Japończycy odkryli karty

  • 2015-11-07 21:18

Japoński Związek Narciarski ogłosił szeroką kadrę dziesięciu zawodników, którzy mają wystąpić w pierwszych pięciu weekendach nowego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Liderem Azjatów będzie 43-letni Noriaki Kasai.

Wicemistrz olimpijski z Soczi podczas inauguracyjnych zawodów w niemieckim Klingenthal rozpocznie swój dwudziesty siódmy sezon w zawodach Pucharu Świata w skokach narciarskich. Noriaki Kasai zadebiutował w tym cyklu 17 grudnia 1988 roku, zajmując 31. miejsce, zaś zwycięzcą konkursu został sam Matti Nykaenen. Od tego czasu Japończyk tylko raz nie wystąpił w całej edycji PŚ, a miało to miejsce w sezonie 1994/1995.

Skaczący od blisko trzech dekad w Pucharze Świata Noriaki Kasai ma ambitne plany związane z najbliższym zimowym sezonem: - Pobicie mojego własnego rekordu najstarszego zwycięzcy konkursu Pucharu Świata jest jednym z celów na najbliższy sezon, ale także chciałbym zostać triumfatorem klasyfikacji generalnej cyklu. W zeszłym sezonie oddawałem dobre skoki w zawodach, w których brałem udział. Gdybym nie opuścił startu w czterech konkursach, moja pozycja na koniec cyklu mogłaby być lepsza - przyznał szósty zawodnik klasyfikacji PŚ 2014/2015 w kwietniu w wywiadzie dla "Japan Times".

Obecną formę reprezentantów Japonii zweryfikują pierwsze konkursy Pucharu Świata. Trener Tomoharu Yokokawa na wszystkie pucharowe zawody aż do świąt Bożego Narodzenia powołał szeroką kadrę dziesięciu zawodników.

Reprezentacja Japonii na PŚ w Klingenthal, Kuusamo, Lillehammer, Niżnym Tagile i Engelbergu:

- Noriaki Kasai (6. miejsce w końcowej klasyfikacji PŚ 2014/2015);

- Daiki Ito (16. miejsce w końcowej klasyfikacji PŚ 2014/2015);

- Taku Takeuchi (20. miejsce w końcowej klasyfikacji PŚ 2014/2015);

- Junshiro Kobayashi (44. miejsce w końcowej klasyfikacji PŚ 2014/2015);

- Shohei Tochimoto (46. miejsce w końcowej klasyfikacji PŚ 2014/2015);

- Kento Sakuyama (49. miejsce w końcowej klasyfikacji PŚ 2014/2015);

- Kenshiro Ito (82. miejsce w końcowej klasyfikacji PŚ 2014/2015);

- Yumu Harada;

- Yukiya Sato;

- Reruhi Shimizu.

Japończycy odlecą do Europy w najbliższą środę, 11 listopada. Samolot powrotny do ojczyzny mają zaplanowany na 22 grudnia.

Obok Tomoharu Yokokawy, w składzie trenerskim na pierwszy zimowy period nowego sezonu znajdują się Hideharu Miyahira, Yoshiizumi Hideki i Minoru Umemoto. Serwismenem Japończyków będzie Andreas Gruber, zaś koordynatorką ekipy - dyrektorka kobiecego Pucharu Świata Chika Yoshida.


Adam Bucholz, źródło: ski-japan.or.jp
oglądalność: (8929) komentarze: (27)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stinger profesor

    Japonia jak to Japonia, jak podają skład to od razu na "pół" sezonu. Oczywiście wiem czym jest to spowodowane ale fajnie to wygląda.

    Jednak do rzeczy, ciekawe czy wreszcie ktoś zdetronizuje Kasaiego, on jest coraz starszy, a dalej nosi tytuł lidera reprezentacji Japonii.
    Swoją drogą będę mu dalej kibicował, o KK nie ma szans bo tą rezerwujemy dla Stocha (przynajmniej bardzo bym chciał) ale o 2 miejsce z całą resztą może się bić.

  • FighterWF doświadczony
    @TyszaninTeper

    Nie, nie było. Zero składni, interpunkcji itd. Masło maślane można rzec.

  • TyszaninTeper początkujący
    @jestem znawcą japońskiego

    Czy jesteś takim znawcą...nie wiem,ale z pewnością masz nominację do najdłuższego wpisu...tylko nie wiem czy on coś wnosi bo go nawet nie przeczytałem i to nie z ignorancji...tylko kurde,komentarze pod artykułem to nie jest miejsce na felietony-tu się liczy jasny,treściwy przekaz.
    Brawo dla wytrwałych którzy to przeczytali i tu do was pytanie? było chociaż warto?

  • FunFact weteran
    @Mikołaj1

    Popatrz na jego ubiegłoroczne wyniki. Zresztą i tak nie ma u nich lepszych i nie będzie. Stać go na wiele i nie zdziwię się jak jeszcze eksploduje formą, tak samo jak w 2012.

  • Mikolaj1 weteran
    FunFact

    Ito to rzemieślnik po kontuzji w roku 2012 całkiem się "posypał".Nie widzę u niego przyszłości.Japończycy muszą szkolić i stawiać na młodych.

  • FunFact weteran
    @Jestem znawcą japońskiego

    Mała rada: jeśli chcesz by traktowano twoje wpisy poważnie używaj znaków interpunkcyjnych. Poza tym piszesz bzdury. Nie znasz zawodników a się wypowiadasz.

    Shimizu jeśli wróci na dobrą drogę napewno może być czołowym skoczkiem - jest jeszcze bardzo młody.

    Co do Ito to pisanie o końcu kariery jest śmieszne w przypadku zawodnika, który ledwie w zeszłym sezonie stawał na podium.

    @Mikołaj1 Pisze się 'szlaG'. Szlak to ty masz w górach.

  • anonim
    Mikolaj1

    Szlak? Hahahah. Szlak to może być górski, ciebie co nawjyżej może trafiać SZLAG, niedouczony analfabeto.

    A za zwracanie się do mnie per "młocie" powinieneś dostać bana, i liczę, że redakcja ci go nałoży.

  • kasztelan doświadczony
    pawelf1

    Wyobraź sobie, że polscy skoczkowie na 5 miesięcy (PŚ) wyjeżdżają do Azji. Resztę roku są w Polsce, przy czym i w tym czasie wyjeżdżają do Azji, mniej więcej 2 razy na miesiąc (LGP). Nie wspominając, że w czasie sezonu ok. 3 razy wracają do Polski. (jak jest Engelberg, Zakopane)

    To nie jest wszystko takie proste i fakt że Japończycy tak dobrze się spisują w skokach, jest wręcz czymś niezwykłym.

  • HKS profesor

    @pawelf1
    No ale jadą, dwa razy to jest minimum (zazwyczaj przed TCS i w okolicach imprezy docelowej), a czasem się i trzy trafią.

    Więc i tak ich sytuacja już jest bardziej niekorzystna. A co do składu, to nie wierzę żeby jechali w 10 do Europy. Wydaje się, że już mają zaplanowaną podmiankę na jakieś konkursy kiedy czterech najlepszych wraca do domu, a skład zgłoszony na pierwszy konkurs (Kasai, Ito, Takeuchi, Tochimoto, Kobyashi i Sakuyama) może być początkowo niezmieniany jakby nawet Kobayashi klepał bulę.

    No ale może faktycznie wszyscy lecą, się okaże.

  • Mikolaj1 weteran
    (*-19.dynamic.mm.pl)

    Odpie*dol sie w końcu ode mnie.Jeżeli nie masz nic sensownego do napisania to się nie udzielaj młocie.

    Redakcja powinna wprowadzić ignoruj wpisy niezarejestrowanych .Szlak trafia człowieka.

  • Mikolaj1 weteran
    (*-19.dynamic.mm.pl)

    Odpie*dol sie w końcu ode mnie.Jeżeli nie masz nic sensownego do napisania to się nie udzielaj młocie.

    Redakcja powinna wprowadzić ignoruj wpisy niezarejestrowanych .Szlak trafia człowieka.

  • anonim
    do Mikolaj1

    Naucz się pisać bo nie da się czytać tego twojego bełkotu...

  • pawelf1 profesor
    kasztelan (początkujący)

    Ty chyba nie myślisz ,że Japończycy co tydzień wracają do domu!!!!?:))) A tylko wtedy byłby sens czynienia takich porównań. Czym innym jest wyjazd na parę dni na 1 weekend a czym innym wyjazd na kilka tygodni . Japończycy w sezonie "żyją" właściwie według czasu europejskiego....a i tak przed swoimi konkursami często odpuszczają 1 start w europie ( Zakopane)
    Oni jadą do siebie tylko kilka razy w sezonie . Zresztą nie mają wyjścia.

  • Mikolaj1 weteran

    Oprócz Noriaki nie ma za bardzo obecnie dobrych skoczków Japoni jest niby ten Sakuama,ale czy oby na pewno ta forma przełoży się na zimę? Miałbym pewne wątpliwości.Ito już raczej nic nie osiągnie przez tą kontuzje z 2013 roku. Powinien się zastanawiać nad emeryturą sportową. Jest ten Shimizu niby talent,ale jakoś zgasł w oczach ostatnimi czasy. Takeuchi bardzo chimeryczny zawodnik zawsze na początku forma wybucha a potem gaśnie jak szybko sie pojawia tak szybko gaśnie,z Tochimoto już nic nie będzie raczej.Jeżeli Kasai odejdzie będą mieli Japończycy ciężko chyba,że wybuchnie jakiś super talent teraz mają nie złych skoczków ale to rzemieślnicy.Po prostu pokolenie im się słabsze trafiło.

  • Mikolaj1 weteran

    Kasai po tym sezonie będzie miał 44 lata.Mówił kiedyś,że Chce na IO 2022 skakać, jeśli zdrowie pozwoli będzie miał 50 lat dla Noriakiego przeszkody nie istnieją.Jedna obawa tylko taka,że skarży się na bóle pleców.Z jednej strony mnie to dziwi taki wiek on ma prawo już teraz się na wszystko skarżyć gdyby wytrzymał do 50 i zdobyłby medal na olimpiadzie byłby Fenomenem największym skoczkiem historii.

  • kasztelan doświadczony
    -

    @jestem znawcą japońskiego (*t10.netcity.pl)
    tl;dr

    Tak się właśnie zastanawiam, że skoczkowie z Europy boją się jechać do Sapporo "bo długa podróż, zmiana czasu itp.". Przy czym Japończycy mają tak cały sezon, i nie widać żeby narzekali.

  • anonim
    ...

    Yuta Watase ma teraz inne zajecia na głowie i czynne skakanie mu nie po drodze ;)

  • anonim
    Pamiętacie rok w którym Funaki zaczął znikać?

    Pamiętam końcówkę XX wieku jak najpiękniej na świecie latał potem nie był w stanie już tak odważnie kłaść się na nartach potem zaczął stopniowo zanikać :(

  • Major_Kuprich profesor
    Tyszanin

    Zgubiłeś Hiroya Saito :( - złotego medalistę drużynowo z Nagano...
    Pierwszy raz od sezonu 2012/2013 Japończycy zdecydowali się wystartować we wszystkich konkursach do TCS.
    2 lata temu opuścili Engelberg, rok temu Niżny Tagił i Engelberg.
    Gdyby Kasai wystartował w tych 4 konkursach - zapewne wskoczyłby na 4 pozycję w PŚ, ale wyżej nie.
    Jeżeli zajmie miejsce w czołowej 10 PŚ - będę ponownie ucieszony, tak samo jak cieszę się każdym skokiem Kasaiego.

  • TyszaninTeper początkujący
    Kasai to właściwie ostatni samuraj...

    Szkoda że w jego ślady nie poszli inni...ciekawie wyglądała by przy dzisiejszych skokach kadra Japonii w zestawieniu
    Kasai
    Funaki
    Okabe
    Harada
    Miyahira
    ...
    Ciekawe czy pominąłem któregoś z wielkich pamiętnych Japończyków:)

    To młodsze pokolenie już takie zdolne nie jest:(

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl