Przewodnik po polskich skoczniach narciarskich 2015

  • 2015-11-09 19:20

Mamy przyjemność zaprezentować Państwu kolejną, szóstą już odsłonę Przewodnika po polskich skoczniach narciarskich, wzbogaconego o nowe materiały, aktualizacje, unikatowe, często niepublikowane wcześniej fotografie oraz linki do materiałów video związanych z danymi skoczniami. Celem opracowania jest zaprezentowanie skoczni znajdujących się na terenach dzisiejszej Polski, również tych, które przed II Wojną Światową należały do Niemiec, ale pierwszy rozdział w skondensowany sposób przedstawia także obiekty położone na terenach II Rzeczpospolitej, które dziś należą do innych państw. Po krótkiej wizycie na ziemiach dzisiejszej Ukrainy, Litwy i Czech przeniesiemy się na Podhale, następnie w Beskidy, Sudety, na Podkarpacie. Osobną część opracowania zajmują skocznie znajdujące się poza pasmem gór wysokich. Na koniec przyjrzymy się licznym “skoczniowym" inicjatywom amatorskim na terenie naszego kraju. Oczywiście nie sposób było tu zamieścić informacji o absolutnie wszystkich skoczniach, jakie znajdowały się na terenach naszego kraju, bo o istnieniu wielu z nich nie pamiętają już nawet najstarsi górale, niemniej jednak w sposób mniej lub bardziej obszerny wspomniano tu o ponad dwustu pięćdziesięciu tego typu obiektach. Nie mogło w opracowaniu zabraknąć obszernych, rozbudowanych informacji o tak zasłużonych skoczniach jak Wielka Krokiew, Malinka, Skalite czy Orlinek, ale najważniejszą ideą przyświecająca tworzeniu tego opracowania było zaprezentowanie obiektów nieznanych, zapomnianych, nieczynnych, popadających w ruinę lub nawet już nieistniejących. One także tworzyły kiedyś, często w sposób istotny, historię polskich skoków. Druga ważna kwestia to uświadomienie kibicom skoków, że góry kiedyś wcale nie były nieodzownym czynnikiem lokalizacji skoczni narciarskiej. Wiele obiektów znajdowało się w bardzo "egzotycznych" miejscach, oddalonych o setki kilometrów od terenów górzystych. Do struktury prezentacji byłych i obecnych skoczni przyjęto klucz geograficzny, każdy rozdział to opis obiektów znajdujących się w konkretnym regionie, z tymże termin 'region' potraktowano tu dość umownie, choćby wyłączając z obszaru Małopolski Podhale czy traktując Podbeskidzie jako odrębną krainę historyczną. Zabieg taki był niezbędny dla nadania tekstowi przejrzystości, a miejscami także dla zachowania jego spójności. Zapraszamy do lektury...

Polskie skocznie na terenach dzisiejszej Ukrainy, Litwy i Czech

Badając początki polskich skoków narciarskich i szukając śladów pierwszych skoczni powstałych na ziemiach zamieszkanych przez polską ludność, uwagę swą kierować należy nie na Podhale czy Beskidy, lecz na ukraiński dziś Lwów. W 1907 roku w Parku Kilińskiego działacze ILKS Czarni organizowali pierwsze konkursy skoków. Skocznia nietrwała i dość prymitywna stanęła też w położonym w okolicach Lwowa, Sławsku, na początku 1908 roku. W zawodach rozegranych 19 stycznia triumfował lwowianin, Leszek Pawłowski. W tym samym roku skoki w lwowskim Parku Kilińskiego odbywały się już przy sztucznym świetle. W 1910 roku we Lwowie zbudowano profesjonalną skocznię z prawdziwego zdarzenia. Przed I Wojną Światową w samym Lwowie istniały skocznie zlokalizowane co najmniej w trzech miejscach (Park Kilińskiego i Stryjski, Zniesienie), skocznia stała w Brzuchowicach, dwie znajdowały się w Sławsku. Skakali na nich pionierzy skoków w Polsce, Lwowiacy: Pawłowski, Bobkowski, Kawecki, Koenig, Dutkiewicz czy Jarzyna, który jako pierwszy Polak odniósł międzynarodowy sukces, stając na podium w austriackim Raxie w 1913 r.

Na czas trwania pierwszej wojny światowej skoki jako dyscyplina zamarły w tym rejonie, lwowskie skocznie zaczęto wskrzeszać od 1920 roku.......

Cały Przewodnik dostępny jest w pliku PDF >>>


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11030) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Bardzostarysceptyk

    Ale jednak Zakopane to przecież stolica polskiego narciarstwa. Pzn nie mogłoby opuszczać takich dobrze rozbudowanych obiektów. To nie jest tak jak na przykład w Sudetach że skocznie odbudowuje się tylko na OOM a i tak skocznia popada prędzej czy później w ruinę.

  • bardzostarysceptyk profesor
    Ja chyba najczęściej

    na tym forum, zwracałem uwagę na sypiącą się bazę treningową w skokach, czyli na skocznie.
    Proszę przeczytać ten przewodnik i się zastanowić czy przypadkiem potomek wielkiego pisarza (choć on sam wielki absolutnie nie jest) nie miał racji.

  • anonim
    TomekNS

    Bez przesady! Według mnie gadanie że skocznia w Zakopanem za kilka lat nie będzie istnieć czy też nie będzie używana są zbędne. Przecież to w końcu najbardziej znana skocznia w Polsce , która ma niesamowite doświadczenie w PŚ i nie sądzę żeby z powodu lekkiej usterki cała skocznia zamieniłaby się w ruinę. Poza tym pzn nie pozwoli na to żeby w Zakopanem nie było skoczni na najwyższym poziomie i pewnie za niedługo odremontuje zniszczone elementy Wielkiej Krokwi.

  • TomekNS stały bywalec
    Porażka

    Ja jak idę na skocznie to mam ból serca. Jak można było tak piękne obiekty doprowadzić do takiej ruiny nie mogę tego pojąć. Zakopane zwane zimową stolica Polski traci na znaczeniu. Brak skoczni, tras narciarskich, dobrych stoków zjazdowych, stoków do jazdy wyczynowej na deskach, lodowiska i tak można wymieniać. Ja mam nadzieję ze kiedyś znowu Zakopane będzie tętniło życiem szczególnie w zimie. Trzeba tylko chęci i odpowiedzialnej gospodarności pieniędzmi i terenem.

  • anonim
    Żenada...

    Prócz Skalite i Malinki w Polsce skocznie to kompletne rudery.
    W porównaniu z zagranicznymi obiektami nasza baza treningowa to jak latryna przy luksusowej łaźni.
    I my chcemy mieć następców Stocha i Małysza...

  • TomekNS stały bywalec
    HEj

    Wnet będzie to przewodnik po byłych skoczniach narciarskich. szczególnie w Zakopanem. Przepraszam ale musiałem to napisać bo byłem niedawno na Wielkiej Krokwi i widziałem ze ona się po prostu sypie.

  • anonim
    Wielka Krokiew

    Mała uwaga... Kamil Stoch na Wielkiej Krokwi wygrywał trzy razy: w 2011, 2012 i 2015 roku.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl