Stefan Hula: "Powinienem pojechać na następne zawody"

  • 2015-11-28 23:23

Po dłuższej przerwie od startów w elicie, Stefan Hula ponownie otrzymał powołanie na zawody z cyklu Pucharu Świata. W obu sobotnich seriach, 29-latek był jednym z najlepszych Polaków. Jak przyznaje najstarszy polski kadrowicz, spodziewa się on powołania na kolejne zawody w Pucharze Świata.

- To są takie skoki na siłę. Ciągnięcie, żeby tylko coś zrobić. Wiadomo, że przyjeżdżamy, aby skoczyć, ale ciężko mieli organizatorzy, bo ta pogoda jest niestety bardzo kiepska. Do końca nie jestem zadowolony ze swoich skoków, bo to żadne metry. Ogólnie po rozmowie z trenerem stwierdzam, iż skoki były w porządku. W treningu i konkursie nie trafiłem z warunkami, ale fajnie, że był jakiś kontakt ze skocznią. Może uda się gdzieś potrenować po powrocie. Na kolejnych zawodach być może będzie spokojniej - oznajmił członek kadry B.

Dwa lata temu konkurs w Ruce przerwano przy prowadzeniu Stefana Huli, po locie w granice 140. metra. Wspomnienia pozostały? - Pewnie, że pamiętam, bo to takie miłe wspomnienie z Ruki. Nie dokończyli wówczas zawodów. Szkoda, bo była szansa na bardzo dobry wynik. To już przeszłość.

Jak podopieczny Macieja Maciusiaka ocenia swoją dyspozycję na tym etapie sezonu? - Ciężko oceniać formę na tych zawodach. Wiadomo, że najlepsi swoje skaczą, ale myślę, że powinienem pojechać na następne zawody, ponieważ dobrze czuję się fizycznie i psychicznie. Dzisiaj jakby to dokończyli, pewnie dostałbym się do punktowanej "30". Skoki są ok, ale potrzeba jeszcze dobrych warunków. Tutaj nie ma co mówić o sprawiedliwej ocenie poszczególnych zawodników. Ciężko o coś takiego.

Nuda bardzo doskwierała podczas pobytu w Finlandii? - Bardzo się wynudziliśmy przez ten weekend. Wiadomo, że mieliśmy co robić, bo po odwołaniu czwartkowych kwalifikacji poszliśmy od razu na trening. Wczoraj było czekanie, aż będzie jakaś informacja. Posiedzieliśmy chwilę na skoczni, ale potem poszliśmy do hotelu. Mamy swoje zajęcia, więc zawsze staramy się jakoś zabić ten czas.

Korespondencja z Ruki, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5317) komentarze: (10)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    qwe

    Nie wiem czemu chcecie tego hule dla mnie jest to słaby zawodnik zawsze w konkursach od 30 do 50 miejsca nie lepiej postawić na młodego bardziej perspektywistycznego ? Tak właśnie było 2013/14 ! Gdzie w klingenthal szanse dostał Biegun i wykorzystał mimo iż nie miał formy to i tak powinien skakać cały sezon,może jeszcze by w którymś konkursie wystrzelił z formą drugim przykładem jest Ziobro w engelbergu.Nie wiecie co z Wolnym ?

  • qwe bywalec

    @AM19
    no nie każdy. Jak dla mnie pojechać powinni : Stoch, Żyła, Ziobro, Murańka, Kubacki, Hula i ktoś z trójki: Zniszczoł, Stękała, Biegun. Kot skacze słabo i powininen potrenować a Zniszczoł jak wyraźnie nie polepszył dyspozycji z lata to nic wielkiego nie zdziała

  • anonim
    Myślę że ze mną się każdy zgodzi ;)

    Stoch,Żyła,Ziobro,Murańka,Kubacki,Zniszczoł,(Stękała lub Wolny)

    Ta 7 powinna jechać na następne...Olek czemu nie dostaje szansy przecież bez problemów byłby w 30 !?

  • HKS profesor

    Jak dla mnie to powinien pojechać taki sam skład i niech skoczą jakiś normalny weekend.

    Przypominam, że Kot i Ziobro wyskakali sobie drużynówkę. Jak za tydzień będą normalne warunki to będzie wiadomo kto w jakiej jest formie i kogo się nie opłaca ciągać do Rosji żeby "dogorywał".

  • sakala weteran

    Pojedzie i to nie tylko do Norwegii - będzie skakał do końca periodu co najmniej, a może i dłużej ; już o tym pisałem przed Kuusamo. Będą miejsca na przełomie czwartej i piątej dziesiątki plus może jakieś punkty w jednym czy dwóch konkursach.

  • skoczek5 bywalec
    -

    Stefan powinien pojechać na następne zawody.Jakby dokoczono tą serię to w 30 by był

  • dejw profesor

    Gdyby konkurs dokończono, to rzeczywiście Hula pewnie zdobyłby punkty. Czy też może raczej punkciki za lokatę pod koniec trzeciej dziesiątki. Czyli jego standardowy, bardzo przeciętny pucharowy poziom, bez żadnego szału. A i tak mimo wszystko wygląda na to, że jest na chwilę obecną nr 4-5 w kadrze i bez problemu znajdzie miejsce na kolejne konkursy.

  • Xander weteran

    Też chcę żeby Hula pojechał na następne zawody. Dziś potwierdził że w żadnym stopniu nie odstaje od pozostałych Polaków a nawet większość z nich jest wstanie pokonać. Dużo bardziej wolę jego oglądać niż Kłuska który i tak nie ma żadnych szans na punkty w PŚ.

    Jak już kogoś wymieniac to Kota który skacze beznadziejnie.

  • dervish profesor

    Po dzisiejszym występie rzeczywiście, trudno sobie wyobrazić żeby Stefan nie pojechał na kolejne zawody.
    Zasługuje jak najbardziej. No bo jeżeli nie on to kto?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl