Sławomir Hankus: "Kinga to jeszcze mała dziewczynka"

  • 2015-12-04 00:32

Podopieczne Sławomira Hankusa w połowie wykonały plan na czwartkowe kwalifikacje. Spośród dwóch Biało-Czerwonych, awans do piątkowych zawodów wywalczyła tylko Kinga Rajda, dla której jest to debiut w zawodach najwyższej rangi. Trener polskiej kadry kobiet przyznaje, iż obie skoczkinie zaprezentowały nieco niższy poziom, niż podczas przedsezonowych treningów.

Sławomir HankusSławomir Hankus
fot. Tadeusz Mieczyński

- Na pochwałę zasługuje Kinga, chociaż ten skok nie był tak super, jakie zdarzały się na śniegowych treningach. Powiedzmy, że jest okej. Minimum, a więc kwalifikację do konkursu ma za sobą. Jak na debiut – jest dobrze. Teraz będzie lepiej spała, będzie mniej stresu, ponieważ część debiutu jest już za nią. Jest to dla niej trudna sprawa. To pierwszy wyjazd Kingi na tak ważne zawody. Jest to strasznie młoda zawodniczka, która dopiero za kilkanaście dni skończy piętnaście lat. Było nie było, Kinga to jeszcze mała dziewczynka. Jakoś sobie z tym radzi, natomiast nie twierdzę, że jest jej łatwo - powiedział Sławomir Hankus.

- Magda troszeczkę za dużo chciała zrobić w kwalifikacjach. Skok treningowy był spóźniony lekko. Na zgrupowaniu skakała dużo lepiej niż teraz. W jej przypadku chęć skoczenia dobrze, troszkę pokrzyżowała jej plany - dodaje polski szkoleniowiec.

Jak czwartkowe próby wyglądały na tle ostatnich prób w Rovaniemi? - Kinga skakała troszkę lepiej w Rovaniemi. Nie mówię, że tutaj było źle, natomiast brakuje trochę spokoju. Jeżeli ten spokój się znajdzie, jest ona w stanie skakać w granice punktu konstrukcyjnego. Magda skakała także dużo lepiej, ale w jej przypadku zbyt duża chęć pokazania się, wpłynęła demotywująco.

Jak wyglądają plany startowe polskiej ekipy w najbliższych tygodniach? - Jeszcze w tym miesiącu chcemy wystartować w FIS Cupie w czeskim Harrachovie. Jeżeli chodzi o Puchar Świata, kolejnym planowanym startem jest Oberstdorf. Po drodze jest PŚ w Rosji, gdzie z pewnością nie polecimy. Na początku stycznia konkursy odbywają się w Japonii, ale ten sezon to jeszcze nie czas, aby tam jechać. Chcemy pojawić się w Niemczech. Najpierw przeprowadzimy mini kwalifikacje w Polsce, aby sprawdzić poziom. Po tych eliminacjach podejmiemy decyzje odnośnie wyjazdu.

Korespondencja z Lillehammer, Dominik Formela i Tadeusz Mieczyński.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7810) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Zakrza stały bywalec
    Oj, tam zaraz mała dziewczynka

    Za kilka dni będzie można z nią legalnie bunga bunga, ten mówi, że dziewczynka.

  • bardzostarysceptyk profesor
    niepo.samo.expert

    Są na tej stronie osoby które krytykują metody treningu naszych trenerów. Może mają rację może nie. Głupotą z mojej strony byłoby udawanie, że się na tym znam.

    Ja oczekuję wyników. Nieśmiertelny argument o braku pieniędzy na różne rzeczy, dzięki zapobiegliwości prezesa Poldka, jest od jakiegoś czasu nieaktualny, przynajmniej dla kadr.

    W gruncie rzeczy do Hankusa można mieć najmniejsze pretensje. Bo on faktycznie wybór ma wręcz symboliczny. Albo Pałasz albo Szwab albo dzieci. A te dwie pierwsze, gdyby miały tyle talentu co uporu to Takanashi musiała by się pilnować. Ale jest jak jest. Zdenerwowało mnie, że trenerem kadry narodowej w skokach, nawet pań, zostaje osoba totalnie anonimowa, przynajmniej dla mnie. Świadczy to jak PZN traktuje damskie skoki, po prostu na odp....ol.
    W stylu - Trener kadry jest ?, jest, kadra jest ?, jest, wyniki są ?, nie ma. No trudno taki jest sport, na wyniki trzeba czekać czasem latami. I sprawa odfajkowana i zamieciona pod dywan.

  • anonim
    bardzostarysceptyk

    Zobacz wczesniejszy wywiad z Hankusem.Kontrolowany trening mocy po konsultacji z dr.Wilkiem.A wiec wedlug polskiej metody dr.Kruczka trening silowy 2 tygodnie przed rozpoczeciem sezonu.Ponewaz Kinga to jeszcze dziecko i nie wolno ja zbytnio obciazac ,to tego nie odczula.Ale panna Magdalena i owszem.

  • bardzostarysceptyk profesor
    IchBinDa. Potraktowałeś mnie bardzo wyrozumiale.

    Bo mój wpis to dziki, nieokiełzany, irracjonalny przejaw frustracji.
    Bo ja niestety nie jestem chrześcijaninem, nic we mnie pokory, chęci wybaczania ani ochoty do nadstawiania drugiego policzka.
    Nie domagam się niemożliwego, ale cierpliwość się pomału wyczerpuje. I dojdę w końcu do tego, że każdy post swój będę kończył "A poza tym uważam, że Łukasz Kruczek powinien odejść". Zresztą według najlepszych historycznych wzorów.

  • IchBinDa weteran

    @bardzostarysceptyk
    " Na treningach przedsezonowych: super, potęga i siła, bardzo dobrze, jak się sezon zaczął: beznadzeja, kiepsko, słabo."

    Eee... nie? Raczej średnio. Dobry występ jednej i słaby drugiej. A Hankus z zapowiedziami aż tak bardzo jak Tajner z Kruczkiem nie szarżował.

  • anonim
    TRANSMISJA konkursów pań

    Na Eurosporcie ma być retransmisja,a na NRK na żywo tylko gdzie oglądać te Norweską TV???
    PS.Zgadzam się w 100% z opinią bardzosceptyka...

  • bardzostarysceptyk profesor
    Czyli tak samo jak u Panów.

    Na treningach przedsezonowych: super, potęga i siła, bardzo dobrze, jak się sezon zaczął: beznadzeja, kiepsko, słabo.
    Czyli jaki powód ?
    1. Skaza narodowa tzw "polactwo", czyli nic nie umiemy w żadnej dziedzinie zrobić dobrze czy porządnie.
    2. Dziwny, niesamowity i niezrozumiały strach przed śniegiem. Dopóki skaczą na igelicie to wszystko w porządku, jak zobaczą śnieg to ze strachu leją w majty. A przyzwyczajenie się do tego przerażającego dziwa (tzn śniegu) trwa do połowy sezonu.
    3. Upadek szkolenia klubowego, coraz mniejsza liczba skaczących chłopaków i minimalna dziewczynek, spowodowały, że karierę skoczka kontynuują nie najzdolniejsi, tylko ci, których rodziców stać (i się im chce) na kupno nart, kombinezonów i innych kosztów.
    4. A może to jednak trenerzy. Nadtrener stoi na czele tego cyrku od marca 2008. Ludzie ! za 4 miesiące będzie 8 lat !
    Oczywiście Stoch. Ale czy Kamil może wszystko przykryć. A bez niego ? Bez niego to zero, nul, nic. Może więc popatrzymy na tego pana w ten sposób.
    A ten od dziewczyn ?. Co on takiego zrobił, że został trenerem żeńskiej reprezentacji Polski ?. W Urzędzie Pracy nie mieli co z nim zrobić, to dali mu to stanowisko, w ramach walki z bezrobociem ?. Czy po 8 latach też będziemy w tym samym miejscu Panie Hankus ?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl