Wypowiedzi Dawida Kubackiego i Piotra Żyły po sobotnim konkursie w Niżnym Tagile

  • 2015-12-12 22:17

Dawid Kubacki i Piotr Żyła zakończyli sobotnią rywalizację w Rosji odpowiednio na 25. i 19. miejscu, zdobywając tym samym swoje pierwsze punkty Pucharu Świata w sezonie. Po konkursie obaj byli zadowoleni ze swoich występów.

Piotr ŻyłaPiotr Żyła
fot. Tadeusz Mieczyński

- Pierwsze punkty są, chociaż mam świadomość, że to nie są wyniki, na jakie mnie stać. Czuję, że mam dużo większe możliwości, a na pewno dużo większe aspiracje. Myślę, że pierwsze punkty będą pierwszym krokiem w dobrą stronę – stwierdził Dawid Kubacki.

Po raz kolejny Kubacki zaprezentował się w zawodach nieco gorzej niż na treningu czy w kwalifikacjach.

- Tak jak mówiłem, stać mnie na więcej. W konkursie niby niewiele, ale jednak troszeczkę brakuje, tego nakręcenia na nartę, ale myślę, że jak to zrealizuję, to te wyniki też będą całkiem inne i na pewno ja też będę bardziej zadowolony z takich skoków.

25-latek ocenia, że konkurs nie był przeprowadzony w równych warunkach.

- Wszyscy skakaliśmy w ciężkich warunkach i był to po prostu loteryjny konkurs, dla mnie o tyle szczęśliwy, że udało mi się zdobyć punkty mimo nienajlepszych skoków. Takie mamy tu warunki i musimy sobie z tym jako zawodnicy, tak samo jak i organizatorzy, radzić – nie mamy innego wyjścia, taką mamy pogodę i jakoś sobie radzimy.

Kubacki uważa, że jego dyspozycja będzie rosła.

- Jestem tego pewien, w tych skokach niewiele brakuje, dla mnie najważniejsze teraz jest się skupić, zebrać w sobie i pokazać dobre skoki, a wyniki będą dużo fajniejsze.

Zakopiańczyk zapewnia również, że nie przeszkadza mu konieczność zmiany strefy czasowej.

- Są cztery godziny różnicy, ale jakoś specjalnie się nie przestawiam, jedynie śniadanie mamy do dziesiątej, a na nasze to jest szósta, dlatego trzeba troszeczkę się przestawić, żeby na to śniadanie zdążyć. Mi trochę wagi brakuje i muszę przypilnować, żeby na śniadaniu być.

Piotr Żyła także nie ukrywał, że cieszy się z nieco lepszej dyspozycji oraz pierwszych zdobytych punktów.

- Jak już coś drgnęło, ruszyło, to myślę, że już będzie teraz szło w dobrą stronę. W końcu te skoki były w miarę przyzwoite i nie jakieś kombinowane, tylko normalne, i z tego się cieszę. Wiadomo, zawsze można było ciutkę lepiej, ale grunt to że udało się dwa skoki skoczyć.

- Drugi skok był gorszy, pierwszy ciutkę lepszy. Drugi był w porządku, ale spóźniłem go, trochę spadłem za próg, dostałem trochę z tyłu. Tutaj skocznia jest dość specyficzna, a jak są dobre warunki, to nad bulą jest przeważnie mocna "kosa" z tyłu, a potem jak się bulę przeleci, to wtedy jest fajne powietrze, narty przychodzą i można walczyć – wytłumaczył Żyła.

Korespondencja z Niżnegu Tagiłu, Tadeusz Mieczyński.


Olga Maciejewska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4747) komentarze: (4)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Nie oboje...

    Nie oboje, a obaj, kobiety się tu nie wypowiadały ;)

  • Stinger profesor

    U Żyły to jest tak że on może nagle zacząć zdobywać spore punkty, on jest taki nie przewidywalny ale Dawid nawet warunków dobrze wykorzystać nie potrafi... Oczywiście cieszą mnie te jego dzisiejsze punkty bo lepsze to niż kolejne zero (przynajmniej staram się szukać jakiś plusów) ale to nie zmienia faktu że Kubacki dzisiaj zapunktował tylko dlatego że miał huragan pod narty... Gdyby nie on przegrałby nawet z Kazachem.

  • Janeman profesor
    @redakcja

    Który z nich jest kobietą?
    A może OBAJ są instrumentami muzycznymi- wtedy zgodzę się z formą "oboje".

  • skoczek5 bywalec
    -

    Oby Żyła jutro też był w TOP20 .Kubacki też by mógł zdobyć kolejne punkty

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl