Wypowiedzi Kamila Stocha i Andrzeja Stękały po kwalifikacjach w Innsbrucku

  • 2016-01-02 18:11

Dla polskich skoczków dzisiejsze kwalifikacje możemy uznać za całkiem udane. Z pięciu startujących zawodników, w jutrzejszym konkursie na Bergisel zobaczymy czterech – Kamila Stocha, Stefana Hulę, Dawida Kubackiego i Macieja Kota. Co po swoich występach powiedzieli nam Kamil Stoch i Andrzej Stękała?

Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński
Andrzej StękałaAndrzej Stękała
fot. Sarah Braunias
Andrzej StękałaAndrzej Stękała
fot. Tadeusz Mieczyński

Kamil Stoch – 15. miejsce, rywal w parze – Tilen Bartol

Bergisel to szczęśliwe dla Ciebie miejsce, zawsze miałeś stąd szczęśliwe wspomnienia. Jak to dzisiaj widzisz? – Widzę, że jest dobrze. A tak mówiąc na poważnie, to tak, Bergisel jest fajna. Dobre miejsce, dobra skocznia, dobra atmosfera. Jest dobrze.

Mówisz, że jest dobrze. Jesteś zadowolony z dzisiejszych prób? Udało się coś poprawić, wyeliminować jakiś błąd? - Jestem zadowolony z dzisiejszych prób. Oczywiście poza pierwszą, treningową. Te dwa późniejsze, czyli druga treningowa i seria kwalifikacyjna wyszły naprawdę bardzo dobrze. Może można się tam doszukiwać jeszcze pewnych błędów, odbicie w dalszym ciągu jest minimalnie spóźnione, ale jest dobry kierunek i mam w locie więcej czasu żeby tam nadrabiać i robić to, co umiem najlepiej.

W skoku kwalifikacyjnym miałeś jakieś problemy przy lądowaniu? – Tak, miałem problemy przy lądowaniu, ale niewielkie.

To wynika z tego, że zeskok jest trudny i mocno zmrożony? – Nie, to wynikało z tego, że troszkę krzywo podszedłem do lądowania. Na jednym skrzydle, że tak powiem. Przez to miałem problemy z równowagą, ale nie jest to taki błąd, który by mi zaburzył cały system. To jest do wyeliminowania ze skoku na skok.

Jutro organizatorzy spodziewają się kompletu widzów. Będzie biało-czerwono, chociaż dla Austrii. Lubisz skakać w takiej atmosferze? – Pewnie, że tak. Szkoda, że będzie czerwono-biało-czerwono, a nie tylko biało-czerwono. Lubię tą skocznie przez to, że ona jest taka pozamykana i tworzy się coś w rodzaju amfiteatru. Kibice tworzący tą atmosferę tworzą kocioł i wszystko niesie się do góry. To jest bardzo przyjemne, ja lubię w czymś takim startować.

Czy dzisiejszy dzień to kolejny krok do przodu? – Jak najbardziej. Mały krok do przodu, ale w dalszym ciągu do przodu.

Andrzej Stękała – 52. miejsce

Witaj ponownie w Pucharze Świata. Przyjechałeś dopiero tutaj, na Innsbruck. Jak się czujesz na Bergisel? – Bardzo dobrze się tutaj czuję, fajnie mi się skacze, tylko został mi błąd z Engelbergu. Tam trzeba było się wcześniej zebrać do odbicia, tutaj próg nie ucieka tak szybko, można było wyczekać. Niestety, został mi ten błąd, za szybko się odbiłem i w ogóle mi próg nie oddał.

Jeden skok był dzisiaj bardzo dobry. – Tak, trafiłem w próg i skok był dobry, bardzo dobry.

Nie doszły tu jakieś nerwy, stres kwalifikacji? – Nie, skąd miały dojść, nie było szans. Nie stresowałem się, spokojnie podszedłem do zawodów. Nie udało się. Trzeba walczyć dalej, jechać dalej i nie popełniać tego błędu. Na pewno tu czegoś się znowu nauczyłem, że nie odbijamy się wcześniej, tylko trzeba trafiać w próg. Będzie dobrze.

Jak podoba Ci się tutaj w Innsbrucku? Pierwszy raz tutaj jesteś? - Tak, jestem tutaj pierwszy raz. Szkoda, że tylko trzy skoki udało mi się tutaj oddać. Taki jest sport, trzeba być skupionym do samego końca. Tego skupienia chyba mi troszkę zabrakło. Nie pomyślałem do końca o tym, co mam zrobić. Coś się musiało wkraść i koniec, po zawodach.

Cieszysz się z powrotu do Pucharu Świata? Wolisz startować w Pucharze Świata? – Każdy chyba woli startować w Pucharze Świata. Na pewno jest lepiej i mam nadzieję, że zagoszczę tu na dłużej, tylko po prostu, trzeba skakać. Dzisiaj nie udało się, uda się następnym razem.

Jak to jest, czy poziom jest tutaj o tyle wyższy? W Pucharze Kontynentalnym spokojnie skaczecie na podium, a tutaj jest walka o kwalifikacje, czasem o trzydziestkę. Jak to jest? Jest aż taka duża różnica? – Tak, jest duża różnica, ale można do tego dojść. To jest mój drugi start w Pucharze Świata, także nie mam się czym załamywać i po prostu dalej kroczyć tą ścieżką, jaką obraliśmy. Trzeba walczyć o dobre lokaty dobrymi skokami.

W Bischofshofen kiedyś byłeś? – Też nie byłem. To w sumie nawet dobrze. Wolę skakać pierwszy raz na jakiejś skoczni i za bardzo nie myśleć, co mam zrobić. Skupić się i robić swoje, a nie myśleć za dużo.

Będziesz chciał spróbować poskakać jutro jako przedskoczek, czy już raczej nie? – Skoczyłbym sobie jeszcze raz, ale czy to mi coś da, że pójdę na przedskoczka? Myślę, że te skoki są dobre, tylko dzisiaj coś nie zagrało, no i tyle.

Korespondencja z Innsbrucku, Tadeusz Mieczyński.


Aleksandra Gorka, źródło: Informacja własna
oglądalność: (19944) komentarze: (22)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    nowy trener

    To jest koniec polskich skokow jak moze byc taka ofiara jak kruczek niech sie on najpierw nauczy skakac a potem niech trenuje

  • anonim
    Firehunter

    "(...)nie chce mi się już tego powtarzać". To nie powtarzaj, wszyscy w końcu odetchną;)

  • anonim
    .

    "Na pewno tu czegoś się znowu nauczyłem, że nie odbijamy się wcześniej, tylko trzeba trafiać w próg."
    Stękała ma prawie 21 lat a on dopiero wczoraj nauczył się, że trzeba trafiać w próg przy skoku? To nie mógł mu jakiś trener o tym powiedzieć?
    Ach te nasze diamenty narciarskie... :)

  • col.markos bywalec
    Andrzejowi do oddania dobrego skoku zabrakło Skupienia Wojciecha!

    Widocznie tego naszym skoczkom teraz potrzeba!

  • Firehunter doświadczony
    Tak jak już mówiłem, tutaj zasady wymagają jakościowej postawy

    dla niższych miejsc przysługują jedynie ochłapy i nie chce mi się już tego powtarzać

  • Firehunter doświadczony
    Jutro nowy dzień, nowe zawody, nowa rzeczywistość

    ciekawe czy znowu damy rywalom zakosić wszystkie miejsca w top 10

  • W_S profesor
    Jutro widziałbym:

    Kamil w drugiej 10
    Stefan przełom 2 i 3 10
    Dawid i Maciek 3 10

  • anonim
    Mydlenie oczu.

    "Bardzo dobrze się tutaj czuję, fajnie mi się skacze, tylko został mi błąd z Engelbergu. Tam trzeba było się wcześniej zebrać do odbicia, tutaj próg nie ucieka tak szybko, można było wyczekać. Niestety, został mi ten błąd, za szybko się odbiłem i w ogóle mi próg nie oddał."Nagminne spoznianie skokow polskich zawodnikow w Engelberg Kruczek probuje tlumaczyc specyficzna forma najazdu skoczni .Nie zgadzam sie z tym , absolutnie sie nie zgadzam.Jedynym powodem nagminnego opozniania wybicia wszystkich bez mala skokow polskich zawodnikow byl trening silowy we wtorek przed konkursem w Engelberg .Jak obserwuje juz od 3 lat ,po kazdym treningu silowym nastepuje niewytlumaczalna ,raptowna obnizka formy zawodnikow spowodowana nieumiejetnoscia prawidlowego odbicia na progu (tzw." tajmingu").Wszystkie ,absolutnie wszystkie skoki sa opozniane.Jezeli zawodnik probuje temu przeciwdzialac to wybija sie za wczesnie.Np.Kubacki w jednym ze skokow na poczatku sezonu odbil sie prawie 2m przed progiem ,a co dopiero mozna wymagac od tak niedoswiadczonego zawodnika jakim jest Stekala.

  • tak bywalec
    XD

    W skoku kwalifikacyjnym miałeś jakieś problemy przy lądowaniu?

  • anonim
    typy na jutro

    Stoch 127 i 128 - 3-15
    Hula 122 i 121 - 15-25
    Kot 123 i 119 20-30
    Kubacki 125 i 117 20 - 30

  • Gielu początkujący
    @ann81

    Nie sądzę, żeby Jan Szturc się nimi zajmował, bo sam przyznał w krótkiej rozmowie z Wyborczą przed TCS, że nie ma czasu na dokładne analizy prób skoczków, gdyż skupia się na swoich kombinatorach :)

  • anonim
    Andrzej

    Nie podniecajcie sie nim tak

    Tak bardzo podniecaliscie sie Byrtem,Zniszczolem,Muranką,Biegunem
    i nikt z nich nic wielkiego nie osiagnal. Zdarzaly im sie dobnre skoki ale co z tego gdyby byli w innej reprezentacji to juz pewnie by byli w top 20 swiata a tak to nie wszyscy z tych wymienionych umieja bez problemu zdobywac pkt w PK. Ale Andrzej nawpewno jest lepszy niz RUDA ktory mial rok temu jechac na TCS :D

    Mimo to zycze im powodzenia :)

  • anonim
    @ann81

    dzięki za informację, robiąc dziś obiad słuchałem brytyjskiego eurosportu i mówili właśnie o PL drużynie i dość sporo miejsca w wypowiedzi poświęcili Żyle, ale niestety z drugiego pomieszczenia nie dosłyszałem o co z tym Ramsau dokładnie chodziło :)

  • ann81 weteran
    Arn

    Od jakiegoś czasu trenują na normalnej skoczni w Ramsau pod okiem Piotra Fijasa (i chyba Jana Szurca). Najprawdopodobniej wszyscy z kadry A i B, których nie ma w Insbrucku.
    W Polsce nie ma obecnie skoczni gotowej do treningów. Jeśli przygotują tą w Szczyrku, przeniosą się na nią. Ekipom zależy na szlifowaniu formy na normalnych obiektach.
    Źródło: onet.pl

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    Andrzej w Bischofshofen będzie lepiej

  • tjzE weteran
    @jaaa

    Jakie ty bzdury wypisujesz?! Chyba nie wiesz jak zachowuje się człowiek pod wpływem %.

  • qwerty doświadczony
    Panowie do Playa

    Zorganizujcie zawody w Skokach do Playa, to na pewno wygrają.

  • erytrocyt_ka profesor
    @jaaa

    I jaki jest sens i cel wypisywania takich bzdur?
    Oby Kamil robił już same kroki do przodu, oby w końcu było coraz lepiej.

  • Xellos profesor
    Andrzej nie pękaj

    Jeszcze swoje skoczysz. Widać, że dopiero zdobywa doświadczenie. Nie umie szybko się przestawić z jednej skoczni na drugą.

    I tak zasadna była zmiana, za Murańkę. Dlatego, że Klemens nie ma teraz potencjału na dobry skok, a Stękała ma.

  • jaaa początkujący

    Odniosłem wrażenie jakby Stoch był lekko pod wpływem %.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl