Wisła zapowiada "nową jakość" zawodów PŚ

  • 2016-02-02 07:35

Choć Wisła była już przedtem gospodarzem Pucharu Świata, tegoroczne zawody będą dla miasteczka historyczne. Po raz pierwszy bowiem najlepsi skoczkowie świata spędzą w Beskidach cały weekend – od 3 do 5 marca – rywalizując w dwóch konkursach. Organizatorzy konkursu zapowiadają w związku z tym zupełnie nową jakość imprezy.

Jeśli chodzi o infrastrukturę sportową, skocznia im. Adama Małysza z pewnością będzie gotowa na przyjęcie czołowych zawodników Pucharu Świata. Andrzej Wąsowicz, prezes Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego i szef komitetu organizacyjnego PŚ w Wiśle, zapewnia, że trzyma rękę na pulsie: – Nigdy dotąd nie miałem aż tyle zgromadzonego śniegu – mamy dwa magazyny, gdzie przechowujemy jego zapasy. Mimo to nie rezygnujemy z usług firmy, która w razie dodatnich temperatur powietrza, nawet do +10 st. C, mogłaby dośnieżyć skocznię. Na obiekcie utrzymywana jest ciągle pokrywa śniegowa o grubości ponad 40 cm.


Wąsowicz zapowiada też zmianę oprawy zawodów w stosunku do ubiegłych sezonów. Kibice, którzy przyjadą do Wisły, mogą spodziewać się wielu atrakcji: – Szykowany jest występ wielkiej gwiazdy – na razie nie chcę jednak zdradzać szczegółów. Z racji tego, że nie wszyscy kibice zmieszczą się na trybunach skoczni, w centrum miasta zorganizujemy strefę kibica. Znajdzie się tam telebim, na którym będzie można śledzić wydarzenia z Wisły Malinki. Planujemy też ciekawy program artystyczny. Liczymy na to, że działacze FIS dostrzegą tę bogatą ofertę kulturalną i zaczniemy się znów pojawiać w kalendarzach jako impreza dwudniowa. W tej chwili, we wstępnych planach na rok 2017 figurujemy znów jako jednodniowe zawody, co ze względów finansowych jest niezbyt opłacalne.

Szef komitetu organizacyjnego PŚ w Wiśle pojawił się oczywiście na konkursach w Zakopanem i podglądał tatrzańskie sposoby na stworzenie doskonałej atmosfery. Mimo mniejszej widowni, organizatorzy będą starali się w podobny sposób "zaczarować" skocznię im. Adama Małysza: - Obserwowałem firmę zajmującą się oprawą zawodów na Wielkiej Krokwi. Nie stać nas na jej usługi, ale i u nas będzie ciekawie. Pracujemy nad zmianą koncepcji konkursów w Wiśle – zapewniam wszystkich, że zabawa będzie przednia – podsumował prezes Wąsowicz.


Katarzyna Lipska, źródło: eurosport.onet.pl
oglądalność: (11771) komentarze: (71)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • skokib doświadczony

    Zięć prezesa Apoloniusza na 100 procent.

  • anonim
    Obstawiam gwiazdy:

    Zięć Tajnera i Ten rockman z Feel'a, Farna to za wysokie progi, zbyt wielka gwiazda ;-) Chyba że Młynkowa będzie przejazdem w Gołębiewskim na bankiecie.

  • anonim

    może ta gwiazda to Małysz i będzie skakał? :D Ale jak znam życie to jakaś kapela z sąsiedniej wsi - Golec Orkiestra, Ewa Farna albo coś w tym stylu/

  • Raptor bywalec
    "Szykowany jest występ wielkiej gwiazdy"

    A co, to gwiazdy skoków narciarskich się nie wybierają, że trzeba przysyłać jakichś celebrytów za 2 złote, żeby publiczność przyszła?

  • Xellos profesor
    @sdn

    Odwracasz fakty, im już zaserwował głębokie zmiany Kruczek - dlatego się rozsypali.

    Widzę nie śledzisz wywiadów. Żyła trenuje sam, i wie co ma zrobić by przywrócić właściwą pozycję najazdową.

    Kot wrócił wstecz do tego co działało. Stoch musi zrobić to samo, najpierw wrócić do tego co działało.

    Kubacki się spala w zawodach, co ma do tego trener ? Jak psycholog nie pomoże to tylko zmiana na innego psychologa a nie trenera.

    Zniszczoł i Murańka to samo co na początku - zajechani głębokimi zmianami.

    Po prostu nie dopuszczasz myśli co do tego, że Kot zwyczajnie wycofał się z głębokich zmian i wrócił do tego co działało. A co dalej ? Dalej można udoskonalać, ale jak jesteś blisko top10 i drobne zmiany nic nie dadzą by stać się dominatorem jak Małysz...to może po prostu takiego talentu nie masz. Wywracanie wszystkiego do góry nogami wcale nie musi nic dać, i to właśnie udowodnił Kruczek po sezonie 2013/2014. Nie każdy zawodnik staje się dominatorem. Ilu niby takich było/jest jak Małysz, Ahonen, Schlierenzauer czy jacyś dawniejsi jak Nykanen ? Nie każdemu jest to dane i wieczne wywracanie polskich skoków co sezon do góry nogami nie sprawi, że tacy się pojawią. Jak masz Norwegów to tam jest cała grupa takich co jedne zawody stoi na podium, a w inne nie. To nie jest dominacja. Skaczą swoje. I taki Kot może nie ma potencjału jak Małysz, ale może ma taki jak ci Norwegowie, stanie kilka razy na podium, coś tam kiedyś wygra i tyle. To samo ci pozostali. Trzeba skakać swoje skoki, a nie na siłę próbować zostać kim się nie jest za pomocą mitycznych treningów, i zaklinania rzeczywistości przez Tajnera.

  • anonim
    @Xellos

    Czyli że według Ciebie Stoch czy Żyła nie wymagają jakiejś głębokiej zmiany? No chyba że uważasz, iż mają oni trafić do kadry B no to spoko..tak naprawdę na dzień dzisiejszy tylko Hula no i Kot w ostatnim czasie skaczą na takim poziomie jakim powinna skakać kadra A..i nie wmówisz mi, że skoro Hula potrafi skakać na poziomie II dziesiątki regularnie to Murańka, Zniszczoł czy nawet Kubacki tego by nie potrafili, bo z całym szacunkiem dla Stefana, ale oni mają dużo większy potencjał od niego..już nie mówiąc o Żyle czy Stochu

  • yyy profesor
    Nowy system

    Kruczek funkcjonuje jako trener w naszej kadrze odkąd skończył karierę skoczka. To jest nasz produkt. Tutaj u nas zdobywał doświadczenie, zna wszystko dokładnie. To jest nasza Polska myśl szkoleniowa, dlatego nie możemy pozwolić aby gdzieś zniknął. Bo nie wiem, może znajdzie prace za granica, a może nie i zacznie uczyć WFu w jakimś gimnazjum. Jak tak to go tracimy, stracimy nasz Polski produkt.

    Powinniśmy Kruczka zatrudnić w jakimś klubie lub zmienić system szkolenia w kadrach. Na rotacyjny. To znaczy zatrudnić Bajca i Horgahera. Rozdzielić im tych skoczków powyżej 21 roku życia. Kruczek niech poprowadzi kadrę do 16lat, Mateja kadrę do 18 a Maciusiak do 21 lat. I co 2 lata albo sykl Olimpijski, zamiana, Maciusiak przejmuje U16, Mateja U21, itd

  • yyy profesor

    Ja jestem zdruzgotany jeżeli do zmiany trenera w takim stylu dojdzie. Pisałem już o tym wiele razy. Zmiana Kruczka to nie takie hop siup, bo to oznacza złamanie naszego systemu truj podziału władzy. Nie sądzę aby nowy zagraniczny trener poszedł na obecnie panujący układ, to potrzeba miesięcy pracy.

  • skladak998 stały bywalec
    @heh

    bardzo możliwe - w końcu zięć Apolla :D

  • anonim

    Nowa jakość - festyn z "gwiazdą", pewnie Michał Wiśniewski wystąpi?

  • HKS profesor

    Ale Wąsowicz już wszystko zdementował. Tzn. przyznał że Bajc sam się zgłosił, a tematu Horgachera nie ma. W ogóle jaki interes by miał Austriak, żeby iść do Polski skoro w Niemczech to i juniorsko i seniorsko wygląda dobrze, pewnie nieźle mu płacą i im będzie zależeć na kontynuowaniu jego pracy. A u nas nie wiem czy ma takie miłe wspomnienia...

    Czyli tak na prawdę PS po prostu grzeje schabowego i tyle. Po sezonie ma być spotkanie i wtedy będą zapadać decyzje a na razie nie szukają żadnego zagranicznego trenera i ew. mogą się zgłaszać.

    Sytuacja na dziś wygląda tak jak większość tutaj piszących sobie ją wyobrażała przed tym ekstra wyciekiem Błońskiego.

    Z wypowiedzi Wąsa to już predzej można wyczytać opcję Maciusiak.

  • Stochoman doświadczony

    http://skokinarciarskie24.blogspot.com/2016/01/japonskie-wojaze.html - Zapraszam na posta na blogu. Artykuł po Sapporo. Zapraszam do komentowania, dodawania własnych opinii.
    Bardzo mi na tym zależy, bo to dodaje dużej motywacji. :) Dziękuję.

  • anonim
    Buhehehehe

    ciekawe że konkurencyjny portal bez problemu podaje wiadomość o prawdopodobnym podziękowaniu Krukowi. Tylko ten milczy jak zaklęty bo składa się głównie z usłużnych aktualnemu jeszcze trenerowi wywiadów i informacji które można na każdym portalu informacyjnym znaleźć. + Oko, raz lepsze, raz gorsze.

  • M_B profesor
    @Peter90

    Jasne że było widać. Nie widział go co najwyżej PZN, bo parę osób wyraźnie tutaj pisało że poprzedni sezon był słaby i dla niektórych tylko jedna drużynówka z Falun zaciemniła totalnie obraz.

  • Peter90 stały bywalec

    electricjoker tylko,ze ja pisalem o pozostałych,a kryzys juz było widać zeszłym sezonie,ale jak widać nikt na to nie wzracal uwagi ,bolider jak złe skacze to juz jest złe calkowiec nie patrzymy tylko na lidera. W 2008 09 jak przejął Kruczek kadrę,to Małysz nie bywał w czolowej 10 podobnie jak Kamil:). Czyli jak lider złe skacze to juz jest złe ale myślenie.

  • electricjoker stały bywalec
    @piotr90

    Oczywiscie jest to najgorszy sezon od lat, popatrz na wyniki Kamila, nie wspomne juz o reszcie. Zapomniales wspomniec m.in o Olku Zniszczole ktory w tym sezonie skacze fatalnie.
    Jest wiecej niz polowa sezonu i po imprezach docelowych takich jak MSwL i T4S latwo ocenic jaki jest to sezon w wykonaniu naszych.
    Zmiany sa potrzebne i jest to cos naturalnego.

  • Xellos profesor
    @sdn

    Pomijasz jeden ważny fakt. Do kadry A zawsze idą najlepsi w danym sezonie !

    Więc nieprawda, że najlepsi w danym sezonie wymagają rewolucji.

    Rewolucji to mogą wymagać najsłabsi a nie najlepsi.

    @sebulator

    To samo co wyżej. Zrobisz kadrę A z Kłuska, Bieguna, Wolnego i Kantyki ? Serio ?

    Jak chcesz by ci słabsi nagle wyrośli na liderów, to nowy trener musiałby być trenerem KADRY B ! Bo tam będą zawodnicy, którzy wymagają rewolucji.

    W kadrze A będą zawodnicy co żadnych rewolucji nie potrzebują, tylko co najwyżej udoskonalenia tego co już jest obecnie.

    Te rewolucje to już wprowadzał Kruczek po udanym sezonie 2013/2014. I właśnie dlatego jest teraz mizeria, katastrofa, i Kruczek jest zwalniany. Bo właśnie zawodnikom w miarę już ułożonym, po udanym sezonie, gdzie wystarczyły drobne korekty i nic więcej, to zaczął jakieś treningi które miały z nich zrobić supermenów. Co takiego niezwykłego zrobił obecnie Kot ? NIC. Po prostu wrócił do tego co już było. I zamiast się napalać na nierealne, po prostu skacze swoje, wprowadzając drobne korekty, bez podpalania się, że nagle będzie wygrywać konkursy PŚ.

    Dlatego nie chodzi o to by trenerem kadry A był Maciusiak. A o to, by był taki trener, który uszanuje to co już jest obecnie i spróbuje to pociągnąć jeszcze wyżej. Ale nic na siłę. Nie każdy przecież jest urodzonym Małyszem dominatorem. Nie każdy ma taki potencjał. Dlatego nic na siłę, tu potrzeba doświadczenia, wyważenia. Nie każdy wygrywa zawody PŚ, a nie jak Kruczek myślał że zrobi drużynę skaczącą w całości jak Stoch. I Tajner temu przytakiwał, i przed sezonem zapowiadał kilku naszych walczących o wygrane, co konkurs kilku w top10. Tak tak, piękne mieli marzenia, a treningi które miały z naszych zrobić dominatorów, treningi które miały rozmnożyć Stocha, spowodowały aby zapaść totalną.

  • xyz stały bywalec

    Na pewno teraz najważniejsze jest to żeby cały sztab z zawodnikami podeszli do tego na spokojnie i nie dali ponieść się emocjom

  • piotr90 stały bywalec

    Po co te wasze spekulacje. Jakby teraz trener został zwolniony to żadnego cudu nie zrobi. Nowy trener nie zrobi jakiegoś ruchu. Najgorszy był. 2008-09;) A mówienie,ze jest to najgorszy sezon od lat to się grubo mylicie. Pod koniec sezonu jeszcze się okaże ,ze dwóch stanie na podium indywidualnie i co wtedy?
    Podsumowując sezon .
    Stekala- debiutancki sezon może zdobyć ponad 100 pkt.
    Hula ma najlepszy sezon od lat skacze jak Matura i równo może jeszcze wygrać
    Kot notuje co raz lepsze wyniki wierze go.
    Natomiast jeśli chodzi o minusy to.
    Żyła słabo skacze.
    Kubacki na treningach wygrywa,ale nie przekłada to na punkty u mnie liczą się
    punkty.
    Klemens i Wolny są młodzi,ale powinni punktowac.
    Większości u mnie jest minusów,ale to jest polowa sezonu

  • Czarny_Lis początkujący

    Horngacher jak najbardziej i o ile to nie jest jakaś kaczka dziennikarska to jestem zachwycony. Natomiast Bajc mnie absolutnie nie przekonuje i wolałbym już Maciusiaka. Do Pointnera także jestem sceptyczny.

    Do zmiany trenera jednak daleko. To na razie spekulacje, ale dobre i to, że zaczyna się o tym głośno mówić.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl