Wypowiedzi Bartłomieja Kłuska i Andrzeja Stękały po kwalifikacjach

  • 2016-02-06 01:25

W sześcioosobowej reprezentacji Polski na Puchar Świata w Oslo znalazło się dwóch skoczków, dla których jest to debiut na dużym obiekcie w Oslo. Zarówno Andrzej Stękała i Bartłomiej Kłusek bezproblemowo awansowali do niedzielnego konkursu indywidualnego. Jak podopieczni Macieja Maciusiaka oceniają pierwszą wizytę na wzgórzu Holmenkollen?

Andrzej StękałaAndrzej Stękała
fot. Tadeusz Mieczyński
Andrzej StękałaAndrzej Stękała
fot. Tadeusz Mieczyński

Andrzej Stękała (17. miejsce w kwalifikacjach):

Dokładnie przed rokiem Andrzej Stękała zajął 18. miejsce w Mistrzostwach Świata Juniorów, a dziś jest stałym uczestnikiem Pucharu Świata. Da się odczuć większą popularność? - Nie. Jedynie taką popularność, że może na skoczni w Zakopanem. Poza tym normalnie. Nie czuję się jakąś gwiazdą. Jestem taką samą osobą jak rok temu.

Czy podróż do Japonii była męcząca? - Powiem szczerze, że tam byłem troszeczkę zmęczony. Gdyby konkursy były dwa dni później, to z pewnością czułbym się lepiej, ale jak było tak jest. Mam lekki niedosyt tamtych konkursów.

Jak członek kadry B oceni swoją próbę kwalifikacyjną? - Nie jestem do końca zadowolony z tego skoku, ale jak najbardziej cieszy fakt, że bez problemu mogę wejść do konkursu i to cieszy. Najbardziej brakowało świeżości i obycia ze skocznią. Celem są super i dobry wynik.

Bartłomiej Kłusek (21. miejsce w kwalifikacjach):

- Skacze mi się coraz lepiej. Te skoki są już na fajnym poziomie. Zaczynają wychodzić i są coraz bardziej równe. Dwa pierwsze treningowe były dość fajne. Raz mnie złapało na najeździe, przez co wycofałem się do tyłu i spóźniłem to odbicie o dobry metr. Nie udało się dalej odlecieć, ale jest kwalifikacja i o to chodziło. Zawody są w niedzielę - stwierdza 23-latek.

Warunki bardzo utrudniały życie? - Była taka mgła, że z góry prawie nie było widać z progu. Dodatkowo mocno sypie, co bardzo przeszkadza, ale jakoś damy radę.

Po dobrym skoku w Zakopanem trafiła się dyskwalifikacja. Tym razem obyło się bez żadnych problemów? - Już wszystko jest okej. Nawet byłem na kontroli, ale wszystko w porządku.

Jakie wrażenia po debiucie na skoczni HS 134 w stolicy Norwegii? - Bardzo fajna skocznia. Przyjemna jak dla mnie. Każdorazowo miałem lekki wiatr pod narty, tylko teraz zepsułem nieco skok. Obiekt mi się podoba.

- Po to tutaj przyjechałem. To jest mój cel, do którego dążę i myślę, że się uda. Po skoku kwalifikacyjnym nie liczę na miejsce w drużynie, ale to się okaże po kwalifikacjach.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4108) komentarze: (3)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • W_S profesor
    Liczę na was chłopaki!

    Pokażcie światu że nawet jak nie mamy zbyt wielkiej formy to liczymy się na świecie

  • Stinger profesor

    Bartek jak nie teraz to kiedy? Co prawda będzie jeszcze na pewno jedna szans w Wiśle (może Trondheim?) ale obecnie wydaje się że Kłusek jest w formie na jakiś mały punkcik także jeśli w niedzielę go nie wywalczy to raczej kolejny sezon w PŚ pójdzie na straty.

    Andrzej z punktowaniem większych problemów nie ma, co prawda nie są to jakieś wielkie punkty ale w debiutanckim sezonie w PŚ dobre i to także liczę że dzisiaj mocno pociągnie drużynę, a jutro zgarnie kolejne punkty PŚ.
    Stękała wczoraj nie skakał jakoś pięknie ale te skoki były takie na TOP 30 także jeśli to utrzyma połowę sukcesy będzie miał, druga połowa? Zależy od ilości punktów.

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    Bartek wierze że ci się uda zdobyć te pierwsze punkty.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl