Michael Hayboeck: "Jestem cierpliwą osobą"

  • 2016-02-19 21:35

Michael Hayboeck odniósł pierwsze w tym sezonie zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Austriak po skokach na 128 m oraz 129 m triumfował na skoczni w fińskim Lahti.

"W końcu mi się udało" - podsumował swój start Hayboeck. "Jestem cierpliwą osobą i dziś mi to pomogło. Kilka razy byłem drugi i zawsze przede mną był Peter Prevc, który pokazywał wybitne skoki. Oczekiwałem tego samego dziś, na szczęści popełni błąd z obniżeniem belki i ja mogłem to wykorzystać" - dodał podopieczny Heinza Kuttina. "Jestem bardziej niż szczęśliwy z powodu wygranej. Ten wynik jest ogromną motywacją dla mnie. Zwycięstwo na skoczni, gdzie za rok odbędą się Mistrzostwa Świata jest czymś wyjątkowym" - podsumował Hayboeck.

Na drugim stopniu na podium wylądował Daniel Andre Tande. "Od Turnieju Czterech Skoczni mój poziom się poprawia. Nie oczekujemy, że wygramy jutrzejszy konkurs drużynowy. W skokach narciarskich nigdy nie wiesz, co się wydarzy. Jeśli oczekujesz zwycięstwa, prawdopodobnie nie wygrasz. Na wynik końcowy ma wpływ bardzo dużo różnych czynników, więc trzeba czekać do zakończenia zawodów" - powiedział Norweg.

Jako trzeci rywalizację na skoczni w Lahti ukończył Severin Freund. "Mój drugi skok był całkiem dobry, być może popełniłem drobny błąd po wyjściu z progu. Konkurs zakończył się dla mnie pomyślnie, ponieważ już dawno nie stałem na podium" - mówił Niemiec. "Słyszałem, że prognozy pogody na niedzielę nie są najlepsze, ale w Finlandii nigdy nie wiesz, jaka będzie pogoda. Już nie mogę się doczekać kolejnych startów. Przed nami intensywny okres, po Finlandii jeszcze Ałamty, ale przecież po to trenujemy" - podsumował Freund.


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7040) komentarze: (10)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • mateusz3951 weteran

    W pewnym sensie cieszy przełamanie hegemonii Petera, bo jego dominacja w tym sezonie jest aż nadto widoczna i nie ukrywajmy niekiedy bywa monotonna. Dzisiaj Goran Janus ewidentnie przekombinował z belkami. Myślę, że Prevc pobije rekord zwycięstw w jednym sezonie Schlierenzauera bez większych problemów. Przy jego obecnej formie 3 zwycięstwa na 10 pozostałych konkursów wydają się być formalnością.

  • anonim
    @shaffi

    Ja nie pamiętam dokładnie, ale też niemal od samego początku, od razu zapowiadał się na geniusza skoków :)

  • Lans profesor
    -

    Forma Freunda cieszy, ciekawi czy potwierdzi piekelną moc w następnych konkursach.

  • shaffi doświadczony
    @viv

    kibicuję mu od IO w Vancouver w 2010 :)

  • morata bywalec
    -

    Należy pamiętać, że Hayboeck pokonał Prevca na MŚJ w Hinterzarten(2010). Ogólnie cieszę się ze zwycięstwa Autriaka. Do dzisiejszych sukcesów musiał "dojrzeć" poprzez skakanie 3 lata w PK.

  • anonim
    @shaffi

    Też mam taką nadzieję, tylko żeby dzisiejszy konkurs się nie zemścił. Zauważyłam, że też kibicujesz PP. Pozdrawiam :)
    PS Sorki za to 'w' w poprzednim poście, nie wiem jak tak mogłam napisać, oczywiście PREVCA ;)

  • shaffi doświadczony
    viv

    spokojnie,jeszcze przebije Schlieriego,jeszcze 10 konkursów ;)

  • anonim
    Szkoda Prewca

    Nie dlatego, że nie wygrał kolejnych zawodów, bo miło się też ogląda radość innych chłopaków i ich niedowierzanie, że w końcu wygrali z PP. Natomiast znając pecha Petera, obawiam się, że tego jednego zwycięstwa zabraknie mu do pobicia rekordu Gregora S. Powiem szczerze, że za GS nigdy nie przepadałam (choć doceniam), natomiast Petera 'wypatrzyłam' już kilka sezonów temu i bardzo życzę mu ustanowienia nowego rekordu, bo jak nie teraz, to kiedy? Głupia przegrana i tyle!

  • Stinger profesor

    Fajnie że Severin Freund wrócił na podium. Skoro tak mocno rozpoczął sezon to warto by jeszcze w tym sezonie wskoczyć do TOP 10 najlepszych podiumowiczów w PŚ.
    Dzisiejsze podium Niemca nosi numer 49 i do "10" brakuje mu już tylko 5.

    Daniel Andre Tande walczy o tysiąc punktów w sezonie i liczę że będzie teraz co konkurs wysoko, a nawet na podium bo bez tego łatwo nie będzie.

    Michael Hayboeck drugi raz w karierze wygrywa i jest już tuż za Johanem Andre Forfangiem w PŚ. Austriak traci do Norwega tylko punkt także pora na kontrę Norwega.

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    Michael zycze ci takich skokow do konca sezonu.Zebys wyprzedzal Petera na podium.Jak narazie jest najlepszym skoczkiem z Austrii w klasyfikacji.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl