Kenneth Gangnes: "To beznadziejne uczucie"

  • 2016-06-15 13:30

Mija dokładnie tydzień od pechowego momentu, w którym Kenneth Gangnes nabawił się kolejnej poważnej kontuzji. Norweg nie ukrywa rozczarowania zaistniałą sytuacją, jednak jak zapewnia, nie zamierza składać broni, a jego głównym celem są Zimowe Igrzyska Olimpijskie w 2018 roku.

Podopieczny Alexandra Stoeckla podczas treningu na obiekcie HS 115 w Stams poszybował w okolice 110. metra, ale podczas lądowania zerwał więzadła lewego stawu kolanowego, a w efekcie upadł na plecy. Jak sam sportowiec pamięta to wydarzenie?

- Lądowałem z wysoka. Straciłem kontrolę nad tym, ile zostało mi jeszcze do zeskoku. Lądowałem ze zbyt dużym obciążeniem. To był ogromny ból. Kolano się wygięło i można było zobaczyć jak wypada ono prawie ze stawu - relacjonuje Gangnes dla telewizji NRK.

Dla 27-latka jest to już trzeci uraz tego typu. Wcześniej, aż dwukrotnie, zrywał więzadła w prawym kolanie. Po raz kolejny czeka go długa i żmudna rehabilitacja.

- To strasznie frustrujące, kiedy ma się ochotę na porządny trening motoryczny, skakanie i dobrą zabawę, a zamiast tego trzeba zrobić taki "emerycki" trening - dodaje skandynawski skoczek.

Jak zmieniły się plany zawodnika z Lillehammer? - Mistrzostwa Świata w Lahti zapewne przejdą mi koło nosa, ale jest szansa, że wrócę na koniec sezonu. Czas pokaże. Odpuszczenie startu w Finlandii to beznadziejne uczucie, ale w kolejnym roku nadchodzą Igrzyska Olimpijskie w Korei Południowej, a to większe wydarzenie. Chcę być na nie stuprocentowo przygotowany. Z doświadczenia wiem, że po okresie rehabilitacji jestem jeszcze silniejszy niż byłem wcześniej.


Dominik Formela i Olga Maciejewska, źródło: NRK
oglądalność: (8740) komentarze: (11)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    Już wiadomo że następny sezon będzie gorszy od poprzedniego.

  • anonim
    marnowane opcje

    ususzyło się wszystko :(

  • anonim
    @dervish

    Posłuchaj co mówi Stoch.http://sport.tvp.pl/24542379/stoch-do-kruczka-lukasz-dziekuje-za-piekna-podroz 1:53



    Nawet Małysz zdaje sobie sprawę,że mówienie że IO i MŚ są najważniejsze,nie jest racjonalne.



    "M.H.: Co takiego jest w tym medalu olimpijskim, że jest marzeniem każdego skoczka?

    A.M.: Ja jestem zawodnikiem który bardziej ceni na przykład Puchar Świata niż Mistrzostwo Świata. Mistrzostwa można wygrać dzięki szczęściu - to tylko dwa skoki. Puchar pokazuje, kto był najlepszy przez całą zimę i dlatego ma moim zdaniem większą wartość. Wolałbym, żeby tytuł mistrzowski przyznawano tak jak w Formule 1 za cały sezon. Ale Igrzyska to są Igrzyska. Jest w nich coś naprawdę wyjątkowego. Każdy marzy o tym medalu. Choć i mistrzem olimpijskim można zostać przypadkowo."



    http://www.skijumping.pl/news.html?pokaz_news=10486




    Komentarz zmoderowany (Moderator nr:21254) / 2016-06-16 15:27:32

  • dervish profesor
    hierarchia wazności

    główny cel: IO

  • krzychoSt weteran

    Nie wiem czy można mówić o pechu. Może po prostu skacze zbyt ryzykownie jak w ostatnim swoim sezonie Morgi. Dzisiaj sport wymaga nie tylko dobrego przygotowania ale także ryzyka niemalże na krawędzi. kto jest zbyt asekuracyjny nie wygrywa.

  • EmiI profesor

    W każdym sporcie średnia wieku i maksymalny wiek się wydłuża. Skoki nie są wyjątkiem. Medycyna sportowa, poprawa warunków treningów czyli ogólny postęp sprawia że zawodnik po 30 nie jest już prawie emerytem a nawet się pojawiają takie zjawiska jak Kasai. To też sprawia że ciężej młodzieży się przebić, zmiana pokolenia następuje dużo wolniej, a miejsc w czołówce jest tyle samo.

  • Stefan stały bywalec
    @Major_Kuprich

    Tylko, że same skoki to sport na tyle dziwny, że wiek nie powinien być głównym wyznacznikiem odnoszenia sukcesów. Jeżeli Gangnes twoim zdaniem będzie za dwa lata zawodnikiem zeszłej dekady to kim będzie Kasai, Ammann czy chociażby nasz Hula?

  • W_S profesor
    Szkoda mi go

    Jak ogólnie nie lubię norweskich zawodników, tak jego zawsze lubiłem.

  • Major_Kuprich profesor
    Tylko że Gangnes

    Ma już 26-7 lat i jeżeli miałby odnosić sukcesy, to powinno być to teraz.
    Przecież on na następnych Igrzyskach będzie już sportowcem... zeszłej dekady.

  • Stefan stały bywalec
    Szkoda go.

    To przykre, że gość ma takiego pecha. Historia lubi sie powtarzać, Simon na igrzyska także wrócił po kontuzji. Oczywiscie jest to czysto abstrakcyjna myśl, ale kto wie :D

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl