Wkrótce rozpocznie się drugi etap przebudowy skoczni w Lubawce

  • 2016-08-25 10:58

Minionej zimy odrestaurowano stojącą przez parę lat odłogiem skocznię normalną w położonej w Sudetach Lubawce. Modernizacja została przeprowadzona pod kątem zaplanowanej na luty Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, która ostatecznie z powodu braku śniegu została przeniesiona do Harrachova. Skocznia zyskała nowy najazd i przebudowany próg, w najbliższych dniach rozpoczną się prace mające na celu poprawienie infrastruktury wokół obiektu.

Jacek Włodyga, członek zarządu Polskiego Związku Narciarskiego, jeszcze w ubiegłym sezonie mówił otwarcie o planach zorganizowania w Lubawce zawodów Pucharu Kontynentalnego. Choć na razie pomysł brzmi abstrakcyjnie, to miejscowi działacze starają się rozbudować obiekt na tyle, by w był on w stanie gościć międzynarodowe zawody.

We wrześniu rozpoczną się prace nad budową korony stadionu i nowej wieży sędziowskiej. Przewidziany koszt inwestycji to pół miliona złotych. Zimą po raz pierwszy ma się odbyć międzynarodowy turniej trzech skoczni młodzików na obiektach w Lubawce, położonym nieopodal Karpaczu i czeskim Harrachovie.

Skocznia w Lubawce na Kruczej Skale powstała w 1924 roku i jest najstarszym istniejącym do tej pory obiektem tego typu w Polsce. Ostatnie zawody rozegrano tu w 2010 roku w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Podczas tego konkursu Jakub Kot oddał skok na 96 metrów i nosi od tej pory miano oficjalnego rekordzisty skoczni.


Adrian Dworakowski, źródło: TVP 3 WROCŁAW
oglądalność: (7967) komentarze: (4)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • bardzostarysceptyk profesor
    Jedna uwaga.

    W artykule nic o tym nie ma. Ale w Polsce, przy obecnym klimacie remont skoczni bez igelitu to wyrzucone pieniądze.
    Mam nadzieję, że tym entuzjastom uda się igelit jakoś załatwić.

    To już kolejny artykuł o remoncie Lubawki. Wszystkie czytam z uwagą. Podziwiam zapaleńców dzięki którym ta rewitalizacja skoczni stała się możliwa.

    I taka myśl. Być może jest to jedyna droga by odbudować podstawy polskich skoków. Entuzjaści, społecznicy, społeczeństwo obywatelskie. Tak jak budowano skocznie i uprawiano skoki na przełomie XIX i XX wieku. Obok a nawet wbrew państwu.

  • domo stały bywalec

    Działacze PZN mogli by tu jeszcze dogadać się z Cos Zakopane przenieś i zamontować na skoczni w Lubawce tory porcelanowe z Wielkiej krokwi bo i tak tam bedzie nowy rozbieg i nowe tory z rozbiegiem lodowym to można tamte stare porcelanowe zamontować w na Kruczej skale tak samo by mogli postopić w 2017 roku igielit stary z Wielkiej krokwi przenieść na lubawke bo i tak na wielkiej krokwi bedzie nowy i tak skocznia by była dostepna latem i można organizować Fis cup lub P kontynetalny

  • domo stały bywalec

    i tak trzeba robić po mału odnawiać zapomniane skocznie w Polsce by dzieci i młodzież miała gdzie trenować

  • anonim
    fan

    http://www.aftenposten.no/100Sport/hopp/Forfang-tar-pause---dropper-landslagssamling-i-Japan-802906_1.snd

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl