FC Pań w Hinterzarten: Niemiecka dominacja

  • 2016-09-18 11:44

Reprezentantki Niemiec zdominowały niedzielne zawody z cyklu FIS Cup Pań w Hinterzarten. Przedstawicielki naszych zachodnich sąsiadów, na doskonale znanej sobie skoczni zajęły cztery czołowe lokaty, a w pierwszej dziesiątce łącznie znalazło się ich aż siedem. Konkurs padł łupem Anny Rupprecht. Na starcie nie pojawiła się sobotnia triumfatorka - Carina Vogt. Polki uplasowały się w drugiej dziesiątce.

Anna Rupprecht prowadziła już po pierwszej serii i próbie na odległość 102,5 m. W finałowej rundzie Niemka wylądowała na 98 metrze i ostatecznie triumfowała z przewagą siedmiu punktów nad rodaczką, Kathariną Althaus (99 m i 97 m). Na najniższym stopniu podium stanęła kolejna z zawodniczek gospodarzy, Svenja Wuerth (100 m i 94 m). Czwarta była Juliane Seyfarth (97 m i 91,5 m), piąta Rumunka Daniela Haralambie (98,5 m i 89 m), a szósta - Gianina Ernst (94 m i 89,5 m).

Z grona Polek najlepiej spisała się Kinga Rajda, która po skokach na odległość 81,5 m i 80 m zajęła piętnaste miejsce, tuż przed Anną Twardosz (79 m i 82 m). Dziewiętnasta była Kamila Karpiel (69,5 m i 72,5 m).

W klasyfikacji generalnej cyklu FIS Cup pań, na czele pozostała Kinga Rajda (334 pkt.). Polka ma 49 punktów przewagi nad Rumunką Danielą Haralambie (285 pkt.). Trzecia jest Niemka Henriette Kraus (232 pkt.).

Następne zawody FIS Cup pań rozegrane zostaną w dniach 1-2 października w rumuńskim Rasnovie. Będą to jednocześnie ostatnie konkursy na igelicie w trwającej edycji tego cyklu.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną FIS Cup Pań 2016/2017 >>


Adam Bucholz i Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3528) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • sheef profesor
    Podsumowanie występu Polek w drugim konkursie FC w Hinterzarten*

    Średni ten konkurs w wykonaniu biało-czerwonych. Występ Ani Twardosz na pewno można uznać za udany - na tą chwilę jej skoki wyglądają całkiem przyzwoicie co powoduje, że jej wyniki można uznać za dosyć dobre. Kinga Rajda w drugim konkursie zaprezentowała się ciut słabiej - z jednej strony nie wygląda to najlepiej z drugiej natomiast trzeba wziąć pod uwagę szereg innych czynników mających wpływ na występy w zawodach. Kamila Karpiel z kolei oddawała na tyle dobre próby, które pozwoliły jej zająć bezpieczne miejsce w drugiej dziesiątce.

    Wydaje mi się, że szykuje się ciekawa walka o końcowy triumf w KG FIS Cup pomiędzy Kingą a Danielą Haralambie. Jeżeli Rumunka utrzyma wysoką formę to Polka będzie mieć z nią ciężką przeprawę.

    *Przed lekturą zapoznaj się z treścią przypisu bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą. Podsumowanie jest prywatną oceną autora na temat dyspozycji polskich skoczkiń w danym konkursie. Przeciwskazania: nadwrażliwość bądź uczulenie na różne rankingi, oceny, podsumowania i zestawienia, przewlekła nadkwasota, nadmierne ponuractwo, brak poczucia humoru i dystansu do siebie. Działania niepożądane: trollo-hejting, ataki na autora ze względu na odmienne zdanie opatrzone wyzwiskami lub wulgaryzmami. Działania pożądane: komentarze zawierające własny punkt widzenia na temat dyspozycji biało-czerwonych w danym konkursie, neutralność. Podmiot odpowiedzialny: @sheef, użytkownik serwisu skijuping.pl.

  • borek99 doświadczony
    -

    W przypadku Rajdy nie ma co panikować tylko trzeba czekać aż jej ciało się ustabilizuje, żeby mogła się dalej rozwijać. Wystarczy zresztą przypomnieć słowa Hankusa z ostatniego wywiadu, gdzie wyjaśniał skąd wzięły się nieco słabsze jej skoki:
    "W tym wieku trzeba też patrzeć na rozwój biologiczny. Morat to już dość wyrośnięta dziewczyna mimo zaledwie 15 lat. Kinga od tej wiosny zaczęła zdecydowanie rosnąć, co też w pewnym sensie trochę komplikuje nam treningi. Pojawiają się bóle kolan, pleców czy piszczeli, ale to normalna w dorastaniu młodego sportowca. Trzeba poczekać, nie zatracić kontaktu z czołówką i będzie dobrze."

    Martwić więc będzie się można dopiero jak przez dłuższy czas nie wróci do skoków na poziomie końca poprzedniego sezonu zimowego, gdy wyglądało to już naprawdę fajnie. A póki co trzeba się uzbroić w cierpliwość.

    Z kolei Twardosz dzisiaj na plus - po fatalnym starcie w LPK wróciła do przyzwoitych skoków (choć nie rewelacyjnych, bo na początku lata pokazała, że stać ją na jeszcze lepsze próby) - ciekawe na ile miały na to wpływ ostre słowa trenera we wspomnianym wywiadzie.

    @kakagonzalez
    Przecież te zawody poziomem obsady biją na głowę konkursy FC w Szczyrku, gdzie Rajda nabiła sporą część swoich punktów w tegorocznej edycji tego cyklu...

  • anonim

    Zaczyna się krytyka Kingi. Przypomnę, że dziewczyna jest w wieku, kiedy zmienia się nieco jej sylwetka. To skutkuje tym, że trzeba wszystko układać od początku. Odpuście trochę.

  • krzyś początkujący

    Obawiam się ,że Kinga stała się mądrzejsza od całego sztabu trenerskiego i dlatego takie efekty

  • kakagonzalez stały bywalec

    15-te miejsce dla obecnej liderki klasyfikacji w zawodach, które przez wzgląd na ilość zawodniczek wygladają jak grzybobranie (niecałe 30 zawodniczek z tylko pięciu nacji, czyli bodaj minimum, aby FIS się pod tym mógł podpisać) to trochę słabo. Mam nadzieję, że chwilowy spadek formy, albo zawody weszły w plan treningowy nie dając dziewczynom (zwłaszcza Kindze) ukazania pełni swoich możliwości.
    Chociaż dodając do tego wywiad z Hankusem, w którym, krótko pisząc opierniczał skoczkinie za brak wyników to pachnie to niemiłą atmosferą w kadrze :/

    Szkoda, że nie pojechały jeszcze ze 2-3 dziewczyny od Nas.

  • Xander weteran

    Rajda zeszła do poziomu Twardosz co nie napawa optymizmem. Oby szybko udało się przywrócić Kingę na dobre tory.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl