PŚ w narciarstwie alpejskim na skoczni Holmenkollen

  • 2016-10-05 12:03

Kolebka skoków narciarskich, skocznia w Oslo Holmenkollen goszcząca corocznie najlepszych skoczków w ramach zawodów Pucharu Świata może stać się niedługo ważnym punktem pucharowej rywalizacji w narciarstwie alpejskim. 1 stycznia 2018 roku odbędzie się tam bowiem po raz pierwszy slalom równoległy z metą na zeskoku legendarnej skoczni.

Międzynarodowa Feneradcja Narciarska podczas swojego ostatniego posiedzenia zdecydowała, że zawody na Holmekollen zastąpią imprezę zaplanowaną na ten czas w Monachium. Start odbędzie się na przeciwstoku, a zakończy się na zeskoku skoczni. Slalom równoległy kobiet i mężczyzn zostanie rozegrany wieczorem przy sztucznym świetle, by nie kolidował z noworocznym konkursem Turnieju Czterech Skoczni i etapem Tour de Ski.

- Holemenkollen znane jest przede wszystkim ze skoczni narciarskiej . Od lat odbywają się tutaj zawody Pucharu Świata w skokach i biegach narciarskich, biathlonie i kombinacji norweskiej. Teraz będziemy gospodarzami piątej dyscypliny zimowej - cieszy się dyrektor sportowy norweskiej federacji narciarskiej Claus Ryste.

Co ciekawe do niedawna zęby na sprowadzenie takiej imprezy na Wielką Krokiew ostrzyli sobie polscy działacze. Już w 2017 roku na najsłynniejszej polskiej skoczni miały się odbyć zawody Pucharu Europy w slalomie równoległym, a w przypadku udanej organizacji imprezy, miał zostać zgłoszony akces do przeprowadzenia rywalizacji w ramach Pucharu Świata. Eliminacje miałyby się odbyć na stoku Harenda, a na samej skoczni rozegranoby finał. Wydaje się jednak, że zwirowania wokół modernizacji obiektu storpedowały te plany.


Adrian Dworakowski, źródło: TVN24/PAP/Przegląd Sportowy
oglądalność: (6007) komentarze: (3)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    To genialny pomysł

  • shi doświadczony
    Pomysł genialny

    Proponuję jeszcze biathlon ze strzelaniem na rozbiegu skoczni, a w lecie pływanie w zamarzniętym basenie. To jakaś komedia, kto był tam na skoczni to wie jakie to absurdalne, nawet jak ustawią tyczki zakręcając odpowiednio trasę.

  • anonim

    Na przeciwstoku?!

    To jaką długość miałaby trasa? Przecież to poniżej stu metrów wychodzi! Wiem że to pokazowa konkurencja i trasa jest znacznie, znacznie krótsza, ale myślałem że mimo wszystko to zeskok skoczni to minimum.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl