Adam Małysz o składzie na Kuusamo: "Myślę, że to jest dobra idea"

  • 2016-10-20 13:22

Reprezentacja Polski to pierwsza ekipa, która zaprezentowała skład na inaugurację Pucharu Świata w Kuusamo. Adam Małysz, dyrektor koordynator Kadry Narodowej w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej PZN uważa, że jest to słuszna decyzja. - Myślę, że to dobra idea. Zawsze czekało się do samego końca, była wielka nerwówka, później często nie wychodziło, żeby zgrać wszystkie kadry, by mogły się sprawdzić w jednym miejscu. Najlepszym rozwiązaniem jest więc to, by takie rzeczy wcześniej ustalić – wyjaśnia.

Skocznia w RuceSkocznia w Ruce
fot. Dominik Formela

W ostatnim tygodniu w Predazzo spotkały się wszystkie trzy Kadry Narodowe w skokach narciarskich. To był ostatni przegląd wojsk przed sezonem zimowym?

Adam Małysz: Na samym początku przygotowań ustalono, że kadry spotkają się na początku i na końcu lata. Wspólne zgrupowanie na koniec sezonu letniego pozwoliło na to, by zobaczyć jak wygląda sytuacja, kto gdzie będzie startował. Myślę, że to było bardzo fajne zgrupowanie, całkiem dobre skoki chłopaków. Trening przebiegł według planu i to jest najważniejsze. Celem było przede wszystkim, aby Kadry A i B znalazły się w jednym miejscu, by zobaczyć kto na ostatnie przygotowania do sezonu i pierwsze starty w Pucharze Świata przejdzie pod opiekę trenera Horngachera, a kto zacznie sezon od Pucharu Kontynentalnego.

W tym roku bardzo wcześnie zapadła decyzja o składzie na Puchar Świata w Kuusamo.

- Myślę, że to jest dobra idea. Zawsze czekało się do samego końca, była wielka nerwówka, później często nie wychodziło, żeby zgrać wszystkie kadry, by mogły się sprawdzić w jednym miejscu. Bywało tak, że Kadra A jechała na pierwszy śnieg, a Kadra B nie miała na to budżetu. Najlepszym rozwiązaniem jest więc to, by takie rzeczy wcześniej ustalić. Wiadomo, jeśli podczas pierwszych startów zawodnicy nie będą w dobrej formie, to po prostu się ich wymieni i na kolejne pojadą ci najlepsi, którzy zostali w kraju lub startują aktualnie w Pucharze Kontynentalnym lub FIS Cup.

Oprócz sześciu zawodników z Kadry Narodowej A szansę startu w Kuusamo otrzyma Aleksander Zniszczoł. Jak prezentował się w Predazzo?

- Olek skakał bardzo dobrze, a przede wszystkim bardzo równo. Wszystkie skoki były jednakowo dobre, jak to mówimy, były "konstans". Na pewno zasłużył na powołanie na Puchar Świata.

W sztabach szkoleniowych kadr w skokach narciarskich pracuje w tym roku jeszcze więcej osób niż wcześniej. To konieczne?

- Większość światowych mocarstw w skokach narciarskich ma bardzo duży sztab i trzeba przyznać, że to robi wrażenie, ale co najważniejsze, w dzisiejszym sporcie małe szczegóły odgrywają ważną rolę i to bardzo ważne, by nie zostać z tyłu. Cały czas trzeba szukać i uzupełniać małe punkciki. One wydają się na początku mało znaczące, ale na koniec robi się z tego 20-30 punktów, a to już może mieć znaczenie.

Jakie są dalsze plany dyrektora koordynatora Kadry Narodowej w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej PZN?

- W samych skokach jest na pewno dużo pracy – to kadry, szkoły, trenerzy klubowi. Nie chcę zamykać się w samych kadrach, na pewno pomogę, gdy trenerzy klubowi i szkolni będą potrzebować pomocy. Jeśli natomiast chodzi o kombinację norweską, to jest ona bardziej zamknięta w sobie. Trochę unikają mojej obecności, nie wiem dlaczego. Na pewno się z nimi spotkam w najbliższym czasie i wyjaśnimy wiele spraw. Chciałbym to wszystko skoordynować w taki sposób, by oni uzyskali więcej wiedzy od skoczków. Wiadomo, teraz już jest późno, zaczyna się sezon zimowy i ich drogi się rozejdą. Ale w przygotowaniach na wiosnę, latem i jesienią chciałbym, by czasem mieli zgrupowania razem ze skoczkami, żeby mogli z tego czerpać wiedzę. Oczywiście, jeśli będą potrzebować ode mnie pomocy, to ja jestem cały czas otwarty, tylko też nie mogę czegoś robić na siłę. Jeśli widzę, że jest chęć, to pomogę.

Podczas mistrzostw Polski w Wiśle odbyło się szkolenie dla trenerów klubowych. To będzie niejednorazowa akcja?

- Mamy taką nadzieję. Trenerzy sami wyszli z taką inicjatywą. Wydarzenia ostatniego roku spowodowały, że pojawiło się wiele pretensji ze strony trenerów klubowych, że zostali trochę odsunięci i nie wiedzą, co się dzieje. Dlatego chcemy takie spotkania organizować. Szczególnie skierowane są do młodych trenerów, którzy chcą się dowiedzieć, co dzieje się w kadrze, ale przede wszystkim wiele nauczyć, na przykład od trenera Stefana Horngachera. Bardzo się cieszę, że komentarze trenerów są pozytywne, bo to uskrzydla organizatorów, że warto było się podjąć tego zadania.


Alicja Kosman, źródło: Komunikat prasowy PZN
oglądalność: (8270) komentarze: (50)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Paweł stały bywalec
    @HAZARD

    Zaniedbane biegi i kombinacja?
    Zapytaj narciarzy alpejskich, czy sądzą tak samo...

  • nina stały bywalec

    Taki koordynator jak Małysz z pewnością wniesie dużo dobrego w skokach,już pierwsze wypowiedzi o tym świadczą-a Małysz jak coś mówi to realizuje tylko, żeby nie został" zgnieciony"przez co niektórych działaczy,zyczę Mu powodzenia i owocnej dającej Mu satysfakcji pracy.

  • mateusz3951 weteran

    Ogłoszenie składu na 1sze zawody PŚ od razu po zakończeniu sezonu letniego, jest w naszym kraju nowością. Czy trener Horngacher podjął właściwą decyzję okaże się dopiero w grudniu. Wierzę, że Austriak postąpił słusznie i zaprocentuje to już od początku nowego sezonu PŚ.

  • dejw profesor
    @Emil

    Ok, to już wszystko jasne, dzięki.

    @Hazard
    Rzeczywiście, Wohlgenannta dość porządnie wyhamowała poważna kontuzja.
    Co do Hofera, to to jest całkiem spory talent, wydaje się o sporo wyższym potencjale niż Aschenwald (który także dobrze spisywał się jako junior). W zeszłym roku bardzo skutecznie wykorzystywał swoje szanse, kiedy jego dyspozycja od startów w AC i grudniowych w Pucharze Niemiec rosła w górę. Ewentualnych podobnych zrywów w tym roku można spodziewać się od Leitnera, może także Schwanna.
    W Aignera mimo niezłego lata również nie wierzę, aby było go stać na coś więcej niż zbieranie drobnicy (jeśli by tak było, to zobaczymy ile cierpliwości będzie miał do niego Kuttin), Altenburger nie wydaje się, aby mógł dojść nawet do takiego poziomu. Tollinger nie jest jeszcze w stanie ustabilizować formy na wysokim poziomie w CoC, więc co tu mówić o PŚ.

  • W_S profesor
    Mam nadzieję że za kadencji Horngachera

    odważnie będzie wprowadzana młodzież do CoC i PŚ. Np. w krajówce moim zdaniem lepiej dać poskakać juniorowi, niż np. nielotowi Miętusowi, albo innemu o podobnej formie. Fajnie by było jakby u nas tak jak w Norwegii co sezon wyskakiwał z kapelusza młody talent na miarę PŚ.

  • EmiI profesor
    @dejw

    No dokładnie. Dla przykładu Czyż i Wąsek mają prawo startu w PŚ do końca sezonu olimpijskiego, a Kukuła do końca najbliższej zimy.

  • dejw profesor
    @Emil, @IchBinDa

    A więc letnie punkty z CoC uprawniają do startów w dwóch kolejnych zimach, a także w GP w trwającym i następnym roku po ich zdobyciu?
    A z kolei punkty zdobyte zimą 15/16, uprawniają do startów w GP16, PŚ 16/17, ale już nie obowiązują na GP17?

    @Emil
    Rzeczywiście, przypadek Larsona startującego w Kranju bez uprawnień to kolejne przeoczenie, albo dowód że FIS traktuje swoje przepisy bardzo luźno.

    @dervish
    Wypisując zestawienie sprawdzałem to z tą listą, ale nie miałem pewności czy jest aktualna. Tego lata ruch na tamtej stronie był bardzo mały i pojawiały się błędy w aktualizacjach rankingów.

  • dervish profesor

    Tylko cały czas mam wątpliwości odnośnie literalnej treści punktów 2.1 i 2.2.1a. Bo jeżeli regulamin FIS jest dokumentem prawnym to powołując się na te punkty regulaminu Dawid wcale nie potrzebuje punkcików z sezonu 2015. :)

  • dervish profesor
    IchBinDa, Emil

    OK przekonaliście mnie.
    A do końca przekonała mnie lista skoczków z prawami do startu w PŚ zamieszczona u konkurencji.


    Krzysztof Biegun
    Polska
    Stanisław Biela
    Polska
    Tomasz Byrt
    Polska
    Bartosz Czyż
    Polska
    Stefan Hula
    Polska
    Dawid Jarząbek
    Polska
    Przemysław Kantyka
    Polska
    Bartłomiej Kłusek
    Polska
    Jakub Kot
    Polska
    Maciej Kot
    Polska
    Dawid Kubacki
    Polska
    Artur Kukuła
    Polska
    Krzysztof Leja
    Polska
    Grzegorz Miętus
    Polska
    Krzysztof Miętus
    Polska
    Klemens Murańka
    Polska
    Łukasz Podżorski
    Polska
    Adam Ruda
    Polska
    Łukasz Rutkowski
    Polska
    Andrzej Stękała
    Polska
    Kamil Stoch
    Polska
    Paweł Wąsek
    Polska
    Jakub Wolny
    Polska
    Jan Ziobro
    Polska
    Aleksander Zniszczoł
    Polska
    Piotr Żyła

  • EmiI profesor
    @IchBinDa

    Dokładnie. http://www.fis-ski.com/mm/Document/documentlibrary/Skijumping/03/20/17/JP-WC-QUOTA-1617-3_Neutral.pdf i tutaj FIS wyraznie wskazuje że najbliższy period to III period sezonu 2016/2017.

  • IchBinDa weteran

    @dervish
    FIS w listach rankingowych nie rozróżnia sezonów letnich i zimowych, tylko uznaje sezon letni roku X za dwa pierwsze periody sezonu x/x+1. Więc nie widzę powodu, by je rozdzielać w tej kwestii.

  • EmiI profesor
    @dervish

    Nie. Sezon 2016/2017 zaczął się wraz z zawodami w Kranju. http://data.fis-ski.com/ ski-jumping/results.html?place_search=&seasoncode_search=2017 §or_search=JP&date_search=&gender_search=&category_search=&codex_search=&nation_search=&disciplinecode_search=&date_from=01&search=Search&limit=50 (spacje) Widać że to jest sezon 2017. A jak widać tutaj: http://medias4.fis-ski.com/pdf/2016/JP/3882/2016JP3882STC.pdf klasyfikacja FIS cup obejmuje konkursy od lipca do marca. Zresztą Jarząbek i tak nie ma żadnych szans się załapać na PŚ, a nawet na kontynentalny w obecnej formie.

  • dervish profesor
    Emil

    Mogę się mylić, ale w przypadku Dawida ten punkt 2.2.1c to ja bym interpretował tak:
    Prawa Dawida do startów w PŚ/GP wygasły z końcem obecnego sezonu letniego.

  • dervish profesor

    Troche skomplikowana sytuacja z tymi sezonami PK.
    Bo niby w ciagu roku mamy dwa sezony PK (letni i zimowy).
    Róznia sie nazwą ale i to i to jest w kategorii COC.

    Dawid zdobył punkty w letnim PK w 2015
    Później był zimowy PK 2015/2016 gdzie nie punktował
    I teraz był letni COC 2016 w którym także nie punktował.

    A teraz rozpoczyna sie sezon 2016/2017

  • HKS profesor

    @???
    http://www.tt.com/sport/12123722-91/ein-fehlender-star-zwei-hoffnungsvolle-gesichter.csp

    Chyba o ten tekst mi chodzi, z którego można wywnioskować skład i oczekiwania na sezon.

    Dzięki za doprecyzowanie odnośnie Japończyków. Czyli jeszcze mają piąty konkurs 13 listopada, z czego w Hakubie i Zao wszystko na torach lodowych.

  • EmiI profesor
    @dervish

    Lato 2015 to sezon 2015/2016.

  • dervish profesor
    EmiI

    Muszę sie jeszcze raz poprawić.
    Dawid Jarzabek punktował w letnim COC w sezonie 2014/2015 a nie w 2015/2016 więc te punkty niestety się przedawniły.

  • EmiI profesor

    Chociaż czasem się zdarza się wyłom, wiele osób pamięta przypadek Nogina, ale w podobnej sytuacji znalazł się Casey Larson w Kranju kiedy jego punkty FC były już przedawnione a mimo to go dopuszczono do konkursu PK.

  • dervish profesor
    errata

    Jeżeli chodzi o punkt 2.2.1c to punkciki COC zdobyte w 2015/2016 byłyby przestarzałe a więc ten warunek nie byłby spełniony.

  • EmiI profesor
    @dervish

    Interpretujesz ten regulamin tak jak jest napisany. Natomiast FIS tak go nie interpretuje kierując się "duchem" a nie literą prawa :) I praktyka prawnicza FISu pokazuje że warunki 2.1 i 2.2.1a są koniecznie, a w przypadku 2.2.1b i c wymagany jest jeden z nich. I tutaj punkty Dawida nie przepadły. Zdobył je latem 2015 czyli w sezonie 2015/2016 który jest sezonie poprzednim w stosunku do obecnego 2016/2017/

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl