Ljoekelsoey triumfuje w Oslo i Turnieju Skandynawskim, Ahonen zdobywcą PŚ!

  • 2004-03-14 15:39
Po bardzo emocjonującej pierwszej i jedynej dziś serii konkursowej na spowitej mgłą skoczni Holmenkollen wygrał minimalnie Norweg - Roar Ljoekelsoey po locie na 126,5m. Na drugim miejscu uplasował się Simon Ammann, który oddał najdłuższy skok serii - 130m. Lider PŚ - Janne Ahonen zajął dopiero 8 lokatę, co jednak starczyło mu do zdobycia Kryształowej Kuli...

Skocznia Holmenkollen powitała dziś wszystkich skoczków oraz zebranych pod nią kibiców tradycyjną mgłą. Mimo to konkurs rozpoczął się zgodnie z planem i o godzinie 13:45 Tommy Egeberg oddał inauguracyjny skok (93,5m) ostatnich zawodów PŚ w tym sezonie.

Pierwszych kilkunastu zawodników to bardzo krótkie skoki w granicach 110m. Tę odległość zdołał przekroczyć dopiero Janne Happonen, szybując na 113,5m i długo prowadząc. Fina przeskoczył jednak, i to o prawie 10m, Hideharu Miyahira, lądując aż na 123m. Skoki powyżej punktu konstrukcyjnego skoczni oddali jeszcze reprezentanci gospodarzy - Henning Stensrud (117,5m) oraz Anders Bardal (116m). Zwycięzca kwalifikacji - Andreas Kuettel - także tym razem pokazał się z dobrej strony, uzyskując 114,5m. O sporym pechu będzie mógł po zawodach w Holmenkollen mówić Akira Higashi, który po dobrym skoku na 117,5m upadł, a co za tym idzie pogrzebał swe szanse na wysoką lokatę w konkursie.

Mgła na skoczni w Holmenkollen nie rzedła, ale poziom zawodów ze skoku na skok wzrastał. Na 115,5m wylądował młody Słoewniec - Rok Benkovic, ale wspaniałego wyczynu dokonał Tami Kiuru, uzyskując 124m i obejmując prowadzenie.
Jednak rezultat Tamiego Kiuru szybko przyćmił niesamowity, bo aż 130 metrowy, skok Simona Ammanna, co dało mu oczywiście pierwszą lokatę. Szwajcar miał jednak problemy przy lądowaniu, a to zaowocowało bardzo niskimi notami za styl.

Simiego nie zdołali przeskoczyć ani Georg Spaeth (124m), Tommy Ingebrigtsen (122,5m) ani też Bjoern-Einar Romoeren, który wylądował na 126,5m. To co musiał, zrobił jednak vice lider PŚ - Roar Ljoekelsoey, który we wspaniałym stylu poszybował na 126,5m i mimo słabszej od Ammanna odległości, objął prowadzenie. Na miarę swej aktualnej formy skoczył Janne Ahonen - 119m dało Finowi 8 lokatę po pierwszej, i jak się później okazało, ostatniej serii.

Około 14:45 jury zawodów podjęło decyzję o odwołaniu rundy finałowej konkursu, a co za tym idzie wyniki pierwszej serii zostały uznane za ostateczne.

Roar Ljoekelsoey dzięki dzisiejszej wygranej został tegorocznym triumfatorem w Turnieju Skandynawskim, wyprzedzając swojego rodaka - Bjoerna-Einara Romerena o zaledwie 0.4 pkt. Na trzecim miejscu uplasował się Simon Ammann, a kolejne miejsca przypadły Ahonenowi oraz Ingebrigtsenowi.

Zobacz pełne wyniki zawodów...
Zobacz klasyfikację generalną Pucharu Świata...
Zobacz aktualną klasyfikację Turnieju Skandynawskiego...


tad, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6437) komentarze: (67)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    głupi ljokersj dlaczego on dostał takie wysokie noty za co... mam nadzieję że w drugiej serii janny się poprawi a konkurs wygra roomoren a tym samym caly turniej

  • anonim

    a ja mam nadzieję, że zdyskwalifikują ljoekelsoya za doping, albo za coś innego.

  • anonim
    natura do d...

    I tradycjnie 2-ga seria zostala odwolana...

  • anonim

    Brawo głupi liokers przegrał 10punktami hehehe

  • anonim
    sezon dla ahonena!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Aho wygrał sezon!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wygrał!!!!!!!!!!!!!!!! Głupi Ljoekelsoy przegrał!!! ;)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) Koniec sezonu!! Aho wygrywa sezon!!! ludzie!!!! Pierwszy w życiu!!!! Oh yeah!! ;))))))))

  • Malinka początkujący
    :?

    Jasiu wygrał! Świetnie!!!! ;* Kochany Janne, moze sie usmiechnie tak pieknie! ;-)

    szkoda ze Maddin tylko 24.. ;( bidulek kochany! A w Lillehammer tak sl;icznie było!!

  • anonim

    A ciekawe jakim cudem Romoeren dostał aż o tyle niższe noty od Ljoekelsoya :/

  • Mroova początkujący
    Tajner

    Właśnie Tajner zrezygnował na wizji... Gratuluję wyczucia autorowi poprzedniego komentarza.

  • anonim

    sezon dla Ahonnena ale to Norwegowie byli najlepsi...zadecydowała równa postawa Janne w konkursach...

    dla mnie jednak prawdziwym zwycięscą jest Roar bo Janne był wczesniej a o Roarze teraz zrobiło sie głosno!!!

    Norwegowie byli NAJLEPSI!!!!a Tajner rzeczywiscie podał sie do dymisji ;];]

  • anonim

    co tu kokoti stale picujete na Ljoeke. co vam spravil KOKOTI!!

    tam picujte na adama ze na picu skace

    NOrsko the BEST of WORLD!!!!

  • anonim

    No i macie co chcecie. A w tvp1 gadają jak na pogrzebie. Fajnie _było_.

  • anonim

    sezon dla Ahonnena ale to Norwegowie byli najlepsi...zadecydowała równa postawa Janne w konkursach...

    dla mnie jednak prawdziwym zwycięscą jest Roar bo Janne był wczesniej a o Roarze teraz zrobiło sie głosno!!!

    Norwegowie byli NAJLEPSI!!!!a Tajner rzeczywiscie podał sie do dymisji ;];]

  • anonim

    Tajner podał się do dymisji!!!! Bye bye Tajner ( ktoś usunął poprzedni komentarz ). Nie martw się. Nie będę za tobą tęsknił. Adios. Skończ się darmowe wycieczki dla synusia nielota.

  • anonim

    ahonen sie pierwszy raz usmiechnal jupi !!!

  • anonim

    Bernar przegral 25.000 euro o 0.4..

  • monia stały bywalec
    ahonen

    nareszcie ahonen jest pierwszy!!!Gratulacje!!!!dobrze,ze nie dal sobie wyrwac zwyciestwa w pucharze,niech sie norwegowie sie ciesza z tego co maja.Ku mojemu rozczarowaniu Roar lepiej zachowywal sie niz bjoern,ktory zlekcewazyl sobie wszystko i wszytkich(ta guma do zucia i arogancja)tym przebil roara.Widac,ze nie umie przegrywac.

  • Radek weteran
    Jasiek :-)

    Brawo, Janne! To piękny dzień!!!

  • anonim

    Tak się przyjrzałam wynikom całego Turnieju Skandynawskiego i uważam, że Romoerenowi należało się pierwsze miejsce... Sumę skoków miał zdecydowanie najdłuższą, skacze bardzo ładnie stylowo; zupełnie nie wiem czemu dziś mu aż tak zaniżono noty :( No, ale cieszę się z tego, że chociaż Norwegowie kosili jak chcieli, to jednak to najtrudniejsze do zdobycia trofeum zdobył Fin :)

  • anonim
    @Monia

    bo Ci norwegowie to zwykłe chamy przez przypadek roarowi się udało dobrze zachować

  • anonim

    A ja tam gratuluje ROarowi, dobry jest poprostu koleś, walczył do końca, trudno, nie udało sie. Ciekaw jestem jakby sie Ahonen zachowywał jakby przegrał a bardzo mało brakowało

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl