Pewny triumf Finów w Lahti

  • 2002-03-02 20:44
Bardzo wyraźna wygrana Finów i fatalna postawa Polaków- tak najkrócej można opisać dzisiejsze zawody.
Znów zawiedli Austriacy, a swoje możliwości wykorzystali wspaniale Słoweńcy.

Konkurs rozpoczął się do raczej krótkich skoków. W pierwszej "kolejce" Tomisław Tajner wylądował zaledwie na 100m. Zdecydowanie najdalej skoczył Matti Hautamaeki, który uzyskał 120,5m.

Naszą sytuację poprawił nieco Marcin Bachleda, szybując na odległość 110m.
Ku uciesze gospodarzy tym razem pokazał co potrafi Fin- Veli-Matti Lindstroem, który uzyskał 123m.

Trzecia seria i znów spory zawód dla polskich kibiców. Największa nasza nadzieja- Tomasz Pochwała- znów pokazał, iż nie jest w dobrej dyspozycji. Uzyskał zaledwie 106m i sprawił, że Adam Małysz miał naprawdę trudne zadanie, jeśli chcieliśmy liczyć na miejsce powyżej siódmego.
W tej samej grupie skoczków znów wyśmienicie zaprezentował się młody Robert Kranjec, osiągając aż 125m.

Ostatnia kolejka- czyli teoretycznie grupa najsilniejszych skoczków- nie przyniosła zawodu.
Wpierw wspaniale poszybował, pomimo pewnych problemów w początkowej fazie lotu, Adam Małysz. Polak Osiągnął odległość 125,5m, co było do tego momentu najdłuższym skokiem.
Tuż po nim skakał powracający do formy Janne Ahonen, jednak nie zdołał przeskoczyć naszego reprezentanta (123,5m).
BR>
Wreszcie na belce pojawił się wczorajszy triumfator- Martin Schmitt. Niemiec po pięknym locie i pewnym lądowaniu, uzyskał 127m i zdecydowanie wyprzedził indywidualnie wszystkich rywali.

Ostatecznie po pierwszej serii konkursu prowadziła Finladnia z duża przewagą nad Słowenią i Niemcami.

W pierwszej grupie skoczków drugiej rundy, wspaniale poleciał Matti Hautamaeki. Świetny w tym sezonie Fin uzyskał w tej próbie aż 127,5m i jeszcze powiększył przewagę Finów nad drugimi Słoweńcami.
Poprawił się nieco Tomisław Tajner, lądując na 107m, jednak na niewiele się to zdało.

Druga kolejka to znów ładny skok Słoweńca- Igora Medveda- 122,5m.
Podobnie jak w pierwszej serii skoczył nasz Marcin Bachleda, który wylądował na 109,5m.
Także w tej próbie pięknie poleciał Veli-Matti Lindstroem, który przy wspaniałym dopingu publiczności uzyskał 123m.

Głównym bohaterem trzeciej kolejki był znów Robert Kranjec, któy uzyskał 126m.

Niestety Tomasz Pochwała zdołał jedynie powtórzyć wynik z pierwszej serii- 106m.

Ostatnia grupa skoczków właściwie niewiele mogła już zmienić. Pewni zwycięstwa byli Finowie, Słoweńcy drugiego miejsca, a Niemcom nikt już nie mógł wydrzeć brązu.
Pomimo to znów czołowi zawodnicy dali z siebie wszystko. Adam Małysz uzyskał 125m, a jego wczorajszy pogromca- Martin Schmitt- tym razem skoczył krócej (122,5m).
Zwycięstwo Finów przypieczętował Janne Ahonen, lądując, podobnie jak Schmitt, na 122,5m.

Nic dziś nie mieli do powiedzenia Austriacy, zajmując ostatecznie 4 lokatę. Wydaje się jednak, iż wraca powoli do formy Martin Hoellwarth, który skakał dziś naprawdę przyzwoicie.

Finowie pokazali znów, że mają bardzo mocną drużynę. Patrząc na ich dzisiejszą przewagę, łatwo zrozumieć ich rozpacz po zdobyciu "tylko" srebra w Salt Lake City.

O naszej drużynie możemy powiezdzieć tylko jedno. Nie mamy drużyny. Polacy, z wyjątkiem oczywiście Adama Małysza, pokazali jak wiele brakuje im do światowej czołówki. Jest to bardzo przykre, ale taka jest prawda.
Małym pocieszeniem może być fakt, że indywidualnie był dziś najlepszy Adam Małysz.

Miejmy nadzieję, że polscy szkoleniowcy znajdą przyczynę tak słabej dyspozycji reszty naszej drużyny i już niedługo nie będziemy musieli się wreszcie wstydzić.

Zobacz pełne wyniki zawodów »

Zobacz indywidualne wyniki zawodów »


tad, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6811) komentarze: (21)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    WRL

    Klasyfikacja drużynowa bez konkursów indywidualnych sezonu zimowego 2000/2001 (oficjalna):
    1.Austria ---------5638 pkt. (160 1278 1473 1108 1343 -276)
    2.Niemcy -----------4699 pkt. (-80 -632 1541 1242 -739 -465)
    3.Finlandia --------4247 pkt. (200 -324 1508 -951 -673 -591)
    4.Japonia -----------3185 pkt. (120 -711 -883 -553 -736 -182)
    5.Polska ------------2596 pkt. (-90 -586 1138 -364 -238 -180)
    6.Słowenia -----------2434 pkt. (--0 -683 -394 -463 -410 -484)
    7.Norwegia ---------1080 pkt. (100 -289 -281 --11 -181 -218)
    8.Szwajcaria -------------656 pkt. (--0 --69 -376 -158 ---0 --53)
    9.Rosja -------------------554 pkt. (--0 --21 -116 -127 -290 ---0)
    10.Stany Zjednoczone 464 pkt. (--0 -181 -199 --55 --16 --13)
    11.Włochy -----------------371 pkt. (--0 -108 -150 -109 ---4 ---0)
    12.Czechy -----------------336 pkt. (--0 -121 -199 --12 ---4 ---0)
    13.Francja ------------------275 pkt. (--0 ---0 --24 -195 ---0 --56)
    14.Korea Południowa ------80 pkt. (--0 --25 ---0 ---1 --54 ---0)
    15.Kazachstan ----------------58 pkt. (--0 ---2 ---6 --50 ---0 ---0)
    16.Holandia -------------------11 pkt. (--0 ---0 ---0 ---0 --11 ---0)
    17.Szwecja -----------------------9 pkt. (--0 ---0 ---9 ---0 ---0 ---0)
    18.Słowacja ----------------------6 pkt. (--0 ---6 ---0 ---0 ---0 ---0)

  • anonim
    WRL

    Klasyfikacja drużynowa z konkursami indywidualnymi sezonu zimowego 2000/2001:
    1.Austria ---------6262 pkt. (784 1278 1473 1108 1343 -276)
    2.Niemcy ----------5126 pkt. (507 -632 1541 1242 -739 -465)
    3.Finlandia --------4760 pkt. (713 -324 1508 -951 -673 -591)
    4.Japonia -----------3407 pkt. (342 -711 -883 -553 -736 -182)
    5.Polska ------------2960 pkt. (454 -586 1138 -364 -238 -180)
    6.Słowenia ---------2603 pkt. (169 -683 -394 -463 -410 -484)
    7.Norwegia ---------1326 pkt. (346 -289 -281 --11 -181 -218)
    8.Szwajcaria -------------752 pkt. (-96 --69 -376 -158 ---0 --53)
    9.Rosja -------------------555 pkt. (--1 --21 -116 -127 -290 ---0)
    10.Stany Zjednoczone 472 pkt. (--8 -181 -199 --55 --16 --13)
    11.Czechy -----------------416 pkt. (-80 -121 -199 --12 ---4 ---0)
    12.Włochy ----------------395 pkt. (-24 -108 -150 -109 ---4 ---0)
    13.Francja -----------------314 pkt. (-39 ---0 --24 -195 ---0 --56)
    14.Korea Południowa ------80 pkt. (--0 --25 ---0 ---1 --54 ---0)
    15.Szwecja ---------------------72 pkt. (-63 ---0 ---9 ---0 ---0 ---0)
    16.Kazachstan ----------------58 pkt. (--0 ---2 ---6 --50 ---0 ---0)
    17.Holandia -------------------11 pkt. (--0 ---0 ---0 ---0 --11 ---0)
    18.Słowacja ----------------------6 pkt. (--0 ---6 ---0 ---0 ---0 ---0)

  • anonim
    WRL

    103.Jakub Jiroutek ------------4 pkt. (--0 --0 --0 --0 --4 --0)
    104.Morten Aagheim ------------3 pkt. (--3 --0 --0 --0 --0 --0)
    104.Hans Petrat ---------------3 pkt. (--0 --3 --0 --0 --0 --0)
    104.Chil Gu Kang --------------3 pkt. (--0 --3 --0 --0 --0 --0)
    107.Sota Okamura --------------3 pkt. (--0 --0 --0 --0 --3 --0)
    108.Stefan Pieper -------------2 pkt. (--0 --2 --0 --0 --0 --0)
    108.Maxim Polunin -------------2 pkt. (--0 --2 --0 --0 --0 --0)
    108.Remi Santiago -------------2 pkt. (--0 --0 --0 --2 --0 --0)
    108.Christoph Kreuzer ---------2 pkt. (--0 --0 --0 --0 --2 --0)
    112.Yukio Sakano --------------1 pkt. (--0 --1 --0 --0 --0 --0)
    112.Grega Lang ----------------1 pkt. (--0 --0 --0 --0 --1 --0)

  • anonim
    drużynówka w Lahti

    4.Austria:
    Lepiej niż dzień wcześniej, ale znów poniżej oczekiwań. Zaczął źle Horngacher i zajmowali 5. miejsce razem z Norwegią, Koch nawet dał im awans na 3, miejsce przed Niemcy, utrzymał Hoellwarth, ale po skoku Widhoelzla spadli na 4. miejsce. W II serii próbowali gonić Niemców, ale bezskutecznie. Zawiedli: Horngacher i Widhoelzl, dobrze Hoellwarth i Koch który udowodniłże powinien skakać w drużynówce na ZIO. Indywidualnie: 8.M.Koch, 9.M.Hoellwarth, 21.A.Widhoelzl, 26.S.Horngacher.
    3.Niemcy:
    A rozpoczęli tak dobrze, po skoku Duffnera byli na 2. miejscu, ale znów zawiódł Hocke i spadek na 4. miejsce, Schmitt odzyskał 3, które utrzymali do końca. Schmitt potwierdził powrót do formy, słabiej Urmann i Duffner, znów zawiódł Hocke. Indywidualnie: 3.M.Schmitt, 10.M.Uhrmann, 13.Ch.Duffner, 19.S.Hocke.
    2.Słowenia:
    Potwierdzili wielką formę. Po skoku Peterki wprawdzie byli na 3. miejscu, ale Medved wysunął ich na 2. miejsce którego nie oddali do końca. Kranjec znów na podium, Medved świetnie zastąpił Frasa będąc drugim w teamie, Peterka lepszy od Zonty. Indywidualnie: 2.R.Kranjec, 7.I.Medved, 14.P.Peterka, 15.P.Zonta.
    1.Finlandia:
    Nokaut, prowadzili od pierwszego do ostatniego skoku. Ahonen potwierdził powrót do formy, Lindstroem pokazał że występ w Salt Lake City był wypadkiem przy pracy, tylko Jussilainen trochę odstawał. Indywidualnie: 4.J.Ahonen, 5.M.Hautamaeki, 6.V.-M.Lindstroem, 11.R.Jussilainen.

  • anonim
    drużynówka w Lahti

    Pogrom Finów i słaba postawa Polaków, rewelka Słoweńcy, nieźle Norwegowie i kolejna klapa Austriaków. Tak można w kilku słowach opisać ten konkurs.
    Według konkursu indywidualnego miało być tak:
    1.Finlandia 958,4 pkt.
    2.Słowenia 932,2 pkt.
    3.Niemcy 906,0 pkt.
    4.POLSKA 792,1 pkt.
    5.Norwegia 777,9 pkt.
    6.Japonia 746,8 pkt.
    7.Austria 739,8 pkt.
    8.Francja 475,7 pkt.
    A o to podsumowanie konkursu:
    8.Francja:
    Słaby występ, jedynie Santiago jako tako skakał, a Chedal nawet był słabszy od Arnoulda. Indywidualnie: 18.R.Santiago, 29.N.Dessum, 31.K.Arnould, 32.E.Chedal.
    7.POLSKA:
    Małysz znów najlepszy, zawiódł ponownie T.Tajner i Pochwała, Bachleda jako tako ale to za mało. Jeszcze po V kolejce był promyk nadziei. Indywidualnie: 1.A.Małysz, 25.M.Bachleda, 27.T.Pochwała, 29.T.Tajner.
    6.Japonia:
    A zaczęło się tak dobrze po skoku Higashiego byli na 4. miejscu, ale potem spadli na 6. i tak się skończył konkurs. Przyzwoicie Higashi, Miyahira lepszy od Funakiego, ponownie zawiódł Yamada. Do końca walczyli z Norwegią ostatecznie minimalnie przegrali. Indywidualnie: 12.H.Miyahira, 16.K.Funaki, 20.A.Higashi, 28.H.Yamada.
    5.Norwegia:
    Niemal sensacja jak na ich formę od początku do końca na 5. miejsce i zdołali się wybronić przed atakami Japońców. Równe skoki 4, nieźle Romoeren, znów najlepszy Bardal. Indywidualnie: 17.A.Bardal, 21.B.E.Romoeren, 23. R.Ljoekelsoey, 24.L.Bystoel.
    cdn

  • anonim
    lahti team

    ahh no finiatka najslodsze dzis rewelacja )))))) i Martinek znof wspaniale..nareszcie wrocil!! i slowency 2!!!! ale austryjacy do bani w okropnej formie sa teraz co to sa za skoki w ich wykonaniu( nasza druzyna tez sie nie najlepiej spisala...(((

  • anonim
    lahti 2.03

    Niemcy do bani ciekawe co myśli Hani.Robert
    Kraniec is the best. Adam równo jak zawsze.

  • Magda bywalec
    drużyna

    Jak to nie mamy drużyny! Mamy! Tylko jest w słabszej formie. Trzeba jednak w nich wierzyć przecież są młodzi i wiele jeszcze przed nimi. Ja w nich wierze i kibicuję im z całego serca!!! A dzisiejsze 7 miejsce no cóż...następnym razem bedzie lepiej)

  • anonim
    Ogólnie

    Odnośnie Niemcy do bani to wcale nie tylko Hockuś trochę nie za bardzo. Jak idzie o naszych...to trudne...ale ADAŚ thebestiak.

  • anonim
    drużynówka

    A ja się najbardziej cieszę że Maddinek skacze cudnie a Finiątka wygrały należało im się

  • anonim
    Małysz

    Małysz na pewno zostanie mistrzem świata.

  • anonim
    p Snopek

    Lubie komentarze p. Snopka on przynajmniej zajmuje sie tym co sie dzieje na skoczni a nie jakimis plotkami ktore nie maja duzo wspolnego z sytuacja Jednak przesadzil on troche mowiac ze nasi beda walczyc o czwarte miejsce

  • anonim
    Finowie

    Finowie są cool i wiem że są na bdb ale inne drużyny nie śpią.

  • anonim
    ...

    NO!!! Nareszcie FINOWIE wygrali.Przecież oni mają najsilniejszą drużynę.Jak się cieszę !!!!!! Dlatego właśnie uważamże to oni a nie Niemcy zasługują na złoto olimpijskie. Nasi będzie lepiej!

  • anonim
    Lahti i Harrachov

    Oj Pochwała i Tajner trzeba przyznać nie popisali się za bardzo. Nie to co Małysz...On to jest jednak najlepszy!!!! Pięknie wczoraj skakał. Jednak boję się o mistrzostwa w lotach w Harrachowie bo nasz będzie miał oprócz Hannawalda jeszcze jednego rywala Martina Schmitta.

  • anonim
    drużyna

    Tońcio znowu dał plamę.Drużyna z Mateją bez T.TAJNERA byłaby o dwa miejsca wyżej/piąta/

  • anonim
    polski team

    Adam jak zwykle w dobrej formiereszta naszych skoczków normalnie czyli fatalnie.

  • anonim
    Do autora artykułu

    Do autora artykułu a propos komentarza do wyników naszej drużyny I kto to mówi Jeszcze niedawno pytał się Pan dlaczego Polacy tak nie lubią Hannawalda. Ano właśnie dlatego. Małysz jest po prostu wyjątkiem w polskich skokach i chcielibyśmy aby w jakiś szczególny sposób zapisał się w historii tego sportu a Hannawald w jakimś sensie odebrał mu największą taką sznasę. Nie wiemy ile przyjdzie nam poczekać na podobnego takiego skoczka w Polsce 10 może 30 a może 200 lat Niemcy będą mieli Uhrmannów Hocke Ritzerfeldów itp itd a u nas Po Małyszu zostaną wspomnienia ale później nadejdzie wielka pustka. Jeszcze większa niż przed Małyszem. Ostatnie miejsce naszych juniorów w ostatnich MŚ w Schonach tylko utwierdza mnie w tym przekonaniu. Chciałoby się więc aby szansę w postaci Adama Małysza wykorzystać maksymalnie. Ale nie do końca się to udaje.

  • anonim
    c.d.

    Być może nieco przesadziłem z tym pesymizmem w mojej poprzedniej wypowiedzi i być może się mylę. Oby. Ale przyznacie że w takich warunkach trudno myśleć pozytywnie.

    Co do samego konkursu Słoweńcy skaczą coraz lepiej choć na początku sezonu szło im średnio. Widać Pan Matjas Żupan świetnie zaplanował przygotowania do sezonu. Finom się należało to 1 miejsce w rewanżu za SLC. O niebo lepiej niż w SLC skakał Lindstroem i to miało decydujący wpływ na sukces Finów. Cieszy powrót do formy starych znajomych Schmitta i Ahonena. Ciekawe co z Austryjakami. Jeśli pod koniec sezonu się poprawią to mają szansę utrzymać 1. miejsce w Pucharze Narodów ale przy obecnej ich formie to będzie trudne. Polska raczej spadnie z 5 miejsca na 6 Słoweńcy są tuż tuż.

  • anonim
    Gratulacje

    Gratulacje Panie Adamie trzymam kciuki za ciebie powodzenia

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl