Okiem Samozwańczego Autorytetu: Wzgórze Złamanych Serc

  • 2016-12-19 01:07

W pomieszczeniu wisiała niezdecydowana atmosfera i dzieliła włos na czworo. Kłóciła się przez chwilę sama z sobą, ale właściwie trochę bez przekonania. W końcu stwierdziła że "może być" i poszła z psem na spacer. Pies się ucieszył.

Cene, Peter i Domen PrevcCene, Peter i Domen Prevc
fot. Tadeusz Mieczyński
Simon AmmannSimon Ammann
fot. Tadeusz Mieczyński
Vincent Descombes SevoieVincent Descombes Sevoie
fot. Tadeusz Mieczyński
Kamil StochKamil Stoch
fot. Sarah Braunias

Pewnie nie brakuje po tym weekendzie rozczarowanych, ale tak to już jest, jak się ma spore oczekiwania. A przecież ci, którzy mieli wobec występu Polaków w Engelbergu wygórowane oczekiwania, zapomnieli o dość ważnej sprawie. Przecież skocznię na Górze Aniołów przebudowano. A po przebudowaniu straciła swoją starą specyfikę i już niekoniecznie leży naszym tak, jak kiedyś. Przekonał się o tym szczególnie Maciej Kot, który nie potrafił znaleźć optymalnej pozycji najazdowej. Przekonali się i inni. Góra Aniołów okazała się dla niektórych Wzgórzem Złamanych Serc.

Idzie nowe, co nie znaczy, że lepsze. Stare skocznie się modernizuje i dobrze. Szkoda tylko, że najczęściej na jedno kopyto. Kiedyś różniły się między sobą bardziej. Teraz buduje się je na jedną modłę. Skocznia w Engelbergu zatraciła moim zdaniem "to coś" co ją wyróżniało. Inna zmiana na gorsze, a właściwie jeszcze gorsze, to sposób ustawienia kamery. Gdyby GRAF, czyli fundacja przyznająca Złote Maliny stworzyła kategorię "relacja z wydarzenia sportowego" skoki w Engelbergu wygrałyby w tym roku w cuglach. I to pomimo tak świetnego scenariusza.

No bo jednak przyznajmy - to był emocjonujący weekend. Sporo dalekich skoków, upadki, rekordy skoczni, ciekawa walka o zwycięstwo. No i ten Domenator... Ja nadal obstawiam, że on spuchnie. Ale póki co - chapeau bas. 4 zwycięstwa w 7 konkursach. Pomijając drugi konkurs w Kuusamo, nie wygrywał tylko wtedy, gdy warunki wietrzne miały spory wpływ na zawody. Z Engelbergu wywiózł najwięcej punktów i umocnił się na prowadzeniu. Idzie jak burza i jest dość oczywistym faworytem Turnieju Czterech Skoczni. Aby wygrać Turniej, trzeba skakać równo i daleko. Jak się w Święta nie struje Poticą albo Zagorskim Štrukli, to będzie miał na koncie pierwsze poważne trofeum. Zawiedli za to jego bracia. Prevcowie idą ławą, ale ława ma jedną bardzo mocną nogę a dwie pozostałe w Engelbergu były mocno rozchwierutane.

My mamy sporą pociechę w postaci kolejnego podium Kamila. Pozostałe nogi naszej kadry trochę się w Engelnbergu rozchwierutały, ale nie ma co rozpaczać. Raz jest lepiej, raz jest gorzej. W Oberstdorfie pewnie też fajerwerków nie będzie, ale już po Ga-Pa spodziewam się znacznie więcej. Póki co, zerknijmy na tabelki.

Poczet Zwycięzców 17.12.16
LpzawodnikkrajliczbawPŚ
1 Domen Prevc Słowenia 4 1
2 Kamil Stoch Polska 1 4
3 Severin Freund Niemcy 1 5
4 Michael Hayböck Austria 1 9

W gronie zwycięzców witamy pierwszego tej zimy Austriaka. Ciekawe kto obstawiał, że to będzie akurat Hayböck.

Poczet Podiumowiczów 17.12.16
Lpzawodnikkraj123razemwPŚ
1 Domen Prevc Słowenia 4 1 0 5 1
2 Kamil Stoch Polska 1 1 0 2 4
3 Severin Freund Niemcy 1 1 0 2 5
4 Michael Hayböck Austria 1 0 0 1 9
5 Daniel-André Tande Norwegia 0 3 0 3 2
6 Maciej Kot Polska 0 1 0 1 6
7 Stefan Kraft Austria 0 0 3 3 3
8 Markus Eisenbichler Niemcy 0 0 1 1 7
9 Manuel Fettner Austria 0 0 1 1 8
10 Andreas Kofler Austria 0 0 1 1 10
11 Peter Prevc Słowenia 0 0 1 1 13

W poczcie podiumowiczów mamy już jedenastu zawodników i to pokazuje, że pomimo dominacji najmłodszego Prevca, reszta czołówki jest dość wyrównana i na razie niespodzianek jest mało. Jedyny zawodnik spoza obecnej "10", który na razie stawał na podium, to obrońca trofeum.

Czołówka PŚ 17.12.16
Lpzawodnikkrajpktróżnica1różnica2
1 Domen Prevc Słowenia 540 0 0
2 Daniel Andre Tande Norwegia 382 158 158
3 Stefan Kraft Austria 331 209 51
4 Kamil Stoch Polska 323 217 8
5 Severin Freund Niemcy 288 252 35
6 Maciej Kot Polska 285 255 3
7 Markus Eisenbichler Niemcy 269 271 16
8 Manuel Fettner Austria 261 279 8
9 Michael Hayböck Austria 243 297 18
10 Andreas Kofler Austria 214 326 29

Domen wyrobił sobie już nad Tande prawie taką przewagę, jaką Tande ma nad dziesiątym Koflerem. Do dziesiątki przebojem wbił się Hayböck, który przed Engelbergiem sąsiadował w klasyfikacji z Kubackim. Stoch zyskał, Kot stracił. Wincenty, który po Lillehammer co prawda z czołówki wypadł, ale miał ją na wyciągnięcie ręki, teraz traci już do grona prekwalifikowanych 70 punktów. Swoją pozycję odbudowują Austriacy, których w "10" jest aż czterech. Do tego dwóch Polaków, dwóch Niemców, Słoweniec i Norweg. I wydaje się, o ile podczas TCS nie dojdzie do jakiejś rewolucji, że to będzie na jakiś czas stałe grono, bo między nimi a peletonem zrobiła się spora przerwa. Dla kogo, prócz Maćka, Wincentego i Petera Prevca Engelberg okazał się wzgórzem złamanych serc? Na pewno dla Ammanna, który pewnie chciał się pokazać przed własną publicznością z lepszej strony. Może nawet odbudować przed TCS - swoim Świętym Graalem? Pewnie też dla Stefana, oraz Olka i Klemensa. Dwaj jużnietacymłodzi Polacy znów bez punktów.

Polacy 17.12.2016
Lpzawodnikpkt.wPŚkadra
1 Kamil Stoch 323 4 A
2 Maciej Kot 285 6 A
3 Dawid Kubacki 117 16 A
4 Piotr Żyła 105 18 A
5 Stefan Hula 57 25 A
6 Aleksander Zniszczoł 9 37 B
7 Klemens Murańka 4 43 A

Efektem zmagań w Engelbergu tylko Kamil Stoch awansował w generalce. Wszyscy pozostali Polacy stracili swoje pozycje. Szczególnie smuci mnie to w odniesieniu do Żyły i Kubackiego, bo po ciuchu marzyłem sobie, że może tej zimy zobaczę czterech Polaków w gornie prekwalifikowanych. Póki co ta wizja coraz bardziej się oddala. Nie może więc dziwić, że i w Pucharze Narodów straciliśmy jedno oczko. Na pierwsze miejsce wdarła się Austria a my i do Niemców tracimy więcej, niż poprzednio. W dodatku teraz czekają nas dwa konkursy na niemieckiej i dwa na autriackiej ziemi... Pocieszajace jest to, że z perspektywy reszty reprezentacji idziemy właściwie łeb w łeb. I na razie wygląda na to, że właśnie między Polską, Niemcami a Austrią rozegra się w tym roku rywalizacja w tej kategorii. Słowenia i Norwegia tracą już do pierwszej trójki wyraźnie. Daleko w tyle Czechy i Japonia. Potem Wincenty i Simon. Potem Rosja i Mackenzie. Finowie? Gdzie Finowie? Tak, ex-aequo z USA.

A wracając na chwilę do Szwajcarii, to mam naprawdę smutną refleksję. Wydawałoby się, że na sukcesach Küttela i Ammanna da się coś zbudować. Tymczasem urodził się z tego jeden Deschwanden, który coś tam zarobił i tyle. To, jak Szwajcarzy pokazali się w tym roku na własnej skoczni, to naprawdę przygnębiające. To odzwierciedlenie ogólnego stanu szwajcarskich skoków, bo rezerw nie mają żadnych. Wystarczy spojrzeć na wyniki w Pucharze Kontynentalnym. Może błąd polegał na tym, że zbyt skupili się na eksperymentowaniu ze sprzętem, zamiast solidnie trenować?

Ok, zostawmy Szwajcarów w spokoju, w końcu to neutralny kraj. Jakie tam nam jeszcze tabelki zostały?

Prevce
LpPrevcrocznikpkt.w PŚ
1 Domen 1999 540 1
2 Peter 1992 140 13
3 Cene 1996 3 44

No właśnie. Jakby się kto gubił. Warto zaznaczyć, że Cene w drugim konkursie powiększył swą zdobycz punktową aż o 200%! A na przykład Domen tylko o 23% więc Cene ma się czym młodszemu bratu pochwalić.



Plastikowa Kulka 16.12.2016
LpzawodnikkrajliczbawPS
1 Jan Matura Czechy 1 n.
2 Aleksander Zniszczoł Polska 1 37
3 LukᚠHlava Czechy 1 36
4 Jakun Janda Czechy 1 31
5 Robert Johansson Norwegia 1 30
6 Stefan Hula Polska 1 25
7 Andreas Stjernen Norwegia 1 11
8 Michael Hayböck Austria 1 9

W rywalizacji o Plastikową Kulkę Matura zdetronizował Olka, a drużynowo Czesi nas. I to za sprawą jednego konkursu!

Cytat zupełnie na temat: "Freitag, Ito, Leyhe i Hula - to jest czołowa trójka" - Sebastian Szczęsny

Bo takich trzech jak nas czterech, to nie ma nawet dwóch.

Zamiast cytatu zupełnie nie na temat: Bohdan Smoleń *9.06.1947 +15.12.2016

No i powoli zamykamy już temat przedświątecznych konkursów na Górze Aniołów. Zamykamy tym samym pierwszy period zimowy. Teraz wszyscy udają się na zasłużony odpoczynek i Święta. Jedni z poczuciem dobrze wykonanego obowiązku, inni nie. A jakby ktoś przegapił, to ja usłużnie donoszę, że Janek Ziobro utrzymał nam dzięki występom w PK limit 7 zawodników na kolejny period PŚ. Minimalista. Ktoś mu powiedział, że w ostatnim konkursie wystarczyć może siódme miejsce i to siódme zajął. Jeszcze nas potraszył, bo na półmetku był dopiero trzynasty. Młody człowieku! W przyszłości proszę podchodzić do zadań trochę bardziej ambitnie ok? Tak czy owak wywalczył, więc pewnie na TCS pojedzie, myślę, że kosztem jednego z jużnietakmłodych. Ale tu są skoki, więc w Oberstdorfie są pewne tylko dwie rzeczy: siedmiu Polaków na starcie kwalifikacji i zapierające dech w piersiach widoki alpejskich szczytów. No chyba, żeby była mgła. A czy będzie? Tego pewnie nawet Chonrad Stoeckhlin nie wiedział.

***
Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejetność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Zlosliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Dzialania pożądane - madre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem.

No i nie karmić mi trolli!


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (18006) komentarze: (54)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stochoman doświadczony

    Rzeczywiście teraz skocznie wyglądają bardzo podobnie i właściwie można by cały PŚ rozegrać na jednym obiekcie. Jedyne co decyduje o wynikach, to nie wygląd skoczni, a wiatr oraz punkty za belkę, które powinny zostać zmienione.
    Nie ma szans, że nie cały metr różnicy na progu wpłynie tak bardzo na prędkość, aby dodawać około 5pkt, czy odejmować.

  • Wojciechowski profesor
    @gracz75

    Ja tam o samo ustawienie kamery nie rozdzierałbym szat, ale zdumienie budziło amatorstwo w pokazywaniu skoczków nad bulą. Raz w przybliżeniu, raz nie, raz płynnie, raz szarpanie, nierzadko bez szans na sensowną ocenę wysokości i trajektorii lotu.
    Dramat! Jak już się wydawało, że operator znalazł optymalne ujęcie, to nie minęły dwa skoki, a znów powrócił do amatorszczyzny i chaosu. Jeśli nawet opanowany zwykle Rudziński miał o to kilka razy pretensje...

  • gracz75 stały bywalec

    nowa strona calkim fajna , ale najnowsze wiadomosci moze by inaczej ulokować

    co do relacji TV to mnie ten układ kamery też jakos przeszkadzał , to ze była akurat z tej strony to jeszcze jakos sie mozna przyzwyczaic , ale troche przeszkadzało ze nie za bardzo było widac sam koniec skoku , chodzi o punkt ladowania
    o komentarzu Szczesnego to juz nawet nie ma co wspominac

    Polacy , cieszy ze Kamil coraz lepiej , mnie niepokoja troszke gorsze skoki Macka , moze to faktycznie przez to ze nie pasował mu rozbieg..... no i mysle ze juz pora sprawdzić innych zawodnikow , bo Zniszczoł i Muranka powinni odpoczac od PŚ , moze by sie przebudzili na PK tam troche inny poziom i mozna podniesc morale

  • krzychoSt weteran

    Może to kwestia przyzwyczajenia ale mnie również nie pasuje nowy wygląd Skijumping, tamten był naprawdę dobry a jak mówią lepsze jest wrogiem dobrego!
    Natomiast co do występu naszych w Engelbergu w przeciwieństwie do wielu jestem zadowolony. Przecież Kamil wskoczył na podium i to zdecydowanie, Żyła robi postępy, Kot i Kubacki troszkę gorzej ale Maciek mnie osobiście przekonuje że to tylko akurat ta skocznia mu nie pasuje i będzie lepiej. Poczekamy zobaczymy. Jesteśmy na 3 miejscu ze stratą którą może odrobić jeden zawodnik w jednym konkursie. Niestety teraz konkursy w Niemczech i Austrii i na pewno będzie trudniej zwłaszcza z Austriakami. Natomiast po T4S mamy konkursy u nas a wtedy zobaczymy.

  • neonek18 weteran
    @haze23

    mam podobne odczucia,ale może to kwestia przyzwyczajenia.

  • FunFact weteran
    @MarcinBB

    Przydałby się kolor wyróżniający redaktorów, chociażby tego paseczka nad komentarzem.

  • FunFact weteran
    @camdene

    No więc tak tylko zauważę odnośnie tego, co już kiedyś pisałem o Twoich komentarzach na temat Prevców, a komentarzach Lansa - popatrz na łapki. Odpuść trochę z tymi Braćmi.

  • MarcinBB redaktor
    @Anyway

    Sporty celtyckie rządzą! Obstawiałeś w tym roku Tipperary w hurlingu?

  • MarcinBB redaktor

    @KoloS
    Jeśli czegoś nie rozumiesz, przeczytaj powoli i spokojnie jeszcze raz :-)
    @PPP
    To prawda. Ale jest też druga strona medalu: 3 lata temu w jednym konkursie Polacy zdobyli więcej punktów, niż w ten weekend. Jak już mówiłem, porównywanie poszczególnych konkursów czy weekendów tego sezonu z tamtym traktuję co najwyżej jak ciekawostkę, a nie punkt odniesienia. Wtedy byliśmy na innym poziomie i stosowałem inną skalę. Dlatego nie oceniałem w tamtym sezonie wszzystkich konkursów na =2. Ale dziś, w porównaniu z tym sezonem pewnie bym tak zrobił. Więc i w ostatnim zdaniu masz rację i jest to logiczne.
    @camdene
    skoro im nic nie przeszkadza, to dlaczego nie wygrywają? ;-)

  • Jumper_02 stały bywalec
    @Lans

    Pierwszy raz się z tobą zgodzę co do Freunda, widać że coś zaczyna znowu dobrze działać, tylko z takim lądowaniem jak w Engelbergu to on może mieć drobne problemy z walką o zwycięstwa, tak samo jak Ammann gdy jeszcze odległości pozwalały mu na dobre wyniki, ale lądowanie już nie do końca.

  • Kolos profesor

    A ja czuję duży nie dosyt po weekendzie w Engelbergu. Niby w teorii idzie nam nieźle (co potwierdza Puchar Narodów) ale.. nasi skoczkowie rzadko stają na podium. Więcej szans na podium stracili. Do tego brak błysku.

    Jak dla mnie forma Macieja Kota się niepokojąco obniża a Kamil Stoch jest jendka dość chimeryczny.

  • haze23 doświadczony
    Przebudowę Gross-Titlis jakoś ścierpiałem...

    ale nowego wyglądu skijumping na razie nie. Tragedia. Tabloidyzacja, chaos, strata czasu.

  • Seven stały bywalec

    Janda tak się stara o plastikową kulkę, ze nawet w generalne jest 31 :D

  • anonim
    Domen Prevc ma również inne pasje

    teraz np uczy się norweskiego i raczej nie zaprząta sobie głową TCS, znając jego podejście, potraktuje je jako kolejne z cyklu, zresztą sam mówił o tym w jakimś wywiadzie bodajże na siol.net (niestety po słoweńsku) "Pred novoletno turnejo ne čutim pritiska. Moja ekipa je odlična in mi zagotavlja podporo, ki jo potrebujem. Ko je brat zmagoval tekmo za tekmo, sem videl, kako je bilo, zato to ni nekaj povsem novega zame,". A w wywiadzie dla Val 202 "Se mi zdi, da je bil Peter lani v vlogi večjega favorita. Ne vem, kaj mediji mislijo o meni. Ne berem nobenih novic, sploh slovenskih ne. Nikoli jih nisem. Mislim, da je prav, da se s tem ne obremenjujem. Glavo imam raje osredotočeno na druge stvari," je povedal Domen Prevc.
    czyli ma głęboko w poważaniu to, czy go kibice i media stawiają za faworyta czy nie.

  • Lans profesor
    Anyway

    On bardzo rzadko zawodzi. Zbyt mocny jest.

  • Anyway bywalec
    @Lans

    Raz już wygrałem dobry urlop dzięki Freundowi. Bwin zrezygnowało z opcji skoków (!), bo to parodia, ale są inni. Obstawiłem podium Niemca, mam nadzieję znów mnie nie zawiedzie. Przebitka z 5 stów jest tak dobra, że tym razem Sri Lanka i Japonia. Zobaczymy:).

  • marro profesor

    W Engelbergu wróciliśmy na poziom kadry Kruczka sprzed 3 lat. tzn jest lider Stoch i trzymający poziom Kot i Żyła, na TCS wymagam jednak formy naszych lepszej niż w Szwajcarii, co może byc trudniejsze. Austriacy zaczeli całą grupą atakować, Niemcy u siebie tez dostaną skrzydeł.
    Faworyci wiadomo: Domenator Prevc, Tande lub któryś z Austriaków, dopiero w dalszej kolejności Stoch.

  • Lans profesor
    -

    To co mówi przed turniejem, a to co się będzie działo gdy siądzie na belce w Oberstdorfie nie musi iść ze sobą w parze.

    Jeśli chodzi o Freunda to myślę, że wczorajszym konkursem wysłał wiadomość, że będzie groźny. Gdyby nie słabsze lądowania to zakończyłby konkurs w okolicach 4-5 miejsca, a biorąc pod uwagę że nigdy nie stał na podium w Engelbergu to można być zadowolonym z jego występu. Kluczowy będzie konkurs w Oberstdorfie, jeżeli zrobi tutaj dobry wynik to pójdzie za ciosem.

    Rok temu nie było szwindla. Co najwyżej szczęście, które w drugiej serii było przy nim. Przy nim i przy Hayboecku.

  • xxx doświadczony
    @Lans

    hahahah FREUND!!?!?!?! On jest wg cb faworytem TCS? ahahhaha

  • camdene profesor
    Lans

    i tu cię rozczarujemy bo on nie ma zadnej presji na sobie i jej nie czuje-,,dla mediów moze i jestem faworytem,dla siebie jestem tym samym skoczkiem co na początku'' ;) nawet mówił to w wywiadzie dla FISu a także o tym,że wie jak się wygrywa konkursy na TCS i cała sytuacja nie będzie dla niego czyms dziwnym bo widział jak to się rozgrywa u brata :) więc to ostatnia osoba,która mogłaby mieć presję.

    za to Freund-no cóż-jest niemiecką nadzieją od kilku lat,wszakże czekają na zwycięstwo od 14 lat :) w tamtym roku nawet mimo szwindla w Oberstdorfie sie nie udało,w tym roku będą musieli sie postarać jeszcze bardziej bo i forma słabsza.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl