Dawid Kubacki: "Stosujemy metodę małych kroczków"

  • 2016-12-30 21:49

Pierwszy przystanek Turnieju Czterech Skoczni już za nami. Z dobrym humorem do Garmisch-Partenkirchen uda się z pewnością Dawid Kubacki, który w dzisiejszym konkursie zajął szesnaste miejsce. Jest to jego najlepszy rezultat wśród wszystkich dotychczasowych występów na Schattenbergschanze.

- Traktujemy te zawody jako kolejny start w Pucharze Świata i można powiedzieć, że wyniki są podobne. Uważam, że dalej powinniśmy trzymać się tej teorii, robić swoje, bo to działa.

Reprezentant klubu Wisła Zakopane jest zadowolony ze swojego wyniku. - Dzisiejsze skoki konkursowe były całkiem dobre. Wiadomo, że brakuje jeszcze jakichś detali, ale tak jak trener powtarzał kilkakrotnie, stosujemy metodę małych kroczków i nie próbujemy robić nic na siłę, nic więcej niż potrafimy. Mamy pewną bazę, a te małe kroczki będziemy robić sukcesywnie z konkursu na konkurs.

Przeciwnikiem podopiecznego Stefana Horngachera w systemie KO był Jewgienij Klimow. Rosjanin okazał się lepszy, a skoczek z Nowego Targu awansował do serii finałowej jako szczęśliwy przegrany. - Nie czułem żadnego zagrożenia, bo wiedziałam, że skok był dobry. Zarówno odległość jak i oceny sędziów były przyzwoite, więc ta ogólna nota też była dość wysoka. Nie brałem pod uwagę tego, że nie wejdę do drugiej serii, aczkolwiek trochę się zdziwiłem, że przegrałem w parze, ale takie są zawody. Klimow oddał bardzo dobre dwa skoki, więc jak najbardziej mu się należało, ale następnym razem mu nie popuszczę (śmiech).

Już jutro po południu zawodników czekają kwalifikacje w Garmisch-Partenkirchen. - Tempo jest szalone. Musimy teraz jak najszybciej się zbierać, znaleźć coś do jedzenia, pakować się i jedziemy do Garmish, żeby się wyspać i rano być w gotowości do działania.

Turniej Czterech Skoczni nie wzbudza dodatkowych emocji w Kubackim. Zawodnik podkreśla, że to zawody jak każde inne. – Sam w sobie turniej jest jedynie otoczką medialną, którą trochę staram się ignorować. Na pewno nie pomaga to w skakaniu, więc koncentruję się po prostu na tym, co mam do zrobienia.

Czy dwudziestosześciolatek czuje się dobrze przygotowany do tego "maratonu" pod kątem fizycznym? - Jak najbardziej. Sporo czasu trenowaliśmy, więc uważam, że jesteśmy dobrze przygotowani zarówno kondycyjnie, jak i technicznie, wszystko jest na dobrych torach.

- To jest konkurs Pucharu Świata, wszystko może się tu zdarzyć. Jeden, czy dwa zepsute skoki wpływają na wyniki – zakończył członek ekipy Biało-Czerwonych zapytany o słaby wynik lidera Pucharu Świata.

Korespondencja z Oberstdorfu, Dominik Formela


Natalia Żaczek, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5324) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • zimowy_komentator profesor
    Małe Kroczki ?

    Mam Deżawi :) Panie Dawidzie, proszę natychmiast porzucić tę metodę, bo przesunie się Pan niedługo do 3. dziesiątki. Metoda małych Kruczków co do zasady działa, ale te kroczki są zwykle w tył a nie naprzód :)

  • HAZARD weteran

    Po tytule przypomniała mi się metoda małych Kruczków, czyli regularny brak jakiegokolwiek postępu bądź nawet regres. :D

  • MaciekBiegacz bywalec

    Dawid to typowy skoczek na drugą dziesiątkę niemal każdego konkursu PŚ. W tym sezonie rzeczywiście ustabilizował swoją formę na takim właśnie poziomie. Pierwsza 10-tka ? Chyba jednak wciąż za słaby aby tam się lokować. Nawet jeśli się już tam znajdzie po pierwszej serii to potem jest źle, albo bardzo źle.
    Tak było niedawno w Engelbergu.
    Psychika?

    Ja go zawsze postrzegam jako takiego naprawdę solidnego członka zespołu w zawodach drużynowych. Wtedy zazwyczaj można na niego liczyć, a i on sam jakby miał dodatkową motywację.

  • ann81 weteran

    Dawid się ustabilizował na poziomie drugiej dziesiątki. Ważne jest to, że ,niezależnie od skoczni, praktycznie z niej nie wypada (wyjątkiem jest spektakularny spadek z 4 miejsca w Engelbergu). Aktualnie miejsca w okolicach 12-13 to chyba dawidowy maks. Ale sądzę, że w tym sezonie TOP10 też mu się parę razy może trafić.

  • kibic_skokow_narciarskich_ doświadczony

    Dawid Kubacki jest równy jak nigdy dotąd. Skacze bardzo powtarzalnie. Ale ja myślę że to nie jest maksimum możliwości na co Dawida Kubackiego stać. Ja cały czas jestem zdania że zobaczymy Dawida Kubackiego na podium. Kiedy to nastąpi? Oby jak najszybciej. Jaki postęp zrobił ten skoczek przez te 2 lata to jest niewiarygodne. Porównajcie sobie styl skakania Dawida Kubackiego sprzed 2 lat a teraz. Wtedy był szybki spadek w dół i lot wysoki. Sprawiał w każdym skoku wrażenie że przeskoczy skocznie. W powietrzu jakby hamował i szybko spadał. Teraz tego nie ma. Teraz Dawid Kubacki leci tak jakoś szybciej, nie wytraca prędkości w locie i nie spada z wysokości. I dlatego notuje takie dobre rezultaty. Ale sądzę że stać go na dużo więcej. Niż tylko ta druga dziesiątka.

  • NiebywalyMike bywalec

    Jestem zadowolony bardzo z jego postawy, oddał 2 bardzo równe skoki. Cóż więcej wymagać. Wydaje się ze okolice TOP15 to wszystko na co Dawida w tym momencie stać. Ale według mnie jest to spowodowane nie jego przeciętną formą, lecz wysokim poziomem pozostałej konkurencji. Kroczek po kroczku a będzie coraz lepiej. Ja wierzę w jego miejsca TOP10 widać ze sam zawodnik i sztab szkoleniowy wiedzą co robią, wiec nic nie stoi na przeszkodzie do osiągania coraz lepszych wynikow :)

  • eve744 weteran
    @pawelf1 @pawelf1

    Swoją drogą kto by pomyślał rok temu o tym, że Dawid może być taki regularny.

  • pawelf1 profesor
    Kruczka nie ma ....

    ...a metoda małych kro(u)czków obowiązuje :)
    Dawid , ustabilizowałeś się na 2 dziesiątkę , czas na 1. I tego ci życzę w nowym roku:)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl