Adam Małysz: "Drugie miejsce jest wspaniałym wynikiem"

  • 2017-01-21 20:52

Mimo zaciętej walki do ostatniego skoku, Polacy nie zdołali wyrwać Niemcom zwycięstwa w konkursie drużynowym na Wielkiej Krokwi z Zakopanem. Adam Małysz jest zadowolony z postawy młodszych kolegów, ale przyznaje, że przy równych skokach wynik mógłby być jeszcze lepszy.

- Był to całkiem fajny konkurs, bardzo udany dla nas. Drugie miejsce jest wspaniałym wynikiem i trzeba być bardzo mocno zadowolonym. Po cichu liczyłem na pierwsze miejsce, ale to jest sport. Trzeba skakać równo tak jak Piotrek skoczył dzisiaj dwa piękne, super skoki i jak sie popatrzy w wyniki to zająłby indywidualnie drugie miejsce zaraz za Peterem Prevcem, a Maciek też byłby w czołówce. Kamil oczywiście ten pierwszy skok bardzo spóźnił, nie była to zła próba, ale gdyby był trafiony to byłaby "rakieta". Ten drugi jego skok był już jednak bardzo dobry i Dawid też zrobił swoją robotę. - skomentował postawę Polaków dyrektor-koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w PZN.

- Trzeba być bardzo zadowolonym i skoncentrowanym na jutrzejszy konkurs, który jest kolejnym u nas indywidualnym konkursem, gdzie zobaczymy sześciu Polaków. Trzeba za nich trzymać kciuki, a oni muszą pokazać, że są mocni. - dodał czterokrotny triumfator konkursów PŚ w Zakopanem.

Adam Małysz skomplementował dzisiejszych zwycięzców. Według czterokrotnego mistrza świata Niemcy skakali dziś na bardzo wysokim poziomie.




Drużynowy rezultat ucieszył również asystenta Stefana Horngachera, Grzegorza Sobczyka. Zapytany o problem Kamila Stocha z wiązaniem w serii finałowej, Sobczyk odpowiedział, że na pewno zostanie to przeanalizowane przez sztab.

- Nie jestem w stanie jeszcze nic powiedzieć na temat lewej narty Kamil Stocha, bo nie konsultowałem tego z chłopakami z serwisu. Musimy przeanalizować fazę lotu, mamy materiały, przejdziemy przez to na spokojnie i wtedy będzie można coś więcej powiedzieć.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku. Kamil spóźnił swój skok, ale technicznie była to bardzo dobra próba. Nie zawsze można wygrywać, cieszymy się z tego drugiego miejsca choć wiadomo, że miło byłoby wygrać w Zakopanem. - mówił po konkursie asystent trenera kadry A.

Grzegorz Sobczyk skomentował także pierwszą próbę Dawida Kubackiego, która była najsłabszym rezultatem ze wszystkich ośmiu skoków oddanych dzis przez Biało-Czerwonych z konkursie - Dawid miał trochę słabsze warunki w pierwszym skoku i to nie pozwoliło mu odlecieć. Skoki to jest sport, w którym zawsze popełnia sie błędy i ten, kto popełni ich mniej jest lepszy.

Korespondencja z Zakopanego, Paweł Guzik i Dominik Formela


Paweł Guzik, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8265) komentarze: (1)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • krzychoSt weteran

    Niemcy skakali na bardzo wysokim poziomie jak powiedział Adam, żadnego skoku nie zepsuli a jednak wyprzedzili nas o 3m, gdy nasi zepsuli, czy też skoczyli bliżej dwa skoki. Jakiż zapas jeszcze mają!!!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl