Pierwsze składy ekip na MŚ w Lahti. Wasiljew jednak nominowany - aktualizacja

  • 2017-02-07 18:07

Choć do czasu rozpoczęcia Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym zostaną jeszcze rozegrane cztery konkursy Pucharu Świata, pierwsze federacje ogłosiły składy swoich reprezentacji na najważniejszą imprezę bieżącego sezonu.

Finlandia

Wiemy już jaką czwórkę do walki desygnują gospodarze mistrzostw, Finowie. Ekipa wyłoniona przez Andreasa Mittera to: Jarkko Maeaetae, Janne Ahonen, Antti Aalto i Ville Larinto. Najwyżej sklasyfikowani w Pucharze Świata są dwaj pierwsi, zajmując z dorobkiem 24 punktów ex-aequo 43 miejsce. Ville Larinto uzbierał dotąd 9 punktów, które plasują go na 53 pozycji. Aalto, dla którego obecny sezon jest debiutanckim w PŚ nie znalazł się jeszcze w "30" któregoś z konkursów. Fakt, iż najbliższe mistrzostwa zostaną rozegrane w Lahti był jednym z bodźców do wznowienia kariery przez Janne Ahonena, mieszkańca tego miasta. Fiński weteran miał już jedną okazję do startu w czempionacie rozegranym w Lahti, a było to w 2001 roku. Indywidualnie zdobył wówczas brąz na dużej skoczni i dwa srebra w konkursach drużynowych.



Słowenia

Trener reprezentacji Słowenii, Goran Janus do Finlandii zabierze piątkę zawodników. Będą to trzej bracia Prevc: Peter, Cene i Domen, a także Jurij Tepeš i Jernej Damjan. Najwyżej w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata plasuje się Domen Prevc, który aktualnie zajmuje czwarte miejsce. Janus podał także nazwiska skoczków, którzy wyruszą na najbliższe pucharowe konkursy do Azji. W Sapporo i Pjongczang wystąpi ta sama ekipa, która w miniony weekend latała na mamucie w Oberstdorfie czyli Domen, Peter i Cene Prevc, Jernej Damjan, Jurij Tepeš, Anže Lanišek i Anže Semenič.

Kanada

W dwuosobowym składzie w w Finlandii pojawią się Kanadyjczycy. Do pewniaka, którym był Mackenzie Boyd-Clowes, zajmujący 38 miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, dołączy Joshua Maurer. Urodzony w Republice Południowej Afryki zawodnik uzbierał w tym sezonie zaledwie pięć punktów w zawodach Pucharu Kontynentalnego, mimo to otrzymał szansę występu w fińskiej imprezie. W Lahti poskaczą też trzy Kanadyjki: Taylor Henrich, Nicole Maurer i Natasha Bodnarchuk.

Rosja (aktualizacja)

Spore zamieszanie towarzyszyło ogłoszeniu składu rosyjskiej kadry. Jeszcze w niedzielę szef rosyjskich skoków, Dmitrij Dubrowski, wskazywał Dmitrija Wasiljewa jako jednego z pewniaków do startu w Lahti. Opublikowana jednak wczoraj lista nominowanych wyglądała następująco: Jewgienij Klimow, Denis Korniłow, Michaił Maksimoczkin, Aleksiej Romaszow i Aleksander Bażenow. Dziś jednak na omawianej liście Maksimoczkina zastąpił ostatecznie Wasiljew. Do Finlandii uda się także pięć skoczkiń: Irina Awwakumowa, Anastazja Barannikowa, Sofia Tichonowa, Aleksandra Kustowa i Ksenia Kabłukowa.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (23653) komentarze: (185)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • JensSalumae bywalec
    Estonia

    Chciałbym oprócz Nurmsalu zobaczyć innych Estończyków. Niekoniecznie chodzi mi tu o Nomme, ale jeśli jechałby Aigro i Maltsev, to wtedy także Nomme przydałby się i sensacyjny udział w drużynówce byłby faktem.

  • krzysiek0092 początkujący
    Czesi

    Wie ktoś którzy Czesi będą startować w najbliższych zawodach PŚ?

  • zibiszew weteran
    @Janush @Janush

    Nie rozumiem Twojego gdybania,Przecież cała nasza szóstka będzie w Lahti .

  • Wojciechowski profesor
    @Janush @marsik

    Nie. Korea Południowa musiałaby najpierw mieć czterech zawodników spełniających wymagania, aby startować indywidualnie, żeby móc wystawić zespół do "drużynówki".

    Więcej jest w dokumencie FIS nt. zasad kwalifikacji:
    http://data.fis-ski.com/special/olympic-winter-games-2018-quotas-information.html

  • MarSik doświadczony
    @Janush @Wojciechowski

    No ok w zawodach indywidualnych Korei na ten moment przysługuje jedno miejsce jako gospodarzowi, ale przecież w drużynówce mogą startować, bo gospodarz ma prawo wystawić swoją reprezentację w każdych zawodach, niezależnie od kwalifikacji.

  • EmiI profesor
    @dervish @Wojciechowski

    Cóż kto by w 2010 r. powiedział że ówczesny rówieśnik Klemensa w 2010 r. talent podobnego pokroju, Pavel Karelin, nie będzie miał na igrzyskach następnej szansy, szukając drastycznych przypadków.
    Ja powtarzam. Jestem przekonany że skład na igrzyska był ustalony po MŚ w Predazzo, a następnie gorączkowo szukano pretekstu by jak najmniej go zmieniać. Cóż Miętus nie dawał żadnego pretekstu by jechać za Ziobrę, a w przypadku Kubacki-Murańka w sukurs przyszła drużynówka.

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski @Lestek

    Dziękuję bardzo za tę uwagę. Byłem dotąd przekonany, że już ten konkurs z 1978 był oficjalny, a tu figa. ;)

  • Lestek weteran
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    Jeszcze gwoli uzupełnienia - konkurs w 1978 nie miał oficjalnej rangi mistrzowskiej (nie przyznawano medali), a jedynie pokazową, podobnie jak w 1970, kiedy w konkursie wystartowało aż 18 ekip.

  • Janush weteran
    @dervish @Wojciechowski

    No nie wiem, ja uważam, że Murańka zasłużył wtedy najbardziej na wyjazd na IO - zdobył dużo więcej punktów PŚ od Kubackiego, wypadł nieźle na TCS, był lepszy w większości konkursów od Dawida - oprócz tej nieszczęsnej drużynówki.
    Moim zdaniem nawet Krzysztof Biegun bardziej zasłużył na wyjazd od Kubackiego.

    W ogóle to trzeba było wziąć wtedy 6 skoczków, wtedy nie byłoby tego problemu.

  • Ramzes stały bywalec

    1700 kilometrow zostalo Polakom do przelecenia jeszcze.

  • MarSik doświadczony
    @MSad_ @MSad_

    Zgadzam się :)

  • MarSik doświadczony
    @MarSik @andy_stawowsky

    Także z wypowiedzi Tajnera wiemy, że na MŚ może niestety polecieć tylko pięciu skoczków, więc może nie warto się sugerować profesjonalnymi wypowiedziami Prezesa, zwłaszcza, że Maciek Kot wie co ma napisane na biletach jak mniemam. Pasuje do tego wszystkiego lot AY79 Helsinki-Nagoja, który obecnie zbliża się do Pekinu, a lądować będzie w Japonii za 2 godziny.

  • MSad_ profesor
    @MSad_ @marsik

    A niech leca gdzie chca aby tylko siedli na na belce w Sapporo

  • andy_stawowsky doświadczony
    @MarSik @marsik

    Z wypowiedzi Tajnera dla Przeglądu Sportowego.

  • MarSik doświadczony
    @MSad_ @MSad_

    Podejrzewam, że jest to lot AY79, planowany przylot o godzinie 1:40 czasu polskiego, 9:40 japońskiego.

  • MarSik doświadczony
    @MSad_ @MSad_

    Lecą do Nagoji (Nagoi?) a nie do Tokio

  • MarSik doświadczony
    @MarSik

    Pomijając już fakt, że te wszystkie komentarze "podróżnicze" są niezgodne z regulaminem, bo w żaden sposób nie odnoszą się do tematu artykułu :D

  • MarSik doświadczony

    Zupełnie nie wiem skąd Wam się wzięła informacja że nasi skoczkowie lecą do Tokio, skoro Maciek Kot wyraźnie na FB napisał, że czeka ich podróż: Warszawa-Helsinki-NAGOJA-Sapporo. No on chyba najlepiej wie gdzie leci nie?

  • anonim
    Ciekawe jaki będzie Nasz squad

    na MŚ w Lahti . Zapewne rozstrzygnie się wszystko po Pjongchang . Pewniacy w składzie to: Kamil Stoch , Maciej Kot i Piotrek Żyła , zaś z resztą to ja nie wiem . Jeśli chodzi o Finów , to Finowie za pomocą Ahonena mogą wejść do 2 serii na MŚ w Lahti. Jak już piszę o Jasiu Ahonenie , to ma szanse na wejście do 2 serii w Lahti, bo posiada dobrą formę . Może nie skacze przebojowo , ale jego skoki są coraz lepsze . :)

  • Wojciechowski profesor
    @dervish @borek99

    I jeszcze jedno tylko uzupełnienie, bo poprzednio zbyt szybko zatwierdziłem komentarz - jeśli 19-letni skoczek, podobno wielki talent, godny następca Małysza i Stocha, nadzieja polskich skoków, podszedł do tego na zasadzie "drugi raz takiej szansy na start na igrzyskach mogę już nie mieć", to niezbyt dobrze mimo wszystko o nim świadczy. Teraz kariery skoczków trwają nieraz po 15-20 lat, a nie po 8-10, jak nie tak dawno jeszcze było normą...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl