Amerykańska drużyna i łotewski duet wystartują w Lahti

  • 2017-02-09 23:08

Im bliżej tegorocznych Mistrzostw Świata w Lahti, tym coraz więcej reprezentacji odkrywa swoje karty przed najważniejszą imprezą sezonu. Kolejnymi państwami, które tego dokonały są Stany Zjednoczone i Łotwa.

Stany Zjednoczone

Od kilku tygodni wielu kibiców dyskutowało o tym czy Amerykanie zdecydują się na drużynowy start w Lahti. Poważnym sygnałem sugerującym, że ekipa z Ameryki Północnej może uzupełnić swój żelazny trzyosobowy skład regularnie startujący w tym sezonie w Pucharze Świata czwartym zawodnikiem był udział USA w konkursie drużynowym w Zakopanem, zakończony zajęciem 10. pozycji. Najwidoczniej Bine Norčič był na tyle zadowolony z tego występu, że postanowił ze swoimi podopiecznymi wystartować w rywalizacji zespołowej także podczas światowego czempionatu.

Liderem amerykańskiej ekipy bez wątpienia będzie Kevin Bickner, który zaliczył bardzo udany weekend, gromadząc w Oberstdorfie 12 punktów do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W walce na skoczniach kompleksu Salpausselkä wspierać będą go Michael Glasder, który w Niemczech zdobył swój debiutancki pucharowy punkcik oraz William Rhoads, który wciąż czeka na pierwszy w karierze awans do "trzydziestki". Skład Amerykanów, podobnie jak w Zakopanem, uzupełni utalentowany Casey Larson, który udanie zaprezentował się podczas niedawnych Mistrzostw Świata Juniorów, zajmując w swojej ojczyźnie 8. pozycję w konkursie indywidualnym.

Pozytywnie nastawiony do startu swoich rodaków jest Clint Jones. - Jestem bardzo podekscytowany tą drużyną. Mieliśmy świetne lato i nawet mimo tego, że zimą nasze wyniki były tylko częściowo tak dobre, niemal każdy z naszych zawodników uzyskał już najlepsze rezultaty w swojej karierze, więc jesteśmy bardzo optymistycznie nastawieni przed Lahti.

Dodatkowo w Lahti Amerykanie wezmą udział w mikście. W zmaganiach pań pokażą się Nita Englund, a także mistrzyni świata z 2013 roku - Sarah Hendrickson. To właśnie te skoczkinie będą reprezentować swój kraj w konkursie ekip mieszanych.

Łotwa

Mistrzostwa Świata to jedna z nielicznych okazji, żeby obok światowej czołówki zobaczyć w akcji także zawodników z krajów zaliczanych do grupy tzw. "outsiderów", które, delikatnie mówiąc, odstają poziomem sportowym od bardziej utytułowanych nacji. Jednym z państw, które korzysta ze stwarzanych przez FIS możliwości (do startu w MŚ wystarczy aktywny FIS Code i, w odróżnieniu od np. Pucharu Świata, nie wymaga się uprzedniego zdobycia punktów zawodów jakiejkolwiek rangi) jest Łotwa.

Zarówno w Predazzo w 2013, jak i w Falun w 2015 na starcie kwalifikacji konkursów indywidualnych na skoczniach normalnych stanął Kristaps Nežborts, w obu przypadkach plasując się w końcu stawki (w 2013 był ostatni, skacząc 12,5 metra krócej od przedostatniego Węgra Ákosa Szilágyiego, a dwa lata później wyprzedził Stepana Pasicznyka z Ukrainy i Pétera Kelemena z Węgier), nie uzyskując rzecz jasna prawa startu w konkursach głównych. Urodzony w 1997 zawodnik nie zraził się jednak niepowodzeniami i w Lahti po raz trzeci w karierze wystartuje w Mistrzostwach Świata seniorów.

Tym razem jednak skoczek z Siguldy, który uprawia również... unihokej, nie będzie osamotniony, gdyż w Finlandii na starcie stanie również jego rodaczka – Šarlote Šķēle. Była medalistka zawodów FIS Schüler Grand Prix uznawanych za nieoficjalne letnie mistrzostwa świata dzieci (co ciekawe w 2013 Šķēle sięgając po srebrny krążek tych zawodów o ponad 20 punktów wyprzedziła Francuzkę Lucile Morat, która w obecnym sezonem przebojem wdarła się do kobiecego Pucharu Świata) podąży śladem Nežbortsa, który w 2013 był pierwszym łotewskim skoczkiem w zawodach tej rangi, i także przejdzie do historii skoków narciarskich na Łotwie. Czas pokaże czy jej debiut okaże się bardziej udany.


Paweł Borkowski, źródło: inf. własna + usanordic.org
oglądalność: (7831) komentarze: (16)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    @ms_ @borek99

    Skoro już temat jest, to bym i ja się zapytał czy wiesz może czemu Seou Choia nigdzie nie ma. Kang zakończył karierę, ale o tym nic nie słyszałem.

  • Janush weteran
    @ms_ @borek99

    Widać, że znasz się na outsiderach skoków narciarskich, może miałbyś chęć poprawić niektóre artykuły na wiki żeby nie wprowadzały w błąd? :)
    I dzięki za info tak w ogóle.

    BTW: Wiesz co się dzieje z Radikiem Żaparowem? Nie widać go w tym sezonie, a nie słyszałem by oficjalnie skończył karierę.

  • borek99 doświadczony
    @ms_ @Janush

    A co do FIS Code'u to może go wyrobić każdy, nie musi nawet potrafić skakać (czego najlepszym przykładem był niejaki Tom Waes z Belgii prowadzący telewizyjne "show", w którym próbował różnych dziwnych rzeczy i jedną z nich była właśnie nauka skoków narciarskich).

  • borek99 doświadczony
    @ms_ @Janush

    To mocno nieaktualne informacje. Na Łotwie są obecnie tylko 3 skoczenki w miejscowości Ogre o punktach K: K5, 10 i K15. Ten gość z Kazachstanu już od dawna nie ma z nimi nic wspólnego. Za to Łotysze regularnie startują i trenują w Estonii, ostatnio też coraz częściej wypuszczają się do Rosji, Polski czy Niemiec. No i ostatniego lata w końcu zaliczyli parę debiutów w zawodach FIS'owskich, chociaż nadal ilość ich startów w FIS Cupach w porównaniu ze startami w zagranicznych zawodach bez rangi FIS'owskiej jest chyba najbardziej nieproporcjonalne ze wszystkich krajów (Łotysze o ile często startują poza ojczyzną o tyle bardzo rzadko w konkursach FIS'owskich).

  • Janush weteran
    @ms_ @ms_

    Zawodniczki nie są za młode, są w wieku dopuszczalnym do MŚ.
    Zwłaszcza Magda Pałasz - ona jest już nawet w wieku średnim dla skoczkiń.

    Co do Łotwy, to doczytałem już sporo na Wikipedii (chwała temu co pisał te artykuły).
    Największa skocznia to K-50, oprócz Nezbortsa skakało tam jeszcze do niedawna kilku innych młodych skoczków, m.in. Markuss Vinogradovs, w całym kraju mają dwa kluby skoków narciarskich i koordynatora z Kazachstanu.
    Czyli nie jest tam tak źle, do tego zawodnicy regularnie startują na regionalnych zawodach w Estonii.

  • ms_ doświadczony
    @ms_ @Janush

    Wiem o tym że w mikście muszą wystartować dwie kobiety i dwóch mężczyzn a zabierając tylko Rajdę w mikście nie wystąpimy i np. Sebastian Szczęsny powie że Polki są jeszcze za młode i niedoświadczone i nie są gotowe na start i 90 pare procent mu uwierzy, a gdy Polacy w mikście wystartują o tym konkursie będzie głośniej i wtedy media zaczną się bardziej interesować skokami kobiet które są w Polsce na niskim poziomie i Tajner będzie musiał się tłumaczyć. Jaka by decyzja nie była Tajner i tak się będzie tłumaczył z tego że nie wystawiliśmy drużyny mieszanej albo z tego że nasze dziewczyny spisały się bardzo słabo. Obstawiam że woli pierwszy wariant bo będzie mógł mówić że nie mogliśmy wystawić ekipy w konkursie mieszanym bo zawodniczki są jeszcze za młode ale za kilka lat to będziemy potęgą itd. a w przypadku porażki w mikście zaraz się na Tajnera rzucą że blokuje rozwój skoków kobiet w Polsce.

  • Janush weteran
    @ms_ @ms_

    Żeby wystartować w mikście, to muszą wystartować przynajmniej dwie Polki.
    Dobrze by było, jakby jednak na MŚ wystartowały dwie nasze dziewczyny, wybór ich jest oczywisty - dwie z trójki Pałasz/Rajda/Twardosz. PŚ w Ljubnie powinien pomóc w eliminacji najsłabszego ogniwa.

    A co do występu na MŚ, to co trzeba zrobić by mieć aktywny FIS Code? Wystarczy start w jakichkolwiek zawodach rangi FIS, czy może nawet w mistrzostwach kraju, jakichś konkursach dla juniorów?

  • ms_ doświadczony

    No i proszę, Łotwa nie dość że wysyła Nezbortsa to jeszcze Skele. Nie boją się kompromitacji i słabego występu, w przeciwieństwie do np. Atsuko Tanaki która mimo możliwości startu w mś stwierdziła że jest w słabej formie i na mś nie jedzie, ale na pś do Ljubna już tak, gdzie tu logika? Nie wiem. Ciekawe czy Polki pojadą do Lahti, ale obawiam się że decyzja o tym tak naprawdę wbrew temu co mówi Hankus została podjęta dużo wcześniej i pewnie jest nią zostanie w Polsce bo "dziewczyny słabo zaprezentowały się w Ljubnie". Ewentualnie pojedzie tylko Rajda żeby Polacy się nie ośmieszyli w mikście, ale niezależnie od tego jaka będzie decyzja co do startu Polek na mś i tak pewnie zostanie ona podjęta nie przez Hankusa a przez Tajnera i jego kumpli z PZN.

  • Janush weteran

    Super, skoki na Łotwie nie umarły. :)
    Fajnie, że Kristaps ciągle skacze, mam nadzieję, że na K-90 uda mu się skoczyc powyżej 60m.
    Jest i jego rodaczka, może w przyszłości będzie więcej skoczków z tego kraju?
    Ciekawe jaką mają tam największą skocznię, pewnie coś ok. K-40, może trenują w Estonii lub Rosji, trudno powiedzieć.

    Amerykańska drużyna była do przewidzenia, mają pewien potencjał, powinni być w Top10, Casey (Kejsi) Larson to spory talent i przyszłość skoków w USA.

  • Lewy444 bywalec



    Fajnie.

  • FFAAR początkujący
    @Obeznany @obeznany

    TUREK BĘDZIE

  • Oreo profesor
    @Obeznany @obeznany

    Brytyjczycy raczej się nie pojawią, bo wycieczka z USA, gdzie mieszkają, chyba za drogo kosztuje :P

  • borek99 doświadczony
    @Obeznany @DDjon

    Chińczycy mają w tym czasie zimowe igrzyska azjatyckie (na które są zgłoszeni), więc ich start w Lahti jest raczej mało prawdopodobny - tzn. pewnie wystartują Chinki, ale na mężczyzn na 99% nie ma co liczyć

  • borek99 doświadczony
    @Obeznany @obeznany

    Pisałem już, że Węgrzy w tej chwili nie mają nikogo kto mógłby wystartować na MŚ - Voros jest kontuzjowana, a u chłopaków najstarszy Florian Molnar jest za młody.

  • DDjon bywalec
    @Obeznany @obeznany

    Co do egzotyki to może pojawią się reprezentanci Chin.

  • Obeznany stały bywalec

    Egzotyke na mistrzostwach świata zawsze szanuje. Ciekawe czy i tym razem pojawi się ktoś z Węgier? No i czy młodzi Brytyjczycy też spróbują swoich sił? Co ze Szwedami?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl