Maciej Kot: "Jedynie złe warunki mogły mi przeszkodzić"

  • 2017-02-11 14:12

Po serii nieco gorszych występów na obiektach w Zakopanem, Willingen i Oberstdorfie, Maciej Kot niespodziewanie już w Sapporo powrócił do walki o najwyższe lokaty. Dokonał tego w najlepszym możliwym stylu, wygrywając na Okurayamie pierwsze zawody z cyklu Pucharu Świata w swojej karierze. Smaczku sobotniemu sukcesowi dodaje fakt, iż 25-latek zwyciężył w Japonii ex aequo z Peterem Prevcem.

Maciej KotMaciej Kot
fot. Tadeusz Mieczyński

- Mało kto się tego pewnie spodziewał, ale mam nadzieję, że takie niespodzianki są mile widziane. Osobiście ogromnie cieszę się z tego zwycięstwo. Wiadomo, że Sapporo nie jest może miejscem najważniejszym i wymarzonym do odniesienia pierwszego zwycięstwa w karierze, jednak kiedy rozmyśla się o zwyciężaniu, to nieważne gdzie, ale ważne, żeby wygrać. Na Okurayamie z roku na rok czułem się coraz lepiej. Od wczoraj czułem się tutaj bardzo dobrze i te skoki od początku wyglądały należycie. Dziś oddałem kolejne dobre, równe skoki i miałem nieco szczęścia, bo w obu seriach warunki były dobre i to wykorzystałem. Od tej pory Sapporo będzie mi się kojarzyło jeszcze lepiej. Może to zwycięstwo przyszło w specyficznym Sapporo, ale w tym roku startuje tutaj cała światowa czołówka. Często było tak, że wygrywał ktoś spoza najlepszej "10" Pucharu Świata, bo tej "10" po prostu tutaj nie było. W tym roku frekwencja dopisała i to ja wygrałem. Miejsce nie ma tutaj znaczenia i nie ujmuje to faktu, że wygrałem po raz pierwszy w życiu.

Po pierwszej serii na obiekcie położonym na wyspie Hokkaido zaczął sypać śnieg, a dodatkowo wiatr zaczął przybierać na sile. Z jakimi myślami na górę skoczni udawał się Maciej Kot? - W głowie była taka myśl, żeby odwołali drugą serię i będzie dobrze. Przeważało jednak przeświadczenie, iż runda finałowa się odbędzie, bo warunki były trudne, ale dało się w nich rywalizować. Miałem poczucie, że moje skoki są dobre i jedynie złe warunki mogły mi przeszkodzić, a na to nie mam wpływu. Stwierdziłem, że fajnie, aby druga seria się odbyła, co pozwoli oddać kolejną dobrą próbę, która sprawi mi jeszcze więcej radości. Zwycięstwo w pełnowymiarowych zawodach więcej znaczy, bo trzeba oddać dwa dobre skoki. Z perspektywy czasu cieszę się, że druga seria się odbyła.

Jak smakuje zwycięstwo dzielone z innym skoczkiem? - Zwycięstwo to zwycięstwo i każde smakuje znakomicie. Wiadomo, iż przy triumfie ex aequo uwaga ludzi rozdziela się na dwie osoby, ale wygrać ex aequo z dochodzącym do formy Peterem Prevcem to również szczególna sprawa. To pokazuje poziom moich dzisiejszych skoków.

- Chciałbym podziękować Peterowi, bo przekazał mi puchar za zwycięstwo. Powiedział, iż jest to mój premierowy triumf w karierze i chce mi go oddać. Organizatorzy zapewnili go, że dostarczą mu drugi puchar w najbliższym czasie, więc nie jest poszkodowany. Poza tym ma tych pucharów troszkę więcej ode mnie <śmiech>.

Korespondencja z Sapporo, Tadeusz Mieczyński


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (24205) komentarze: (31)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • YoYo początkujący
    Gratulacje Maciek

    Maciek - zasłużyłeś na to zwycięstwo już rok, dwa temu Ci się należało. Gratulacje ! Brawo !
    zawsze wysoko stawiasz sobie poprzeczkę, trochę mniej samokrytycyzmu, więcej "żyłowatego luzu", super sukces, na trudnej skoczni przy pełnej obsadzie czołówki. Brawo !
    Panie Rafale - trochę prywaty na wizji ogólnopolskiej ;-), uronić łzę, i pochwalić syna !
    Super wynik i duży sukces !

  • MSad_ profesor

    Kamil Stoch pogonił operatora kamery

    Wyraźnie poirytowany po pierwszym skoku w Sapporo był Kamil Stoch. Lider Pucharu Świata pogonił operatora kamery. Zobaczcie!

    http://eurosport.onet.pl/zimowe/skoki-narciarskie/kamil-stoch-pogonil-operatora-kamery/2dp164

    Nerwy puszczają ? a mówi że "Ja już się swoje nadenerwowałem w życiu"

    Oj nie dobrze nie dobrze.

    @Funfact 20 minut temu
    Na razie to cia jest niekorzystny
    Ku prawdzie 9,18,27,36... to ciag arytmetyczny gdzie pierwszy wyraz ciagu to 9 a roznica ciagu arytmetycznego to 9
    Najlepiej jakby pierwszy wraz ciagu to 1 a róznica ciagu to 0 :)

  • FunFact weteran
    @Quavertone @quavertone

    Z tego co mi wiadomo to "najmądrzejszy" (w sensie osiąganych wyników intelektualnych) jest Kubacki, Kamil to raczej zasługa długiego okresu bycia w mediach i takiego wygadania.

    @Msad_
    Żaden ciąg, to jest funkcja, która właśnie osiąga wierzchołek, żeby wkrótce znów schodzić coraz niżej :)

  • Stinger profesor

    Brawo Maciej! Wielki sukces Maćka po tylu latach startów w PŚ. Wreszcie Kot wygrywa zawody PŚ i "wraca" do walki na poważnie w tym sezonie.
    Oczywiście walczył ale wygrywając dzisiejszy konkurs zdobył 100 punktów i skontrował ostatnie ataki Hayboecka i Wellingera, a także zaczął pogoń za Domenem Prevcem.

    Fajne zachowanie Petera, że oddał trofeum Maćkowi. Skoro organizatorzy zapewnili go, że i tak dostanie swoje trofeum to miał łatwiej podjąć decyzję... Nie no to taki żart ale na pewno duży plus dla Prevca. Niby nic ale ładne zachowanie.

  • MSad_ profesor
    @MSad_ @Janush i @snikers

    Czy ja gdzies pisalem ze jestem madrzejszy od Horngachera i znam sie perfekty na skokach?. W telewizorni zauwazylem ze Kamil nie wyszedł dobrze z progu. Kamil i Horngacher mowia co innego i co stalo sie cos ,ze sie moglem pomylić z tym ze nie napewno. Wolno mi ?
    A tak ku prawdzie to chyba obaj panowie nie wiedza co jest grane bo raz Kamil daje petarde a potem albo spoznia albo nie moze sie wygodnie ułozyć. W wywiadach mozna mowic ,ze nic sie nie dziej ale poza pikawa zaczyna szybciej walić..
    To liderowanie Kamila to wiecej szczescia niż sportowego powera.
    Kamil w Oberstdorwie 9 w Sapporo 18 ciag matematyczny? Nastepna cyfra ciagu to 27.

  • mac1501 stały bywalec

    Ja może nawiążę temat nieco z innej beczki ale to się będzie tyczyć właśnie Maćka - mojego imiennika. Moim zdaniem przed sezonem olimpijskim powinien dostać kontrakt marzeń - czyli z Red Bullem. Bo w Red Bullu zostało już tylko dwóch skoczków: Gregor Schlierenzauer i Sarah Hendrickson. Dlaczego mówię o Maćku. Mówię dlatego, że Kamil - czyli niedoszły skoczek Red Bulla - ma obecnie kontrakt z Atlasem. No a jeżeli Maciek Kot zdobędzie w Lahti (oby) tytuł mistrza świata to będzie miał jeszcze większy argument do tego, żeby zgarnął fortunę za kontrakt z austriackim gigantem. "Pieczątki" nie będą w stanie wyłożyć mu więcej pieniędzy - to jest więcej niż pewne. No a na chwilę obecną Maciek Kot wrócił do gry i tak jak wcześniej wspomniałem, będzie się liczyć o mistrzostwo. Co do postawy Petera to ja go zawsze szanowałem - też za to co zrobił w ostatnim sezonie. Oczywiście nie pobił kosmicznych rekordów Adama Małysza w poprzednim roku kalendarzowym 2016 ale to już jest inna para kaloszy. Pozdrawiam i mam nadzieję, że konkurs niedzielny odbędzie się.

  • anonim

    Marzec się zbliża więc wszystkie Koty stają sie pobudzone do działania :)
    A tak na poważnie to jeśli jutro powtórzy wyczyn z dzisiejszego konkursu,to kto wie może będzie miał medal indywidualny MŚ w Lahti.
    Jest ósmym polakiem który wygrał PŚ,na dziewiątego przyjdzie nam dłuuuuugo czekać niestety.Kubacki prędzej skończy kariere nim wygra zawody ind.

  • ann81 weteran

    Maciek staje się kolejnym Polakiem z przynajmniej 1 zwycięstwem w PŚ. Gratulacje!
    Maciek zapowiadał się na dobrego skoczka już od sezonu 2012/13. Przez kilka sezonów nie udało mu się jednak nawet stanąć na podium. A przez ten czas premierowe wygrane zdążyli zaliczyć Żyła, Ziobro, a nawet Biegun. Ich wygrane były wtedy jednak swego rodzaju zaskoczeniem, pozytywnym, ale jednak niespodziewanym akcentem. I jak na razie tego nie powtórzyli (choć sezon pokazuje, że w przypadku dwóch z nich nie jest to niemożliwe) .
    Inaczej jest w przypadku Maćka. Jego wygrana jest wyczekana i spodziewana. Pachniało nią bowiem od początku sezonu i w końcu się udało. Podobnie było w przypadku Kamila, choć on pierwszy raz wygrywał na ojczystej ziemi, a nie w dalekiej Japonii. Także Maciek jest drugim po Kamilu aktualnie skaczącym Polakiem, którego pierwsza wygrana nikogo nie powinna dziwić. I być może otwiera coś znacznie większego.

  • Janush weteran
    @MSad_ @MSad_

    Sam Kamil mówił, że na progu było ok, ale miał problemy w locie.
    Wygląda na to, że jesteś mądrzejszy od skoczka w tej kwestii.
    Dlaczego jeszcze nie zostałeś trenerem? Z takimi zdolnościami...

    A Maciejowi gratuluję premierowego zwycięstwa i liczę na powtórkę jutro.

  • Snickers profesor
    @MSad_ @MSad_

    Czyli jesteś lepszy od Horngachera, bo on powiedział ze Kamila skoki na progu było ok.

  • MSad_ profesor
    @MSad_ @michalekbyk

    Napisales ; "Tak się znasz niby na skokach a Kamil dzisiaj nie miał problemów z odbiciem tylko ułożeniem się w powietrzu..."
    Jasne ze nie jestem znawcą ale mam oczy.
    Nie mógł sie ulozyc w powietrzu bo zle wyszedł z progu

  • Gaczo stały bywalec

    Maciek teraz skacze bardzo dobrze.

  • DerekVinyard początkujący
    Gratulacje!

    Cieszę się z wygranej Maćka. To świetny sportowiec i wróżę mu udaną karierę po zawieszeniu nart na ścianę.

  • atb stały bywalec
    brawo!

    Ambicja i ciężka praca została nagrodzona. Zasłużył na tę wygraną - brawo!

  • Domi21 bywalec

    Wielkie brawa dla Maćka!!! Już któryś raz powtarzam, że jest to dzień Kota. Kto wie, może i jutro też? Wtedy byłby weekend z Kotem. :D

    Tak bym chciała wiedzieć czy konkurs się odbędzie. Mam w poniedziałek ostatnie egzaminy, więc nie wiem czy ryzykować, wcześniej mówiłam, że nie obejrzę, teraz się zastanawiam. Nawet nie tyle o wyniki mi chodzi, po prostu bym chciała obejrzeć skoki, a jeśli by ich w ogóle nie było... hmm.

  • KarolAlex bywalec
    Zazębiające się trybiki

    Oby to był dla Maćka prawdziwy przełom, głównie psychiczny. Ma potencjał na największe sukcesy, dojrzał fizycznie, będzie w najlepszym wieku dla sportowca do 30stki. Jeśli tylko nie będą go trapić problemy sfery mentalnej będzie nam sprawiał wiele wzruszeń w przyszłości. Trzymajmy kciuki!

  • anonim
    @MSad_ @MSad_

    Tak się znasz niby na skokach a Kamil dzisiaj nie miał problemów z odbiciem tylko ułożeniem się w powietrzu...

  • Xellos profesor
    Gratulacje

    Gdyby nie wymóg rejestracji, "znaki zapytania" miałby co robić. Każdemu by musiał teraz zadawać pytanie "czy zakochałeś się w Kocie ?" :)

    A może zadaje tylko o tym nie wiem, bo kilku podobnie wypowiadających się ludzi dałem do ignora :)

    Tak czy siak, ja się cieszę podwójnie, bo mam też swoje prywatne zwycięstwo. Jak tu wielokrotnie debatowałem z innymi odnośnie drogi jaką obrał Maciej. To były długie dyskusje z ludźmi, co nie mogli się pogodzić, że z Maciusiakiem obrał właściwy kierunek. Ale nie było by tego wszystkiego, gdyby najpierw nie porzucił drogi kruczkowej. Co też wielu było w niesmak, jakim prawem Kot podważa trenera tysiąclecia. Dziś jest tego finał zwieńczony zwycięstwem. To nie jest tylko Horngacher. Klemens Murańka do końca wykonywał polecenie Kruczka i jakoś Horngacher pomóc mu nie umie od zaraz. Potrzeba czasu na zmiany, i dlatego tak ważne było, że Kot zaczął te zmiany wprowadzać dawno temu, w sezonie 2014/2015, kiedy się zorientował, że nie tędy droga.

  • Kanapowa_Kibicka bywalec

    Brawo Maciek za pierwsze miejsce i piękne skoki!

    Niby pierwsza jaskółka wiosny nie czyni ;) ale mam nadzieję, że dzisiejsze zwycięstwo uskrzydli Maćka i coraz częściej zacznie wskakiwać na podium...

    Jeszcze raz gratuluję zwycięstwa :D

  • Wojciechowski profesor
    @Jacek32 @Jacek32

    Pytanie, co kto rozumie przez słowo "faworyt". Kandydatem do medali niewątpliwie jest - bardzo równy na wysokim poziomie przez cały sezon, podium jak najbardziej w zasięgu.

    Inna sprawa, że Lahti jest na tyle specyficzne, że mistrzem na którejś ze skoczni może zostać równie dobrze - po jednoseryjnym konkursie - przykładowy Descombes Sevoie. Tym bardziej śmieszy mnie to cotreningowe/coseryjne/conkonkursowe rozdawanie medali, jakiego w przeróżnych komentarzach nie brakuje.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl