Raw Air w Oslo: Triumf Austrii, Polska trzecia!

  • 2017-03-11 18:07

Reprezentacja Austrii wygrała sobotni konkurs drużynowy Raw Air w norweskim Oslo (HS134). Zawodnicy Heinza Kuttina pokonali o 12,5 punktu drugich Niemców. Na najniższym stopniu podium stanęli Polacy. Nowym liderem norweskiego cyklu został dwukrotny mistrz świata z Lahti, Stefan Kraft.

Stefan KraftStefan Kraft
fot. Tadeusz Mieczyński
11.03.2017 - Polacy w Oslo11.03.2017 - Polacy w Oslo
fot. Tadeusz Mieczyński

Po pierwszej serii konkursowej na prowadzeniu znajdowała się reprezentacja Niemiec. Zawodnicy Wernera Schustera po skokach Markusa Eisenbichlera (140 m), Stephana Leyhe (122,5 m), Richarda Freitaga (129 m) i Andreasa Wellingera (126,5 m) wyprzedzali o 3,5 punktu drużynę Austrii w składzie Michael Hayboeck (140 m), Manuel Fettner (123,5 m), Markus Schiffner (117,5 m) i Stefan Kraft (133 m). Na trzeciej pozycji plasowali się Norwegowie, ze stratą 15,7 punktu do lidera.

Polacy prowadzili na półmetku rundy po skokach Piotra Żyły (132 m) i Kamila Stocha (124 m). Słabszy skok Dawida Kubackiego (119,5 m) zepchnął nas na drugą pozycję. Maciej Kot z problemami w locie uzyskał rezultat 124,5 m. Po pierwszej serii drużynowi mistrzowie świata zajmowali czwarte miejsce, ze stratą 17,9 punktu do liderów oraz 2,2 pkt. do podium.

Na kolejnych pozycjach plasowali się Słoweńcy, Japończycy, Czesi i Szwajcarzy.

Już na pierwszej serii konkursowej udział w zawodach zakończyli Finowie, Włosi, Amerykanie i Kazachowie.

Pierwszą rundę zawodów rozegrano chronologicznie z 13. (gr. 1 bez P. Żyły), 12. (P. Żyła), 11. (gr. 2) i 12. (gr. 3 i 4) belki.

W finałowej serii do ataku ruszyła reprezentacja Austrii. Drużyna Heinza Kuttina po skokach Michaela Hayboecka (130 m) awansowała na pozycję lidera. Kolejne próby Manuela Fettnera (127,5 m) i Markusa Schiffnera (121,5 m) pozwoliły na utrzymanie pierwszego miejsca. Zwycięstwo w sobotnim konkursie przypieczętował Stefan Kraft lotem na odległość 134,5 m.

Prowadzący na półmetku, Niemcy ostatecznie zakończyli konkurs na drugiej pozycji. Markus Eisenbichler (122,5 m), Stephan Leyhe (127 m), Richard Freitag (124,5 m) i Andreas Wellinger (134,5 m) przegrali z Austrią o 12,5 punktu.

Na najniższym stopniu podium stanęła reprezentacja Polski. Biało-Czerwoni wskoczyli na trzecią lokatę po skoku Piotra Żyły (132,5 m), zaś po próbach Kamila Stocha (129,5 m) i Dawida Kubackiego (127 m) byliśmy wiceliderami zawodów. Ostatecznie po skoku Macieja Kota (128,5 m), drużynowi mistrzowi świata zakończyli konkurs na trzecim miejscu, ze stratą 0,5 punktu do drugich Niemców.

Tuż za podium znalazła się reprezentacja gospodarzy. Norwegowie stracili do Polaków 3,6 punktu. Piąta była Japonia, szósta Słowenia, siódme Czechy, zaś ósma - Szwajcaria.

Indywidualnie najlepszym zawodnikiem konkursu był Stefan Kraft (133 m i 134,5 m), który o 11,2 punktu wyprzedził Piotra Żyłę (132 m i 132,5 m) oraz o 12,9 pkt. Michaela Hayboecka (140 m i 130 m). Ósme miejsce zajął Kamil Stoch, piętnasty był Maciej Kot, a siedemnasty - Dawid Kubacki.

Finałowa seria została przeprowadzona w całości z 12. belki.

Reprezentacja Austrii odniosła pierwsze zwycięstwo w zawodach drużynowych Pucharu Świata od 22 marca 2014 roku, kiedy to triumfowali na Bloudkowej Velikance w Planicy. Z kolei dla Polski dzisiejsza trzecia lokata to trzynaste miejsce na podium w historii naszych startów w drużynowych zawodach PŚ, zaś czwarte w tym sezonie. Wcześniej Biało-Czerwoni triumfowali w tej edycji cyklu w Klingenthal i Willingen, a także zajęli drugie miejsce w Zakopanem.

Nowym liderem turnieju Raw Air został Stefan Kraft (404,3 pkt.). Austriak ma 9,1 pkt. przewagi nad drugim Peterem Prevcem (395,2 pkt.), 11,6 pkt. nad trzecim Andreasem Wellingerem (392,7 pkt.) oraz 12,1 pkt. nad czwartym Piotrem Żyłą (392,2 pkt.). Siódmy jest Kamil Stoch (376,2 pkt.).

W Pucharze Narodów prowadzą niezmiennie Polacy (4683 pkt.) przed Austriakami (4349 pkt.) i Niemcami (4281 pkt.).

Na niedzielę zaplanowano w Oslo konkurs indywidualny, z udziałem piątki Polaków. Początek zawodów o godzinie 14:15. Wcześniej, bo o 12:30 rozpocznie się seria próbna.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz nieoficjalne wyniki indywidualne konkursu >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Raw Air >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Narodów >>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (58166) komentarze: (313)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jma profesor
    Szaran już zapisał Bartolowi pierwsze punkty PŚ

    A tu trzeba jeszcze chwilkę poczekać...

  • Wojciechowski profesor
    @razor78 @EmiI

    Cóż, kompletna durnota FIS, o której zupełnie rzeczywiście zapomniałem. Spróbuję jakoś to kiedyś poprzeliczać, tylko też nie będzie łatwo, bo banda Hofera nie podaje wartości za zmianę belki o stopień, tylko o... metr (po co?) i trzeba wszystko przemnażać. Mam nadzieję, że uda mi się dotrzeć do tego, czy oni zaokrąglają w górę czy w dół przy tym mnożeniu...

  • Wojciechowski profesor
    @razor78 @EmiI

    Widzisz, czasem rzeczy świeższe kojarzy się mniej niż znacznie starsze. ;)
    Dziękuję za tę cenną uwagę, pomyślę, co z tym zrobić. Dziadygi z FIS namieszały więc strasznie, przecież to się kupy nie trzyma. Czyli suma not indywidualnych byłaby teoretycznie inna niż suma not drużyn.

  • EmiI profesor
    @razor78 @Wojciechowski

    W sezonach 2010/2011-2013/2014 była belka bazowa dla każdej grupy. Potem powrócono do tego co było latem 2009 i 2010 i w II części sezonu 2009/2010 czyli belka bazowa dla serii.

  • Wojciechowski profesor
    @razor78 @EmiI

    W każdej grupie była inna belka bazowa do przeliczników? Jakoś mi to umknęło, byłem przekonany, że ustalano ją osobno dla każdej serii.

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski @molenda

    A co do Stocha - tak, robi się stary, ale też trzeba wziąć poprawkę na dwa czynniki.
    Przede wszystkim łatwiej było mu się przebić do drużyny na naszym ówczesnym bezrybiu skokowym za plecami Małysza (podobna jest przyczyna tak wysokiej pozycji Korniłowa) - Stoch debiutował w "drużynówce" bardzo wcześnie, już przy piątym kontakcie z Pucharem Świata (i pierwszym zagranicznym), nie miał jeszcze 18 lat.
    Druga sprawa to ewidentny wzrost liczby "drużynówek" PŚ w ostatnich sezonach. Gdyby przez 25 lat od pierwszego takiego konkursu była podobna częstotliwość, Kasai pewnie miałby ich z 75-80. Jeśli nie więcej. Stochowi więc było trochę łatwiej "wykręcić" taką liczbę.

    Dziękuję za wszelkie miłe słowa!

  • EmiI profesor
    @razor78 @Wojciechowski

    Chodzi o to że kiedyś FIS belkę bazową ustalał dla pierwszego w danej grupie a nie w konkursie, a skijumping samo belek nie przeliczało u zawodników z dwóch różnyh grup.

  • Wojciechowski profesor
    @razor78 @razor78

    Z tutejszych danych nie korzystam, ale przyznaję, że nie wyobrażam sobie, jak mogliby tu nie uwzględniać zmian belek? Przecież wtedy nie zgadzałyby się sumy not indywidualnych z notami łącznymi drużyny.

    Do czasów po wprowadzeniu wszelkich przeliczników używam zresztą tylko liczb z protokołów FIS. Ale wydaje mi się, że te na Skijumping.pl są dokładnie takie same, bo biorą je bezpośrednio z danych FIS.

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski @Maradona

    Tak, o Lahti chodzi. Indywidualnie mu tam szło jakoś, ale w "drużynówce" dał zupełnie ciała, chyba nawet do 95. metra (!) nie doleciał w obu skokach.

  • krzysiek987 weteran
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    Według mnie, zestawienie bardzo ciekawe i być może najciekawsze.

  • drkmazur bywalec
    @kunta @kunta

    A czy to nie trener wstawił Stocha do tej grupy ?

  • drkmazur bywalec

    Świetne są te informacje podane przez @Wojciechowski. Wielkie dzięki.

  • monia866 doświadczony
    Szkoda drugiego miejsca,

    tak niedużo brakło;) Dobrze,że wogóle udało się utrzymać miejsce na podium,bo byłyby jeszcze gorsze hejty.
    W tym sezonie każdą drużynówkę kończymy na "pudle".Wraz z MŚ to już piąty konkurs.Kiedyś było jedno podium,ale na pięc lat (może przesadzam,ale statystycznie tak to mniej więcej wygladało,średnia zajmowania podium w konk.druż. była raz na kilka lat i ani jednej wygranej,z Małyszem czy bez;)

    Po świetnych występach musi nadejść mały spadek formy. I w drugą stronę; po kryzysie często przychodzi jakiś sukces;) Przykładem są Niemcy,dla których dzisiejsze II miejsce jest formą pocieszenia po braku podium w drużynówce na MŚ. Nie do końca,bo medalu na tym "Rowerze" ani innym konkursie PŚ nie dostaną,ale samo stanie na podium jest miłym uczuciem (tak myślę;). Uczciwie trzeba przyznać,że Wellinger tez dzisiaj dostał niskie noty za styl.Może nawet za niskie,jesli brac pod uwage odległość (co sedziowie zwykle robią),a nie tylko samo lądowanie.

    Maciek w pierwszej serii tez miał problemy z lądowaniem.Może przeszkodziła mu mgła? Dobrze,że na każdym konkursie nie ma tej mgły.Najczęściej własnie z Oslo sa z nia problemy,już nieraz zawody były z tego powodu odwołane.Pamiętam w zeszłym roku w Wisle pierwszy konkurs był tak późno i też była taka straszna mgła (jeszcze gorsza niz dzisiaj na Holmenkollen),prawie nie było widac zawodników;) Drugi konkurs odwołano,ale z powodu wiatru.

  • razor78 bywalec

    @Wojciechowski, jeśli korzystasz też ze skijumping, pamiętaj, że w wynikach indywidualnych z drużynówek nie zawsze były uwzględniane zmiany belek, co może powodować pewne przekłamania w tych zestawieniach

  • Maradona profesor
    @Wojciechowski @molenda

    To było Lahti w sezonie 1999/2000, Małysz był gorszy od Skupnia, Mateji i Śliwki

  • molenda doświadczony
    @Wojciechowski @Maradona

    Owszem, tam było tak sobie, ale z tego co zrozumiałem, kolega Wojciechowski mówi tylko o PŚ.

  • Maradona profesor
    @Wojciechowski @molenda

    Strzelam, że w Libercu podczas MŚ 2009

  • molenda doświadczony
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    Super :) Czekam z niecierpliwością. Tak na szybko to mógłbyś jeszcze powiedzieć, kiedy był ten jeden jedyny raz, kiedy Małysz osłabił zespół, bo teraz mi to nie da spać. :P

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski @molenda

    Danych tego rodzaju zebrałem wiele, ale weryfikuję je stopniowo, więc nie chciałbym zamieszczać ich zanadto więcej, póki nie będę miał pewności, czy są w pełni wiarygodne i prawidłowe. Wielką pomocą jest dla mnie oczywiście baza p. Kwiecińskiego (dla dawnych lat) i protokoły ze strony FIS.

    Jeśli dobrze kojarzę, przez "drużynówki" PŚ przewinęło się 37 Polaków, w tym 9 jedynie raz. Czołówka pod względem liczby występów jest taka:

    45 - Stoch
    37 - Małysz
    29 - Żyła
    21 - M. Kot
    19 - Hula
    18 - Mateja
    15 - Skupień
    14 - Kubacki

    Trzeba powiedzieć uczciwie, że pozostałe wyczyny Stocha bledną przy liczbach Małysza. "Orzeł z Wisły" aż 8-krotnie był najlepszy w klasyfikacji indywidualnej konkursów drużynowych PŚ, co jest absolutnym rekordem świata (po 5 takich "zwycięstw" mają - jeśli dobrze pamiętam - Freund, Morgenstern i Prevc).

    Liczyłem też np. "skuteczność" poszczególnych zawodników, czyli to, ile razy ich nota indywidualna była powyżej lub poniżej 25% łącznej noty drużyny (zatem ile razy "wzmocnili" lub "osłabili" zespół). Tutaj Małysz wręcz miażdży cały świat - jeśli się nie mylę, miał niewiarygodny wręcz bilans 36:1 (!). Samego siebie przeszedł w pamiętnym dla wielu starszych kibiców skoków z czasów "Eurosportu z satelity" konkursie w Lahti w sezonie 1995/1996, gdy pobił rekord skoczni i "wyrobił" aż 48% (!) noty całej drużyny polskiej.

    Gdy uda mi się zweryfikować wszystkie dane, przygotuję je do "wrzucenia" gdzieś tutaj za jakiś czas. Być może już na koniec sezonu, ale nie ręczę za to głową. W każdym razie mogę po cichu zapowiedzieć trochę zestawień o "drużynówkach", których chyba nikt jeszcze nie publikował. Nie będzie to może "kosmos", ale cokolwiek ciekawego się tam znajdzie.

  • HAZARD weteran
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    Genialne zestawienie. Jeśli masz je bardzie rozbudowane to chętnie bym się z nim zapoznał. ;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl