Stefan Horngacher: "Wina leży po stronie sprzętu"

  • 2017-03-12 21:51

W niedzielnym konkursie drużynowym punkty zdobyło czterech reprezentantów Polski. Najlepiej wypadł brązowy medalista Mistrzostw Świata z dużej skoczni w Lahti - Piotr Żyła. 30-latek po raz dwunasty w tym sezonie zameldował się w czołowej dziesiątce zawodów z cyklu Pucharu Świata. Po weekendzie w stolicy Norwegii nasz zespół ma ponad 200 punktów przewagi nad kolejnymi ekipami w Pucharze Narodów. O zmaganiach na Holmenkollbakken, błędach Kamila Stocha i ogólnej postawie Biało-Czerwonych porozmawialiśmy z trenerem kadry narodowej - Stefanem Horngacherem.

- To był ciężki konkurs, z trudnymi warunkami, ale tak bywa. Piotrek zaliczył dziś udany występ, podobnie jak Maciek, który miał jednak dużego pecha w pierwszej serii. Z Kamilem mamy aktualnie drobny problem w fazie lotu. W każdym skoku obraca go w lewo, ale pracujemy nad tym i mamy nadzieję, że już na Lillehammer znajdziemy rozwiązanie, dzięki któremu będzie mógł lecieć prosto. Dawid ma problemy z plecami, więc nie jest w stu procentach zdrów, ale mimo wszystko zaliczył niezły start. Janek popełnił dziś błąd w pierwszej serii i stąd słaby skok - oznajmił szkoleniowiec.

- W przypadku Kamila nie ma mowy o podmuchu wiatru. Nie wiemy jeszcze do końca, ale coś nie gra w jego sprzęcie, być może nartach, wiązaniach lub butach. Wszystko sprawdziliśmy, mamy pewne podejrzenie i chcemy coś jutro wypróbować na treningu. Mam nadzieję, że znajdziemy wreszcie dla niego odpowiednią konfigurację, aby leciał prosto - dodaje Austriak.

- Ten problem pojawiał się u Kamila już na przestrzeni ostatnich miesięcy, ale pogłębiał się i obecnie jest tak duży, że bardzo mu przeszkadza w powietrzu. Pracujemy nad tym, ale czasem nie jest łatwo od razu znaleźć źródło problemu. Sądzę, że Kamil skacze obecnie dobrze, wszystko jest poprawnie na progu. Nigdy nie widziałem, aby Kamil miał takiego typu problemy w powietrzu, nawet podczas treningów latem. To pozwala mi sądzić, że wina leży jednak po stronie materiału lub sprzętu - wnioskuje trener.

Skąd taka dysproporcja w skokach Macieja Kota? - Maciek oddał w finale swój normalny skok. W pierwszej serii nie miał żadnych szans odlecieć. Ogólnie skoki Maćka były dziś dobre, jednak trafił na złe warunki, podobnie jak Peter Prevc czy Johann Andre Forfang.

W ostatnich dniach ponownie ożywiła się dyskusja dotycząca pracy sędziów orzekających styl. Czy sztab polskiej reprezentacji uważa, że chociażby w sobotnim konkursie drużynowym noty przyznano nieadekwatnie do realnego stanu rzeczy? - Ja nie winię sędziów za nasze trzecie miejsce w sobotnim konkursie drużynowym. Po prostu straciliśmy za dużo w pierwszej serii. Za słabe skoki oddali Maciek, Dawid i Kamil. To zaważyło o trzecim miejscu. Sędziowie wykonują swoją pracę najlepiej jak potrafią, a my najpierw musimy się skupić na swoich zadaniach.

- Skocznia w Oslo jest dobrym obiektem, z trudnymi warunkami wietrznymi, ale takimi samymi dla wszystkich. Skupiam się na jakości skoków naszej drużyny, a ta nie zawsze stała na najwyższym poziomie. Sportowcy to jednak nie roboty, które mogą co weekend wykonać wszystko perfekcyjnie, więc kontynuujemy naszą pracę, zgodnie z dotychczasowymi założeniami i mamy nadzieję, że w Lillehammer pójdzie nam lepiej.

Marcowy maraton to wyzwanie dla naszego teamu? - Logistycznie jesteśmy dobrze przygotowani do Raw Air. Mamy swój samochód na sprzęt, wszystko jest dobrze zorganizowane. Pozostaje nam tylko przenieść się teraz do Lillehammer i skupiać się na dobrych skokach polskiej drużyny.

- Ostatnie miesiące pokazują, że to co robimy działa dobrze, więc nie ma mowy o nerwowych ruchach, bo cała drużyna spisywała się dobrze. Teraz mamy drobne problemy w przypadku Kamila oraz pleców Dawida. Traktuję to jako duże wyzwanie i pokaże to jak silna jest nasza drużyna w obliczu trudności - zakończył Horngacher.

Korespondencja z Oslo, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (32441) komentarze: (55)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Indor_indor stały bywalec
    @ZKuba36 @ZKuba36

    Jesteś kolejną osobą, która popiera teorię, jakby główną przyczyną spadku formy Stocha był ten nieszczęsny skok na 103,5m. Nie twierdzę, że nie masz racji, ale wolałbym, żebyś nie miał, bo byłby to najbardziej kretyński sposób przerżnięcia MŚ i KK ever O.o

  • waldemarsson doświadczony

    Ciekawe, czy trener Horngacher zauważył również, że Kot znacznie lepiej spisywał się w białym kombinezonie niż w tym obecnym czekoladowym.

  • waldemarsson doświadczony
    @JensSalumae @JensSalumae

    Dokładnie, podobnie było z Rosjanami. Jak trenował ich Niemiec Steiert to mieli dobry sprzęt i stawali nawet na podiach w drużynówkach, a Wasiliew był w TOP5 Pucharu Świata na koniec.

  • ZKuba36 profesor
    Nie ma dymu bez ognia.

    Zadziwiające, że wszystkich Polaków ogarnęła nagle słabość tego samego dnia.
    Najbardziej zawiódł mnie ...Ziobro! Zawodnik skaczący do tej pory doskonale (miał pecha bo 4. Polaków skakało lepiej i nie załapał się do drużyny), nagle, bez przyczyny, aż tak bardzo zawala skok.
    Ja widzę to tak:
    1. "Ktoś" (dotyczy również sztabu szkoleniowego) nieżle zabalował, albo
    2. Był jakiś trening (np ciężarowy), którego skutki odczuli zawodnicy a Kubacki doznał niebezpiecznej (!) kontuzji.
    Moim zdaniem bardziej prawdopodobny jest pkt 2.
    Zupełnie inna sprawa dotyczy Stocha.
    Moim zdaniem Horngacher doskonale przygotował cały zespół do MŚ, nie docenił jednak możliwości Stocha!
    Jak mógł zezwolić Stochowi na skoki treningowe z tak wysokiej belki, że Stoch pobił rekord skoczni?!
    Po doznaniu/odnowieniu kontuzji zaczął się najgłupszy ciąg wydarzeń z możliwych.
    Stoch, zamiast zacząć oszczędzać nogę i skakać tylko to co musi, zaczął (za zgodą trenera?) skakać wszystko, co tylko się da, aby sprawdzić(?!) kiedy boli a kiedy nie. Przerażające!

    Wygląda na to, że z Hulą dzieje się to samo co działo się z Murańką i Zniszczołem. Pisałem o tym chyba jeszcze w grudniu i przepowiadałem co będzie dalej.
    Naszym problemem jest fakt, że mając zespół, doskonale przygotowany przez Horngachera, nie mamy skoczków kadry B, którzy mogliby zastąpić wyeksploatowanych skoczków kadry A.
    Juniorek kadry trenera Maciusiaka zaczyna już dorównywać najlepszemu obecnie skoczkowi kadry B.

  • JensSalumae bywalec
    PRAWDA

    To tylko utwierdza nas w przekonaniu, że bez dobrego sprzętu to nawet z talentem do skoków nie będziesz na podium. I teraz spójrzmy np na Sevoie, który pewnie ma sprzęt najniższych lotów, sami sobie wszystko poprawiają i mimo to trzyma solidny poziom. Na jakim poziomie byłby gdyby miał sprzęt nasz albo Norwegów? Pewnie biłby się teraz o podium PŚ.

  • pskozak7 początkujący
    @Andreasek @Andreasek

    Gdyby Kamil poszedł teraz po radę do innego trenera to dałby do zrozumienia, że nie ma do Stefana zaufania, a to pierwszy krok ku rozpadowi zespołu, który stworzyliśmy w tym sezonie.

  • Adamix98 bywalec
    @Andreasek @Andreasek

    Czemu Stoch miałby prosić o rade Kruczka jak nie jest jego trenerem? Myślisz, że to tak działa? Jego trenerem jest Horngacher, a nie Kruczek.

  • worldshow stały bywalec
    @Andreasek @Andreasek

    Po prostu 99% ludzi tutaj to sezonowcy według których po 1 nieudanym konkursie Polska przegra PN a Stoch KK.

  • Andreasek początkujący
    Kamil

    mam pytania a o to one

    po 1

    jakim prawem Administracja tutaj zablokowała mi stare konto bo co ?bo napisałem pare słów prawdy o komentarzach tutaj typu przesądzania o tym kto zdobędzie KK gdzie zostało 5 konkursów

    po 2 skąd taka pewność że przegramy PN?po 1 nie udanym konkursie drużynowo z p ewnością nie można tak mówić,zwłaszcza że są słabsze momenty a drużyna spisuje się od początku sezonu na medal więc brednie i przesądzanie do przodu że Austria i Niemcy nas w PN wyprzedzą są n ie na miejscu

    po 3 dlaczego Kamil nie po działa t roche na własną rękę ?np prosząc o rade Kruczka?z pewnością mogło by mu to pomóc


    po 4 co robi w kadrze B ten nie rób mateja?to jest dla mnie kompletne nie porozumienie już dawno powinien zostać zwolniony ale jak już to raczej po sezonie więc miejmy nadzieje ze po sezonie wyleci a zastąpi go Maciusiak,proponował bym też aby Małysz zrezygnował z Dyrektora aby przejąć kadre juniorów w ten sposó b mógłby po raz kolejny uratować polskie skoki

  • Malopolska doświadczony
    Horngaher a drużyna

    W porównaniu z poprzednimi sezonami progres jest ogromny. Jako drużyna dokonaliśmy niesamowitych rzeczy. Jeszcze w ubiegłym sezonie miejsca w pierwszej 10 uznawane były za sukcesów, a teraz mamy cały czas 2-3 zawodników w generalce, do tego liczne zwycięstwa i posiada. Jesteśmy światową czołówka, ba Puchar Narodów jest bardzo blisko! Oczywiście boli fakt, że Kamil prawdopodobnie nie zdobędzie KK, tak długo prowadził i był murowanym faworytem. Będzie przykro, ale akurat nic nie poradzimy na to, że Kraft osiągnął tak mistrzowski poziom. Nawet jeśli tak się stanie, w końcu emocje opadną i podsumujemy sezon naszego teamu jako najlepszy i najpiękniejszy w całej historii.

  • krzychoSt weteran

    Podoba mi się spokój w wypowiedziach trenera. Nie obwinia warunków ani sędziów tylko szuka faktycznej przyczyny. Dał dosyć dowodów swojego profesjonalizmu i pokazał siłę naszego zespołu. Każdy zespół i zawodnik musi mieć słabsze starty i spadki formy, jak ktoś myśli że można cały sezon być w super formie to nie powinien się tutaj wypowiadać. Skoro trener daje nadzieję na wyeliminowanie problemu i twierdzi że są dobrze przygotowani na ten morderczy turniej to myślę że będzie jeszcze bardzo dobrze w tym sezonie, jak nie w następnym konkursie to chociażby w Planicy.

  • cogito29 bywalec

    Poza tym w jaki sposób trener miałby odpowiadać za moment odbicia? Za zawodnika nie skoczy...

  • cogito29 bywalec
    @Indor_indor @indor_indor

    Kamil już od jakiegoś czasu na treningach nie dominuje. Owszem zwykle jest w czołówce ale nie wygrywa, przynajmniej ostatnio rzadko. Wytłumaczę jeszcze raz bo nie zrozumiales, refleks można ćwiczyć na różne sposoby poza skocznią ale nikt maszyną nie jest i nie jest w stanie za każdym razem idealnie się odbić. Każdy spóźnia trochę swoje skoki lub odbija się zbyt wcześnie. Tak trudno to pojąć?

  • Krzych stały bywalec
    @Krzych @indor_indor

    Wiesz, że są faceci, którzy potrafią gorzej zrzędzić niż kobiety?

    Nie aspiruj do nich tak zawzięcie :-).

  • Indor_indor stały bywalec
    @Krzych @Krzych

    Osoby publiczne doskonale wiedzą na co się piszą. To jest cena za popularność i apanaże, którą na własne życzenie płacą. Nie wiem co było niekonstruktywnego w mojej wypowiedzi, krytyka owszem była, ale nie widzę potrzeby kończenia mojej wypowiedzi pozytywną nutą.

  • Indor_indor stały bywalec
    @Indor_indor @cogito29

    To skoro twierdzisz, ze za moment odbicia winny jest tylko!! zawodnik (z czym się nie zgadzam), to w takim razie dziwne, ze taki mistrz jak Stoch skacząc prawie wszystko co się da, nie potrafi przez cały sezon wyeliminować tego błędu..
    Widocznie Horngacher nie potrafił przez CAŁY SEZON?! dać mu na tyle skutecznych wskazówek, żeby to się udało.. Skoro Stefan zrobił aferę, jak Żyła z Ziobro robili sobie z jaja z ważeniem, a nie potrafi przyjrzeć się kondycji psychicznej Stocha, który zawala skoki w zawodach po dominacji na treningach, to coś jest nie tak..

  • ann81 weteran
    @ann81 @dervish

    Nie wiadomo jednak, jaki w to "nieudanie" wkład miał trener, a jaki sami zawodnicy. Mogło być tak, że odpadli nie tylko z winy źle dobranych metod treningowych, ale trochę też z własnego podejścia. A jeśli chodzi o złotą czwórkę, to Stefan się praktycznie co do nich nie myli. Czasem diagnoza trwa trochę dłużej, ale jednak każdy dotychczasowy problem zostawał w miarę szybko wyeliminowany. Kamil, Maciej, Piotrek i Dawid stanową znak firmowy Stefana Horngachera w tym sezonie. Jestem dobrej myśli.

  • Krzych stały bywalec
    @Krzych @indor_indor

    No właśnie, najprościej jest oceniać szczególnie osobę publiczną.

    Co innego konstruktywna krytyka zakończona pozytywną nutą.

    Co innego zrzędzenie typu gaugan jakich całe mnóstwo. O to nie posądzam.

    Trenera mamy dobrego a nawet bardzo. Wiem, że pracuje bardzo ciężko i swoje robi.

    Nie zawsze efekty są takie jak się oczekuje i tak samo jest w życiu, że nasza praca i staranie nie zawsze przynoszą takie efekty jakie byśmy chcieli, ponieważ zaistnieje wiele różnych okoliczności na płaszczyznach, które nie do końca mogliśmy przewidzieć z racji że jesteśmy tylko zwykłymi ludźmi i nie ma co się puszyć.

  • cogito29 bywalec
    @Indor_indor @cogito29

    *timingiem, słownik automatyczny ciągle mi coś źle poprawia

  • Indor_indor stały bywalec
    @Krzych @Krzych

    Co ma do tego moje życie?? Stefan Horngacher jest osobą publiczną, bycie osobą publiczną wiążę się z byciem ocenianym przez osoby postronne. Dotyczy to wszystkich zawodów "na świeczniku", a de facto każdego, kto pokazuje swoją facjatę w tv. Jeśli komuś to nie odpowiada, to niech się do mediów nie pcha. Do tego jestem na portalu, gdzie nazwisko naszego trenera jest jednym z najgorętszych nazwisk tego sezonu a jego osoba podmiotem licznych dyskusji... Porównanie do sąsiadki!? niatrafione, zresztą nie wiem, co to ma do rzeczy.

  • cogito29 bywalec
    @Indor_indor @indor_indor

    Nie ,pozycję w locie wypracowuja podczas imitacji a potem przenoszą to na skocznie. Trener pomaga w ustawieniu odpowiedniej dla zawodnika pozycji najazdowej, aby stabilnie dojezdzal do progu, tym samym nie tracił przed wybiciem równowagi i mógł się odpowiednio odbić. Koryguje także kierunek odbicia i zwraca uwagę na utrzymanie stabilnej sylwetki w locie. Może oczywiście dawać wskazówki jak zawodnik powinien zachowywać się w locie i jak ten lot korygować, w zależności od zaistniałej sytuacji, czyli ewentualnego błędu lub podmuchu wiatru. Tego jednak uczą się już od juniora, więc jest to szlifowanie i poprawianie już wyliczonych elementów. Jeśli chodzi o poruszane przez ciebie ciągle spóźnianie, to zawodnik nad tuningiem musi pracować na skoczni sam. Jak zapewne wiesz jest to związane z refleksem. Skoczkowie mają go raczej na zbliżonym poziomie, ale jak jedziesz 90 km na godzinę, to nie zawsze odbijesz się idealnie, są to ułamki sekundy, a minimalne spóźnienia nie są widoczne gołym okiem i każdemu się zdarzaja.

  • TheSpecialOne stały bywalec
    @Indor_indor @indor_indor

    Jeśli ja się ośmieszam to Ty powinieneś już dawno być licencjonowanym trenerem albo konsultantem kadry. W wielu kwestiach trener może podpowiedzieć, skorygować coś na treningu w kwestii odbicia, kierunku odbicia. Musi przygotować fizycznie zawodnika do sezonu ale nie wybierze momentu odbicia za zawodnika podczas zawodów. I choćbyś skakał i płakał i krzyczał nie zmienisz tego. Zawodnik po odbiciu od belki jest już Panem swojego losu i wszystko zależy tylko i wyłącznie od niego. Ile razu Kruczek mówił że sugerował coś Kamilowi, on to korygował podczas pierwszego możliwego skoku i działało albo nie. :)
    A pisząc o tym że Horngacher coś zaprzepaścił, czy przez niego jest coś źle nakazuje mi nie brać cię na poważnie podczas dyskusji.
    Brak słów. ;)

  • Krzych stały bywalec
    @Krzych @indor_indor

    Nie chcę cię oceniać po tym co piszesz bo możesz być ciekawym i w porządku człowiekiem.

    Znam natomiast wiele osób, które w swoim życiu są jak tzw, sąsiadka z domu obok.

    Mianowicie widzi ona wszystko co dzieje się u sąsiadów, żyje tym a przede wszystkim jest ekspertem od ich życia :-) - ....no że oni by mogli tak i tak, dlaczego oni robią tak a nie inaczej, ale robią błędy, są śmieszni, znowu ktoś do nich przyjechał, a czy oni pracują tam i ówdzie.

    Wiele osób u sportowców chce widzieć to co uważa ale u siebie nie widzi że ma sporo do zrobienia i setki mil mu do poprawności a co dopiero mówiąc o doskonałości.

    Ale ciebie o to nie posądzam bo cię nie znam

    Powodzenia i dzięki za konwersację.

  • JanekSport weteran

    No to trochę mnie uspokoił Horngacher jeśli chodzi o Kamila. Z drugiej strony Żyła miał prawie rozwalone buty, Kamil ma ponoć jakieś kłopoty ze sprzętem. Co oni się boją zwrócić uwagę, że jest coś nie tak?

  • Indor_indor stały bywalec
    @Krzych @Krzych

    Spoko pójdę, za 20 tys. euro każdy by poszedł.

    Jak Horngacher taką kasę bierze, to niech się wywiązuje ze swojej roboty.

  • Indor_indor stały bywalec
    @Indor_indor @cogito29

    A pozycję w locie trener za zawodnika wypracuje????

    Trener mu powinien chyba jakoś pomóc ten timing wypracować.. chyba Stoch mówił, że pracuje na tym z trenerem, więc Horngacher jakoś powinien mu pomóc, od czego on tam jest??
    A tak to Kamil jest jak dziecko we mgle, bo kombinuje sam na wszystkie sposoby i widzimy efekty..

  • Krzych stały bywalec
    @Krzych @indor_indor

    To idź maksymalisto trenuj Stocha.

  • Indor_indor stały bywalec
    @Krzych @Krzych

    Kamil Stoch jest profesjonalnym zawodnikiem i ma za zadnie wykonywać swoją pracę najlepiej jak potrafi.
    Lekarz, architekt, prawnik nie mogą w swojej profesji popełnić żądnego błędu (albo mogą, ale będą tego konsekwencje). Stoch popełnia błędy od początku sezonu, o których mówi, a które zamiast zostać wyeliminowane a forma doszlifowana do MŚ, nie zostały naprawione, bo liczono chyba na fuksa, że rywale będą skakać gorzej, a Stoch będzie wiecznie wygrywać mimo spóźnionych skoków. Jakby tego nie schrzaniono, to byłoby przynajmniej jedno złoto na MŚ i KK, a tak to wszystko poszło w piach na własne życzenie.
    Ale Polacy minimaliści jak zwykle napiszą, że Stoch nic nie musi.. Nie musi też skakać, skoro chce się tylko dobrze bawić, to niech sobie wybuduje własną skocznię koło domu.

  • cogito29 bywalec
    @Indor_indor @indor_indor

    Polemika na tym poziomie mnie przerasta...A tak poważnie to tak jak już ktoś zauważył timing to coś co zawodnik sam musi wypracować, ale w stu procentach jest to trudne do osiagniecia, przeważnie każdy minimalnie za wcześnie lub za późno się odbija, bo odbywa się to na dużych prędkościach...

  • dervish profesor
    @ann81 @ann81

    Ale nie udało mu się z Hulą, a wcześniej z Wolnym, Zniszczołem i Murańką tak że na dwoje babka wróżyła z tymi reakcjami.

  • Indor_indor stały bywalec
    @Indor_indor @TheSpecialOne

    Hahah komentarz roku...
    Równie dobrze można powiedzieć, że wszystko może poprawić tylko zawodnik, bo on skacze, a nie trener.
    To po co trener w takim razie, niech zawodnik sam się trenuje..

    Nie ośmieszaj się.

  • cogito29 bywalec
    @BSE @BSE

    Nie zawsze można znaleźć od razu rozwiązanie. Z pozycji kanapy łatwo się ocenia innych. Nikt nie jest nieomylny.

  • Krzych stały bywalec
    A ja się nie zgodzę

    Kamil nie musi wygrywać PŚ ani złota w MŚ.

    Jest już mistrzem świata i zdobywcą PŚ i nikt tego jemu nie zabierze.

    Czy co niektórzy w życiu zgarniają wszystko co do milimetra?

    W pracy robicie wszystko co do milimetra? Nie wierzę.

    W szkołach (do tych co jeszcze chodzą na uczelnię) macie same 5? Nie wierzę.

    Dlatego niech on sobie skacze jak chce a pewnie chce jak najlepiej

    On jutro nie umiera ani nie kończy kariery. Najważniejszy jest przyszły sezon

    Niektórzy mówią o utracie KK jakby to była ostatnia godzina życia.

    Zastanówcie się co mówicie. To może ja wam powiem, że nigdy się nie zmienicie ze swoim marudzeniem, nastawianiem, widzeniem wszystkie w czarnych barwach, nie walczeniem dalej, skupianie się na jednym konkursie, sezonie itp.

  • TheSpecialOne stały bywalec
    @Indor_indor @indor_indor

    Myślę że moment odbicia to jest ostatnia rzecz którą może korygować trener. To poprawić może tylko i wyłącznie sam zawodnik.
    Poziom głupoty osiąga zenit.

  • Indor_indor stały bywalec
    @Indor_indor @cogito29

    No to coś długo im schodzi..
    Poza tym Stoch od początku sezonu spóźnia skoki, a trener nie potrafi tego ogarnąć.. Zamiast eliminować błędy i jeszcze poprawić formę na MŚ, to liczyli chyba, że rywale do końca sezonu się nie obudzą i Stoch będzie wiecznie wygrywał przejeżdżając próg..
    I tak 300-pkt. przewaga poszła się...
    Jakby tego nie schrzanili, to Stoch by wyszarpał chociaż jedno złoto w Lahti a potem na tej radości dociągnął do Planicy po KK.. Horngacher to schrzanił po całości.

  • BSE bywalec
    Horngacher

    zapytaj sie Kruczka jak naprawić Stocha bo Tobie się nie uda. Horngacher dostał dobrze wyszkolonych przez Kruczka skoczków szczególnie Kamila i jeśli ktoś niżej nazywa go cudotwórcą to chyba nie wie co gada.
    Taki szpenioch Horngacher wg niektórych profesjonalista i nie może sobie poradzić z problem który pojawiał się u Stocha już na przestrzeni ostatnich miesięcy,?

  • cogito29 bywalec
    @Indor_indor @indor_indor

    Przecież nie czekają. Horngacher wyraźnie powiedział, że nie zawsze można od razu znaleźć rozwiązanie. Wcześniej widocznie szukali czegoś w skoku, co powoduje problem. W końcu Kamil często spóźniał, więc automatycznie mógł robić jakieś nerwowe ruchy w powietrzu, co powodowało to skręcenie. I na skoku się koncentrowały. Teraz w drugiej serii na progu było wszystko w porządku, była odpowiednia wysokość i kierunek a nagle zaczęło go przekręcać już we wcześniejszej fazie lotu, bo wcześniej przekrecalo go w późniejszej fazie i jak wspominałam często bardzo spóźniał. Teraz nie spóźnił a mimo to go przekręciło, co kazało im szukać poza samym wykonaniem skoku, w sprzęcie.

  • Krzych stały bywalec
    No i brawo trenerze

    Czyli wychodzi na moje.

    Trener ze sztabem stara się pracować dalej i wiem, że w lillehamer będzie lepiej.

    Na ile lepiej jeśli chodzi o Kamila tego nikt nie wie.

    Natomiast po tym sezonie, Stefan będzie już bardzo dużo wiedział o swoich zawodnikach w trakcie przebiegu tego sezonu a to na pewno zaprocentuje w sezonie olimpijskim, który tak naprawdę dla nas jest najważniejszy a nie ten.

  • kibic_skokow bywalec

    Stefan Horngacher jest prawdziwym profesjonalistą, mamy szczëście,że trafił do Polski trener cudotwórca.

  • Indor_indor stały bywalec
    Ehh

    "Ten problem pojawiał się u Kamila już na przestrzeni ostatnich miesięcy, ale pogłębiał się i obecnie jest tak duży, że bardzo mu przeszkadza w powietrzu."

    To po co czekacie, aż się pogłębił na tyle, że jest taki duży??? Dlaczego Stoch od początku sezonu spóźnia skoki i nic z tym nie zrobiono??? Zamiast eliminować błędy na bieżąco, to czekają aż się pogłębią...

    Nic dziwnego że KK już odjechała a i PN się wymyka z rąk..

  • kunegundek stały bywalec
    @TheSpecialOne @TheSpecialOne

    Rzeczywiście, szczególnie, że już się nie wypieło! A do tego można dodać, że po tych umocnieniach, Kamil zaczął robić błędy, od Willingen to już było wyraźnie widać i ciągnie się do teraz... Trafne spostrzeżenie, brawo! ;)

  • ann81 weteran

    Stefan Horngacher ma u mnie duży kredyt zaufania. Owszem, sytuacja zrobiła się nieciekawa, ale na pewno nie będzie patrzył na to bezczynnie. On działa akcja-reakcja. A do tej pory te reakcje były trafione w punkt. Z dnia na dzień naprawił Kota w Oberstdorfie, Żyłę w Lahti, a nawet już raz Stocha w Sapporo. Dlaczego teraz miałoby być inaczej? To profesjonalista, także wierzę, że i tym razem uda mu się sensownie wszystko ogarnąć.

  • dervish profesor

    Jeżeli błąd pojawia się od dłuższego czasu ("pojawił się na przestrzeni ostatnich miesięcy i narasta") i do tej pory mając tę wiedzę nic na to nie poradzono, a wręcz przeciwnie błąd narasta to obawiam się, że mówienie iż postarają się go wyeliminować już na najbliższy konkurs brzmi dla mnie jak zaklinanie rzeczywistości.

    Prawdopodobnie prawda jest taka, że dokładnie nie wiedzą jaka jest przyczyna bo inaczej skoro mówią że teraz w dwa dni to naprawią to już dawno by z tym sobie poradzili, albo wręcz przeciwnie dobrze wiedzą co jest przyczyną i wiedzą że nie da sie tego tak łatwo naprawić bez przerwy w startach na którą rzecz jasna Kamil nie może sobie pozwolić i teraz tylko kombinują jak dociągnąć ten sezon do końca bez większych strat.

  • eve744 weteran

    Jeśli chodzi o ten sprzęt, to jest to o tyle ciekawe, że często Kamil ostatnimi czasy psuje skoki w konkursie. w seriach próbnych bywa lepiej. może tu leży problem? przecież zmienia ten kombinezon na czas zawodów na teoretycznie lepszy, na pewno to nie jest ten sam kombinezon w którym skakał podczas TCS, bo przecież sprzęt się zużywa, więc to jest któryś kombinezon brązowy z kolei. Przecież nawet na TCS Kamil miał dwa brązowe kombinezony. znowu z drugiej strony w białym kombinezonie też miał takie problemy raz albo nawet i dwa. Więc może to jednak nie kombinezon, ale rzeczywiście wiązanie jak tu niektórzy piszą. Wiązanie wydaje się mieć większe znaczenie niż kombinezon jeśli chodzi o skok. W tej serii próbnej (czy to był trening czy próbna to nie pamiętam, widziałam dzisiaj wideo a nie chce mi się sprawdzać, w sumie to nie ma znaczenia) co skoczył 130,5 m skakał na przykład w kombinezonie czarnym. W zawodach aż takiego dalekiego skoku chyba nie oddał, chociaż był blisko.

  • SebaSzczesny profesor
    @SebaSzczesny @Adamix98

    Niech to rozwiążą to wtedy Stoch będzie walczył o podium, ale Kraft chyba mimo wszystko już po za zasięgiem.

  • Adamix98 bywalec
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    Forma może być dobra, ale jeśli sprzęt jest słabszy, to i skoki gorsze. Plus go wykręca w powietrzu jeśli, to wina sprzętu i zostanie, to rozwiązane do jutra., to Kamil może znowu daleko skakać, bo będzie leciał już prosto i dalsze odległości, ale to tylko moje domagania. Oby jutro już było dobrze ze sprzętem i oby były lepsze skoki.

  • SebaSzczesny profesor

    Możliwe że to problemy ze sprzętem ale mimo wszystko forma nie ta co być powinna..

  • TheSpecialOne stały bywalec
    wiązanie

    Jeśli chodzi o sprzęt może to te wiązanie które umacniali po tym jak się wypieło najpierw w Innsbrucku a potem w Zakopanem. ;)

  • Xellos profesor
    zobaczymy

    Ufam Horngacherowi, niech chociaż doprowadzi Kamila z powrotem do dalekich skoków w okolice podium. Już nawet o tego Krafta nie chodzi, tylko o PN.

    A Dawid ? Zacisnąć zęby i skakać, nie wiadomo czy okazja do wygrania PN się jeszcze powtórzy.

    Kot skakał w tym sezonie dobrze w Lillehammer, więc skoro to tylko warunki, to powinien być mocny.

    Powodzenia.

  • fan12skoki początkujący
    TVP

    Horngachera lubię nie tylko, że odmienił Polską kadrę, a też za to, że wie jaki problem jest np. W skoku.

  • cogito29 bywalec

    To ciekawe że wina leży po stronie sprzętu. Tylko dlaczego wcześniej nie mogli tego sprawdzać. Przecież ten błąd pojawiał się już w Azji. Fakt że w poprzednich sezonach mimo nawet czasem bardzo krótkich skoków taki błąd się Kamilowi nie zdarzal . Zawsze leciał nieruchomo i równo, nawet jak skakał krótko. Słynął że świetnej techniki i nawet przy spóźnianiu fazę lotu miał opanowaną do perfekcji. Dlatego sądzę że Horngacher ma rację i oby było tak jak z butami Żyły. Mam nadzieję, że dojdą do tego i to naprawią. Teraz kombinuje się przy wiazaniach tak, że doprowadzone jest to do ekstremum. Szkoda, że nie naprawili tego przed MŚ ale lepiej późno niż wcale. Oby Kamil mógł jeszcze powalczyć na swoim normalnym poziomie, bo teraz przykro się na to patrzy. Dzisiejszy skok był świetny na progu, a potem go gwałtownie przekrzywilo. Wyglądało to równie źle jak skok Tandego podczas finału TCS, ale o niezapiete wiązanie Kamila nie podejrzewam. Ale może być tak że w trakcie lotu coś się poluzowuje co powoduje takie niespodzianki. Przecież Kamil w miesiąc nie zapomniał jak się skacze.

  • Toyminator profesor
    -

    Z tymi sędziami to jest tak,że powinno być dwóch odpowiedzialnych za styl w locie, i trzech za lądowanie, którzy byliby ustawiany przy punkcie K. To chyba w miarę rozsądne rozwiązanie.

  • SebaSzczesny profesor
    @pawelf1 @pawelf1

    Też jak tylko go zobaczyłem to pomyślałem że coś pił..

  • Major_Kuprich profesor
    Stoch mówi że to błąd

    Horngacher, że to sprzęt

    Czyli może wariant z butami jak u Żyły w Lahti ?
    Czy bardziej jednak Kot z Oberstdorfu ?
    A może jeszcze coś innego ? Może wbrew pozorom psychika...

  • pawelf1 profesor
    Prośba do redakcji ....

    Jak robicie "stop klatkę" materiału filmowego to zróbcie to tak by bohater filmu wyglądał bardziej korzystnie:) To nie pierwszy raz kiedy udzielający wywiad wygląda na "wczorajszego" (mówiąc bardzo delikatnie).

    Z tym sprzętem to ciekawostka . Może rzeczywiście dobrze to zdiagnozowali tak jak w przypadku z butami Żyły. Zobaczymy po efektach. To tylko pokazuje na jakie rzeczy trzeba zwracać uwagę i jak skrupulatnym trzeba być . I tu rodzi się pytanie czy na przykład stać na takie zachowanie i właściwe reakcje trenera kadry B , Mateję?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl