Ponad 7 kilometrów w powietrzu! Stoch pokonał największy dystans

  • 2017-04-08 00:06

Kwiecień to m.in. czas roszad kadrowych, zmian na stanowiskach trenerskich, a także podsumowań minionej edycji Pucharu Świata. Jak podliczył portal Berkutschi.com, w zakończonym sezonie najwięcej metrów w powietrzu spędził Kamil Stoch, a co ciekawe, tuż za nim uplasował się kolejny z członków polskiej kadry narodowej - Maciej Kot. Biało-Czerwoni byli w wąskim gronie czterech skoczków, którzy pokonali ponad 7 km.

Portal Berkutschi.com do klasyfikacji generalnej "Distance Award" zalicza wszystkie próby oddane przez poszczególnych zawodników w konkursach indywidualnych danej edycji Pucharu Świata. Tej zimy najwięcej metrów na dwóch kontynentach pokonali podopieczni Stefana Horngachera.

Bezkonkurencyjny był Kamil Stoch, który z wynikiem 7205 metrów pokonał Macieja Kota. 25-latek łącznie wyskakał 143,5 metra mniej od lidera naszego zespołu. Najdłuższym skokiem triumfatora 65. Turnieju Czterech Skoczni był sobotni lot w Planicy na odległość 251,5 metra. Od minionej zimy jest to nowy rekord Polski oraz słoweńskiej Letalnicy. Stoch w sezonie 2016/2017 oddał 49 prób konkursowych (mowa tylko o Pucharze Świata).

Barierę 7 km przekroczyli też: podwójny mistrz świata z Lahti - Stefan Kraft oraz podwójny wicemistrz z tej samej imprezy - Andreas Wellinger. Wynik zdobywcy Kryształowej Kuli to 7051 metrów, natomiast na koncie Niemca znalazło się 7009 metrów. Czołową piątkę zamknął kolejny z podopiecznych Heinza Kuttina - Manuel Fettner (6896 metrów).

Jak w tym zestawieniu wypadali inni nasi reprezentanci? Piotr Żyła był siódmy (6817 metrów), Dawid Kubacki dwunasty (6467 metrów), a w czołowej "30" zameldował się jeszcze Stefan Hula (3813,5 metra). Łącznie sklasyfikowano 104 zawodników.

Z pełną klasyfikacją "Distance Award 2016/2017" możecie zapoznać się >>>TUTAJ<<<.

Distance Award 2016/2017
Lp.ZawodnikKrajMetry
1 STOCH Kamil POL 7205
2 KOT Maciej POL 7061,5
3 KRAFT Stefan AUT 7051
4 WELLINGER Andreas GER 7009
5 FETTNER Manuel AUT 6896
6 STJERNEN Andreas NOR 6825
7 ŻYŁA Piotr POL 6817
8 HAYBOECK Michael AUT 6780
9 TANDE Daniel Andre NOR 6713
10 PREVC Domen SLO 6695,5
12 KUBACKI Dawid POL 6467
29 HULA Stefan POL 3813,5
35 ZIOBRO Jan POL 3128,5
56 MURAŃKA Klemens POL 1307
65 ZNISZCZOŁ Aleksander POL 1084,5
101 WOLNY Jakub POL 110

Dominik Formela, źródło: berkutschi.com
oglądalność: (30002) komentarze: (31)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Ad1K weteran
    ---

    Na pewno ciekawa nagroda dla najzagorzalszych statystyków, no i jednak nie miarodajna, bo pokazuje tylko sumę metrów oddanych w zawodach :), na pewno jednak cieszy taka aktywność naszych w czołówce :)

  • Wojciechowski profesor
    @FunFact @Funfact

    Ano widzisz, masz rację. Tym razem dałem się zasugerować błędowi w artykule, bo żadnego regulaminu tego chyba nie ma, więc nie sprawdzałem.

  • FunFact weteran
    @Andreas_MistrzPolotu @Andreas_MistrzPolotu

    Mógłbyś przynajmniej nie zmieniać konta co komentarz, dużo by to ulatwiło...

  • berek3 stały bywalec
    @Andreas_MistrzPolotu @Andreas_MistrzPolotu

    A co to jest ciota bo obrażasz zawodnika i samego siebie :). Kamil szanuje Krafta

  • anonim
    @Andreas_MistrzPolotu @Andreas_MistrzPolotu

    Cóż za wysoki poziom komentowania.

  • Andreas_MistrzPolotu stały bywalec
    ....

    Kamil Najlepszy a Kraft ciota

  • SebaSzczesny profesor
    @FunFact @znawca_japonskiego

    Liczą sie tylo konkursy indywidualne

  • anonim
    @Pawelos09 @Maradona

    Ja pamiętam czemu on nie wystąpił. Ale czy choroba mu broniła? W austriackim TCS skakał, a też był wtedy chory. Jak się ma wszystko wygrywać to trzeba wszędzie startować, life is brutal. Tak jak już napisałem, gdyby Stoch wygrał kulę o punkt to nie oznaczałoby, że Kraft był najlepszy bo startował w mniejszej ilości konkursów. Reguły są jasne, i to gdzie, kiedy i ile razy kto wystąpił nie ma żadnego znaczenia.

  • Maradona profesor
    @Pawelos09 @znawca_japonskiego

    broniła mu choroba, jakby był zdrowy to na pewno by skakał.

  • krzysiek987 weteran
    @FunFact @znawca_japonskiego

    Drużynówki się nie liczą bo w rankingu nie ma Dellasegi, a np Larson ma tylko 117m, a startował w drużynówkach na mamutach.

  • anonim
    @FunFact @Funfact

    Faktycznie, miejsce Descombes'a wszystko wyjaśnia. Redakcja wprowadziła w błąd mówiąc o 61 próbach konkursowych.

  • FunFact weteran
    @FunFact @Funfact

    Nie mówiąc o 16. miejscu Descombesa, który straciłby w ten sposób 12 skoków, do tego nie oddawał prób we wszystskich seriach.

  • FunFact weteran

    Zresztą spójrzcie, jak ewoluuje klasyfikacja na stronie Berkutschi - owszem, drużynówki są tam zaznaczone, ale po takowych konkursach nic się w rankingu nie zmienia.

  • FunFact weteran
    @Wojciechowski @znawca_japonskiego

    Nie, jestem przekonany, że liczą się tylko konkursy indywidualne. Macie jakiś regulamin, czy coś?

  • anonim
    @FunFact @Funfact

    Drużynówki też wliczają się do rankingu.

  • Wojciechowski profesor

    Powiem tak - skoro już jest w artykule liczba skoków Stocha, to już można było się wysilić i dopisać ją u wszystkich wymienionych w tekście. Oczywiście to nic nie zmienia w zestawieniu, ale daje lepszy ogląd sytuacji.

    Tylko jak można nazywać to propagandą, nie pojmę.

  • Wojciechowski profesor
    @FunFact @Funfact

    Cztery - po dwa z obu konkursów.

  • FunFact weteran

    Pragnę zauważyć, że Kraft w Zakopanem stracił 2 skoki, a nie 4.

  • anonim
    @Pawelos09 @Pawelos09

    "4 skoki w Zakopanem przynajmniej po 120m daje 480m, a Stoch ma przewagę 154m. Dla mnie to Kraft wygrał."

    A kto mu bronił wystąpić w Zakopanem? Jakby Kraft przegrał o 1 punkt ze Stochem to i tak by wg Ciebie wygrał ze Stochem, bo nie wystąpił w Zakopcu. Powtarzam - a kto mu bronił?

  • RyoyuKobayashiFAN doświadczony
    statystyka cikawostkowa wyjasniam niżej.

    jedyny wniosek jaki mozna wysnuc to łaczna dlugosc skokow, nic poza tym. Tu nikt nie moze byc najlepszy , wręcz przeciwnie. Jesli nasz przewage konkursów czyli ilosci prob i mimo to Twoj przeciwnik jest przed Toba, to tym bardziej promuje wartosc przeciwnika a lekko degraduje poziom tego co wiecej mial prob.

    Zeby zrozumiec o czym pisze porownam to zdarzenie do dwoch młociarzy ktorzy maja do rozbicia głaz ktory w srodku ma maonetę ze szczerego złota. Liczymy ilosc uderzen mlota i odlupanych kawalkow.
    Mlociarz Kamil systematycznie uderza głaz i dobiera sie do monety, mlociarz Stefan ma dzien przerwy ale rowniez sobie radzi pięknie.
    Potem podliczamy Kamil bił młotem o 2 dni dłużej od Stefana a mimo to panowie skonczyli łupac kamienie w jednym czasie ( tak jak w planicy wszyscy koncza razem)
    Potem podliczamy bryłki gruzu i dni. Kamil bił 3 dni dłużej i narobił o 3% wiecej bryłek od Stefana, zatem uderzenia Stefana były mocniejsze -wartosciowsze , zatem w dni kiedy Kamil bił młotkiem - Stefan mógł lezec w te dni na łóżku do góry brzuchem.

    Dlatego podzielam uwagę uzytkownika Pawelos09, jednak zarzucenie propagandy jest niewłasciwe - to jest przedruk z berkutschi, nie autorska praca redakcji. Skonczmy spory.

    A czy sa dystanse podane tych ktorzy sie nei zakwalifikowali? Mysle ze Ryoyu Kobayashi bylby w czolówce najrowniej , solidniej skaczacych skoczkow.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl