Biathlon chętniej oglądany w Niemczech od skoków

  • 2017-04-25 19:48

Niemieckie stacje telewizyjne dokonują podsumowań minionego sezonu sportów zimowych, z których jasno wynika, iż największą popularnością wśród widzów cieszyły się transmisje z zawodów biathlonowych. To właśnie w tej dyscyplinie reprezentanci naszych zachodnich sąsiadów od lat święcą ogromne sukcesy. Skoki narciarskie zameldowały się na drugiej pozycji. Trzecie były bobsleje.

Jak podaje portal insuedthueringen.de, to właśnie biathlon okazał się numerem jeden spośród transmisji z aren sportów zimowych, które były dostępne na terenie Niemiec za pośrednictwem stacji ZDF i ARD.

Powodem sporego zainteresowania biathlonem są bez wątpienia sportowe wyniki Laury Dahlmeier. 23-latka z Garmisch-Partenkirchen nie tylko zdobyła pierwszą Kryształową Kulę w karierze, ale i została niekwestionowaną gwiazdą nr 1 tegorocznych Mistrzostw Świata, które odbywały się w austriackiej miejscowości Hochfilzen. Dahlmeier zdobyła tam pięć złotych i jeden srebrny medal. Wspomniana zawodniczka jest pierwszą Niemką od czasów Magdaleny Neuer (ostatnia Kryształowa Kula w sezonie 2009/2010), która wygrała końcową klasyfikację generalną całego sezonu.

Na żywo relacje z zawodów biathlonowych w ZDF średnio oglądało 3,89 mln widzów oraz 3,63 mln w konkurencyjnej stacji - ARD. Jest to około 24% udziału w niemieckim rynku telewizyjnym w czasie trwania tych transmisji. Rekordową oglądalnością cieszyła się sztafeta mężczyzn w Anterselvie (22 stycznia), którą wedle szacunków ZDF obserwować miało 6,08 mln sympatyków tej dyscypliny.

Jak w tym zestawieniu prezentują się skoki narciarskie? Średnio jeden konkurs Pucharu Świata minionej zimy oglądało około 3 mln Niemców. Szczytowa popularność miała miejsce przy okazji noworocznych zawodów w ramach 65. Turnieju Czterech Skoczni, które w ARD podziwiać miało 5,15 mln osób.

Przypomnijmy, iż najwyżej sklasyfikowanym Niemcem w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata był Andreas Wellinger, który w najlepszym sezonie w dotychczasowej karierze finiszował na czwartej pozycji, zaś na Mistrzostwach Świata w Lahti zdobył dwa tytuły indywidualnego wicemistrza świata oraz złoto w mikście. Wpływ na nieco mniejszą widownię mogła mieć poważna kontuzja Severina Freunda, której skoczek nabawił się w połowie stycznia podczas treningu w Oberstdorfie.

Minionej zimy ARD i ZDF łącznie pokazały ponad 320 godzin transmisji sportów zimowych. Średnio daną transmisję w drugiej stacji oglądało 2,63 mln ludzi, natomiast w pierwszej 2,28 mln.


Dominik Formela, źródło: insuedthueringen.de
oglądalność: (16740) komentarze: (16)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Janeman profesor

    Skoki trzymają się całkiem nieźle, gorzej z kombinacją która mimo całkowitej dominacji Niemców nie zmieściła się nawet na podium...

  • biller początkujący
    @Ryszard_

    Nie zapomnijmy, że mistrz Polski zremisował z Realem 3-3 a Bayern przegrał :D :D

  • RET_RET doświadczony
    @Ryszard_ @madrek @Ryszard_

    Co do siatki i lekkiej atletyki zgadzam się z mądrkiem. I też uważam, że kompleks niemiecki jest nie na miejscu. Są dwa razy liczniejszą i bogatszą od nas nacją, więc nic dziwnego, ze w większości sportów są od nas lepsi. Stać ich na to m.in., dlatego że mogą przeznaczać na rozwój sportu większe nakłady. Ale skoki narciarskie wciąż pozostają tam jedną z najpopularniejszych dyscyplin zimowych, więc należy się cieszyć, że ostatnio ich w niej wyprzedziliśmy. Uważam, że przegrać z nimi nie hańba, a wygrać - wielka zasługa.
    Ja widziałbym w naszym kraju i społeczeństwie inny problem - ogólniejszej natury. Polega on na tym, że w Polsce generalnie popularyzacja sportu, zwłaszcza masowego, leży. A wyniki w poszczególnych dyscyplinach (może poza siatką i kolarstwem) nie są funkcją nakładów i wysiłków na usportowienie społeczeństwa, lecz na "hodowlę" garstki profesjonalistów bez dużego zaplecza.

  • molenda doświadczony
    @Ryszard_ @kolos

    Żużel jest w Polsce popularny przede wszystkim w miastach żużlowych. Frekwencja rzędu kilkunastu tysięcy ludzi na ekstralidze jest normą. Widowni przed TV bym nie porównywał, bo cokolwiek transmitowane na nSporcie nie miałoby szans z czymkolwiek transmitowanym w TVP1. Natomiast z tym profesjonalnym podejściem, to zależy, co uznajesz za granicę profesjonalizmu. :) Jeśli sytuację, w której zawodnik jest w stanie się z tego sportu utrzymać, to tych krajów też będzie więcej.

  • Gaczo stały bywalec

    Ja z biathlonu lubię biegi pościgowe i masowe, ewentualnie sztafety. Reszta to za duży bajzel dla mnie, zawodnicy czołowi porozbijani po calej stawce, za dużo do ogarnięcia w jednym czasie, realizator nie jest w stanie zaprezentować nam wszystkich zawodników. Wiem, iż niektórym może właśnie się podobać fakt, że show trwa całe zawody, ale ja osobiście wolę jak jest wszystko uporządkowane niczym w biegach i skokach. Od najsłabszego do najlepszego, realizator każdemu może jakiś tam czas antenowy poświęcić.

  • Krakers1 bywalec
    @Ryszard_ @Ryszard_

    to we wszystkim jesteśmy od nich gorsi czy nie, bo już nie rozumiem :(

  • madrek doświadczony
    @Ryszard_ @Ryszard_

    Dostrzegam głęboki kompleks niemiecki.
    Od Niemców jesteśmy lepsi choćby w siatkówce, w której jesteśmy światową potęgą. Nie wiem skąd wziąłeś stwierdzenie, że jesteśmy na fali opadającej. W żadnym innym sporcie nie mamy takich perspektyw. Przecież w siatkówce każdy nasz juniorski rocznik należy do najlepszych na świecie. W poprzednim roku wygraliśmy chociażby mistrzostwo świata kadetów. Zapewne obejrzałeś igrzyska w Rio i na tej podstawie uważasz, że będziemy teraz słabsi. Kompletna bzdura. My w siatkówce jesteśmy jak Hiszpania w piłce nożnej. Zawaliliśmy ostatnią wielką imprezę, ale i tak wiadomo, że lada moment znów możemy być najlepsi, bo starych zawodników zastępuje wielu nowych z papierami na wielkie granie.
    W lekkoatletyce jesteśmy w tej chwili co najmniej na równi z Niemcami, a patrząc na ostatnie wyniki nawet przed nimi.

  • Kolos profesor
    @Ryszard_ @molenda

    Jak zwykle zależy jak na to patrzeć. Profesjonalnie uprawia się żużel w mniej ilości państw niż skoki narciarskie. Ale oczywiście ogólnie nacji w żużlu bywa trochę wiećej niż w skokach. Jednak porównując popularność skoków i żużla w skali europejskiej to skoki wygrywają bez dwóch zdań. Żużel nawet w Polsce cieszy się raczej umiarkowaną popularnością.

  • molenda doświadczony
    @Ryszard_ @Ryszard_

    Żużel jest niszowy? To skoki tym bardziej :) Tylko w tym sezonie w cyklu wyłaniającym mistrza świata wśród 15 zawodników masz 9 państw: USA, Wielka Brytania, Polska, Australia, Szwecja, Dania, Słowenia, Słowacja, Rosja. Oj chciałbym zobaczyć sezon skoków narciarskich, w którym w top15 masz 9 różnych nacji na koniec. A do tego kilka innych narodów w bezpośrednim zapleczu tej piętnastki.

  • Ryszard_ stały bywalec

    A i mimo ostatnich zwycięstw w nogę i w ręczną to ogólnie jestesmy od nich słabsi. Bo tu akurat w tym przypadku mało kto jest lepszy od Niemców, a w piłce nożnej to chyba obecnie nikt nie jest lepszy. Nawet nie zmieni tego Portugalia i jej mistrzostwo czy beznadziejna ostatnio Argentyna która od Niemców teraz zebrała by pewne bęcki. Brazylia tak samo.

  • Ryszard_ stały bywalec
    We wszystkich nas biją..

    Z Niemcami nie mamy się co równać w każdej dyscyplinie sportu. Taka jest prawda. We wszystkim są od nas lepsi a w skokach narciarskich tylko nie wiele gorsi, a u nas to jest święto narodowe aż do porzygania bo w czymś jednym jesteśmy lepsi od Niemców. Wymieńcie jakąś inną dyscyplinę w której jesteśmy od nich lepsi. Sporty zimowe wyłączajac skoki narciarskie nie mamy podejścia nawet. Piłka nożna też slabsi, ręczna słabsi, ostatnio siatkówka też na podobnym poziomie w tym że Niemcy są na fali wznoszącej a my opadajacej. Hokej słabsi, lekkoatletyka słabsi ogólnie, boks słabsi, judo słabsi. Jedynie w niszowym żużlu który ogląda 10 osób na krzyż czy w lotnictwie które ogląda jeszcze mniej osób w mocno niszowych sportach.

    Ładne porównanie to skoki narciarskie, u nas podnieta i narodowe święto a u nich normalność. W sporcie zawsze będziemy od nich słabsi..

  • gosposia weteran
    odkrycie Ameryki

    Skoro Dahlmeier wygrała 10 zawodów, a Wellinger z Freundem łącznie dwa, to na mój gosposi gust, reakcja kibiców jest dość zrozumiała i racjonalna.
    Takich tuzów wśród biathlonistów jak tegoroczny Freitag czy Geiger wśród skoczków to Niemcy i Niemki mają na pęczki.
    Jako gosposia muszę stwierdzić, że na miejscu Niemców też bym tak dokładnie robiła. A na miejscu redakcji pisałabym na ten temat w sytuacji dokładnie odwrotnej. Gdyby tegoroczny Freund przyciągnął przed ekran więcej widzów niż Dahlmeier. Bo to byłoby, na mój gosposi gust, kuriosum bardzo wysokiego stopnia.

  • andy_stawowsky doświadczony
    To nawet nie kwestia że biathlon wygrywa w Niemczech

    Warto by było przytoczyć przez redakcję wyniki oglądalności w Niemczech... bobslejów. Są minimalnie gorsze niż skoków:). Prawda taka, że skoki to już nawet coś mniej niż niszowy sport. Zdecydowanie coś bardziej. Na tą pozytywną skalę "podniecania się" skokami zostały już tylko Polska i Słowenia. Całe dwa kraje na świecie. PS. Plus oczywiście zgrabna grupa całych kilkudziesięciu osób z tej strony:). Sam wśród nich jestem, więc tym bardziej to boli, ale z faktami się nie dyskutuje:).

  • zvc profesor
    @anonim @zvc

    Sorry - nie w Oberstdorfie, tylko w Ga-Pa.

  • zvc profesor
    @anonim @znawca_japonskiego

    W poprzednich latach było podobnie, na dłuższą metę biathlon miał najlepszą oglądalność, ale jako pojedyncze wydarzenie często wygrywał TCS w Oberstdorfie (np. w 2014/15: http://www.derwesten.de/sport/sport-medial/quoten-zuwachs-beim-wintersport-ueberraschen-ard-und-zdf-id10491376.html)

  • anonim

    A w poprzednich sezonach skoki były pierwsze, czy biathlon już nie po raz pierwszy jest u nich najpopularniejszy?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl