Kadry Niemiec na sezon 2017/2018

  • 2017-05-11 01:55

Po Polakach, Norwegach czy Austriakach, Niemiecki Związek Narciarski jest kolejną federacją, która opublikowała składy poszczególnych grup szkoleniowych na sezon olimpijski. Pod skrzydłami Deutscher Skiverband znalazło się 50 skoczków i 33 skoczkinie.

W najbliższych miesiącach do Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu pod okiem Wernera Schustera i Roara Ljoekelsoeya przygotowywać będzie się siedmiu zawodników. Dwóch ze statusem członków kadry A - Markus Eisenbichler oraz Andreas Wellinger, a także piątka przynależąca do kadry B - Severin Freund, Richard Freitag, Karl Geiger, Stephan Leyhe i mistrz świata juniorów z 2016 roku - David Siegel.

Mężczyźni:

Grupa szkoleniowa 1a: Markus Eisenbichler (A), Andreas Wellinger (A), Richard Freitag (B), Severin Freund (B), Karl Geiger (B), Stephan Leyhe (B), David Siegel (B)

Grupa szkoleniowa 1b: Andreas Wank (B), Marinus Kraus (B), Moritz Baer (B), Tim Fuchs (B), Julian Hahn (B), Martin Hamann (B), Felix Hoffmann (B), Johannes Schubert (B), Constantin Schmid (C)

Grupa szkoleniowa 2a: Adrian Sell (C), Jonathan Siegel (C), Cedrik Weigel (C), Justin Lisso (C), Jakob Kosak (C), Kilian Maerkl (B), Philipp Raimund (C), Luca Roth (C), Lennart Weigel (C)

Grupa szkoleniowa 2b: Erik Fuchs (D/C), Tom Gerisch (D/C), Claudio Haas (D/C), Quirin Modricker (D/C), Philipp Nickel (D/C), Fabian Schmidt (D/C), Finn Braun (D/C), Leif Fricke (D/C), Luca Geyer (D/C), Eric Hoyer (D/C), Frederick Jaeger (D/C), Kevin Kern (D/C), Paul Kinder (D/C), Simon Spiewok (D/C), Nick Dittrich (D/C), Aeneas Frisch (D/C), Justus Grundmann (D/C), Emmanuel Schmid (D/C), Simon Steinbeisser (D/C)

Skoczkowie objęci pomocą DSV: Dominik Maylaender (B2), Pius Paschke (B2), Sebastian Rombach (D2), Fabian Seidl (B2), Paul Winter (B2), Max Schaale (C2).

Kobiety:

Grupa szkoleniowa 1a: Katharina Althaus (A), Carina Vogt (A), Svenja Wuerth (A), Anna Rupprecht (B)

Grupa szkoleniowa 1b: Ulrike Graessler (B), Juliane Seyfarth (B), Ramona Straub (B), Gianina Ernst (C), Luisa Goerlich (C), Pauline Hessler (C), Agnes Reisch (C)

Grupa szkoleniowa 2a: Sophia Goerlich (C), Henriette Kraus (C), Arantxa Lancho (C), Selina Freitag (C)

Grupa szkoleniowa 2b: Leonie Glas (D/C), Alexandra Seifert (D/C), Josephin Laue (D/C), Sophia Maurus (D/C), Maria Gerboth (D/C), Alina Ihle (D/C), Sandra Mueller (D/C), Jenny Nowak (D/C), Pauline Stephani (D/C), Lilly Kuebler (D/C), Anni Bartl (D/C), Emily Franke (D/C), Emilia Goerlich (D/C), Anna Jaekle (D/C), Marie Naehring (D/C), Amelie Thannheimer (D/C), Michelle Goebel (D/C), Cindy Haasch (D/C)


Dominik Formela, źródło: DSV
oglądalność: (16437) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • FunFact weteran

    Jak ktoś jeszcze pamięta tego kolegę, to polecam przeczytać :)

    Jacek32
    Niemcy mają ekipę która będzie dominować na lata.. ja to wiem po prostu ;] Do tej pory mam przed oczami świetne wytypowanie na Mistrzostwach drugiego miejsca Wellingera.. ale zamknąłem niektórym krytykom gębę.. rozwiałem chyba wątpliwości że na skokach narciarskich to się znam. I powiem że zawsze Niemcy byli groźni, nawet gdy mieli kryzys.Teraz zanosi się na niemiecką dominację przez lata, jak wróci Freund jeszcze po tej całej kontuzji to Polska o której Kurzaj - purzaj mówił że to potęga nie ma z nimi raczej szans. Niemcy mają silną kadrę i mężczyzn i kobiet. O nich można mówić że to potęga, i nie tylko bo ile skoczni mają tam, a u nas co jest? Zakopane, rozpadająca się Krokiew i wiślany bubel gdzie się rzadko co odbywa bo się odwołuje ;] no i Szczyrk z tych małych skoczni 90 metrowych a ta to co mamy? Czarną dziurę, nie ma skoczni. I ten komentator od gazetki dla gospodyń domowych śmie twierdzić że Polska jest potęgą? Nigdy nie będziemy potęgą i nigdy nie byliśmy. Nawet jak Małysz skakał, bo skakał tylko on i kaleki pokroju Pochwały i Toniusia które kompromitowały kraj. Nigdy nie będziemy potęgą w skokach!

  • Gaczo stały bywalec

    Siegel. Wszyscy już zapomnieli o tym gościu, a on calkiem nieźle wszedł w sezon i kto wie, czy Niemcy nie mieliby kolejnego zawodnika na miarę TOP 20.

  • Stinger profesor

    Niemcy dopiero szaleją przy ustalaniu kadr. Chyba wzięli do kadr możliwe wszystkich, którzy są w stanie osiągać lepsze/gorsze ale w miarę nie kompromitujące wyniki (oczywiście nie wszyscy wypalą ale mają spory wybór) .

    Swoją drogą jest to jakieś wyjście i u nas myślę, że za szybko rezygnuje się ze skoczków typu Krzysztof Leja czy Adam Ruda, a także Tomasz Byrt (po tym jak "zmądrzał" i próbował wrócić - punkty PK) ale z drugiej strony jest też druga strona medalu, a więc po co trzymać w kadrach i jeszcze ich awansować skoczków, którzy od lat nie potrafią wrócić do formy, z roku na rok są coraz gorsi lub są kompletnie bez perspektyw i wyników jak Krzysztof Miętus (pierwsza - druga opcja) czy Łukasz Bukowski (trzecia - czwarta opcja)?

  • Malopolska doświadczony
    Bez niespodzianek

    I nie mogło raczej ich być. Najbardziej ciekawi mnie forma Freunda wracającego po kontuzji, oraz czy Wellinger utrzyma/podniesie swoją bardzo wysoką dyspozycję...

  • dejw profesor

    Rok temu w ich kadrach było tyle samo zawodników.
    Teraz trochę zmieniły się proporcje juniorów do seniorów, bo jak można było się spodziewać aż ośmiu skoczków z mocnego rocznika 97 zmieściło się w kadrach. Wypadli jedynie odstający z tej grupy Echsler i Nietzel.
    Ciekawe jest to, że wsparcie związku wciąż będą mieli Paschke, D.Maylander i Rombach.

  • FunFact weteran

    50 skoczków w kadrach, nieźle.

  • Kolos profesor

    U Niemców wszyscy zdolni założyć narty i przeżyć skok są w kadrach :). Można i tak.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl