Kamil Stoch: "Nie myślę o zakończeniu kariery"

  • 2017-06-10 15:16

W miniony piątek w proszowickim Centrum Kultury i Wypoczynku odbyła się wyjątkowa uroczystość zorganizowana przez tamtejsze władze miasta, a także oficjalny fanklub Kamila Stocha. Dwukrotny mistrz olimpijski podczas specjalnej sesji Rady Miejskiej został obdarzony tytułem Honorowego Obywatela Gminy i Miasta Proszowice. Dla podopiecznego Stefana Horngachera był to intensywny dzień pełen pozytywnych wrażeń, gdyż po zakończeniu się oficjalnej części, wraz z innymi kadrowiczami i członkami sztabu szkoleniowego kadry narodowej wziął on udział w spotkaniu z kibicami, a na koniec dnia pojawił się na obiedzie i kolacji zorganizowanej z okazji jego 30. urodzin. W międzyczasie reprezentant Polski znalazł chwilę, aby opowiedzieć dziennikarzom o powiązaniach z małopolskim miasteczkiem, a także o nabierających tempa przygotowaniach do sezonu 2017/2018.

Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński

- Jest to dla mnie nietypowe wyróżnienie, ale bardzo miłe. Domyślam się, że przede wszystkim jest to gest ze strony fanklubu, gdyż to oni pewnie napierali na osoby decyzyjne, aby coś takiego zorganizować. Podczas sesji wspomniałem, że także sam fanklub powinien zostać jakoś wyróżniony, bo to te osoby rozsławiają Proszowice, jeżdżąc po całym świecie z banerami, jednocześnie nas dopingując - powiedział triumfator 65. Turnieju Czterech Skoczni.

Sztab szkoleniowy wprowadził dużo nowinek do wiosennych treningów? - W porównaniu do poprzedniego sezonu nic praktycznie się u nas nie zmieniło. Są drobne korekty w kwestii treningu fizycznego, ale bardziej wynika to z naszego indywidualnego rozwoju i poziomu dostosowania do metod treningowych szkoleniowca. Mamy za sobą już dwa zgrupowania, na których oddawaliśmy skoki, a w przyszłym tygodniu jedziemy na kolejne do Hinterzarten. Czekamy już na Letnie Grand Prix, które w połowie lipca rozpocznie się w Wiśle.

- Moje skoki są inne, trochę lepsze. Nie wybitnie lepsze, bo nie chcę tego mówić, gdyż nie wiem, jaka będzie przyszłość, ale czuję się troszkę inaczej, może nieco lepiej. Cały czas jest nad czym pracować, a ja stale staram się doskonalić. Dokucza mi jeszcze wiosenna alergia, ale zmagam się z tym od dziecka. Na szczęście mam już specjalny preparat, czysty od dopingu <śmiech>, który pomaga mi na co dzień - dodaje Stoch.

W sezonie 2016/2017 nasz rodak kilkukrotnie sygnalizował problemy z prawym kolanem. Jak ta kwestia prezentuje się na początku czerwca? - Stan mojego zdrowia jest stale monitorowany przez lekarza kadrowego i dwóch innych specjalistów. Doszliśmy do wniosku, że jeśli między sezonami z tym kolanem nie dzieje się nic złego, to nie ma potrzeby wykonywania zabiegów, które by jeszcze bardziej to kolano podrażniły. Aktualnie jest dobrze i nie odczuwam dolegliwości bólowych.

Pojawiają się już myśli o Pjongczangu, gdzie Polakowi przypadnie rola obrońcy dwóch tytułów olimpijskich? - Nie będę niczego bronił, aczkolwiek postaram się zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby skakać jak najlepiej. Chcę odnosić kolejne sukcesy, a i z drużyną liczymy na realizację bardzo dobrego wyniku. Jestem pozytywnej myśli, wszystko jest na dobrej drodze, kadra ma bardzo duży potencjał, a i indywidualności nam nie brakuje. Sezon może być udany.

Jak lider naszej kadry narodowej odebrał informację o przyznaniu Wiśle pierwszej w jej historii inauguracji cyklu Pucharu Świata? - To bardzo dobra wiadomość. Im więcej zawodów w Polsce, tym lepiej. W pewnym momencie wydawało się, że Wisły w ogóle może nie być w kalendarzu, a w jego prowizorycznej wersji Malinka miała dostać tylko jeden konkurs w środku tygodnia. Na szczęście pojawiła się możliwość wcześniejszej inauguracji Pucharu Świata u nas, więc to wyłącznie pozytywna informacja. Znając naszych kibiców, będzie nam towarzyszyło nieco więcej emocji czy presji, dzięki czemu bardziej będziemy zmotywowani do początku zmagań na śniegu. Ja nic nie obiecuję, ale dam z siebie wszystko.

25 maja Stoch ukończył 30 lat, o czym pamiętano również w Proszowicach, gdzie w jednej z restauracji przygotowano uroczystość urodzinową z tortem, podczas której zaproszeni goście odśpiewali naszemu mistrzowi "sto lat". - Nadal czuję się młodo, cieszę się uprawianym sportem, skoki sprawiają mi radość i na tę chwilę nie myślę o zakończeniu kariery. Mam nadzieję, że zdrowie i dyspozycja pozwolą robić mi to jeszcze długo.

Oprócz Kamila Stocha, w podkrakowskim miasteczku pojawili się też Dawid Kubacki, Stefan Hula, Krzysztof Miętus, Grzegorz Sobczyk, Zbigniew Klimowski i Kacper Skrobot. Przedstawiciele kadry narodowej podczas spotkania z kibicami odpowiadali na pytania z sali, a na koniec rozdawali autografy oraz pozowali do pamiątkowych zdjęć.

Korespondencja z Proszowic, Dominik Formela i Tadeusz Mieczyński

FOTORELACJA


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (20852) komentarze: (17)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Gaczo stały bywalec
    @Gaczo @Gaczo

    Errata
    Oczywiście moja wypowiedź powinna zacząć się od słów "dobrze że on nie gada tych głupot, jak Małysz".

  • Gaczo stały bywalec

    Dobrze, że nie on gada tych głupot jak Małysz o "kończeniu kariery, kiedy jest się w dobrej formie". "Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść" - to jest totalny banał, który tylko fajnie brzmi w piosence. W życiu trzeba szarpać ile się da, czy to pieniędzy, czy to sławy, sukcesów, władzy, wyników, miłości, przyjaźni itd., itp. , Małysz mógłby przegonić Ahonena w podiach i kto wie czy przez najbliższe dziesięciolecia ktoś ten wynik by w ogóle poprawił. To by było coś, a to że on tam sobie zakończył karierę będąc w czołówce, to już teraz nie każdy pamięta, później nawet nikt nie zwróci uwagi, śledząc statystyki z obecnych czasów. Nie mówię, żeby ciągnąć ten łabędzi śpiew jak Janda, czy Ahonen, ale nie powinno się kończyć kariery będąc w absolutnym czubie, po gorszym sezonie to już owszem.

  • Oreo profesor

    Stoch spokojnie jeszcze wystąpi dwa razy na Igrzyskach Olimpijskich :) Ale obawiam się, że nie będzie mu się już "chciało" na trzecie kolejne :c

  • Kolos profesor
    @Major_Kuprich @Bartt

    Coś się jednak zmieniło do czasów Małysza tylko kilku skoczków (Felder,Helvart,Ahonen,Okabe) wygrywało po 30 zawody PŚ i to pojedyncze tylko konkursy. Teraz tych skoczków jest już kilkunastu. Zresztą jeszcze nie tak strasznie dawno temu 30 lat to był absolutny Zmierzch kariery jak ktoś poskakał jeszcze ten rok dwa to dla przyjemności bardziej. Dziś 30-letni skoczkowie coraz częściej są traktowani jak zawodnicy w kwiecie wieku a nie jak prawie emeryci.

  • mc150193 weteran
    @Major_Kuprich @Bartt

    Teraz ta granica kariery zawodniczej bardzo mocno się rozciągnęła. Kiedyś skoczkowie jak Felder, Fijas, Weissflog kończyli kariery po 30-tce. Teraz skoczkowie kończą te kariery przed 40-tką. O Kasaim mogę powiedzieć tyle, że powinien mieć postawiony pomnik na swoją cześć. Pobił tyle rekrodów po 40-tce właśnie, że to się absolutnie w głowie nie mieści.

  • mc150193 weteran
    No i prawidłowo

    Kamil pewnie podpatruje Kasaiego... choć należy pamiętać, że nikt nie pobije rekordów jeśli chodzi o najstarszego skoczka który punktował, stanął na podium, wygrał konkurs PŚ, a także zdobył medal olimpijski. Co do Kamila to nie mam nic do dodania. Więcej do powiedzenia mam o drugim skoczku z rocznika 1987, czyli o Piotrku Żyle. Bo on się chwalił, że do 40-tki będzie skakać na nartach :D

  • Bartt stały bywalec
    @Major_Kuprich @kolos

    Nie za bardzo się pozmieniało. To znaczy, owszem dziś 34-35 latków na skoczni oglądamy znacznie częściej niż wówczas, ale po pierwsze ma to miejsce raczej w słabszych kadrach, gdzie są problemy z następcami (Ahonen - Finlandia, Ammann - Szwajcaria, Janda, do niedawna Matura - Czechy, Wassiliew - Rosja), a po drugie - skoczkowie ci nie prezentują już dawno światowego poziomu. Ewenementem jest jedynie Kasai, ale on ewenementem był już za czasów Małysza (zresztą nie pierwszym - to Okabe jako pierwszy pokazał że można wygrywać zawody ok. 40 roku życia), więc nie można mówić, że sytuacja od czasów Małysza się jakoś diametralnie zmieniła na korzyść starszych zawodników.

    Nie sztuką jest skakać do 40-tki, sztuką jest robić to na światowym poziomie.

  • Domin10 weteran

    Kamil! Skacz jak najdłużej! O ile zdrowie pozwoli

  • paradise1233 początkujący
    wielki kurs kuponu

    http://symphonybet.blogspot.nl/ MAJA SPECJALNĄ PROMOCJĘ NA DZISIAJ I OSTATNI DZIEN NABORU ! kursy kuponów dochodzące do 100! udowadniają codziennie skanami skuteczność! sam gram juz od tygodnia i mogę smialo polecic!

  • molenda doświadczony

    Ja liczę osobiście na starty Kamila (i Piotra, i Stefana) przez jeszcze 5 sezonów, czyli pod kątem najważniejszej imprezy to w najbliższym i następnym sezonie olimpijskim. Wierzę, że chłopaki są w stanie do Pekinu dociągnąć i to w wysokiej formie. :) A co będzie dalej, to już ich sprawa, 35-latkowie to już raczej skaczą dla własnej frajdy, nie dla sukcesów.

  • Kolos profesor
    @Andreas_MistrzPolotu @Kocurello1

    Mało prawdopodobne ale nie niemożliwe, jeszcze nie ta dawno mało kto wyobrażał sobie 35-letniego skoczka a teraz mamy takich sporo. A prawie 45-letni Borówki Kasai w minionym sezonie stawał na podium.

  • Kocurello1 doświadczony
    @Andreas_MistrzPolotu @Andreas_MistrzPolotu

    No przeszarżowałeś troszkę z tym 7-9 lat na wysokim poziomie. Mało prawdopodobne, aby zawodnik mający ok 38 lat był w stanie walczyć o topowe pozycje

  • Kolos profesor
    @Major_Kuprich @Major_Kuprich

    Trochę się pozmieniało od czasów Małysza na szczęście na korzyść starszych zawodników. U Stocha jest tylko problem z tymi urazami przeciążeniowy choćby to kolano. Obawiam się że to może skrócič karierę Stochowi chcąc nie chcąc...

  • wiola4697 profesor

  • Andreas_MistrzPolotu stały bywalec
    ...

    myślę że więcej niż 5 lat,stawiam tak około 7-9 lat

  • Major_Kuprich profesor
    5 lat może jeszcze poskakać

    Na wysokim poziomie.

    Owszem najlepszy okres w karierze ma już za sobą ( sezon 2013/2014 ) ale o medale i podia najważniejszych imprez jest w stanie powalczyć. Stoch jest w tej chwili ( wiekowo ) na poziomie Małysza z sezonu 2007/2008 - przypominam, że Adam nawet w ostatnim sezonie swojej kariery był w stanie wygrywać konkursy i zdobywać medale MŚ, IO.

  • Lewy444 bywalec


    No i bardzo dobrze

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl