FC Pań w Villach: Triumf Kriznar, Karpiel ósma

  • 2017-07-01 15:47

Nika Kriznar pewnie wygrała pierwszy konkurs z cyklu FIS Cup Pań 2017/2018. Słowenka jako jedyna doleciała do rozmiaru normalnej skoczni w Villach (HS 98) i jako jedyna dwukrotnie przekroczyła punkt konstrukcyjny Alpenareny. Najlepszy rezultat w karierze osiągnęła Kamila Karpiel, która finiszowała na 8. pozycji. W drugiej serii wystąpiły także trzy pozostałe Polki. Uplasowały się one w drugiej i trzeciej dziesiątce.

Nika KriznarNika Kriznar
fot. Tadeusz Mieczyński

Złota medalistka Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy z tego roku zdominowała premierowe zawody trzeciej ligi. Już pierwszy lot na 98. metr dał jej bezpieczną przewagę nad resztą stawki. W drugiej rundzie Słowenka wylądowała sześć metrów bliżej, ale i tak był to zdecydowanie najlepszy rezultat spośród całej stawki. Skład podium uzupełniły Luisa Goerlich z Niemiec (92,5 oraz 89,5 metra) i Daniela Haralambie z Rumunii (94,5 oraz 87,5 metra). Ich strata do 17-latki wyniosła kolejno 12,5 oraz 20,5 pkt.

Miejsca 4-6 przypadły innym skoczkiniom znanym z występów w kobiecej edycji Pucharu Świata. Czwarta była zwyciężczyni serii próbnej - Juliane Seyfarth (89,5 oraz 87,5 metra), piąta Ursa Bogataj (87,5 oraz 86 metrów), a szósta jej rodaczka - Eva Logar (89,5 oraz 84 metry).

Pozytywnym zaskoczeniem inauguracji sezonu letniego jest wynik Kamili Karpiel. Najmłodsza polska kadrowiczka po skokach mierzących 87,5 oraz 83 metry uzyskała ósmą notę dnia. Dla 15-latki jest to najbardziej wartościowy rezultat w karierze. Przed dwoma laty w Szczyrku również zajęła 8. miejsce w zawodach tej rangi, jednak wówczas dokonała tego przy kadłubowej obsadzie konkursu.

Pierwsze punkty do klasyfikacji generalnej dopisały też pozostałe Biało-Czerwone. Podopieczne Sławomira Hankusa: Anna Twardosz (79 metrów i 84,5 metra) i Kinga Rajda (80 i 78 metrów) wywalczyły odpowiednio 12. i 18. miejsce, natomiast druga ze skoczkiń trenowanych przez Krystiana Długopolskiego: Joanna Kil (81 metrów i 72,5 metra), ostatecznie została sklasyfikowana na 24. pozycji.

W I serii doszło do dwóch upadków. Zaliczyły je Ren Mikase z Japonii oraz Julia Lundberg ze Szwecji. Zdyskwalifikowane zostały dwie Słowenki. Pia Mazi za start na czerwonym świetle, a Kaja Urbanija Coz za zbyt długie narty.

Obie serie przeprowadzono z 17. platformy startowej. Niebo nad Villach było częściowo zachmurzone, temperatura oscylowała w granicach 23-24 stopni Celsjusza, a siła wiatru wahała się od 0,3 m/s w plecy do 2,9 m/s pod narty.

Drugi konkurs w Villach odbędzie się w niedzielę o 10:30. Na 9:00 wyznaczono start serii próbnej.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną FIS Cup Pań>>


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (13868) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Janeman profesor
    @borek99 @borek99

    Nie, nie można przymknąć oka na taki wynik, bo to już nie pierwszy raz gdy Rajda dużo traci na lądowaniu, więc nie jest to wypadek przy pracy, tylko problem nad którym należy pracować na treningach.

  • Janeman profesor
    @Kolos @kolos

    A moim zdaniem to jednak o czyms świadczy, tym bardziej,że można już zauważyć pewną prawidłowość.
    Tak jak wcześniej Rajda po dołaczeniu do kadry przeskakiwała starsze kadrowiczki, potem Twardosz bardzo szybko doskoczyła do poziomu Rajdy, tak w tym sezoniepo dołączeniu do kadry bryluje Karpiel. To nie może być zbieg okoliczności, a odczytać z tego można , że :
    -kolejne roczniki naszych dziewczyn przerastają talentem swoje poprzedniczki
    -po dołączeniu do kadry następuje gwałtowny przeskok poziomu spowodowany profesjonalizacją sprzętu i treningu.
    Ale kolejne wnioski nie są już tak oczywiste, bo zatrzymanie rozwoju lub nawet regres po sezonie spędzonym w kadrze można interpretować dwojako:
    -trening w kadrze jest prowadzony niewłaściwie i na dłuższą metę nie powoduje rozwoju zawodniczek
    -albo po roku spedzonym w kadrze , spada zaangażowanie zawodniczek , co PZN sugerował nam w ostatnim sezonie.

  • Kolos profesor

    Jestem w lekkim szoku, Karpiel bijąca na głowę Rajdę i Twardosz?? Wiem że to początek Lipca i o niczym nie świadczy. No ale to ciekawe

  • Tim doświadczony
    @borek99 @borek99

    Co by nie mówić mamy bardzo zdolne skoczkinie. Tylko oby poszły za tym postępy w technice...

  • borek99 doświadczony
    -

    O tym jak wartościowy był ten skok Karpiel najlepiej świadczy fakt, że znalazła się ona między Logar (57 pkt. w poprzednim sezonie PŚ) i Bogataj (165 pkt.) - co prawda ona już przy pierwszych startach międzynarodowych w Pucharze Karpat pokazywała, że ma talent, ale później jakoś wielkiego szału nie robiła, a jeżeli będzie takie skoki powtarzać to postęp jaki zanotowała od zeszłego lata (gdy do rywalek z okolic jej dzisiejszego miejsca traciła po kilkadziesiąt metrów) jest wręcz szokujący. Czyżby Krystian Długopolski miał się okazać zaskakująco dobrym trenerem? ;)

    Patrząc po notach za styl (3x14, raz 14,5 i raz 15) to Rajda musiała mieć spore problemy, więc można na taki wynik przymknąć oko...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl