Skoczkowie nie będą mogli trenować na Wielkiej Krokwi przed sezonem zimowym

  • 2017-08-03 00:35

Modernizacja Wielkiej Krokwi w Zakopanem przebiega bez opóźnień. Oznacza to, że prace zakończą się na przełomie października i listopada. Nie jest to jednak najlepsza wiadomość dla naszej kadry. Jak informuje Adam Małysz, brak możliwości przyspieszenia przebudowy uniemożliwi treningi naszym zawodnikom jeszcze przed sezonem zimowym.

Dyskusja dotycząca konieczności przebudowy obiektu im. Stanisława Marusarza trwała od kilku lat. Członkowie polskiej reprezentacji na przestarzały najazd i zaniedbanie samego obiektu uwagę zwracali już wiosną 2015 roku. W tym samym roku, wskutek złego stanu technicznego skoczni HS 134, odwołane zostały zawody z cyklu Letniego Grand Prix.

Między innymi dyrektor Pucharu Świata - Walter Hofer, zwrócił uwagę na najważniejsze aspekty obiektu wymagające modernizacji. Priorytetami stały się prace nad nowymi torami lodowymi, wyprofilowaniem rozbiegu oraz zeskoku.

Prace, w związku z przedłużającym się rozstrzygnięciem przetargu, zostały podzielone na dwa etapy. Pierwszy miał miejsce w 2016 roku, gdy przebudowany został rozbieg, na którym zainstalowano sztucznie mrożone tory. Obecnie trwają prace ziemne na zeskoku, który musi być wkomponowany do zmodernizowanego rozbiegu. Wymieniony zostanie też igelit oraz całe obandowanie.

Dotychczasowe działanie przebiegają zgodnie z założonym planem, co wbrew pozorom, nie jest optymalną wiadomością. Dlaczego? Tłumaczy to Adam Małysz na jednym z portali społecznościowych.

- Nie uda się przyspieszyć robót, przez co skocznia będzie gotowa tak jak przewiduje harmonogram: pod koniec października lub na początku listopada, a nie - jak obiecywano - we wrześniu. Nie będzie więc można na niej trenować przed rozpoczęciem sezonu - pisze czterokrotny mistrz świata w skokach narciarskich.

W związku ze zmianą profilu obiektu, zmieni się także jego rozmiar. Punkt konstrukcyjny umieszczony będzie na 125. metrze, a HS na 140. Po przebudowie skoczkowie mają latać niżej, ale dalej - co będzie odpowiadać obecnym standardom, a także korzystnie wpłynie na bezpieczeństwo użytkowników Wielkiej Krokwi.


Paulina Feliksik, źródło: inf. własna + facebook.com/AdamMalysz
oglądalność: (7614) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Greg1702 stały bywalec
    @kkkk @kkkk

    Ta Średnia Krokiew powinna zostać zbudowana od podstaw gdyż wszystko tam jest przestarzałe. Parametry, tory lodowe, zeskok, infrastruktura itp. Już wiele razy interweniowano w tej sprawie i nic się nie zmieniło. Tak to nasi muszą jeździć do Szczyrku by trenować.

  • Greg1702 stały bywalec

    Gdyby o skocznię zadbano już w 2010 roku i przeprofilowano jej zeskok oraz dostosowanie jej do obecnych standardów, to teraz wystarczyłyby drobne zabiegi kosmetyczne. Tory lodowe od kilku są standardem a parametry nowobudowanych skoczni to K-125 HS 140. Wystarczyło skocznię na jeden sezon zamknąć a wcześniej rozpisać przetargi i po problemie. W Polsce zawsze bierze się od tyłka strony wszystko to potem tak to wygląda. Patrzcie na Norwegów w jak szybkim tempie przebudowali o wiele większą skocznię w Vikersund a w Polsce mniejszą skocznię przebudowują już drugi rok. Na miejscu PZN i Ministerstwo Sportu potrząsnąłbym prezesami COSów oraz postawiłbym do odpowiedzialności wszystkich. Może wtedy jeden z drugim się nauczą i wreszcie w tej polskiej dziczy będzie działać jak należy.

  • Dolnoslazak stały bywalec

    Zakończenie robót we wrześniu to były pobożne życzenia. Termin na realizację tak trudnego zadania i tak był napięty więc podejrzewam że "obietnice" wykonawcy że skończy szybciej to były tylko stwierdzenia w stylu "postaramy się", "zrobimy wszystko co w naszej mocy" itp.
    Za powstałą sytuację, kiedy w okresie przygotowawczym przed sezonem olimpijskim nie ma Polsce ani jednej czynnej dużej skoczni, trudno jednak winić budowlańców. Krokiew miała być, w całości, przebudowana rok temu ale COS nie był łaskaw zabezpieczyć odpowiedniej ilości PLN-ów.

  • tomek20 weteran

    Niech się martwią żeby tylko zrobili na czas, bo żeby zrobili przed czasem to już za duże wymagania jak na nasze warunki.

  • kkkk doświadczony
    2 rzeczy, które są bardzo ważne

    1. Kiedy skocznia będzie naśnieżona i czy w Polsce będziemy mieli choć jedną czynną dużą skocznię?
    2. Co z remontem Średniej Krokwi? PZN już o niej zapomniał?

  • gracz75 stały bywalec

    mysle ze K125 to optymalna wielkosc , po co robić np. K130 czy K123 ? nie musimy kopiowac innych , Willingen ok , skocznia jedyna w swoim rodzaju , patrzmy na siebie , a poza tym po Willngen sa tylko mamuty , a na takich skoczniach młodzież sie nie bedzie uczyła , także dokonczmy szcześliwie ten remont i bedzie git , APEL DO COS-u , ZROBCIE COŚ Z KOMPLEKSEM ŚREDNIEJ KROKWI !!!!!!!!!

  • anonim

    Tak, bo jeśli skocznia ma punkt K albo HS o jeden czy dwa metry inny od standardowych rozmiarów to to już oznacza, że jest bardziej zróżnicowana. Paradoksalnie najprawdopodobniej większość skoczni 125/140 jest bardziej od siebie nawzajem zróżnicowana profilem niż te norweskie skocznie od części tych skoczni o standardowych rozmiarach. Jakby zakopiańscy architekci i właściciele skoczni mieli fantazję to mogli by przesunąć prostym dekrecikiem K i HS o jeden czy dwa metry ale po co to? Skocznia i tak byłaby ta sama. Chyba, że mówimy już o powiększeniu faktycznym skoczni, a nie tylko w numerkach, o czym pisze @Cejot, natomiast mam wrażenie, że FIS nie byłby temu przychylny. Widzieliśmy chociażby jak niedawno Engelberg zjechał z planami powiększenia skoczni - najpierw miało być 130/142, skończyło się na 125/140. I to nie jest jedyny przykład myślę, bo nie chce mi się wierzyć, że od czternastu lat istnienia Muhlenkipfschanze w obecnej formie nikt nie wpadł na pomysł dorównania jej.

  • Cejot stały bywalec

    Fakt faktem, że HS-142 (lub 145) by nie zaszkodziło. Przyszłościowy rozmiar...

  • kubsontter początkujący

    Kolejna nudna skocznia K 125 - HS 140.Czy nie za dużo już takich obiektów?Mogli pokusić się o odrobinę oryginalności i zbudować coś innego.Popatrzmy na Norwegię,u nich obiekty duże naprawdę odbiegają od normy.Tylko Oslo jest "zwyczajne",ale nie aż tak jak kolejna K 125,HS 140...

    Oslo - K 120,HS 134
    Trondheim - K 124,HS 140
    Lillechamer - K 123,HS 138
    Rena - K 124,HS 139

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl