Wypowiedzi po konkursach Letniego Pucharu Kontynentalnego w Stams

  • 2017-09-10 20:38

Bardzo silnie obsadzone zawody Letniego Pucharu Kontynentalnego na skoczni HS-115 w austriackim Stams zdominowali reprezentanci gospodarzy. W sobotę triumf odniósł zdobywca Kryształowej Kuli w zeszłym sezonie zimowym, Stefan Kraft. W pokonanym polu zostawił swojego rodaka, Daniela Hubera oraz Słoweńca, Tilena Bartola. Niedzielne zmagania padły łupem Hubera, który wyprzedził Krafta oraz Vincenta Descombes Sevoie z Francji. Oto, co powiedzieli zawodnicy sklasyfikowani na podium w obu konkursach.

Tilen Bartol (3. miejsce w konkursie sobotnim, 5. miejsce w konkursie niedzielnym):

Mój pierwszy skok był bardzo solidny, w drugim spisałem się jeszcze lepiej, poprawiając rekord skoczni. Jestem bardzo szczęśliwy. Druga próba moim zdaniem była perfekcyjna, jednak nie udało mi się wylądować telemarkiem. Było to zbyt ryzykowne, więc zdecydowałem się na lądowanie na dwie nogi, aby uniknąć upadku. Cały sezon letni układa się dla mnie pozytywnie, chociaż nadal są elementy, które mogę poprawić. Będę ciężko pracował, aby przygotować się dobrze do zimy.

Vincent Descombes Sevoie (4. miejsce w konkursie sobotnim, 3. miejsce w konkursie niedzielnym):

Jestem zadowolony z całego weekendu. Przed zawodami ciężko było mi określić, jak wyglądała moja dyspozycja w porównaniu z innymi zawodnikami, jednak okazało się, że jestem dobrze przygotowany. Skakałem solidnie podczas treningów w Oberstdorfie i Predazzo. Jestem nieco zaskoczony rezultatem, udało mi się rywalizować z najlepszymi. Po sobotnim konkursie nabrałem pewności siebie i dzięki temu mogłem poprawić swoją pozycję. Do wczoraj skocznia w Stams nie należała do moich ulubionych, jednak teraz pewnie się to zmieni. Nie miałem problemów z techniką, czułem się dobrze, wszystkie elementy skoku wyszły mi tak, jak powinny. Mogę teraz wrócić do domu usatysfakcjonowany, przywiozę ze Stams same dobre wspomnienia.

Daniel Huber (2. miejsce w konkursie sobotnim, zwycięstwo w konkursie niedzielnym):

Sobota:

Czułem się dzisiaj komfortowo. Wiedziałem, że moja dyspozycja jest dobra i spodziewałem się miejsca w czołowej dziesiątce, albo nawet szóstce. Po pierwszej rundzie byłem zaskoczony prowadzeniem. Finałowy skok był także dobry, pozwolił mi się uplasować na drugim miejscu w końcowej klasyfikacji. To były dla mnie bardzo udane zawody. To mój pierwszy konkurs po kontuzji, nie czuję się jeszcze idealnie, jednak dyskomfort nie przeszkadza mi w oddawaniu skoków. Pracowałem sporo z fizjoterapeutami i rehabilitacja przebiegła bez problemów, jednak muszę przyznać, że odczuwam jeszcze skutki urazu podczas najazdu na próg. Pomimo to czuję się dobrze.

Niedziela:

Jestem bardzo zadowolony z rezultatu oraz z moich skoków. Myślę, że sobotnie próby były na podobnym poziomie jak dziś, jednak wczoraj lekko spóźniłem wyjście progu w drugiej serii. Dzisiaj oddałem dwa dobre skoki. To nieprawdopodobne, że pozwoliły mi odnieść sukces. Fakt, że pogoda była dziś gorsza, niż wczoraj, nie ma dla mnie zbyt dużego znaczenia. Zorganizowane zostały dla nas parasole, więc nie pozwolono nam zmoknąć po skoku. Warunki wietrzne były dla nas idealne, moim zdaniem rywalizacja była sprawiedliwa.

Stefan Kraft: (zwycięstwo w konkursie sobotnim, 2. miejsce w konkursie niedzielnym)

Sobota:

To niesamowite. Zwycięstwo w tych zawodach jest czymś szczególnym, zwłaszcza w lecie, kiedy jesteśmy w trakcie okresu przygotowawczego do sezonu zimowego. Sukces zwiększył moją pewność siebie, z pewnością pomoże w dalszej pracy. Jestem w dobrej dyspozycji, jednak mam jeszcze parę rzeczy, nad którymi muszę popracować. Wygrana na domowej skoczni jest dla mnie świetnym uczuciem. Spędziłem 5 lat w szkole sportowej w Stams, a teraz udało mi się zwyciężyć w konkursie przed moim przyjacielem, Danielem. Jeśli chodzi o treningi, najwięcej pracy czeka mnie przy poprawie pozycji w locie, szczególnie w jego pierwszej fazie.

Niedziela:

Dzisiaj zamieniliśmy się miejscami z Danielem. Jest w tym momencie w świetnej formie. Mój drugi skok był bardzo dobry i pomyślałem, że wystarczy do ponownego zwycięstwa, jednak on osiągnął tę samą odległość w równie dobrym stylu. To niesamowite, że jeden z moich najlepszych kolegów skacze na tak wysokim poziomie, podobnie, jak Thomas Lackner, który ukończył dziś konkurs na 6. miejscu. To były dla nas bardzo dobre zawody. Stały naprawdę na wysokim poziomie, mały błąd mógłby spowodować spadek nawet o kilkanaście pozycji.


Piotr Bąk, źródło: oesv.at
oglądalność: (4041) komentarze: (0)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl