Adam Małysz: Nasze rozwiązanie zostało przegłosowane

  • 2017-10-24 18:21

Do inauguracji Pucharu Świata w Wiśle Malince pozostał niespełna miesiąc. Licznik bije nie tylko dla włodarzy skoczni im. Adama Małysza, którzy sztucznie naśnieżają tamtejszy obiekt, ale i dla poszczególnych ekip, intensywnie zbrojących się przed startem sezonu olimpijskiego. Patron wspomnianej areny oraz dyrektor-koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim w rozmowie z Krzysztofem Rawą dla "Rzeczpospolitej" zdradza, że tej zimy szczególną uwagę należy zwrócić na zmiany w przepisach Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) dotyczących bielizny stosowanej przez zawodników, których pomysłodawcami byli m.in. członkowie polskiego sztabu.

Michal DolezalMichal Dolezal
fot. Tadeusz Mieczyński
Adam MałyszAdam Małysz
fot. Tadeusz Mieczyński

Przypomnijmy, że od sezonu 2017/2018 zatwierdzono zmianę mówiącą, iż sportowcy będą musieli nosić dwuczęściową bieliznę termoaktywną pod kombinezonem. Górna część musi kończyć się nad łokciem, dolna nad kolanami, a obie muszą być wykonane z jednakowego materiału. Ich grubość maksymalnie może wynosić 3 mm, a na szwach 5 mm. Zamek błyskawiczny może znajdować się na środku frontalnej części koszulki. Jeśli skoczek korzysta z ochraniacza kręgosłupa (pianka wszyta w kieszeń na plecach), zamek jest obowiązkowy, aby łatwiej zdjąć ochraniacz i zmierzyć przepuszczalność kombinezonu. W przypadku ochraniaczy na zewnątrz koszulki, suwak nie jest koniecznością. Takie rozwiązania były testowane podczas sezonu letniego, ale wciąż budzą spore kontrowersje w szeregach zagranicznych ekip. Jak się okazuje, autorem takiej idei był pracujący dla Polaków Michal Doležal.

- Nowe rozwiązanie ogranicza możliwości manipulacji pod kombinezonem. Tego nie było widać, ale gdy pod spodem było ubranko jednoczęściowe i śliskie, to przy pewnym kroju można było naciągnąć kombinezon na wierzchu. Dwuczęściowa bielizna to ogranicza. Oczywiście były protesty, ale nasze rozwiązanie zostało przegłosowane - mówi Małysz.

Nie jest to jedyna propozycja Czecha pełniącego funkcję trenera technicznego i sprzętowego koordynatora naszej kadry. Od nadchodzącej zimy zawodników będzie obejmowała zerowa tolerancja wymiarów pasa taliowego. - Pomysł jest dobry, ogranicza rozciąganie kombinezonu. My to wymyśliliśmy, a w zasadzie Michal Doležal - informuje czterokrotny mistrz świata w rozmowie z Rzeczpospolitą.

Kolejną z nowinek zatwierdzonych przez FIS, którą poruszył Małysz, jest brak obowiązkowych dotąd plomb na kombinezonach. - Plomby straciły sens. Kiedyś były na nogawkach, potem wprowadzono je na ręce. Powstało pytanie: jak udowodnić, że kombinezon jest tym, który został zaplombowany, skoro można łatwo odpruć rękaw i wszyć do innego stroju? Teraz nie ma plomby, każdy, kto będzie brany do kontroli, będzie miał przedmuchiwany kombinezon. I norma ma się zgadzać, minimalna przepuszczalność materiału to 40 litrów na metr kwadratowy na sekundę. Jeśli jest mniej, trudno - dyskwalifikacja.

- Konkursy w Wiśle i Ruce nie będą jeszcze odzwierciedlać tego, co będzie się działo na igrzyskach lub pod koniec zimy. Uważam, że nie ma co oglądać się na rywali, należy dbać o to, by u nas wszystko działało - dodał czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

Więcej przeczytasz na Rzeczpospolita.pl


Dominik Formela, źródło: Rzeczpospolita + FIS
oglądalność: (15523) komentarze: (42)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • przemhel stały bywalec
    To jest skandal !!!

    W Polsce odbędą się 4 konkursy PŚ z czego 2 to drużynowe, w Niemczech będzie 6 konkursów i tylko jeden drużynowy.

  • ZKuba36 profesor
    @tad

    Dla mnie ciekawy byłby wywiad z Małyszem o przyczynach zdegradowania trenera Maciusiaka i utrzymania tej degradacji na kolejny sezon, pomimo fatalnych wyników kadry B.
    Jaki jest sens aby trener Maciusiak trenował juniorów, którzy, po osiągnięciu dobrych wyników, przejdą do kadry B, w której zaczną skakać dużo gorzej i przestaną interesować się skokami?
    Ile kolejnych talentów zostanie zmarnowanych tylko dlatego, że Małysz nie ma zielonego pojęcia o podstawach treningu, o pedagogice, psychologii, fizjologii, fizyce i wielu innych sprawach.
    Namówił Horngachera do pracy w Polsce i za to wielkie dzięki ale ...trener Maciusiak z "nieudaczników" i "buloklepów", wyrzuconych przez trenera Kruczka z kadry A, zrobił grupę robiącą szybkie postępy i w efekcie lepszych skoczków (poza Stochem) od zawodników kadry A.
    Proszę porównać ilu Polaków było na koniec sezonu w 55 klasyfikacji PŚ i w 50 klasyfikacji PK.
    Stękała chciał trenować z trenerem Maciusiakiem i miały być prowadzone na ten temat rozmowy z trenerem Mateją. Dlaczego nic z tego nie wyszło a Stękała został wyrzucony z kadry? Jeden z najlepszych polskich "lotników", przy braku pełnej obsady należnych nam miejsc, na skoczniach mamucich.
    Dlaczego zniszczono polskiego juniora nr 2?
    Wiem, że Małysz jest zwolennikiem ciężkiej pracy ale jeszcze w czasach gdy był czynnym zawodnikiem, często pisałem, że najgroźniejszym przeciwnikiem Adama Małysza jest...Adam Małysz.
    Czasami trzeba włączyć Myślenie. To nie boli. Wprawdzie złośliwcy dodają "zależy kto myśli" ale...warto spróbować.

    Konia wyścigowego ani konia skaczącego przez przeszkody nie zaprzęga się do orki.

  • Kolos profesor
    @Pavel @pavel

    Ja tam nie bronię Małysza w tej kwestii ani nie bronię obecnośći Miętusa i Bukowskiego w kadrach. Jednak jakby nie patrzyć obaj zostali zdegradowani :) Mi tak naprawdę obojętne czy Bukowski jest w kadrach czy nie dopóki nie jest w kadrze A. Za Stękałą i Biegunem też nie płaczę aczkolwiek są/byli to skoczkowie z pewnym potencjałem który ujawnili ale nie wykorzystali. Czy ich nieobecność to taka straa??

  • Pavel profesor
    @kolos

    Właśnie wniósł, a właściwie pokazał, że w kadrze są "nad-kadrowicze", którzy nie spełniają tych "jasnych kryteriów", a mimo to rzuca się ich od trenera do trenera byle nie wypadli z centralnego szkolenia (mówią tu o tej części wywiadu przytoczonej prze @dejwa, a którą możesz znaleźć pod tym linkiem: http://www.rp.pl/Sporty-zimowe/310229926-Malysz-Kto-nie-robi-postepow-bedzie-usuniety-z-kadry.html). Serio, o ile zawsze broniłem Małysza, to ten fragment na trąci hipokryzją w kontekście Bukowskiego i Miętusa, że to nawet nie jest śmieszne.

  • Piotr S. weteran

    @ kolos

    Nie wiadomo czy kryteria o, których wspomina Adam Małysz będą zastosowane u wszystkich członków kadr czy też pupile działaczy będą mieli taryfę ulgową bo są "młodzi i perspektywiczni". Jak się porówna zapowiedzi z ostatnimi zmianami w kadrach to się okazuje, że to nie są one do końca prawdziwe. Poza tym władzom PZN należy patrzeć na ręce.

  • dervish profesor
    @dervish @kolos

    noszą jednoczęściowe bo takie kostiumy sa bardziej lotne. Tu nawet nie chodzi o to czy coś można przymarszczyć czy nie. Raczej o to czy da się coś naciągnąć i potem cofnąć takie naciągniecie.

    Jednoczęściowy kostium znakomicie pomaga w takich sztuczkach. Mozna przy pomocy kolan ściągnąć krok w dół na czas skoku a po skoku przy pomocy ramion z powrotem podciągnąć krok do góry tak, żeby był w zgodzie z regulaminem. Przy kostiumie dwuczęściowym taki powrót byłby niemożliwy. jeżeli nawet dałoby się cokolwiek kombinować z naciąganiem to zresetowanie takiej operacji do normy regulaminowej nie byłoby możliwe bez udziału dłoni, a takie praktyki byłyby nie do ukrycia.

  • Kolos profesor
    @Pavel @pavel

    Ubijanie piany nadal poztaje ubijaniem. Niezależnie czy takie prawo kibica czy nie. Tym bardziej że akurat ten wywiad z Malyszem niczego nwego nie wniósł do sprawy. Choć mógł.

  • Kolos profesor
    @dervish @dervish

    To co piszesz brzmi sensownie. Mi tam nadal się wydaje że latwiej przymarszczyć to i owo przy kilku częściowym stroju niż jednoczęściowym no ale fakt że eliminowaloby się odzialywania całościowe. Pytanie czy coś takiego byloby technicznie wykonalne. W końcu nie bez powodu skoczkowie noszą jeenoczęściowe kombinezony które raczej wygodne w ubieraniu i rozbieraniu nie są.

    Jakoś nie mogę się z przed oczu pozbyć widoku skoczka któremu spadają gacie w trakcie skoku :)

  • dervish profesor
    @dervish @kolos


    Zwróc uwagę na ideę zmiany.

    "Górna część musi kończyć się nad łokciem, dolna nad kolanami"



    Chodzi o ominięcie stawów łokciowego i kolanowego przy pomocy których jest możliwe naciąganie kombinezonu w tym przypadku za pośrednictwem bielizny.

    Trzyczęściowy kombinezon także omijałby staw kolanowy. A rozdzielenie w pasie części górnej i dolnej eliminowałoby prosta interakcję polegająca na tym że naciągnięcie kombinezonu w jednym miejscu działałoby na cały kombinezon. Przy podziale na dwie cześć naciągnięcie spodni przy pomocy kolan będzie średnio skuteczne: po pierwsze nie spowoduje naciągnięcia górnej części po drugie ściągnięcie w dół krocza będzie miało minimalny skutek, bo pole manewru będzie ograniczone poprzez odcięcie od rezerw związanych z luzami w górnej części.

    Po za tym jak ktoś przesadzi z tym naciąganiem to zaryzykuje opadnięcie gaci w trakcie skoku do kolan. :D

    Analogicznie wyglądałaby sprawa naciągania kombinezonu przy pomocy barków i łokci. Podział kombinezonu w pasie odcina komunikację górnej części z dolną. Poprzez ruchy łokciami i barkami nie da się przy takim podziale podnieść kroku która to czynność przydaje się gdy sędziowie dokonują pomiarów.

    W trzyczęściowym kombinezonie wyeliminowana by była także mozliwośc regulacji naciągu przy pomocy kolan. Spodnie kończyłyby się nad kolanami, a od kolana w dół nogę zawodnika ochranialoby coś w rodzaju "getrów".

    [Moderowany (21254) / 2017-10-25 23:55:44]

  • dervish profesor
    @dervish @kolos

    Przećwicz to na sobie. Porównaj możliwości związane z naciąganiem stroju dwu lub trzyczęściowego i kombinezonu (na przykład farmerek).
    W kilkuczęściowym stroju nie ma możliwości by użyć na przykład kolan do ściągnięcia całego kostiumu począwszy od barków które stanowią pierwszy punkt podparcia w dół lub analogicznego podciągnięcia w górę przy pomocy barków.
    Jest to powszechnie znana zależność, dlatego wykorzystano ją przy zmianach dotyczących bielizny bo niewidzialne pod kombinezonem analogiczne akcje jednoczęściowej bielizny także mogły pomóc w sterowaniu naciągów kombinezonu. Teraz bielizna już nie przyjdzie z pomocą ale ponieważ kombinezon pozostaje jednoczęściowy nadal zawodnicy będą robili różne wygibasy czy to na belce czy podczas pomiaru by podciągnąć kombinezon w górę lub ściągnąć w dół lub by zmniejszyć lub zwiększyć luzy. A pomogą im w tym właśnie kolana i barki połączone ze sobą jednolitym kombinezonem.

  • dervish profesor
    @dervish @kolos

    Mylisz się. Przećwicz to na sobie. Porównaj możliwości związane z naciąganiem stroju dwu lub trzyczęściowego i kombinezony (na przykład farmerek).
    W kilkuczęściowym stroju nie ma możliwości by ożyć na przykład kolan do ściągnięcia całego kostiumu począwszy od barków które stanowią pierwszy punkt podparcia w dół lub analogicznego podciągnięcia w górę przy pomocy barków.
    Jest to powszechnie znana zależność, dlatego wykorzystano ją przy zmianach dotyczących bielizny bo niewidzialne pod kombinezonem analogiczne akcje jednoczęściowej bielizny także mogły pomóc w sterowaniu naciągów kombinezonu. Teraz bielizna już nie przyjdzie z pomocą ale ponieważ kombinezon pozostaje jednoczęściowy nadal zawodnicy będą robili różne wygibasy czy to na belce czy podczas pomiaru by podciągnąć kombinezon w górę lub ściągnąć w dół lub by zmniejszyć lub zwiększyć luzy. A pomogą im w tym właśnie kolana i barki połączone ze sobą jednolitym kombinezonem.

  • EmiI profesor
    @EmiI @kolos

    Bo pojawiły się dzień po dniu na dwóch różnych stronach dwa wywiady z Małyszem właśnie o kadrach? A pavel wyjaśnił.

  • Pavel profesor
    @kolos

    Dopóki będą w kadrze, takie prawo kibica jeżeli zawodnicy korzystają z funduszy ministerialnych, a co gorsza jak wątpliwe są zasady wg, których te subwencje są dzielone :)

  • Kolos profesor
    @EmiI @EmiI

    Wyja się tylko pytam czemu pod artykułem o zmianach regulaminowych w w kwestii sprzętu rozpętała się po raz n-ty burza o miętusa i bukowskiego w kadrach. To już się robi żenujące. Ten temat został sto razy już przerobiony i zakończony.

    Ile czasu można bić pianę o skoczków numer 15 i 25 w kraju??

  • EmiI profesor

    Co do wywiadu Małysza, on mówił o jasnych kryteriach na wp. Szkoda że nikt nie pociągnął go za język jakie to są jasne kryteria. Bo jasne to wg mnie takie że np. zdobywasz punkty PŚ, zajmujesz miejsce na podium PK czy zajmujesz 4 miejsce w "10" konkursów PK zimą, jesteś w kadrze będąc seniorem. Kiedy owych wyników nie spełnisz, masz prawo do jednosezonowej dzikiej karty na kadrę, bo mogłeś był kontuzjowany, chory, mieć problemy rodzinne, inne rzeczy itd. Jeśli dzikiej karty nie wykorzystasz przez następny sezon, out z kadry do czasu ponownego spełnienia wymagań. To by było jasne a tak jasne nic nie jest.

  • alicja19861 bywalec
    @dervish @dervish

    Dzięki za informacje, bardzo fajnie to rozpisałeś. Z młodzieżową kadrą nie byłem pewien, przyjąłem że skoro FIS ustali górny limit wieku na lat 20 (podniesione z 18 swego czasu), to obowiązuje to też związki krajowe. A co do wspomnianego sezonu, jak zobaczyłem podany przykład i nazwisko małego Krzysia, to domyślasz się, co zrobiłem - tak, mało ze śmiechu kawy nie rozlałem, a szkoda by było, bo wypełniona była czymś lepszym itd. :) Podejrzewam, że gdyby PZN miał kadrę niemowlaków 2-3 lat, a trzeba było by coś z Miętuskiem Krzysiem i Bukowskim zrobić, to podciągnęliby dofinansowanie i fvat na bebiko do lat trzech dla nich. Dalej to jednak nie tłumaczy komedii tego portalu, w końcu podobno "największego o skokach w Polsce". Fakty są takie, że sj.pl podaje z opóźnieniem newsy konkurencji, bo dbają o własny tyłek i chowają głowę w piach jak stado strusi, co jest żenujące w zawodzie dziennikarza. Ale faktycznie wiemy co się u giganta Kruczka dzieje, jak mu włoska pogoda odpowiada i czy tagliatelle zamaskowało, więc zwracam twórcom strony honor.

  • Deres początkujący
    hjj

    Wiecie, że weekendowe mistrzostwa Norwegii będą transmitowane na Eurosporcie norweskim. Tu więcej info :
    https://www.skiforbundet.no/hopp/nyhetsarkiv/?npid=58493&page=NM+Normalbakke+sendes+live

  • Kolos profesor
    @dervish @dervish

    Ja się zastanawiam czy właśnie dwu lub trzy częściowy kombinezon to nie byłoby większe pole do nadużyć. Te części kombinezonu to byłyby ze sobą jakoś spięte (np. zamek?) czy nie?

    Jeśli byłyby to by trzy/dwie niepowiązane ze sobą części to jest sto razy więcej miejsca na naciąganie kombinezonu niż obecnie. A jeśli nawet bylyby jakoś łączone ze sobą to i tak jest miejsce na kombinowanie z tym łączeniem.

    Takźe pomysł mi nie podchodzi, chyba że te powyższe kwestie jakoś się rozwiąże.

  • papa_s weteran
    Będzie więcej dyskwaliwikacji

    Miejmy nadzieję, że nie naszych bo ukręcilibyśmy sobie bat na własny tyłek:(

  • dervish profesor
    @dejw @dejw


    Widocznie Miętus i Bukowski maja przed sobą niezmierzone perspektywy. Rozwijają się dynamicznie, robią postępy, maja obiecujące wyniki i co chyba najważniejsze nie narzekają.
    A skoczek spoza kadry rzeczywiście nie jest totalnie skreślony. Jest tylko pozbawiony kadrowego, zgrupowań i wsparcia sprzętowego. No i co już jest całkowitą błahostką sprawdzianów w zagranicznych startach, na które może załapać sie od święta i jak już osiągnie tam niezły wynik to nie jest on w ogóle brany pod uwagę bo żaden z PZN-owskich decydentów nie może sobie przypisać zasług za sukces pozakadrowicza. ;)

    Wniosek jest taki: kadra nie jest dla najlepszych. Nie wystarczy być lepszym, można być miernotą a pobyt w kadrze można usprawiedliwić czymś bliżej niesprecyzowanym czyli tzw. potencjałem rozwojowym. Co gorsza "autorytety" które widzą ten potencjał jakoś nie ponoszą odpowiedzialności za błędne decyzje. I jak by tego było mało jak do tej pory nie mamy informacji kto konkretnie zadecydował o konkretnych roszadach. Kto zadecydował o losach: Bukowskiego, Mietusa,Stękały czy Leji. W wypowiedziach pojawia się jakiś bliżej nieokreślony trener lub grupa doradcza. Żadnych nazwisk firmujących.

    Przytoczony przez Ciebie cytat mimo iż temat potraktowany został bardzo oględnie (widać, ze dziennikarz nie chciał zbytnio drążyć lub drażnić rozmówcy jest rzeczywiście bardzo znaczący. Jako leń nie zajrzałbym do wskazanego w artykule linku i nie wiedziałbym czy jest tam coś dotyczącego bulwersujących roszad kadrowych których sprawstwo powszechnie przypisuje się Adamowi Małyszowi.

  • Piotr S. weteran

    Mam pytanie: jakie postępy zrobili Krzysztof Miętus i Łukasz Bukowski? Czy pan dyrektor sportowy zechce określić stopień profesjonalizmu tego ostatniego zawodnika?

  • dejw profesor
    Tako rzecze Małysz

    Fragment z tego samego wywiadu, który jakoś nie chciał pojawić się w powyższym artykule. Dlaczego? A niech już każdy odpowie sobie sam.

    "Do tej pory zawsze ktoś był niezadowolony, a ktoś inny pewny, że będzie w kadrze, bo nie ma lepszego. Teraz są jasne kryteria, które trzeba spełnić ? to pierwsza sprawa. Trener patrzy do przodu i widzi, kto może się szybko rozwijać, a kto przez lata jest w kadrze, ale nie robi postępów, tylko narzeka. Taki zawodnik musi się liczyć z tym, że zostanie przesunięty lub usunięty.
    To nie jest tak, że skoczek spoza kadry jest totalnie skreślony. Skoro jednak miał podane wszystko na tacy, mógł się rozwijać, ale nie robił tego, to niech pokaże, jak radzi sobie sam, organizując trening i finansowanie, niech pokaże, że mu zależy."

  • Pavel profesor
    @dervish

    Wszelkie nazwy typu "młodzieżowa" są zapewne tylko po to, aby otrzymać dotacje z ministerstwa. W tym sezonie, jak zauważyłeś i tak jeszcze nie jest tak zabawnie jak sezony wcześniej kiedy było to całkiem poplątane. Gdzieś musieli wsadzić tego Bukowskiego, Zidek zapewne nie chciał tylu zawodników u siebie (wyrzucenie Bieguna i Stękały), a dostał Miętusa, a więc tego ananasa wsadzili tam gdzie i tak połowa jest spisana na straty. Po co Bukowski w kadrach, tego nie wiem i zapewne się nie dowiem :)

  • gosposia weteran
    @J23 @kolos

    "...sądziłem że rolą Dolezala będzie raczej kombinowanie jak tu zrobić najlepszy sprzęt dla naszych skoczków a nie utrudnianie życia rywalom :)".
    Widać jest tak, że nasi są przez Horngachera naprawdę dobrze przygotowani i w dobrej, żeby nie napisać wielkiej, formie.
    A jak tak, to bardziej niż kombinować opłaca im się sprawdzać, żeby nie kombinowali inni. Stąd takie preferencje, a nie inne.
    Ale to tak tylko na mój gosposi gust.

  • dervish profesor
    @alicja19861

    Bukowski na pewno nie jest najstarszym młodzieżowcem w historii.

    Nie przywiązywałbym znaczenia do nazewnictwa bo to co dzieje się ostatnimi laty w PZN to pomieszanie z poplątaniem.

    Dziś określenie kadra młodzieżowa dotyczy kadry C i w jej skład wchodzą juniorzy i seniorzy w osobie Bukowskiego. W sumie jak by się przyczepić do nazw to młodzieżowiec to nie junior tylko taki początkujący senior. Więc może Bukowski jest jedynym młodzieżowcem w tej kadrze? :D

    Co do najstarszego członka kadry C to jak napisałem Bukowski nie dzierzy tu historycznego rekordu.
    Wyobraź sobie, że w sezonie 2015/2016 kadrą młodzieżowa była kadra B, a kadra C oficjalnie nazywała się kadrą juniorów i pełnoprawnym członkiem tejże kadry był ... Krzysztof Miętus. ;)
    Pamiętam jakich wygibasów slownych musiał wówczas użyc prezes Tajner by wytłumaczyc kibicom strukturę kadr zaplecza.
    A wyglądała ona tak:
    sezon 2015/15
    Kadra młodzieżowa: Krzysztof Biegun, Bartłomiej Kłusek, Stefan Hula, Jakub Wolny, Dawid Kubacki, Maciej Kot, Andrzej Stękała. Trener - Maciej Maciusiak, asystent - Wojciech Topór, fizjoterapeuta - Daniel Kwiatkowski, serwismen - Kamil Skrobot.

    Kadra juniorów: Przemysław Kantyka, Krzysztof Leja, Łukasz Podżorski, Dawid Jarząbek,Adam Ruda, Krzysztof Miętus, Dominik Kastelik. Trener - Robert Mateja, asystent - Piotr Fijas, fizjoterapeuta - Michał Górny, serwismen - Marcin Bachleda.

    W sezonie 2015/16 wydawało się, ze trochę uporządkowano ten bałagan. Kadra juniorów stała sie kadrą młodzieżową, a kadra młodzieżowa powróciła do nazwy kadra B.
    Przypomnę ówczesne składy tych kadr, bo dziś miejscami wyglądają one niczym lista poległych.
    Kadra Narodowa A:
    Zawodnicy: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Klemens Murańka, Dawid Kubacki, Maciej Kot, Stefan Hula, Andrzej Stękała i Jakub Wolny.

    Kadra Narodowa B:
    Zawodnicy: Krzysztof Biegun, Bartłomiej Kłusek, Jan Ziobro, Aleksander Zniszczoł, Przemysław Kantyka i Krzysztof Miętus.
    Trener główny: Robert Mateja
    Asystent: Marcin Bachleda
    Fizjoterapeuta: Michał Górny
    Serwismen: Kamil Skrobot

    Kadra Narodowa Młodzieżowa C: .Wyróżniający się szósty zawodnik zostanie dokooptowany do grupy w sierpniu
    Zawodnicy: Dawid Jarząbek, Dominik Kastelik, Paweł Wąsek, Tomasz Pilch oraz Łukasz Bukowski Trener główny: Maciej Maciusiak

  • dervish profesor
    @alicja19861

    Bukowski na pewno nie jest najstarszym młodzieżowcem w historii.

    Nie przywiązywałbym znaczenia do nazewnictwa bo to co dzieje się ostatnimi laty w PZN to pomieszanie z poplątaniem.

    Dziś określenie kadra młodzieżowa dotyczy kadry C i w jej skład wchodzą juniorzy i seniorzy w osobie Bukowskiego. W sumie jak by się przyczepić do nazw to młodzieżowiec to nie junior tylko taki początkujący senior. Więc może Bukowski jest jedynym młodzieżowcem w tej kadrze? :D

    Co do najstarszego członka kadry C to jak napisałem Bukowski nie dzierzy tu historycznego rekordu.
    Wyobraź sobie, że w sezonie 2014/2016 kadrą młodzieżowa była kadra B, a kadra C oficjalnie nazywała się kadrą juniorów i pełnoprawnym członkiem tejże kadry był ... Krzysztof Miętus. ;)
    Pamiętam jakich wygibasów slownych musiał wówczas użyc prezes Tajner by wytłumaczyc kibicom strukturę kadr zaplecza.
    A wyglądała ona tak:
    sezon 2015/15
    Kadra młodzieżowa: Krzysztof Biegun, Bartłomiej Kłusek, Stefan Hula, Jakub Wolny, Dawid Kubacki, Maciej Kot, Andrzej Stękała. Trener - Maciej Maciusiak, asystent - Wojciech Topór, fizjoterapeuta - Daniel Kwiatkowski, serwismen - Kamil Skrobot.

    Kadra juniorów: Przemysław Kantyka, Krzysztof Leja, Łukasz Podżorski, Dawid Jarząbek,Adam Ruda, Krzysztof Miętus, Dominik Kastelik. Trener - Robert Mateja, asystent - Piotr Fijas, fizjoterapeuta - Michał Górny, serwismen - Marcin Bachleda.

    W sezonie 2015/16 wydawało się, ze trochę uporządkowano ten bałagan. Kadra juniorów stała sie kadrą młodzieżową, a kadra młodzieżowa powróciła do nazwy kadra B.

    Przypomnę ówczesne składy tych kadr, bo dziś miejscami wyglądają one niczym lista poległych.
    Kadra Narodowa A:
    Zawodnicy: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Klemens Murańka, Dawid Kubacki, Maciej Kot, Stefan Hula, Andrzej Stękała i Jakub Wolny.

    Kadra Narodowa B:
    Zawodnicy: Krzysztof Biegun, Bartłomiej Kłusek, Jan Ziobro, Aleksander Zniszczoł, Przemysław Kantyka i Krzysztof Miętus.
    Trener główny: Robert Mateja
    Asystent: Marcin Bachleda
    Fizjoterapeuta: Michał Górny
    Serwismen: Kamil Skrobot

  • HAZARD weteran

    Wie ktoś ile firm dostarcza kombinezony wszystkim reprezentacjom? Jeśli sporo to wtedy ten pomysł nie ma szans, ze względu na upadek wielu firm, ale jeśli nie, to... FIS mógłby podpisać kontrakt z najlepszym koncernem produkującym kombinezony i dostarczać wszystkim kadrom takie same stroje, włącznie z bielizną, oczywiście przydałoby się sporo takich kompletów dla wszystkich tak aby starczyły na cały sezon. Trzeba by tylko było odpowiednio je "oszczędzać", coś jak opony dostarczane na każdy wyścig w F1. Nikt nie mógł by przy nich nic kombinować, byłoby to karane dsq na kilka konkursów. Oczywiście to tylko fikcja, niestety w tym świecie jest to nierealne, ale tylko wtedy mielibyśmy większą sprawiedliwość. :D

  • dervish profesor

    Ad meritum czyli odnośnie treści newsa.
    Zmiany zaproponowane między innymi przez polski obóz uważam za krok we właściwym kierunku.
    Przyznam szczerze, ze kilka razy zastanawiałem się jak by tu skutecznie zawalczyć z oszustwami sprzętowymi. Chodzi mi tu głównie o kombinezony dla których jakoś trudno jest stworzyć regulamin nie pozostawiający furtek dla różnorakich kombinacji. Nie chce tu wyjść na chwalipiętę ale pomysł z dwuczęściowym ubiorem
    nasunął mi się już podczas pierwszych głębszych przemyśleń czyli w poprzednim sezonie. Nie uważam tego za pomysłu za odkrywczy bo taki pomysł automatycznie rozpatrzy każdy kto w miarę poważnie zasiądzie do tematu.
    Wprowadzono dwuczęściową bieliznę co jak już napisałem jest krokiem w dobrym kierunku. Ja zastanawiałem się nad dwuczęściowym a nawet trzyczęściowym kombinezonem.
    Dwuczęściowy kombinezon (spodnie i cześć górna) znacznie ograniczyłby możliwości naciągania kombinezonu jak również swobodę w projektowaniu ukrytych powierzchni lotnych. Po prostu taki kostium miałby znikome możliwości różnorakiego w zależności od potrzeb układania się na ciele zawodnika a co za tym idzie kamuflowania powierzchni lotnych w kroku, pod pachami albo poduszek powietrznych z tyłu (na plecach i pośladkach).

    Jeszcze lepszym rozwiązaniem mogły byc kombinezon 3 -częściowy, czyli dolna cześć podzielona na spodenki (do kolan) i getry (od kolan w dół). Dzięki takiemu rozwiązaniu odpadłaby ostatnia mozliwośc naciągania kroku która w obecnych rozwiązaniach jest możliwa za pośrednictwem odpowiednio dobranego kroju w okolicach stawu kolanowego.

    Mój pomysł to tylko idea. Wymagałby dopracowania, więc proszę bez żartów typu: derwisz chciałby zaserwować skoczkom spadające w locie gacie. ;)

  • dervish profesor


    Ad meritum czyli odnośnie treści newsa.

    Zmiany zaproponowane między innymi przez polski obóz uważam za krok we właściwym kierunku.

    Przyznam szczerze, ze kilka razy zastanawiałem się jak by tu skutecznie zawalczyć z oszustwami sprzętowymi. Chodzi mi tu głównie o kombinezony dla których jakoś trudno jest stworzyć regulamin nie pozostawiający furtek dla różnorakich kombinacji. Nie chce tu wyjść na chwalipiętę ale pomysł z dwuczęściowym ubiorem

    nasunął mi się już podczas pierwszych głębszych przemyśleń czyli w poprzednim sezonie. Nie uważam tego za pomysłu za odkrywczy bo taki pomysł automatycznie rozpatrzy każdy kto w miarę poważnie zasiądzie do tematu.

    Wprowadzono dwuczęściową bieliznę co jak już napisałem jest krokiem w dobrym kierunku. Ja zastanawiałem się nad dwuczęściowym a nawet trzyczęściowym kombinezonem.

    Dwuczęściowy kombinezon (spodnie i cześć górna) znacznie ograniczyłby możliwości naciągania kombinezonu jak również swobodę w projektowaniu ukrytych powierzchni lotnych. Po prostu taki kostium miałby znikome możliwości różnorakiego w zależności od potrzeb układania się na ciele zawodnika a co za tym idzie kamuflowania powierzchni lotnych w kroku, pod pachami albo poduszek powietrznych z tyłu (na plecach i pośladkach).



    Jeszcze lepszym rozwiązaniem mogły byc kombinezon 3 -częściowy, czyli dolna cześć podzielona na spodenki (do kolan) i getry (od kolan w dół). Dzięki takiemu rozwiązaniu odpadłaby ostatnia mozliwośc naciągania kroku która w obecnych rozwiązaniach jest możliwa za pośrednictwem odpowiednio dobranego kroju w okolicach stawu kolanowego.



    Mój pomysł to tylko idea. Wymagałby dopracowania, więc proszę bez żartów typu: derwisz chciałby zaserwować skoczkom spadające w locie gacie. ;)

    [Moderowany (21254) / 2017-10-24 21:44:36]

  • SebaSzczesny profesor

    Adam wracaj do skakania ! Daj sobie szanse na złoty medal Igrzysk..

  • alicja19861 bywalec
    @alicja19861 @tad

    Podaliście jakieś dwa dni po onecie, mniejsza z tym. Z tą szybkością to była aluzja, clue to były newsy same w sobie. Dzieją się ważne rzeczy w kadrach, a wy podajecie że Biegun/Stękała wyrzuceni, Mały Krzyś przeniesiony a Bukowski został najstarszym młodzieżowcem w historii dyscypliny. Plus opóźnione info z wywiadów od konkurencji. Rewelacja, dowiedzieć się tego można było też demotywatorów i pudelka (ironia zamierzona), ale nie widziałem żeby oni mieli slogan, że są największym portalem o skokach w Polsce. Za to dziękujemy, że wiemy dzięki wam, iż Kruczkowi pogoda podoba się we Włoszech. Tego na demotach, pudelku i onecie nie było - to trzeba przyznać.

    @wiatrhula111 Stawowsky, ignorancie, Stawowsky. I naucz się korzystać z interpunkcji, to możemy ew. podyskutować. Mam większy ubaw z tego i ignorancji w przekazywaniu informacji. Ale z ludźmi tak to już jest - jeden lubi jak mu skarpetki śmierdzą, drugi zbiera taborety. Nie wnikam, co lubisz.

    @kolos Przecież wiem, natomiast zwyczajnie zwracam uwagę na pewne mechanizmy.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Jeżeli chodzi o Stękałę i Bieguna

    To użytkownicy powinni wysłać słowo wsparcia, choćby cała społeczność Skijumping.pl, by mieli motywacje do dalszego trenowania. Za to dwie osoby powinny być przez media "przesłuchane":
    Łukasz Bukowski
    Apoloniusz Tajner
    To już lepiej jakby Stękała został przeniesiony do kadry C zamiast strusia B., sam Andrzej był ze współpracy z Maciusiakiem zadowolony.
    Uważam za porażkę mediów (wszystkich) to, że nikt nie jest wstanie się zapytać co stoi za powołaniem Bukowskiego do kadr.

  • pawelf1 profesor
    Dyskusja z trollem Alicja jakaś tam ( i wiele innych nicków wcześniej...) ....

    ...jest bez sensu . Pisząc tu wielokrotnie nie ukrywał swoich poglądów . A można je w skrócie opisać tak : niechęć do skoków i "umniejszanie im" przy każdej okazji oraz otwarta pogarda dla kibiców skoków , zwłaszcza pasjonatów tworzących statystyki itp.

  • wiatrhula111 weteran
    @alicja19861 @tad

    Ale redakcja wie że ten użytkownik to piszący pod wieloma nickami troll?

  • wiatrhula111 weteran
    @alicja19861 @alicja19861

    Za to jesteś tu potrzebny bo dostarczasz powodu do śmiechu panie Tarkovsky

  • Redakcja redaktor
    @alicja19861 @alicja19861

    W przeciwieństwie do wielu portali po prostu nie startujemy w 'wyścigu szczurów' kto pierwszy poda jakąś sensacyjną informację, 'wyciągniętą' od któregoś z działaczy, czy też zawodnika. Z kolei dzwonić do kogoś, aby dowiedzieć się dokładnie tego samego, zadać te same pytania, co inny dziennikarz, to zwykły brak szacunku i marnowanie czasu tej osoby.

    Sądzisz, że taki Krzysiek Biegun czy Andrzej Stękała chcą żalić się 20 różnym dziennikarzom na temat swojej trudnej sytuacji? To raczej nic przyjemnego.

    Poza tym akurat informację o przeniesieniu Miętusa do kadry B podaliśmy (o ile pamiętam) jako pierwsi...Podobnie też było u nas sporo wywiadów na temat jego dyspozycji i postępów.

    Niektórzy tu naprawdę uważają, że wiedzą wszystko, a czasem nie wszystko jest takie proste.

  • Kolos profesor
    @alicja19861 @alicja19861

    Kopiowanie newsów grupo po czasie to raczej tutaj norma niż wyjątek :) Natomiast redakacja tak się chwali bliską współpracą z kadrą ale ogranicza się to do robienia na ogół nic nie wnoszacych wywiadów (no nie zawsze to wina redakcji to trzeba przyznać, nie zawsze rozmówca jest wygadany) i tyle. W ważnych (i kłopotliwych do tego) sprawach pytań nie zadaje. Ale to też raczej norma niż coś nowego.

  • alicja19861 bywalec

    Zwróciliście uwagę na portal sj.pl? Od jakiegoś czasu, gdzie sporo się działo (Stękała, Biegun, Miętus, Bukowski, kadry), ta strona ogranicza się do kopiowania wywiadów z innych portali (teraz rp, wcześniej onet), w dodatku mocno po czasie, a sami nie mają jaj zadać konkretnych pytań nikomu?

    Schowali główki w piach i co, oby do zimy, a reklamy i tak się wyświetla. Żenujące. Nawet komediowy onet miał jaja zadać trochę konkretnych pytań, a ci są niby blisko i siedzą jak mysz pod miotłą.

    Brawo, panowie.

  • Kolos profesor
    @J23 @pawelf1

    To jest problem jak z kwadraturą koła: gdyby Ligl nie miał formy to by nie wygrał nawet jakby miał niewiadomo jak szeroki kombinezon ale gdyby nie miał kombinezonu z krokiem w kostkach to by nie wygrał nawet jakby miał formę.

  • Kolos profesor
    @J23 @J23

    Brzmi może absurdalnie ale problem jest poważny. Tylko tajemnicą poliszynela jest fakt ze wielu skoczków kombinuje z naciaganiem kombinezonu i sposobami ukrycia tego. Dobrze że jakoś próbuje się temu zaradzić. Gorzej że takie pomysły muszą wychodziç ze strony polskiego sztabu (konkretnie od Dolezala) a sam FIS na to nie wpadł. Dobrze że choć przyklepali te proozycje :)

    A na marignesie : sądziłem že rolą Dolezala będzie racej kombinowanie jak tu zrobić najlepszy sprzęt dla naszych skoczków a nie utrudnianie życia rywalom :)

  • pawelf1 profesor
    @J23 @J23

    Jak myślisz ? Jeżeli dwóch dobrych zawodników będzie w formie , to który wygra ? Ten co "pokombinuje" czy ten co będzie jak ty naiwny jak dziecko i zaufa tylko swojej formie?
    Austriak Liegl ...mówi ci to coś . Sprawdź dlaczego gość zaczął wygrywać bo wyglądasz jakbyś wczoraj wrócił z Marsa:)

  • J23 początkujący
    J-23

    Moim zdaniem najlepiej byłoby, gdyby startowali w samych slipach. A i tu mogliby się czepiać wielkości jąder i długości penisa. Paranoja. Jak jest forma to jest forma i nic nie przeszkadza ani nie pomaga w długości skoku , no może poza wiatrem , ale też nie do końca.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl