Okiem Samozwanczego Autorytetu: Hę?

  • 2017-11-27 01:07

- Panie trenerze, kto według Pana będzie mocny na początku zaczynającego się jutro sezonu? - Uważam, że pierwszy konkurs wygra Junshiro Kobayashi a drugi - Jernej Damjan. Reporter dzięki dużemu doświadczeniu stłumił parsknięcie śmiechem i wyłączył dyktafon. "Trzeba będzie tego starego osła wyłączyć już z grona moich dyżurnych ekspertów, bo się facet tylko kompromituje" - pomyślał, zasiadając do komputera.

Taaaaaa.... Jeśli ktoś prawidłowo obstawił u bukmachera obu tych delikwentów, to myślę, że ostatnio na facebooku przybyło mu nagle lawinowo próśb o włączenie do znajomych, a pewnie i sporo osób oznaczyło się jako krewni. Jeśli o mnie chodzi, to po Wiśle lekko uniosły mi się brwi, po Ruce natomiast nieco opadła szczęka, więc trochę głupio wyglądam. Mam nadzieję, że do jutra mi przejdzie, bo jednak trzeba iść między ludzi.

Junshirō Kobayashi - 26 lat na karku, od siedmiu sezonów w PŚ, najwyższe miejsce do tej pory - trzynaste. W tych siedmiu sezonach uciułał 185 punktów, z czego 95 w swoim najlepszym. Rówieśnik Janka Ziobry (młodszy o dokładnie 13 dni). Ale o ile wyczyn Ziobry cztery lata temu można było uznać za eksplozję formy wciąż młodego jeszcze, perspektywicznego zawodnika, o tyle zwycięstwa Japończyka - poprzedzone jedynie dobrą postawą podczas Letniej Grand Prix - nijak już tak określić nie można. Porównać go do nagłego wyskoku Jakuba Jandy, lub Andersa Bardala? Też nie za bardzo, bo obaj w sezonach poprzedzających swój błyskotliwy epizod na szczycie, pokazywali już zadatki na skoczków z czołówki.

Jernej Damjan - ten to przynajmniej miał papiery na skakanie przez duże 'ska". Ale wydawało się, że uraz łękotki zakończy rok temu karierę tego zawodnika. Który - niejeden by stwierdził - nie wykorzystał w pełni swego potencjału. Słoweniec na poważnie rozważał już odstawienie skokówek do kąta, przygotowywał się nawet do podjęcia pracy w FIS. Miał nosa, że się rozmyślił. Damjan był do tej pory skoczkiem dość chimerycznym. W sezonach, w których stawał na podium, zdarzało mu się wielokrotnie nie awansować do drugiej serii, a nawet przepaść w kwalifikacjach. Janus do Wisły go nie zabrał, a w Ruce ten mu znienacka wygrał konkurs. To dopiero jego drugie zwycięstwo, a ósme podium. Tu ciekawostka - stawał na "pudle" w towarzystwie zarówno Adama Małysza jak i Kamila Stocha.

Junshiro KobayashiJunshiro Kobayashi
fot. Tadeusz Mieczyński
"Jaki niby luz w kroku?!""Jaki niby luz w kroku?!"
fot. Tadeusz Mieczyński
Johann Andre ForfangJohann Andre Forfang
fot. Tadeusz Mieczyński
Andreas WellingerAndreas Wellinger
fot. Tadeusz Mieczyński
"Jestem jak wino""Jestem jak wino"
fot. Tadeusz Mieczyński
"Kelvin Klein - polecam""Kelvin Klein - polecam"
fot. Tadeusz Mieczyński
25.11.2017 - Norwegia25.11.2017 - Norwegia
fot. Tadeusz Mieczyński

I szczerze mówiąc - wątpię, czy Damjan będzie w tym sezonie jednym z głównych graczy. Ma już swoje lata a w tym wieku trudno zmienić przyzwyczajenia. Myślę, że i tej zimy parę razy nie wejdzie do drugiej serii. Ze swoim zwycięstwem na Rukantunturi został czwartym najstarszym triumfatorem konkursu PŚ a drugim - po swym rodaku Robercie Kranjcu - Europejczykiem.
Ale z zainteresowaniem będę obserwował zarówno jego, jak i Kobayashiego, Forfanga i Wellingera. Warto zauważyć, że skład fińskiego podium jest zupełnie inny od tego wiślańskiego. A i na podium drużynówek tylko Norwegia zameldowała dwukrotnie. Wygląda więc na to, że ten sezon będzie znacznie bardziej wyrównany od poprzednich.

Ktoś powie, "przecież to była Wisła i Ruka, te wyniki nic nie znaczą!". Wiem, że oba obskakane na razie obiekty należą do tych, gdzie karty rozdaje wiatr. Ale akurat tej zimy we wszystkich czterech konkursach było wyjątkowo - jak na te skocznie - sprawiedliwie. Albo więc wyścig zbrojeń sprzętowo-garderobianych doszedł do takiego punktu, gdy nawet ćwierć metra na sekundę pod narty lub w plecy robi gigantyczną różnicę, albo stawka się wyrównała i na podium w Niżnym Tagile zobaczymy Kubackiego, Johanssona i Eisenbichlera. A w drugim dniu Tandego, Freitaga i Żyłę. Albo Kraft się ustabilizuje i co najmniej do TCSu nikt mu nie podskoczy, bo jego skoki w Ruce (na razie po jednym na konkurs) były z innej planety.

Cieszę się, że wygrał Damjan, bo jakoś go lubię. Nie w smak mi, że jest Słoweńcem, bo to już 55. słoweńskie zwycięstwo (a licząc z Jugosławią nawet 65.). Więc trochę nas podgonili. Podobnie zresztą jak Japończycy, bo Kobayashi podniósł im liczbę zwycięstw do 63. Polska, z 70 triumfami, jest za plecami wielkiej historycznej czwórki: Austrii (247) Finlandii (151) Niemiec (109, a z NRD 137) i Norwegii (104).

Na skoczniach Pucharu Świata zaczynają nam się pojawiać skoczkowie z rocznika 2000, czyli ostatniego z XX wieku i powiem Wam, że trochę dziwnie się z tym czuję. Wyobraźmy sobie na przykład, że za rok objawi nam się jakiś supertalent z rocznika 2001 i wygra przebojem Turniej Czterech Skoczni. Ktoś, kogo jeszcze nie było na świecie, gdy TCS wygrał Adam Małysz. Adam, Ty sobie to wyobrażasz? Aleśmy się zestarzeli, nie? Ale chociaż pięknie się starzejemy...

Inne epokowe wydarzenie. Po raz pierwszy zdyskwalifikowali kogoś za majtki. Chociaż w sumie nie wiadomo, czy za majtki, czy za podkoszulek, w każdym razie za bieliznę. Ryōyū Kobayashi jest pierwszym w historii skoczkiem, któremu się coś takiego przydarzyło. Tym samym zainteresowanie obu braćmi Kobayashi wzrosło w ostatnim tygodniu kilkukrotnie, przy czym starszym zainteresowali się przede wszystkim kibice, a młodszym głównie kibicki.

Jak już jesteśmy przy dyskwalifikacji, to ja mam prośbę do moich rodaków. Nie ma co szlochać o pechu, nieszczęściu, że nam zawsze wiatr w oczy, że nas niszczą zagraniczne mafie, bośmy to nie z soli ani z roli, jeno z tego co nas boli, szlachetni i najlepsi i to innym solą w oku jest. Każdy wie, że z kombinezonami zawsze się jedzie po bandzie. Każda ekipa kombinuje i my też kombinujemy. Skoro była dyskwalifikacja, to znaczy, ze ktoś czegoś nie dopilnował. Albo Michal Dolezal, albo raczej pewnie sam Piotrek, który nie ustawił się do mierzenia tak, jak powinien. Wiadomo przecież niemal powszechnie, że do mierzenia trzeba przybrać taką postawę, by kombinezon odpowiednio się na sylwetce opiął. Trzeba stać prosto, wypiąć klatę, napiąć odpowiednie mięśnie czy może wydąć brzuch. Więc Piotrek - jak ja Cię lubię, cenię i szanuję - nie szklij mi tutaj, że "nie wiesz jak to się stało". Coś tam pewnie zrobiłeś nie tak i tyle. A przed drugą serią już zrobiłeś odpowiednio i było ok, więc ten sam kombinezon, który za pierwszym razem był nieprzepisowy, za drugim razem zrobił się przepisowy. Nie pierwszy to i nie ostatni taki przypadek.

Inna sprawa, że skoro od postawy skoczka zależy to, czy zostanie zdyskwalifikowany, to znaczy, że metody kontroli są po prostu do luftu i tyle. FIS powinien znaleźć bardziej miarodajny sposób, bo to jednak jest lekko absurdalne, że w jednej serii się skoczka dyskwalifikuje, a już w drugiej może w tym samym wdzianku skakać. Póki jednak jest jak jest, trzeba postawę do kontroli ćwiczyć tak samo, jak pozycję dojazdową i telemark. Może też zatrudnić do tego psychologa? Albo lepiej hipnotyzera: "adin, dwa tri - jesteś gruby jak beczka z melasą, opasły jak słonica w ciąży, nadęty jak polityk na wiecu, kombinezon opinia się na tobie jak getry z lycry na tyłku Kim Kardiashan..." Problem jeszcze tylko w tym, żeby zdążyć skoczka wyprowadzić z takiej hipnozy przed skokiem...

Chyba jeszcze za wcześnie na tabelki, nie? Krótkie by jakieś takieś były. Napiszę tylko że w klasyfikacji Plastikowej Kulki prowadzi Kasai przed Stjernenem.

Cytat zupełnie na temat: "W czołówce Austriacy i Niemcy. Państwa Osi w natarciu" Igor Błachut

Cytat zupełnie nie na temat:
"Tico, to Tico, niezawodne Tico,
zasuwa choć blacharkę ma niejednolitą.
Jak patrzysz w lusterko to dostajesz zeza.
Jedziesz zrobić objazd po delikatesach"
Kabaret Czwarta Fala

No i to by było na tyle z Ruki. Kolejny przystanek to Niżny Tagił, który wobec absencji Sapporo i Hakuby, będzie jedyną miejscówką Pucharu Świata w Azji. W Niżnym Tagile tylko dwie rzeczy są pewne: fabryki i więzienia.

***
Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (21939) komentarze: (99)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • salto_de_esqui weteran
    @anonim @znawca_japonskiego

    No i widzisz, nie odpowiedziałeś. Ciekawe co Ty robiłeś w tym czasie, pewnie spisywałeś statystyki bardzosceptycznegooszołoma:). Tylko on przynajmniej już na emeryturce, to że zdziadział, to można mu wybaczyć, Ty jeszcze chyba młody:).

  • salto_de_esqui weteran
    @anonim @znawca_japonskiego

    Nie, wolałem jeździć na nartach i korzystać z początków zimy, niż się produkować ze specjalistami, którzy:

    a) jak się ich wybudzi i zada pytanie, kto w 2008r. był najlepszym z Kazachów w grudniu, odpowiedzą zanim padnie pytanie, że ten i ten.

    b) przytoczą statystyki, co jadł Ziobro pięć lat temu 28.01 rano (szczegółowo).

    Nie każdy ma tak zabawne życie jak wyżej wspomnieni, by sobie tym tyłek zawracać. Ale w pewnym sensie jest to ambiwalentne: z jednej strony świetne (gratulować wiedzy), z drugiej żałosne (brak lepszych zajęć).

    A co do Polaków, jak już pytałeś. Drużynówka i Ruka udowodniły to, o czym pisałem. Stoch w Wiśle bardziej przypadek. Zobaczymy dalej.

  • anonim
    @anonim @salto_de_esqui

    Czyli jednak to drugie ... że ci się akurat odechciało komentować na początku zimy ...

  • salto_de_esqui weteran
    @anonim @znawca_japonskiego

    Cieszę się że za nim tęsknisz, tak bardzo lubisz kolegów? :) Po prostu mi się pisać nie chce. :)

  • gosposia weteran
    @gosposia @StrasznyRybolakOtchlani

    Do kościoła nie chodzisz? "Z Bogiem" oznaczało, że się z Tobą pożegnałam. A Ty swoje.
    No to bardziej świecko: Nie chce mi się z tobą gadać. Nie ma punktu zaczepienia.

  • equest profesor
    @anonim @znawca_japonskiego

    Chyba właśnie to drugie.

  • slowenska_mafia1 stały bywalec
    :-) Świetny felieton

    Jak zwykle świetny felieton - dzięki. Kilka hihi ha przed snem.

  • anonim

    A tak w ogóle, zauważyłem, że od dobrych dwóch tygodni nie odzywa się tu pewien gość o wielu nickach. Ciekawe, czy Redakcja znalazła w końcu sposób na jego informatyczne zdolności, czy zad go rozbolał po tym jak, wbrew jego zajadłym przepowiedniom, Polak stanął na podium w Wiśle, po czym boi się znowu publicznie pokazać.

  • MarcinBB redaktor
    @domin10

    Prawde wasc gadasz. A zatem w kolejnym felietonie przedstawie nowe zasady.

  • Domin10 weteran
    @MarcinBB @MarcinBB

    http://skijumping.pl/news.php?pokaz_news=23169 tutaj ta informacja

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @gosposia @gosposia

    To naprawdę przedziwne i smutne, że żyjesz w przeświadczeniu iż kilkanaście ostatnich sezonów skoków narciarskich to historia oszustwa, dziwię się jednak, że nie mając żadnych dowodów ferujesz wyroki na temat całokształtu wyników z ostatnich dwóch dekad reprezentacji prowadzącej w PN. Bardzo łatwo jest generalizować, być może nawet przyjemnie. Myślę, że ktoś jednak zauważyłby jawne łamanie regulaminu w wykonaniu Norwegów przez przeszło 20 lat, i ciężko przypuszczać by pierwsza na to odkrycie miała wpaść gosposia, która równocześnie ogląda skoki i obiera ziemniaki. Pozwól, że dopóki FIS nie zacznie zgodnie z twoimi podejrzeniami odbierać Norwegom wszystkich tytułów z ostatnich lat, dopóki nie zdyskwalifikuje całej reprezentacji, a zawodnicy nie zaczną szlochać na konferencjach, że Kojonkoski i Stoeckl specjalnie kazali im się ubierać w worki - do tego momentu będę traktował twoje wynurzenia jako bezsensowny jazgot, zbudowany na KOMPLEKSACH i zazdrości.
    Co do praw fizyki, powtórzę jeszcze raz - płaskie przejście nad bulą gwarantuje zachowanie odpowiedniej prędkości, która w końcowej fazie lotu daje zawodnikowi możliwość wydłużenia lotu poprzez "nienaturalne, cwaniackie unoszenie się nad ziemią", ale tyle razy zostało to już napisane w tym tygodniu, że naprawdę szkoda strzępić...

  • gosposia weteran
    @gosposia @StrasznyRybolakOtchlani

    Zapomniałam.
    Piszesz o moim, cyt. "rzekomym znawstwie". O ile sobie przypominam to nigdy do żadnego znawstwa nie aspirowałam. Wręcz przeciwnie. Zawsze podkreślam, że moje klawiatura stoi obok garów w kuchni i jest używana przy okazji moich zasadniczych czynności w tym miejscu.
    Ty natomiast, jak widzę, uważasz, że masz dużą wiedzę. Szczególnie, jak czytam, w obszarze skoków norweskich.
    Hm.
    Jedno jest pewne. Masz prawo tak sądzić. Podobnie jak ja mam prawo sądzić, i tego prawa mi, choćbyś nie wiem co robił, nie odbierzesz, że jest z Ciebie zwykły i nadęty bufon. Z Bogiem.

  • gosposia weteran
    @gosposia @StrasznyRybolakOtchlani

    Nie szukaj i nie analizuj kompleksów innych. Skup się na swoich.
    Norwegowie ZAWSZE kombinowali ze strojami. Również 20 czy 15 lat temu. Poniał?
    Gdybyś znał prawa fizyki, na które się tak chętnie powołujesz, to byś wiedział, że na skoczniach dużych, a szczególnie tych największych, kombinowanie z płaszczyznami nośnymi przynosi największe efekty. Własnie z racji wielkości skoczni. Dlatego wszyscy kombinatorzy, jeśli odnoszą sukcesy, to głownie tam. Oczywiście nie oznacza to, że nie mogą ich odnosić również na skoczniach mniejszych. Ale do tego potrzebne są już również większe umiejętności. Ostatnim geniuszem z Norwegii, o ile pamiętam, był Wirkola. Potem już prawdziwego brylantu nie doświadczyli. A medali mają od cholery.
    Oczywiście. Nikt im nie odmawia odwagi i talentu. Nawet wielkiego. Ale skoczków na miarę Aho, Mattiego, Adama czy Gregora, a z ostatnich Prevca, Stocha czy Krafta nie mają i raczej długo mieli nie będą. Chyba, że pomagać sobie będą krojem strojów i wygibasami na belce.
    Ty tyle. Przeczytaj spokojnie i zacznij leczyć to, co imputujesz innym. Ja idę do kuchni.

  • gosposia weteran
    @gosposia @Aaabbbb

    Tak, wiem.
    Mam nadzieję, że nie wyobrażasz sobie, że miałby o tym decydować sąd amerykański. Albo angielski, na przykład.

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @gosposia @gosposia

    Przypomnij mi proszę jaki kraj reprezentowali rekordzisci świata w długości lotu począwszy od roku 2005 do 2017, przypomnij sobie postaci takie jak Ottesen, Ingebrigtsen, Ljoekelsoey, Pettersen, Romoeren, Jacobsen, Evensen, Fannemel, Velta a ostatnio Johansson i Forfang - odśwież sobie ich rekordy życiowe a zwłaszcza wyczyny na mamutach względem osiągnięć na mniejszych skoczniach. Uważasz że takie nagromadzenie w przeciągu ostatnich 20 lat postaci, które powietrze niesie jak latający dywan to przypadek, albo może odwieczne krętactwa kombinezonowe? Moim zdaniem takie twierdzenie, wobec argumentu tylu znakomitych lotników jest celową dezinformacją, prawdopodobnie popartą kompleksami z tytułu, iż polska ziemia nie wydała dotąd skoczka równie dobrze czujacego się powietrzu. Nie od dzis wiadome w skokach jest kilka rzeczy, Norwegowie zazwyczaj odlatują w dobrych warunkach, podobną charakterystykę mają Slowency. Polacy i Niemcy natomiast skaczą bardziej silowo, dzięki czemu często wyprzedzają powyższych na mniejszych skoczniach, lub gdy wieje z tyłu. Nieorientowanie się w tak oczywistych aspektach tej dyscypliny samo w sobie przeczy twojemu rzekomemu znawstwu. Poza tym, jak słusznie napisał jeden z użytkowników pod sąsiednim newsem, specyfika Rukatunturi powoduje, że zawodnicy płasko wychodzący z progu (Forfang, Johansson, Kraft, Kasai) zachowują optymalną prędkość przelotowa, dzięki czemu zyskują wysokość za bulą. Bo, droga gosposiu, tajemnica dlugiego lotu nie tkwi tylko i wyłącznie w bombiastym wyjściu z progu, to nie takie proste. I wierz mi, nie podważaj mojej wiedzy na temat norweskich skoczków.

  • Aaabbbb profesor
    @gosposia @gosposia

    Droga Gosposiu, odniosę się tylko do drugiej części Twego ostatniego wpisu: zależy od kraju. W Polsce nie, ale w USA na ten przykład może. Jest to, jak zapewne wiesz, określane mianem precedensu, czy też prawa precedensowego.

  • gosposia weteran
    @gosposia @TandeFan23

    Wtedy, zdaje się, jeszcze nie obowiązywał przepis, który nakazywał za coś takiego dyskwalifikację.
    To po pierwsze.
    A po drugie. Czy jak jeden sąd ułaskawi kogoś za ewidentne przestępstwo, to to ma być wytyczna dla drugiego sądu w innym postępowaniu?
    Coś się trochę koledze, jak na mój gosposi gust, poprzestawiało.

  • gosposia weteran
    @gosposia @StrasznyRybolakOtchlani

    Podejrzewam, że obserwuję Norwegów, nie tylko tych trzech, znacznie dłużej od Ciebie.
    Norwegowie zawsze kombinowali na strojach. I zawsze w ten sam deseń, więc nie ma sie co dziwić, że ci trzej tylko kontynuują starą, dobrą szkołę.
    Że na skoczni obowiazują prawa fizyki, to niczego odkrywczego nie napisałeś. one obowiązują wszędzie. Również przy pulpicie, przy którym siedzisz.
    Predyspozycje, powiadasz. Ciekawe. Norwegia to kraj ludzi z wyjatkowymi predyspozycjami. Pół narodu ma skłonności do astmy, a teraz się dowiadujemy, że drugie pół do latania w końcowej fazie skoku wbrew sile ciążenia. Specyficzny naród.

  • skortom76 doświadczony

    Należy dodać, że dzięki temu zwycięstwu Damjan awansował na 4 miejsce pod wśród najstarszych zwycięzców zawodów PŚ, czołówka:
    1.Noriaki Kasai
    29.11.2014, Kuusamo
    42 lat 5 m 23 d
    2. Takanobu Okabe
    10.03.2009, Kuopio
    38 lat 4 m 12 d
    3.Robert Kranjec
    18.03.2016, Planica
    34 lat 8 m 2 d
    4.Jernej Damjan
    26.11.2017, Kuusamo
    34 lat 5 m 29 d
    5.Simon Ammann
    29.11.2014, Kuusamo
    33 lat 5 m 4 d
    6.Adam Małysz
    21.01.2011, Zakopane
    33 lat 1 m 18 d

  • Pavel profesor

    Chodziło mi dokładnie o tę wypowiedź Babiarza: https://youtu.be/bMLDtDhhz5o?t=758 Sami oceńcie.

  • MarcinBB redaktor
    Czesi

    Ale w pilce liczy sie przede wszystkim reprezentacja a potem osiagniecia klubow w Lidze Mistrzow. Na obu tych polach aktualnie jestesmy od Czechow lepsi. Nie chodzi mi zreszta o porownanie z Polska, tylko z Czechami z zeszlej dekady. Co do reszty - zgoda.

  • Wojciechowski profesor
    @MarcinBB @MarcinBB

    Cudów to może w czeskim hokeju nie ma w ostatnich kilku latach, ale kompromitacji też unikają. Naczelny przedstawiciel fryzury "czeski piłkarz", zwanej popularnie w Czechach "na Jágra", rozpoczął swój 27. sezon w NHL...

  • HAZARD weteran
    @MarcinBB @MarcinBB

    Czesi w piłce wcale nie wyglądają tak źle, może obecnie brakuje im gwiazd światowego formatu, ale szkolenie mają na fajnym poziomie, liga też jest lepsza od naszej, a to jest głównie zasługa właśnie szkolenia, w dodatku mają kilku bardzo utalentowanych graczy, chociażby Schick, Jankto, Barak, Cerny czy Mateju.

  • pigi98 początkujący
    Sezon olimpijski

    Nikt nie uderza w sezon, gdy Olimpiada w pełni z grubej rury. Powiem krótko i boje się że trafnie:
    Stoch- do igrzysk zbuduje forme kapitalną
    Kraft- ustabilizuje
    Tande- on jest zagadką od zawsze
    Prevc- Zbuduje forme jaką miał kiedyś
    Schliezenzauer- może wróci, ale nie odegra chyba indywidualnie pierwszych skrzypiec
    Damian- przed igrzyskami sie spompuje
    Kubacki- licze na niego, ale boje sie że po TCS spadnie mu forma
    Kasai- musi sie przestawić na czas europejski
    Forfang- silny punkt drużyny na IO
    Wellinger- jeśli sie nie zmęczy sezonem, to będzie groźny na IO
    Ammann- prosze sie nie śmiać, on może zaskoczyć nas długimi lotami
    Poza tym są tacy jak Eisenbichler, Fettner, Freitag, Hayboeck, D. Prevc, Żyła, Kot, Johansson, Poppinger, Kobayashi, Koudelka, Larinto, Fannamel, którzy mogą sie obudzić lub nie na kilka konkursów i namieszać.
    Ten sezon jest strasznie wyrównany i wymagający. Ważne jest jak spędzono sezon letni, jaki jest plan na całą Zimę, jakie założono cele itp. Będzie duzo emocji, to jestem pewny po 2 tygodniach.

  • MarcinBB redaktor
    czeskie skoki narciarskie

    Przeszły ostatnimi laty podobną drogę, co czeska piłka nożna. A jak tam w hokeju? Może ktoś mnie oświeci? Może choć tam Czesi trzymają się mocno? Czy tak, jak fryzura na czeskiego hokeistę?

  • MarcinBB redaktor
    odp. 2

    @kolos
    Wytłumaczyłem to logicznie w felietonie. Zrozumiał to chyba każdy, prócz tych, którzy za wszelką cenę nie chcą zrozumieć. Albo rozumieją, ale udają że nie rozumieją bo kłóci im się to z głębokim, płynącym z serca i wątroby przekonaniem, że za każdym niepowodzeniem/wpadką/błędem Polaka musi stać wraży spisek. I kończę z mojej strony temat, bo szkoda mi marnować czasu. Pozdrawiam.

    @domin10
    Tak mi mi coś świtało, ze chyba faktycznie miały. Tylko nie pamietałem, czy tylko tak sobie o tym myslalem, czy juz gdzies to zapowiedziałem. Widać ? zapowiadałem. A nie pamiętasz może jak i gdzie?

    @gosposia
    Pamiętam, że wszedł taki przepis, że ?gimnastyka? jest zakazana. Nie zwróciłem uwagi na to, co robi Tande, ale od teraz będę zwracał. Oczywiście powinien być zdyskwalifikowany albo przynajmniej upomniany.

    @Labrador Retriver
    Nie ogądałem skoków na TVP, tylko na Eurosporcie, nie słyszałem więc wypowiedzi red. Babiarza. To nie ja napisałem, o jego błędnej wypowiedzi. Uznałem, że skoro ktoś na forum wytyka mu taki błąd, to taki błąd popełnił. Wspomniałem o wpadce z Asikainenenm nie po to, by dopiec Babiarzowi, tylko by zasugerować (faktycznie nieco złośliwie, ale taka już moja licencia poetica na tej stronie) że w kwestii pokrewieństwa skoczków to moja a nie jego wiedza jest zgodna z rzeczywistością. Powiedzmy sobie jasno ? porównując wiedzę ogólną na temat sportu, czy doświadczenie dziennikarskie, nie sięgam redaktorowi z TVP do pięt. Moja wypowiedź z 11:04 jasno określa mój stosunek do jego osoby i warsztatu. Mogę się tylko dołączyć do apelu ? czepiajmy się tylko tam, gdzieś ktoś się myli. A i to niekoniecznie zawsze. Errare humanum est. A pana Przemka ? jeśli to czyta ? serdecznie pozdrawiam.

    Ktoś tu napisał coś o inteligencji Piotrka Żyły. Bardzo proszę go nie obrażać. To, że nie ukończył jakiegoś uniwersytetu i mówi czasem gwarą, to nie znaczy, że nie jest inteligentny. Dyskwalifikowano w naszej kadrze nie tylko Piotrka, ale ostatnimi laty też Kamila i Stefana i Janka Ziobrę dwa lub trzy razy. Każdemu się może zdarzyć ? jak trzeźwo powiedział Maciek Kot, przywołany tu przez innych użytkowników forum.

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @Nowyskoczek5 @Nowyskoczek5

    Ja myślę, że może jeszcze Polasek się ogarnie niebawem, bo potencjał jak wiadomo ma nieprzeciętny, a i w Ruce zdarzyły mu się przyzwoite skoki.

  • Nowyskoczek5 profesor
    @Maradona

    Zgadza sie.
    Jesli Koudelka nie poprawi swojej formy to Czesi są w d...e
    Stursa jedynie cos próbuje zdzialac i blisko byl awansu do 30 w Ruce.
    Myślę ze do konca tego roku Vojtech punkty zdobędzie (mozliwe ze tylko on chyba ze Roman szybko sie pozbiera)

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski @znawca_japonskiego

    Oczywiście tak, przepraszam. Cóż, omsknęło się nieszczęśliwie.

  • anonim
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    A nie jedenastu z dziewiętnastu? Czterech w jednym konkursie i czterech w drugim.

  • HAZARD weteran
    @Rumcajs @Rumcajs

    Jak dobrze poszukasz to znajdziesz, linków wolę nie podawać ;)

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski PŚ 2017/2018 według starej punktacji po Ruce (cz. 2)

    Punktacja drużynowa: 60-50-40-30-20-15-14-13-12-11-10-9-8 itd.

    Tutaj też na razie bez zaskoczenia - po Wiśle na czele Polacy, po Ruce pierwszeństwo przypadło Norwegom. W tej klasyfikacji Polska pozostaje przed Austrią, taka oto różnica w porównaniu ze "zwykłym" Pucharem Narodów.

    Warto zauważyć, że dzięki temu, że według "starych" zasad punktowałby także i 12. zespół "drużynówki", w tej odmianie PN klasyfikowany jest Kazachstan, który na "normalne" punkty chyba znów nie ma co liczyć...

    W tabeli kolejno dorobek: łączny, indywidualny i drużynowy.

    1. Norwegia ..................--- 177 ...... 57 .. 120
    2. Niemcy .......................-- 155 ...... 75 .... 80
    3. Polska ..........................- 122 ...... 57 .... 65
    4. Austria .........................- 112 ...... 32 .... 80
    5. Japonia ......................--- 102 ...... 32 .... 70
    6. Słowenia ......................... 60 ...... 25 .... 35
    7. Szwajcaria ....................-- 28 .......- 0 .... 28
    8. Rosja ..............................- 26 .......- 0 .... 26
    9. Włochy ............................ 24 .......- 0 .... 24
    10. Czechy ........................-- 21 .......- 0 .... 21
    ....- Finlandia ..................---- 21 .......- 0 .... 21
    12. Kazachstan ..............---- 18 .......- 0 .... 18

  • Wojciechowski profesor
    PŚ 2017/2018 według starej punktacji po Ruce (cz. 1)

    Jesteśmy już po drugim weekendzie "objazdowego cyrku Hofera", powracam więc do zabawy z poprzedniego sezonu - symulacji tego, jak wyglądałby układ sił w Pucharze Świata i Pucharze Narodów, gdyby do dziś obowiązywała dawna punktacja (sprzed sezonu 1993/1994). Czyli ta, która premiowała jedynie ścisłą elitę poszczególnych konkursów - 15 najlepszych skoczków - kosztem "ciułaczy".

    Punktacja indywidualna za miejsca 1-15: 25-20-15-12-11-10-9-8-7-6-5-4-3-2-1.

    Tak po Wiśle, jak i po Ruce na czele Kobayashi, ale za nim oczywiście tasowanie się zupełne. W przeciwieństwie do "normalnej" klasyfikacji generalnej mamy tu aż o 17 zawodników mniej, bo aż tylu z punktujących nie było dotąd w pierwszej "15" poszczególnych zawodów. Licząc po "staremu", w obu dotychczasowych konkursach punktowało 15 z 19 niżej wymienionych.

    1. KOBAYASHI Junshiro ...................- JPN ... 31
    2. DAMJAN Jernej ...........................-- SLO ... 25
    3. TANDE Daniel-Andre .................. NOR ... 23
    4. FREITAG Richard .........................- GER ... 22
    ..- WELLINGER Andreas ..................- GER ... 22
    6. FORFANG Johann Andre ...........- NOR ... 20
    ..- STOCH Kamil ................................ POL ... 20
    8. KRAFT Stefan ...........................---- AUT ... 18
    9. KUBACKI Dawid .........................-- POL ... 14
    ..- ŻYŁA Piotr ..................................... POL ... 14
    11. LEYHE Stephan ........................-- GER ... 13
    12. EISENBICHLER Markus .........---- GER ... 12
    ....- JOHANSSON Robert ..............--- NOR ... 12
    14. HUBER Daniel .........................--- AUT ... 10
    15. HULA Stefan ..............................- POL ..... 9
    16. PASCHKE Pius .........................--- GER ..... 6
    17. FETTNER Manuel ....................--- AUT ..... 4
    18. STJERNEN Andreas ................--- NOR ..... 2
    19. TAKEUCHI Taku ..........................- JPN ..... 1

  • Rumcajs bywalec
    @Rumcajs @Luk

    No chyba w końcu tak będzie trzeba zrobić.

  • Luk profesor
    @Rumcajs @Rumcajs

    Jak chcesz sobie pograć to kup oryginalny klucz. A jak nie chcesz kupować... to zawsze pozostaje demo.

  • wiatrhula111 weteran
    @pawelf1 @pawelf1

    Kot mówi żeby nie wylewać pomyj na Żyłę,co na tym forum oczywiście nastąpiło.

  • Rumcajs bywalec
    Super artykuł

    Można się pośmiać z tych artykułów zawsze :D
    A tak z innej beczki, nie wie ktoś dlaczego nie działają klucze do DSJ4? Wiem, wiem piracenie, ale by się pograło :P

  • matx bywalec

    Bardzo dobry artykuł. Przyjemnie się czytało. A będzie jeszcze lepiej, kiedy pojawią się statystyczne smaczki (nie miałem na myśli tych w komentarzach - za które dziękuję Sceptykowi).

  • Maradona profesor
    @Nowyskoczek5 @Nowyskoczek5

    O ile się nie mylę, to jest to najgorszy start reprezentacji Czech od sezonu 2002/03, gdzie również po dwóch weekendach PŚ mieli 0 punktów. Z tym że tam były 4 konkursy indywidualne.

  • Karol78 bywalec

    Polacy... zawsze umęczeni, tłamszeni, ostatni rycerze sprawiedliwości samotnie walczący w imię prawdy przeciwko złu, układom, nienawiści... Jedyni oświeceni, honorowi, bez skazy... Nawet w sporcie, gdzie jakby się wydawało najważniejsze są zasady fair play próbuje się nas zniechęcać, rzucać kłody pod nogi, a to wszystko często pod przykrywką szlachetnych intencji. MŚ w lotach 2010. Nasz Adam Małysz walczy o ostatnie brakujące trofeum w kolekcji, lecz przegrywa dziesiątymi częściami punktu z Norwegiem Jacobsenem batalię o brąz. Następnego dnia nasza dzielna drużyna staje przed szansą osiągnięcia historycznego wyniku i wtedy Łukasz Rutkowski zostaje skrzywdzony przez starego Tepesa. Puszczony w skandalicznych warunkach zaprzepaszcza pracę pozostałych kolegów... MŚ 2013. Polacy kończą zmagania drużynowe na 4 miejscu mimo bardzo dobrych skoków, ale Thomas Morgenstern, jeden z nielicznych prawych, którzy byli po "tamtej" stronie, wykrywa nieprawidłowość w punktach za belki. Norwegowie tracą medal, Polacy zyskują upragniony brąz. Podobno w najgłębszych archiwach telewizyjnych można odnaleźć zapisy wideo, na których widać jak Walterowi Hoferowi płynie czarna piana z ust, a Austriak pod norweską banderą Stoeckl pluje niemal fioletową krwią. Nie muszę chyba mówić co przydarzyło się rok później Morgensternowi... Sprawa Piotra Żyły to tylko kolejny akt walki sił zła z polskimi żołnierzami prawdy. Daniel Andre Tande przeciągając się na belce w zasadzie pluje nam w twarz pokazując, że są równi i równiejsi. Oczywiście przyznanie Wiśle otwarcia sezonu to gest, który był obliczony na skompromitowanie Polski w oczach całego świata. FIS zakładał, że nie uda nam się przygotować skoczni czas. Nie poddaliśmy się jednak i wbrew przewidywaniom udało się nam podołać wyzwaniu. Pamiętajcie jednak, za to też kiedyś przyjdzie nam zapłacić...

  • pawelf1 profesor
    Takie podsumowanie dyskwalifikacji Żyły

    Zadziwiające jak niektóre osoby chętnie posiłkują się wypowiedziami zawodników tylko wtedy jak jest to wygodne a wypowiedzi niewygodne się przemilcza:)


    Maciek Kot:
    - Można gdybać, co by było gdyby, ale chcę powiedzieć, iż nie mamy pretensji do Piotrka. Wiadomo, że teraz będzie dużo różnych teorii, ale taki jest ten sport. Każdemu może się to zdarzyć, nawet największemu mistrzowi. Dążenie do perfekcji pod kątem sprzętu oznacza bycie na granicy. Czasami o 1% się ją przekroczy i popełni niewielki błąd, który może zdarzyć się każdemu. Musimy wspierać Piotrka w tym dniu.

  • Jannush profesor

    Tłumaczenie, że gdyby była niesprawiedliwość w pomiarze kombinezonu Żyły to wtedy PZN by się z tym odwołał jest śmieszne.
    PZN to miękkie ciapciaki, boją się FISU i nic w nim nie znaczą, jak coś zaczną burczeć, to zaraz FIS odbierze im Zakopane w PŚ a potem Wisłę w LGP czy co tam innego i będą mieli przerąbane.
    Dlatego woleli przebolać absurdalnie niesprawiedliwą DSQ którą dał nam Norweg żeby Norwegia łatwo powiększyła nad nami przewagę w PN.
    Kto wie, czy te 200 zmarnotrawionych punktów nie okaże się kluczowe na koniec sezonu? Bywały i takie przypadki.
    A Norwegowie czy Niemcy latają sobie w workach i śmieją się z nas, bo im nikt nic nie zrobi.
    Jest Hofer, Gratzer, Neumayer, Sedlak, Solem i inni, ale Polaka w aparacie FISowskim nie ma, bo nie liczymy się w tej mafii.

  • anonim
    @anonim @znawca_japonskiego

    *ale i mniej świeża

  • TandeFan23 weteran
    @gosposia @gosposia

    Jesli sedziowie przymykali oko na takie kwiatki to Tande tym bardziej nie zasluguje na DSQ.
    http://www.skokipolska.pl/wp-content/uploads/2015/12/Prevc_kombinezon_Oberstdorf_2015.gif

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @gosposia @gosposia

    W tym tkwi odwieczna tajemnica lotnosci Norwegów, nie wiem czy obserwujesz Forfanga, Fannemela czy Johanssona od wczoraj, ale oni od początku swych startów w PŚ zawsze przyjmowali taką sylwetkę, z która płasko przechodzą nad bula a potem zyskują wysokość. W dodatku Ruka to obiekt na którym ten styl lotu jest najbardziej optymalny (prezentują go jeszcze między innymi Kraft i Kasai) więc nie ma tu żadnej zagadki, a jedynie predyspozycje i prawa fizyki...

  • anonim
    Pod artykułem wisiała gęsta atmosfera

    była tak gęsta, że można na niej było zawiesić nie tylko kowadło, ale i parę siekier. Czy tam na odwrót. Rozpoczęła się dwudziesto trzy tysięczna trzysta osiemdziesiąta sesja plenarna obrad forumowych. Partie polityczne zasiadły do klawiatur. I jak to z frakcjami politycznymi bywa, mimo że jedna była znacznie mniej liczna, tu nawet ograniczała się do jednego posła-komentatora na forum (a przynajmniej tylu było na początku zalogowanych), nie oznaczało to, że mniej liczna w ilości wniosków-komentarzy. Rozpoczęła się debata. Jak to w polityce bywa, była ona o temacie poruszanym już nie raz - konkretnie osiemset dwadzieścia sześć razy w historii forum. Był zamach, czy nie? Na samolot czy na demokrację? Istnieje mafia w skokach, czy nie? Prym w niej wiedzie Solem, Neumayer, Sedlak, Tepes, Gratzer, czy jest ona kondominium austriacko-niemiecko-norwesko-słoweńskim pod zarządem powierniczym Waltera Hofera? Dyskusja trwała zażarcie. Marszałek-moderator, albo był nieobecny, albo z zażenowaniem stwierdził, że nic nie poradzi na poziom intelektualny posłów - wulgaryzmami nikt jeszcze nie rzucił, personalnie nikt nikogo nie zaatakował, więc nikogo wykluczyć z obrad nie można. Wówczas, widząc sytuację mimo wszystko nietypową, że na forum atmosfera jest nie tylko gęsta, ale i mniej Świerzawa niż w polskim Sejmie, do klawiatury usiadł pewien japoński amator satyry, rozpaczliwie próbując rzucić równie idiotyczne, ale przynajmniej spokojniejsze tematy wściekłym psom gryzącym się bez końca, walcząc o kauczukową kulkę:

    Koleżanki i koledzy! Są jeszcze inne tematy w których podczas ostatnich kilku tysięcy sesji plenarnych nie udało się wam (o dziwo przy waszym jakże wysokim poziomie argumentacji) narzucić innym swoich poglądów na ten temat! A tak! No powiedzcie mi teraz, kto dokonał jest wybitniejszy - Adam czy Kamil? Kto wygrał Puchar Świata przed trzema laty? Sam Freund, czy razem z Prevcem?

    Wtem się japoński amator satyry uciszył. Czy został wysłuchany? Historię sami napiszecie ...

  • Aaabbbb profesor
    @pawelf1 @pawel1

    Mądry wpis, wart łapki.

  • Aaabbbb profesor

    Dziwimy się i pytamy: Jak to jest możliwe, że Mistrz Świata, Mistrz Olimpijski i w ogóle mistrz wszystkiego, czyli nasz przeStoch nie potrafi trafić w próg??!! Przecież to elementarz, wzrok ma (chyba) dobry, czucie też powinno być! O co, u licha, chodzi??!!

    Odpowiem Wam paralelą do piłki nożnej: jak to jest możliwe, że facet, który przez kilkanaście lat, od małego, codziennie trenuje te same, lub podobne elementy, nie jest w stanie trafić z 11 metrów piłką w bramkę, lub notorycznie z tzw. stałych fragmentów gry przestrzeliwuje miejsce, gdzie piłka powinna spaść lub też w ogóle jej tam nie dokopuje.

    Stres, zmęczenie, napięcie mięśniowe, czasami lekceważenie lub olewanie. Bywa różnie.
    Tak, jak Messi czy Ronaldo potrafią trafić w bramkę z 11 metrów, tak Stoch potrafi trafić w próg.
    Bo aż boję się pomyśleć, że takie wyniki uzyskuje nie posiadając tej umiejętności :).

  • koronex1989 doświadczony

    Eh chyba trzeba pogodzić się ostatecznie z nieregularnością Stocha, bo wiecznie ta sama śpiewka o spóźnianiu :/

    Liczę że będzie ok w przekroju całego sezonu ale mega szału nie ma co się spodziewać :(

  • Nowyskoczek5 profesor
    Ciekawostka

    Minął 2 wekeend skoków a reprezentacja Czech ma na swoim koncie 0 punktów.

  • gosposia weteran
    @gosposia @TandeFan23

    Co to znaczy rzucili?
    Ja nie rzucam się na Tande, tylko stwierdzam, że ewidentnie łamie regulamin. I nie ma to nic wspólnego z Żyłą.
    Żyła, jak wykazały pomiary, też go ewidentnie złamał.
    Różnica jest taka, ze Żyłę zdyskwalifikowali, a Norwega nie.
    Tak ja było napisane w jednym z moich poprzednich komentarzy: Norwegowie,wszyscy jak jeden, dostają pod koniec lotu cudownego "cugu", dzięki któremu, wszyscy jak jeden, lądują 10m dalej niż powinni. i żaden kontroler nie zastanawia się skąd się to bierze.
    No, ale oni nie mają tyle wolnego czasu co ja. Może, tak jak ja, jakby obiady dla kogoś gotowali, to wtedy...

  • David77 stały bywalec
    @TandeFan23

    Pełna zgoda, zamieszanie jest takie jakby Tande podczas weekendu w Ruce zaczął wykonywać takie manewry na belce.. każdy ma lub miał jakieś charakterystyczne ruchy na belce. Pytanie czy Eisenbichler swoim zachowaniem na belce powiększa powierzchnię nośną kasku i gogli? :)

  • TandeFan23 weteran
    @gosposia @gosposia

    Po prostu dziwi mnie ze wszyscy rzucili sie na jednego zawodnika.Wszyscy mniej lub bardziej kombinuja.Kombinezony Forfanga,Wellingera czy Freunda z krokiem pod kolanami,gimnastyczne wyczyny Prevca gdy czekal na skok,kombinezony Austriakow co do ktorych tez zawsze byly podejrzenia.Nagle zdyskwalifikowali Zyle i wszyscy w akcie frustracji rzucili sie na Tande jako sprawce calego zla.

  • Labrador_Retriever weteran
    @MarcinBB @MarcinBB

    O ile o tej samej wypowiedzi Babiarza mówimy, to zapamiętałem ją tak, że komentator powiedział, iż Ryoyu i Junshiro są braćmi. Szerzej napisałem o tym pod wypowiedzią @pavla. Czepiajmy się Babiarza tam, gdzie są powody (vide wspomniany Asikainen, to było przykre), a nie w sytuacjach, gdzie jednak się nie pomylił.

  • gosposia weteran
    dyskwalifikacja Żyły

    Oczywiście, że ta dyskwalifikacja była jak najbardziej słuszna.
    Nikt nie powinien mieć w tej materii żadnej wątpliwości.
    Natomiast dziwić może dlaczego nie został, i to zarówno w sobotę jak i w niedzielę, Tande. Powinno to mieć miejsce z definicji, bo za wygibasy, jak mówi regulamin jest dyskwalifikacja.
    Ponadto widać było, że w końcowej fazie lotu wszyscy Norwegowie, bez względu na wiatr, dostają "cugu". To musi być związane z jakimś dodatkowym elementem stroju i taki ktoś jak Gratzer powinien to umieć wyłapać natychmiast i szybko zdiagnozować. A ten jak gdyby nigdy nic.
    Może wie, że Kuttin jest blisko rozwiązania zagadki i za chwilę tez będzie takie rozwiązanie stosować?
    Tak mi podczas przygotowywania obiadu do głowy przyszło.

  • Labrador_Retriever weteran
    @Pavel @pavel

    Chyba pamiętam tę wypowiedź Babiarza, o ile o tej samej mówimy, i on wtedy właśnie powiedział, że oni SĄ braćmi, choć w Japonii takie samo nazwisko nie zawsze to oznacza. W zasadzie nie oznacza to nigdzie od razu pokrewieństwa, ale chciał w ten sposób ukazać, że w Japonii takie sytuacje są jeszcze częstsze.

  • gosposia weteran
    @gosposia @TandeFan23

    Jeszcze jedno, jak już.
    W regulaminie zdaje się stoi, że samo wykręcanie się niczym piskorz jest pogwałceniem przepisów i nie trzeba nawet niczego mierzyć, żeby typa zdyskwalifikować.
    Czy nie tak?

  • gosposia weteran
    @gosposia @TandeFan23

    Rozumiem, że widziałeś jak wnikliwie, tak na górze jak i na dole, kontrolowano Tandego.
    Kamień mi z serca spadł.

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @pawelf1 @kolos

    Gwoli ścisłości, zauważ że Mortem Solem występuję na konkursach skoków pod flagą FISu, nie Norwegii (podobnie jak Walter Hofer, Gratzer czy Sedlak), co podkreśla ich neutralność i ma zapobiec eskalacji wrogich nastrojów co do konotacji na linii jury-zawodnicy. Nawet Apoloniusz Tajner, rozgoryczony dyskwalifikacją przyznał, że wobec działaczy FISu ma pełne zaufanie i nie ma żadnych powodów by sugerować ich stronniczość - jeśli ty masz jakieś dowody to je przedstaw, bo na razie prezentujesz tylko niczym niepoparte pomówienia.

  • Kolos profesor
    @pawelf1 @pawelf1

    Ten styk to 0,5 cm zapasu jaki ma wg. Małysza Żyła w swoim kombinezonie. Zresztą z opisu przebiegu kontroli jaki znamy wynika jasno błąd kontrolera nie Żyły. Czy to celowy błąd czy nie to inna sprawa.

    Faktem jest że jak przejście kontroli zależy od tego "kto jak stanie do kontroli" a nie od stanu faktycznego kombinezonu to te kontrolę są po prostu głupie i bezużyteczne. Ci co chcą i tak oszukują np. Norwedzy. No i jeszcze w dodatku mają rodaka na stanowisku kontroli.

  • pawelf1 profesor
    Logicznie wytłumaczyć dyskwalifikacje ???

    To proste dla " rozumnych" i nie przesiąkniętych fałszywym patriotyzmem i teoriami spiskowymi typu my i oni.
    Wszyscy kombinują ...tak . tak i my także .. Kombinezony wszystkich są na styk regulaminu . Nie można zrobić mniejszych by swobodnie przechodzić kontrole bo się na tym straci wynikowo . DLATEGO SKOCZKOWIE "UCZĄ SIĘ" PRZECHODZIĆ KONTROLE . Wszystko zresztą jest na styk . Waga , długość nart itd . Dlatego każdy najdrobniejszy szczegół zarówno podczas kontroli ( postawa ., pozycja i napięcie mięśni itd>) jak i podczas przygotowań do konkursu ( wypicie wody przez tych z niedowagą) jest bardzo ważny . Niestety czasami jak to często bywa przy czymś co staje się rutyną , popełnia się błąd . I ....tyle. Zresztą Maciek Kot o tym wspomniał........

  • Great_ początkujący
    @Kolos @kolos

    Owszem, z tym się zgodzę. Też uważam, że aby zdyskwalifikować zawodnika powinno się co najmniej dwukrotnie poddać go przed skokiem kontroli.

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @MarcinBB @kolos

    Gdyby dsq Żyły było naprawdę za niewinność to by się sztab odwołał, jak widać przyjęli je z pokorą więc wiedzą, że tym razem się nie udało i nie ma co z tym polemizować, a łzawe gadki mogą wciskać reporterom TVP i januszom sprzed telewizora, tym co wierzą, że w skokach są "dobrzy Polacy" i mafia austriacko-norwesko-niemiecko-słoweńsko-japońska z czeskimi i rosyjskimi filiami.
    Jest możliwość odwołania się od dsq, w Lillehammer (2014 albo 2015) jeden z Norwegów z krajówki został zdyskwalifikowany (może to był Granerud?), jego trener odwołał się od decyzji jury, zmierzono zawodnika jeszcze raz i mógł skakać.

  • Domin10 weteran

    A ja mam pytanie do redaktora

    Czy zasady tworzenia plastikowej kulki nie miały ulec zmianie?
    Proponowal bym uwzglednic zawodników którzy zajeli miejsca od 31 do 35. Temu co zajmie 31 miejsce przydzielac 5 punktów, 32- 4 punkty i tak dalej aż do 35 któremu przydzielac 1 punkt

  • Kolos profesor
    @MarcinBB @StrasznyRybolakOtchlani

    Związku z tym to ze te kontrole są po prostu głupie, s asztuką dla sztuki i do tego łatwo można nimi manipulować jakby się chciało.

  • Kolos profesor
    @Kolos @great_

    To wiem ale jednak Żyła, 9 razy w tym sezonie na tym kombinezonie tę kontrolę przeszedł. A i z opisu przebiegu kontroli wynika raczej coś w rodzaju "obsunął się przyrząd pomiarowy kontrolerowi) niż błąd Żyły. Jeśli można dostać DSQ za błąd kontrolera to jest bardzo źle. No i zawsze powinna istnieć możliwość powtórki pomiaru gdy ten jest błędny. Bo przecież aparatura zawsze może się pomylić. Powtórka złego/niestandardowego wyniku pomiaru to norma we wszystkich aparaturach rożnego typu. Ale jak widać nie w skokach....

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @MarcinBB @kolos

    No i co w związku z tym? To nie pierwsza taka sytuacja. W finałowym konkursie zeszłego sezonu w Planicy, to właśnie Tande został zdyskwalifikowany w pierwszej serii za kombinezon, a z racji że startowało 30 zawodników i tak pozwoliło mu to startować w drugiej serii, w której skoczył w tym samym kombinezonie, tym razem przechodząc kontrolę sprzętową (później druga seria została odwołana). Jakoś wtedy nie słyszałem waszego płaczu i zgrzytania zębów, takie są przepisy FIS i jak widać konsekwentnie się ich trzymają.

  • Kolos profesor
    @MarcinBB @MarcinBB

    Babiarz moim zdaniem robi zbyt proste błędy jak na kogoś kto tyle lat zajmuje się komentowaniem. To że jest laikiem na odcinku skoków moim zdaniem całkiem pewnych kwestii tłumaczyć nie może. Po za tym widać że uaktywnia mu się czasem tryb komentowania lekkoatletyki (słownictwo, porównania).

    Uważam Babiarza za świetnego komentatora ale za bardzo mi się kojarzy z komentowaniem innych dyscyplin zwłaszcza lekkoatletyki żebym w pełni nawykł do słuchania go przy skokach. Jednak mi zgrzyta i to nie w cale z powodu błędów które popełnia.

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @gosposia @TandeFan23

    Słusznie, skoro Tande nie zdyskwalifikowali dotąd jeszcze nigdy za wygibasy na belce to znaczy, że nie jest to niedozwolone - a robi to już od sezonu 2014/15, wszyscy uważni kibice skoków dobrze o tym wiedzą, zatem było już wiele okazji do dyskwalifikacji. Za to teraz za sprawą komentatorów TVP podnosi się larum z powodu jego zachowania jako temat zastępczy wobec dyskwalifikacji Żyły.

  • Kolos profesor
    @MarcinBB @MarcinBB

    Dowodem jest to że zły kombinezon w pierwszej serii, nagle cudownie w drugiej serii staje się kombinezonem dobrym spełniającym pomiary i wymagania. Umiesz to logicznie wyjaśnić??

    To ewidentny dowód na to ze popełniono błąd przy samym pomiarze tzn. popełnił go Mortem Solem (być może celowo na czyjś rozkaz) a nie Żyła.

    Chyba ze sugerujesz że w FIS-e są tacy idioci że na 8 skoków konkursowych i 2 w kwalifikacjach jakie oddał Żyła w tym sezonie, 9 razy źle dokonano pomiaru ((i dlatego tyle razy kombinezon był dobry) a nagle raz zmierzono prawidłowo i kombinezon okazał się zły??

  • Domin10 weteran
    @Domin10 @StrasznyRybolakOtchlani

    Jakoś w ostatnich sezonach Pś tam nie zawitał...

  • MarcinBB redaktor
    @StrasznyRybakOtchlani

    Nie chce sie jakos wyzywac na Babiarzu, bo uwazam, ze to dobry dziennikarz i niezly komentator. Mysle, ze musi minac troche czasu, zanim ogarnie temat skokow. Rzucili go na ten odcinek dosc nagle, trudno ad hoc byc specem. I tak sobie radzi niezle jak na pierwsze konkursy pierwszego sezonu.

  • Great_ początkujący
    @Kolos @kolos

    Zauważ, że DSQ dostał ten, który w naszej reprezentacji jest tym najmniej inteligentnym (spośród tych, którzy byli w Ruce). To nie Hula, Kubacki czy Kot tylko Żyła.
    O ile DSQ dla Kota by mnie bardzo zaskoczyło, tak u Piotrka już niezbyt.

  • Kolos profesor
    @gosposia @TandeFan23

    Skoro Norweg kontroluje sprzęt to wiadomo że Norwega, swojego rodaka nie zdyskwalifikuje. Przypominam ze rok temu kombinezony kontrolował Borek Sedlak, ale odsunięto go od tego bo... robił to za dobrze czyli czytaj: dyskwalifikował Norwegów, Niemców,Austriaków...

    Wystarczy mieć odpowiednie znajomości czy plecy w FIS-e i nagle wszyscy popadają w ślepocie. W przypadku Freunda tez wszyscy wiedzieli że ma krok w kolanach ale DSQ nigdy nie dostał.

    Dyskwalifikacja i to zaraz na początku konkursu członka drużyn będącego liderem PN zawsze będzie podejrzane. Tym bardziej ze wiemy jak ta kontrola przebiegała....

  • MarcinBB redaktor
    @kolos

    Masz absolutna racje. To, ze Polska ekipa NIE ZLOZYLA PROTESTU jest ostatecznym i bezdyskusyjnym dowodem na to, ze DYSKWALIFIKACJA BYLA NIESLUSZNA :-D

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @MarcinBB @MarcinBB

    Oraz, przy skoku Stjernena, uporczywie twierdził, że skoro odległość "to beat" się zwiększa to warunki się pogarszają ;)

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @Domin10 @Domin10

    Od sezonu 1996/97

  • MarcinBB redaktor
    @pavel

    "W TVP jeden z komentatorów (...) był świecie przekonany, że żadne pokrewieństwo ich nie łączy"

    Ten sam, co Asikainena nazwal Askinenem? ;-)

  • Domin10 weteran

    Od kiedy Pś odbywa sie w Hakubie?

  • TandeFan23 weteran
    @gosposia @gosposia

    Wideo nie jest dowodem.Jesli pomiar na gorze i na dole jest ok to gimnastyka na belce nie jest powodem do dyskwalifikacji.Gdyby wideo bylo dowodem to Prevc w Oberstdorfie 2015 za ta gimnastyke i ewidentne chamskie rozciaganie kobinezonu co nagraly kamery powinien byc od razu zdyskwalifikowany i tym samym pozbawiony triumfu w TCS.

  • gosposia weteran
    Tande

    Nikt jakoś nie podejmuje wątku, który poruszył na antenie red. (nie)Szczęsny.
    Na marginesie dodam że, na tle występów red. Babiarza, red. (nie)Szczęsny jest, wg mnie, na najlepszej drodze, żeby to nieszczęsne "nie" usunąć sprzed jego nazwiska. Przynajmniej w moich komentarzach. Na razie jednak jeszcze po staremu.
    Otóż red. (nie)Szczęsny zwrócił uwagę, bardzo słusznie, że Tande postępuje zupełnie wbrew regulaminowi i nikt tego nie zauważa. A ewidentnie powinien. Nie wiem kto powinien, ale powinien. Czy Solem, który sprawdza stroje na górze, czy Gratzer czy delegat techniczny czy wreszcie sam Hofer. Za dużo tych oficjeli i potem nie wiadomo kto za co odpowiada. to tak jak w meczu Valencia-Barcelona. Gol jak byk, a nie było komu zauważyć. Za dużo sędziów, widać.
    Ale to tak tylko na mój gosposi gust.

  • pawelf1 profesor
    @Kolos @kolos

    po pierwsze
    Frajerem to jesteś sam , dziecko
    po drugie
    Żyła to luzak a sztab jakby "wierzył" ,że przyczyna była inna to by protest złożył .
    po trzecie
    Polska to świeży zwycięzca PN , skoro według ciebie jesteśmy takimi frajerami i pozbawienie nas tego zwycięstwa jest takie łatwe to ciekawe czemu Hofer na to pozwolił . Jakoś ten oczywisty fakt nie przeszkadza ci bredzić o spiskach...

  • Kolos profesor
    @Kolos @pawelf1

    Naprawdę wierzysz że Żyła będąc tyle razy kontrolowanym,nagle zapomniał się ustawić??. Zresztą cały przebieg kontroli który przecież nam opisano pokazuje że to był jeden wielki przekręt. Jesli uważasz że to była wina Żyły to jesteś takim frajerem na jakich liczy Hofer.

  • Kolos profesor

    Co do samych zawodów - dla naszych skoczków te weekend to była porażka ale nie ma jakieš tragedii. Mimo to szkoda że mając 5 skoczków na poziomie potencjału choć jeden z nich nie ma na tyle błysku by zawalczyć o podium. Jest problem.

    Co do zwycięzców w tym sezonie, to są to zaskakujące niespodzianki. Niestety jednak póki co widzę głównie rywalizację sprzętu. Kto ma lepszy ten wygrywa. Akurat nie dotyczy to Kobayashiego (on wygrał w Wiśle dzięki szczęściu i błędom w pomiarze wiatru, ale formę na top 10 w tym momencie ma).

    Nie wiem jak Damian, ale akurat całe wyczyny Norwegów to wyłącznie kwestia sprzętu. Podobnie Niemcy. Cieszy mnie słabsza postawa Austriaków. A Kraft jest znacznie przeceniany - jak na razie oddaje super skoki tylko wtedy gdy ma huragan pod narty, gdy wiaterku brakuje on nie istnieje. Tak było w konkursie w Wiśle, tak było w I serii konkursu w Kuusamo.

  • pawelf1 profesor
    @Kolos @kolos

    Oj , biedny Piotruś , biedny:)

    Fajny artykuł , a ta hipnoza ......super:)

  • Kolos profesor

    A ja się dziwię temu ochoczemu zwalaniu winy na Piotrka Żyły. A przecież rzut oka na klasyfikację Pucharu Narodów wystarczy żeby zauważyć że to DSQ Żyły było bardzo przemyślanym ruchem Hofera. Albo zwyczajnym testem czy łatwo "ud...pić" Polaków, łyknęli jak pelikany?? Łyknęli. Nikt nawet nie pomyślał z naszej ekipy o złożeniu protestu??? To pod Małysz pojechał do Ruki?? Na wycieczkę??

  • majkiel doświadczony
    @Pavel @pavel

    Według wikipedii (nie tylko polskiej) są braćmi :)

  • Wojciechowski profesor
    Najwięcej startów w konkursach drużynowych PŚ

    65 - Kasai
    50 - Kranjec
    49 - STOCH
    46 - Janda, Korniłow, Ito
    45 - Ahonen, Koudelka
    44 - Matura
    40 - Schlierenzauer
    39 - P. Prevc
    38 - Takeuchi
    37 - Bardal, M. Hautamäki, MAŁYSZ
    35 - Freitag, Tepeš, Wasiljew
    34 - Freund, Loitzl, Morgenstern

  • Wojciechowski profesor
    Zdobywcy laurów w konkursach drużynowych PŚ

    Lista najbardziej utytułowanych skoczków w "drużynówkach" najważniejszego cyklu w skokach narciarskich.
    W ostatniej kolumnie liczba konkursów z udziałem danego skoczka.

    1. SCHLIERENZAUER Gregor .... AUT .. 16-10-6 ... 32 ... (40)
    2. MORGENSTERN Thomas .---- AUT .... 16-8-6 ... 30 ... (34)
    3. KOFLER Andreas .................-- AUT .... 15-5-5 ... 25 ... (31)
    4. KOCH Martin ......................--- AUT .... 11-9-5 ... 25 ... (28)
    5. LOITZL Wolfgang ................... AUT .... 10-9-8 ... 27 ... (34)
    6. AHONEN Janne ......................- FIN .... 10-9-6 ... 25 ... (45)
    7. BARDAL Anders ...............---- NOR .... 9-10-6 ... 25 ... (37)
    8. PREVC Peter ..........................- SLO ...... 9-2-6 ... 17 ... (39)
    9. TEPES Jurij ............................-- SLO ...... 9-2-5 ... 16 ... (35)
    10. KRANJEC Robert ................-- SLO ...... 8-3-4 ... 15 ... (50)
    11. FANNEMEL Anders .........--- NOR ...... 8-2-6 ... 16 ... (24)
    12. HAUTAMAEKI Matti .............. FIN .... 7-10-7 ... 24 ... (37)
    13. HILDE Tom .......................... NOR .... 7-10-4 ... 21 ... (28)
    14. FREITAG Richard ..............--- GER ...... 7-9-5 ... 21 ... (35)
    15. ROMOEREN Bjoern Einar .. NOR ...... 7-8-2 ... 17 ... (24)
    16. JUSSILAINEN Risto ................ FIN ...... 7-4-1 ... 12 ... (15)
    17. SOININEN Jani ...................--- FIN ...... 7-2-1 ... 10 ... (15)
    18. JACOBSEN Anders .........---- NOR .... 6-10-4 ... 20 ... (25)
    19. FREUND Severin .............---- GER ...... 6-9-4 ... 19 ... (34)
    20. WIDHOELZL Andreas ......---- AUT ..... 6-7-5 ... 18 ... (24)

  • Pavel profesor

    Postawa do kontroli nie jest taka trudna do opanowania skoro udała się ona Żyle zapewne w ponad 120 przypadkach w zeszłym sezonie. Przed drużynówką coś spartolił i był efekt jaki był. Swoją drogą Ruka nie jest dla nas zbyt łaskawa, przeważnie brak formy za czasów Kruczka, upadek Stocha w zeszłym sezonie i odległe miejsca, teraz dsq Żyły. Miejmy nadzieję, że w Niżnym Tagile będzie lepiej.

    P.S. Obaj Kobayashi to w końcu bracia czy nie? W TVP jeden z komentatorów podczas zmagania druzyn był świecie przekonany, że żadne pokrewieństwo ich nie łączy, a tu inne wersja.

  • bardzostarysceptyk profesor
    @Major_Kuprich @Major_Kuprich

    Nie napisałem, dając tą możliwość tobie.
    Tak więc i wilk syty i owieczka cała, jak mówi polskie przysłowie.

  • Major_Kuprich profesor
    Sceptyku

    Jeszcze zapomniałeś dodać, że wczorajszy konkurs był najlepszym wynikiem punktowo na tej skoczni.
    Zdobyliśmy 93 pkt.
    O 1 więcej niż w dotychczas najlepszym konkursie z 2003 roku.
    O 10 więcej niż w zawodach sprzed roku.

  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Remanenty po Ruce 6 i ostatni.

    Wynik punktowy pary różnorodnej z Ruki, konkurs drużynowy i indywidualny
    150+93=243 pkt. Tydzień temu w Wiśle było 540 pkt.

    Przy całej fińskiej mizerii znalazłem jednak mały pozytywny promyczek.
    W historii polskich startów w PŚ wczoraj po raz 11 punktowało 6 Polaków. Po raz
    ostatni było to 22.01.2017 w Zakopanem. Tylko tam ta szósta zdobyła 219 punktów.
    Z drugiej strony punktowy wynik wczorajszej szóstki nie jest jakim ewenementem.
    W tej jedenastce, to czwarty wynik poniżej 100 punktów.

  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Remanenty po Ruce 5.

    Gdyby niedzielny konkurs był zawodami drużynowymi to tak wyglądały by jego wyniki.

    1. Niemcy ..... 1142,4 pkt
    2. Norwegia . 1132,1 pkt
    3. Polska -..... 1084,7 pkt
    4. Austria ..... 1053,6 pkt
    5. Słowenia .. 1028,9 pkt
    6. Szwajcaria - 888,7 pkt
    7. Finlandia -.. 735,7 pkt

    Zespoły które miały przynajmniej 4 zawodników w 50-tce. Zawodnikom z miejsc 31 - 50,
    których uwzględniłem (po 3 Finów i Szwajcarów), podwoiłem wynik punktowy.

  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Remanenty po Ruce 4.

    Gdyby sobotni konkurs drużynowy był konkursem indywidualnym, to tak wyglądało by
    jego podium:
    1. Stefan Kraft (Austria)
    2. Richard Freitag (Niemcy)
    3. Johann A. Forfang (Norwegia)
    Miejsca Polaków: 7. Maciej Kot 11. Kamil Stoch 15. Dawid Kubacki 32. Piotr Żyła

    a tak punktacja Pucharu Narodów, przy nietypowej ilości zawodników, takiej samej
    dla wszystkich reprezentacji.
    1. Norwegia. 182 pkt
    2. Austria -... 133 pkt
    3. Niemcy --. 122 pkt
    4. Japonia -.... 78 pkt
    5. Polska --.... 76 pkt
    6. Słowenia .. 70 pkt
    7. Szwajcaria 41 pkt
    8. Rosja ---.... 16 pkt

  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Remanenty po Ruce 3.

    Spadek lub wzrost punktów po 1 serii, konkursy indywidualne i drużynowe.

    Indywidualne.
    Wisła, po 1 serii - 172 pkt, po 2 serii - 190 pkt .............. wzrost o 18 pkt
    Ruka, po 1serii - 106 pkt, po 2 serii - 93 pkt .................. spadek o 13 pkt

    Drużynowe, przy klasyfikacji indywidualnej.
    Wisła, po 1 serii - 138 pkt, po 2 serii - 122 pkt .............. spadek o 16 pkt
    Ruka, po 1 serii - 74 pkt, po 2 serii - 76 pkt ................... wzrost o 2 pkt

  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Remanenty po Ruce 2.

    Konkursy indywidualne PŚ od najlepszego do najsłabszego po względem ilości punktów
    zdobytych przez polskich skoczków. Niżej to samo eliminacje i konkursy drużynowe przy
    klasyfikacji indywidualnej.
    Porównanie Wisły i Ruki to jak cios pałą między oczy. Czyżby Ciemna Strona Mocy
    podmieniła nam zawodników ?, ciała niby te same, ale umiejętności o klasę niższe.

    190 pkt - Wisła (Polska)
    93 pkt - Ruka (Finlandia)
    --------------------------------------------------------
    141 pkt - Wisła (Polska) eliminacje
    58 pkt - Ruka (Finlandia) eliminacje
    --------------------------------------------------------
    122 pkt - Wisła (Polska) drużynowy
    76 pkt - Ruka (Finlandia) drużynowy

  • bardzostarysceptyk profesor
    Remanenty po Ruce 1.

    Ocena dotychczasowych konkursów indywidualnych PŚ według mojego subiektywnego i może
    niesprawiedliwego, ale zawsze konsekwentnego podziału.
    I tak po konkursie bardzo dobrym mamy konkurs słaby i żadne zaklinanie rzeczywistości tego nie
    zmieni. No dobra, słaby plus, też mi pociecha.

    300 i więcej pkt KONKURS CUDOWNIE-REWELACYJNIE-GENIALNY:
    250-299 pkt KONKURS GENIALNY:
    200-249 pkt KONKURS REWELACYJNY:
    150-199 pkt KONKURS BARDZO DOBRY: Wisła - 190 pkt
    100-149 pkt KONKURS DOBRY:
    50-99 pkt KONKURS SŁABY: Ruka - 93 pkt
    0-49 pkt KONKURS BEZNADZIEJNY:

  • camdene profesor
    No proszę państwa:

    "adin, dwa tri - jesteś gruby jak beczka z melasą, opasły jak słonica w ciąży, nadęty jak polityk na wiecu, kombinezon opinia się na tobie jak getry z lycry na tyłku Kim Kardiashan..."

    pozamiatane..

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl