Dwie Polki pojadą na inaugurację Pucharu Świata w Lillehammer

  • 2017-11-27 23:33

W najbliższy weekend w norweskim Lillehammer (HS98 i HS140) rozpoczyna się siódmy sezon Pucharu Świata Pań w skokach narciarskich. W inauguracji olimpijskiej zimy wezmą udział reprezentantki Polski.

Trenerzy Sławomir Hankus i Krystian Długopolski podjęli decyzję, iż podczas trzech inauguracyjnych zawodów Pucharu Świata 2017/2018 nasz kraj reprezentować będą Kamila Karpiel i Kinga Rajda. Dla triumfatorki Letniego Pucharu Kontynentalnego 2017 będzie to debiut w zawodach najwyższej rangi.

Jak podaje Polski Związek Narciarski, skład kadry pań na zawody w Lillehammer został ustalony po sprawdzianie, który miał miejsce podczas ubiegłotygodniowego zgrupowania polskich skoczkiń w Ramsau. Najlepsza w tym porównaniu okazała się Kinga Rajda, druga była Kamila Karpiel, zaś trzecia - Magdalena Pałasz. Tym samym pierwsze dwie zawodniczki otrzymały powołanie na konkursy w Lillehammer.

W środę zawodniczki i trenerzy polecą z krakowskiego lotniska Balice do Norwegii, gdzie już w czwartek seriami treningowymi i kwalifikacjami na Lysgaardsbakken (HS98) zainaugurują sezon startów w Pucharze Świata pań w skokach narciarskich.

Tegoroczna inauguracja będzie przebiegała w ramach mini touru, "Lillehammer Triple". W ramach klasyfikacji tego cyklu, zawodniczki będą zdobywać punkty według tego samego systemu punktacji, jaki jest wykorzystywany od ponad 20 lat w Pucharze Świata. Dla trzech najlepszych zawodniczek całego weekendu na skoczniach Lysgaardsbakken przygotowano atrakcyjne nagrody pieniężne. Jak zapowiadają organizatorzy, mini cykl w Lillehammer ma być przetarciem dla pań przed wprowadzeniem kobiecej edycji turnieju Raw Air.

Na piątek i sobotę w Lillehammer zaplanowano konkursy na normalnej skoczni (HS98). W niedzielnej rywalizacji na dużym obiekcie (HS140) weźmie udział najlepsza trzydziestka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i zarazem Lillehammer Triple.

Skład Polski na PŚ Pań w Lillehammer:

- Kamila Karpiel;

- Kinga Rajda.

PROGRAM ZAWODÓW:

Czwartek, 30.11.2017
16:00 - Odprawa techniczna
19:00 - Oficjalny trening (HS98)
21:00 - Kwalifikacje (HS98)

Piątek, 01.12.2017
15:00 - Seria próbna (HS98)
16:00 - Pierwsza seria konkursowa (HS98)

Sobota, 02.12.2017
16:00 - Kwalifikacje (HS98)
17:15 - Pierwsza seria konkursowa (HS98)
20:00 - Oficjalny trening (HS140)

Niedziela, 03.12.2017
10:00 - Seria próbna (HS140)
10:45 - Pierwsza seria konkursowa (HS140)


Adam Bucholz, źródło: PZN/informacja własna
oglądalność: (10129) komentarze: (17)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • mc150193 weteran
    @kryska @kryska

    Dlatego o tym mówiłem już rok temu przy tej kompromitacji zarządu PZN z Tajnerem na czele, że do tego nieszczęścia jeśli chodzi o polskie skoki kobiet w pierwszej kolejności doprowadził Paweł Włodarczyk.

  • mc150193 weteran
    @gosposia @gosposia

    Nie po to Tajner przejął prezesurę by 11 lat później skompromitować nas kibiców. A to całe nieszczęście w polskich kobiecych skokach zaczęło się od tego gdy moja rówieśniczka Asia Gawron miała potencjał by w przyszłości osiągać dobre wyniki. Niestety miała takiego pecha, że wtedy prezesem PZNu był nie kto inny tylko Paweł Włodarczyk. To on doprowadził do tego, że zamiast dać Asi szansę to on razem ze swoim zarządem po prostu olał sprawę i wolał spijać śmietankę z sukcesów Małysza. Potem Asia mozolnie przegrywała z Czeszkami, które 2 lata wcześniej ogrywała jak chciała (Czeszki to najbliżyszy punkt odniesienia). No i Asia była zmuszona zakończyć karierę - podobnie jak Gabrysia Buńda. Bo Tajner z początku to olewał - tak jak Włodarczyk ale jak się obudził to było już za późno. Trzeba było postawić na kobiece skoki już w 2006 roku!!! Wtedy nie byłoby kompromitacji odnośnie MŚ i czekania na punkty w PŚ jak na zbawienie.

  • kryska stały bywalec

    No tak, kadra powinna być wcześniej ustanowiona. Inna sprawa, że nikt tak naprawdę nie wie jak bardzo utalentowane były Asia Gawron i Gabrysia Buńda, które skakały parę lat temu i przecierały szlaki obecnym kadrowiczkom, może by teraz regularnie punktowały, a może by jak Szwab zostały wyparte przez młodsze koleżanki.
    Teraz się zastanawiam czy były jakieś skoczkinie z wcześniejszych roczników niż 1993. Wiadomo, że były przed wojną, ale wydaje mi się, że jakieś dziewczyny trenowały w klubach za złotej ery Małysza, chyba coś takiego wtedy wyczytałem...

  • 73bac_svd początkujący
    @mc150193 @HAZARD

    Tajner kombinacji nie zniszczył, bzdura. Powiedziałbym nawet, że rozwinął. Zresztą ten sport mało kogo interesuje, może poza krajami, które nie są w czołówce skoków lub biegów. Co do biegów też nie wydaje mi się aby je zniszczył, może jesteśmy słabsi niż przed Tajnerem, ale wtedy też się nie liczyliśmy (omijam oczywiście Kowalczyk). Jedynie mógłbym zgodzić się z narciarstwem alpejskim, bo tam praktycznie nie istniejemy, a jak było prze Tajnerem nie mam pojęcia, mógłby ktoś rozwinąć temat?

  • gosposia weteran
    na babski gust...

    Gdyby Tajner trochę wcześniej postawił na babskie skoki, to może w Korei walczylibyśmy o medal w mieszance. A tak, to pewnie nas w niej nawet nie będzie.

  • HAZARD weteran
    @mc150193 @mc150193

    Największym problemem, błędem i minusem Tajnera jest to, że od wielu lat zajmuje stanowisko na którym ma się zajmować SKOKAMI, BIEGAMI, KOMBINACJĄ NORWESKĄ i NARCIARSTWEM ALPEJSKIM, a zachowuje się tak, jakby "rządził" tylko skokami mężczyzn i patrząc długofalowo niestety nawet to mu wychodzi bardzo przeciętnie, oczywiście nie on jeden jest winien, ale ryba psuje się od głowy, natomiast tego jak zaniedbał i zniszczył pozostałe dyscypliny w tym kraju nie wybaczę mu nigdy, bo nawet jak w końcu odejdzie to nie mamy podstaw by jakoś je ratować.

  • Domin10 weteran

    Ciekawe czy Kamila utrzyma formę z lata. Jeśli tak to ma szansę na drugą 10. Jeśli nie to ciężko będzie o punkty.

  • wiko22 bywalec
    @madrek @madrek

    mają a ta informacja znana jest od miesiąca

  • Labrador_Retriever weteran
    @butczan1 @mc150193

    Wysoko oceniasz tego Tajnera, skoro równasz go z najbardziej zasłużonymi dla tego sportu nacjami.

  • mc150193 weteran
    @butczan1 @znawca_japonskiego

    Tajner jest jak Niemcy, Norwegowie (włącznie z Jacobsenem, który na szczęście dla mnie już nie skacze) czy Austriacy, czyli szuka wszelkiej wymówki. Odnośnie samych skoków jest on ok - zna się na tym ale jeżeli chodzi o podejmowanie wszelkich decyzji... w większości oszukuje nas kibiców jak może. Nie będę używał jeszcze mocniejszych słów bo mogę znowu dostać bana.

  • mc150193 weteran
    @mc150193 @mc150193

    Poprawka

    Powinno być: "Start Łotyszki w konkursie indywidualnym oraz Kazachstanu w konkursie mieszanym (...)" Ale cała reszta się zgadza.

    @butczan
    Jak nasze zawodniczki mają pojechać do Korei skoro nie mają kwalifikacji olimpijskiej? Najpierw muszą wywalczyć kwalifikacje olimpijską, a dopiero potem można się zastanawiać czy nasze zawodniczki pojadą na IO czy nie.

  • mc150193 weteran

    Takiej wtopy to jeszcze nie widziałem: Sławomir Hankus, a nie Stanisław - poprawcie to.

    @Major_Kuprich
    A skąd wiesz, że Kamila dorównała poziomem Kindze? Może Kinga zaczęła lepiej skakać i ten kryzys ma już za sobą.

    Co do szans naszych zawodniczek. Jeżeli awansują do 40-tki, będzie to już sukces. Bo punkty to już byłby szczyt marzeń. Na razie mamy bite 4 oczka (!) przez te 7 sezonów odkąd istnieje PŚ kobiet w skokach narciarskich. Wiemy już doskonale czyja to jest wina i nie ma co do tego wracać. To już Rumunia czy Chiny biją nas na głowę, a jak dodamy do tego start Łotyszki oraz Kazachstanu w konkursie mieszanym na MŚ gdzie nie ma naszych zawodniczek i co za tym idzie naszego zespołu... oznacza to, że kompromitacja to w tej stytuacji jest zbyt delikatne określenie - sabotaż jak najbardziej.

  • anonim
    @butczan1 @butczan1

    Po Lahti też to mówił. Mówił nawet, że wystąpimy w mieszanym.

  • Xander1 profesor

    Przegrana Karpiel z Rajdą nie zwiastuje chyba nic dobrego. Raczej mało prawdopodobne jest by Kinga doskoczyła do poziomu Kamili z lata. Boję się że poszło do w drugą stronę i po dobrej formie Karpiel już nie ma śladu.
    Ale wszystko się okaże w czwartek. Ja się cieszę że Polki dostały szansę. Pora stawiać coraz odważniejsze kroki w PŚ. Przede wszystkim celem numer jeden dla obu jest awans do konkursu. Kamila będzie debiutować więc w przypadku słabego występu jestem wstanie przymknąć oko, ale co do Kingi to już nie ma taryfy ulgowej.

  • butczan1 weteran

    Tajner przed Soczi mówił w wywiadach, że do Pjongczangu nasze skoczkinie polecą. Minęło 4 lata i nie zanosi się, żeby któraś na IO wystąpiła.

    Mam nadzieję, że chociaż jedna wejdzie do konkursu. Jakiekolwiek punkty bedą sukcesem. Na to się nie zanosi, ale zobaczymy.

  • madrek doświadczony

    Liczę na to, że wystawimy drużynę w Hineterzarten.

  • Major_Kuprich profesor
    Jakiekolwiek punkty

    Będą sukcesem.
    Nawet awans do konkursu będzie pozytywną wiadomością.

    Obawiam się jednak, że Karpiel dorównała poziomem do Rajdy.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl