Groźny upadek Dietharta [aktualizacja]

  • 2017-11-29 16:40

Pech nie opuszcza triumfatora Turnieju Czterech Skoczni z sezonu 2013/2014. Thomas Diethart, walczący o powrót do kadr narodowych, podczas środowego treningu doznał niebezpiecznego upadku na skoczni HS98 w Ramsau am Dachstein. Taką informację przekazał nam Austriacki Związek Narciarski.

Do zdarzenia doszło podczas jednego ze skoków przy okazji zgrupowania zaplecza austriackiej kadry narodowej, przygotowującego się do startów w sezonie 2017/2018. 25-latek podczas jednej z prób stracił kontrolę nad nartami w powietrzu, po czym z impetem uderzył o zeskok Mattensprunganlage w Ramsau.

Diethart po upadku na krótko stracił przytomność, a następnie helikopterem ratunkowym został zabrany do szpitala Deaconess, znajdującego się w oddalonym o niespełna 10 km Schladming. Austriak jest monitorowany na oddziale intensywnej terapii, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Pierwsze badania, w tym tomografia komputerowa, wykazały silne wstrząśnienie mózgu z niewielkim krwawieniem. Dodatkowo członek klubu UVB Hinzenbach mocno ranił twarz, a także doznał urazu płuc. Nie stwierdzono uszkodzeń kręgosłupa, a pozytywną informacją jest pełny kontakt z zawodnikiem. Pod ścisłą obserwacją pozostanie co najmniej do jutra.

W czwartek Diethart przejdzie kolejny skan tomografem komputerowym. To właśnie po nim austriacka federacja planuje wydać kolejny komunikat w sprawie stanu zdrowia zwycięzcy 62. TCS.

Tej zimy Dietarth, pomimo odczuwalnego braku pewności siebie na skoczni, planował skutecznie powrócić do rywalizacji na najwyższym poziomie, o czym informowaliśmy >>>TUTAJ<<< oraz >>>TUTAJ<<<. Nie jest to pierwsze niebezpieczne wydarzenie w karierze Austriaka. Jego sportowy rozwój przerwał już jeden poważny upadek, do którego doszło w lutym 2016 roku w Brotterode. We wrześniu tego roku znalazł się on w składzie grupy krajowej na Letnie Grand Prix w Hizenbach. Tam mieszkaniec Tulfes odpadł w kwalifikacjach, zajmując w nich 54. miejsce w stawce liczącej 59 skoczków.

Aktualizacja: Dzień po upadku na skoczni, stan zdrowia Thomasa Dietharta uległ poprawie. Zawodnik z Dolnej Austrii przebywa pod obserwacją w szpitalu.

Pierwsze badania kontrolne triumfatora Turnieju Czterech Skoczni, dzień po groźnym upadku na skoczni w Ramsau, wykazały pozytywne zmiany: - Stan Thomasa Dietharta jest wciąż stabilny, a pierwsze poprawy są już zauważalne - mówi dr Christian Kaulfersch z Kliniki Diakonisek w Schladming.

- Pierwsze 24 godziny po wypadku są zawsze najbardziej krytycznym momentem, ale Thomas dobrze zniósł ten okres. Badania kontrolne, m.in. tomografia i USG, wykazały zanik siniaków oraz krwawienia. Teraz najważniejsze dla Thomasa jest dużo odpoczynku, aby mógł wrócić do optymalnej formy. Dlatego zostanie przez kilka dni w szpitalu - wyjaśnia lekarz.

Na razie nie wiadomo na jak długo zwycięzca 62. TCS pozostanie pod opieką lekarzy w klinice.


Dominik Formela i Adam Bucholz, źródło: Komunikat prasowy ÖSV
oglądalność: (23949) komentarze: (20)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • monia866 doświadczony
    Szkoda

    "Konia";( Informacje o jego upadku brzmią prawie tak samo dramatycznie jak po upadku Morgensterna,tzn.obrażenia: wstrząs mózgu,obite płuco,dobrze,ze chociaż zachował przytmoność.
    Podobnie jak u Morgiego moze być to początek końca kariery.W przeciwieństwie do niego,Didl prawie nic w skokach nie osiagnął oprócz tej jednorazowej wygranej w TCS (plus srebrny medal w Soczi w drużynie).

    Przypomniały mi się też ostatnie upadki z Wisły: Stursy,Ito i Korniłowa,jak bardzo zostali "poharatani"przez ostry śnieg na zeskoku;(.Ciekawe jak wyglada teraz Thomas...albo lepiej nie wiedzieć;( Raz się "chwalił"w social media, po tym ostatnim upadku w 2016, pamiętam,że miał twarz prawie czarną;( Żartował się,że przeszedł na boks i sie z kimś bił.

  • Domin10 weteran

    Diethart juz sie raczej nie odrodzi. To jeden z najdziwniejszych przypadkow w skokach w historii.

  • mc150193 weteran
    @haze23 @MK92

    Mówisz Harrachov? W latach 80-tych i 90-tych trzeba było mieć naprawdę jaja, by skakać na tym mamucie. Taki Schlierenzauer, Kraft czy inni obecni zawodnicy baliby się skoczyć z tej skoczni. No może skoczyliby Janne Ahonen, czy Noriaki Kasai - który na tej skoczni był MŚwL... Oni jeszcze też pamiętają starą Wielką Krokiew z piekielnie szybkim najazdem.

    1.W latach 80-tych było tak:
    - Start z samej góry z tzw. wyrzutni
    - Prędkość najazdowa: max 115,2 km/h
    - styl klasyczny - bardzo niebezpieczny, bo nie miało się żadnej kontroli
    - osłona przeciwiatrowa - brak - były nimi drzewa ale one nie dawały żadnej korzyści
    - wysokość lotu nad zeskokiem w 1 fazie - ok. 15 metrów

    2. W latach 90-tych było jeszcze lepiej
    - Start z belki startowej
    - Prędkość najazdowa - 108 do nawet 109 km/h
    - styl V lub styl klasyczny
    - osłona przeciwiatrowa - tym bardziej brak - drzewa zostały ścięte, a zamiast drzew usadowiono wyciąg więc skoczkowie byli narażani na podmuch wiatru po wyjściu z progu
    - wysokość lotu nad zeskokiem - taka sama jak w latach 80-tych

    Teraz ten mamut i tak został przebudowany. Choć z drugiej strony po co skoro został zamknięty? I co jest najśmieszniejsze homologacja FIS jest do 2018 lub 2019 roku - pomimo tego, że ten obiekt jest nie czynny. Jeszcze wyobraź sobie, że ta skocznia ma być powiększona poprzez zmianę HS... śmiech na sali.

  • Kocurello1 doświadczony

    No to "pa pa" panie Diethart.
    Już raczej do skoków nie wróci ...

  • papa_s weteran
    @Bartek_1 @bartek_1

    A po co? Zdrówka Thomas!

  • wiatrhula111 weteran
    @haze23 @haze23

    Żeby było jeszcze trudniej słabszym krajom?
    Kontuzje zdarzają się w każdym sporcie,trzeba się z tym pogodzić.

  • MK92 stały bywalec
    @haze23 @MK92

    I w Harrachovie, a nie w Harrachowie ;)

  • MK92 stały bywalec
    @haze23 @MK92

    Miało być w latach 80. i 90. :)

  • MK92 stały bywalec
    @haze23 @Jannush

    Wystarczy sobie zobaczyć jak dramatycznie wyglądały upadki na Certaku w Harrachowie w latach 90. i 00., kiedy zawodnicy trzaskali o zeskok spadając z prawie kilkunastu metrów...

  • Jannush profesor
    @haze23 @haze23

    Teraz i tak są najbezpieczniejsze czasy w historii dla tego sportu.
    Trzeba mieć naprawdę dużego pecha by zrobić sobie krzywdę.
    Są dużo bardziej niebezpieczne sporty jak żużel, sporty walki cz nawet piłka nożna.

  • Labrador_Retriever weteran
    @haze23 @haze23

    No już trochę na tym polu działają. Rewolucji tutaj nie będzie, bo nie wyobrażam sobie jak mogliby takie sytuacje wyeliminować. To mimo wszystko jest taki sport. A np. zerwanych wiązadeł chyba w żadnym sporcie nie da się wyeliminować. Taka dola profesjonalnego sportowca, kontuzje są w to wpisane.

  • Bartek_1 początkujący
    Pytanie do skijumping.pl

    Czy jest video z upadku Thomasa Dietharta?

  • haze23 doświadczony
    Wracaj do zdrowia.

    Choć może już nie na skocznię. Drugi, poważny upadek. Już ten z lutego 2016 wyglądał masakrycznie.
    Uważam, że coraz częstsze upadki i kontuzje powinny skłonić FIS do przemyślenia kwestii sprzętowych i ubioru skoczków.

  • anonim
    @anonim @znawca_japonskiego

    dwie wywrotki rzec jasna, nie wyrostki

  • Ad1K weteran
    ---

    Powrotu do zdrowia i... formy Thomas!

  • Rumcajs bywalec
    Szkoda

    Austriacy mają pecha do tych upadków. A Dietharta szkoda tym bardziej, że jest bez formy i może go to jeszcze dobić. Niech wraca szybko do zdrowia.

  • mc150193 weteran

    Masakra... ja tylko mogę życzyć powrotu do zdrowia.

  • anonim

    Współczuję, już drugi poważny upadek w powietrzu, i to w chwili gdy wydawało się, że najgorszą formę ma za sobą i małymi kroczkami wraca na jakikolwiek poziom. Ciekawe czy wróci do skakania ... jedynym zawodnikiem co kojarzę by miał dwie wyrostki nad bulą to Morgenstern. Po tej drugiej powrócił ledwie na jedną imprezę ...

  • Aaabbbb profesor

    Trzymaj się, chłopie!

  • Jannush profesor

    Nie doszło do złamań czy zerwań, więc szybko się wykaraska. Jak dobrze pójdzie to może będzie punktował w FIS Cupie, ale powrotu do PŚ mu raczej nie wróżę, chyba że jako krajówka na TCS.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl