Stefan Horngacher: Rodzaj najazdu nie ma znaczenia

  • 2017-12-08 18:29

Wskutek zbyt silnych podmuchów wiatru piątkowe kwalifikacje w Titisee-Neustadt nie doszły do skutku. Rywalizację przerwano po zaledwie ośmiu skokach, a na belce nie zdążył zasiąść jeszcze żaden z podopiecznych Stefana Horngachera. Jak austriacki szkoleniowiec ocenia decyzję jury, dotyczącą kwalifikacji, a także przedpołudniowe serie treningowe w wykonaniu Biało-Czerwonych?

- Wzmagający się podczas kwalifikacji wiatr stawał się niebezpieczny dla ich uczestników. Mimo wszystko, możemy uznawać się za szczęściarzy, ponieważ udało się przeprowadzić dwie oficjalne serie treningowe. A należy dodać, że prognozy meteorologów były naprawdę niekorzystne. To były całkiem udane serie dla naszego zespołu, w szczególności druga. Z nadziejami oczekujemy zatem kolejnego dnia w tej części Niemiec.

Wygrana Kamila Stocha w drugiej serii treningowej to zasługa bardzo dobrego skoku czy nader korzystnych warunków? - Zgrały się oba czynniki. Zarówno próba w porządku, jak i wiatr dopomógł Kamilowi. To był wartościowy trening.

Hochfirschanze nie dysponuje sztucznie mrożonymi torami najazdowymi, przez co w ten weekend skoczków czeka rywalizacja na najeździe naturalnym. Co zmienia to w przypadku Polaków? - Rodzaj najazdu nie sprawia moim podopiecznym wielkiej różnicy. Nie ma to znaczenia.

Jak wygląda zestawienie reprezentacji Polski na trzeci tej zimy konkurs drużynowy? - W sobotę zobaczymy dobrze znany nam skład. Zacznie Piotr Żyła, drugi pokaże się Maciej Kot, trzeci ruszy Dawid Kubacki, a jako ostatni wystąpi Kamil Stoch. Prognozy na jutro wyglądają lepiej. Kierunek i siła wiatr mają ulec zmianie na naszą korzyść, więc optymistycznie patrzę na kolejny dzień rywalizacji.

Korespondencja z Titisee-Neustadt, Tadeusz Mieczyński


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7220) komentarze: (17)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • dervish profesor

    Nie wiem kogo bym wystawił. Trener ma swój zamysł i trzeba to zrozumieć. Ma 5 dobrych skoczków i w zasadzie kogo by nie wybrał do drużyny nie ma możliwości popełnienia dużego błędu. zis Q nie było a na treningach nikt z zelaznej 5 specjalnie nie odstawał poziomem od numeru 4. Hula niby za kazdym razem był w top 4 ale konia z rzędem temu kto powie kogo mialby wymienić w druzynie: Kota czy Żyłę i czy ktos dalby głowę za to, ze ten inny skład wypadłby lepiej.Biorąc pod uwagę kolejność w ramach naszej żelaznej 5:

    Wisła
    Q: Stoch, Hula, Kot ,Kubacki , do druzyny wystawiono Zyłę i Piotr wypadł kiepsko
    D:KUBACKI,STOCH,KOT,ZYŁA
    K: Stoch,Hula,Żyła Kubacki,KOT
    Ruka
    Q:Stoch,Kubacki,Hula,Żyła - do druzyny zamiast Huli wszedł Kot i był najlepszym z Polaków.
    D:KOT,STOCH,KUBACKI,ŻYŁA
    K: Kubacki,Żyła,Kot,Stoch,HULA
    A jakby tego było malo:
    Tagił: Q1 Stoch,Kubacki,Kot,Żyła,HULA
    konkurs: Żyła,Kubacki,Stoch,Kot,HULA
    Tagił Q2: Stoch,Kubacki,Żyła,Kot,HULA
    konkurs: Stoch,Kot,Żyła,Kubacki ,HULA

    Na koniec ranking PŚ:
    6. STOCH Kamil Polska 143
    10. ŻYŁA Piotr Polska 101
    12. KUBACKI Dawid Polska 94
    15. KOT Maciej Polska 70
    20. HULA Stefan Polska 50
    Jak widać trudno trenerowi cokolwiek zarzucić, a już na pewno nie można mu zarzucić złej woli.
    Kieruje sie swoja wiedzą. Owszem mógłby kierować się wynikami Q albo rankingiem PŚ ale czy z góry można powiedzieć, ze te inne zasady dałyby lepsze wyniki?
    Na pewno nie. Uważam, ze mamy solidna piątkę i kogo by trener z tej 5 nie wybrał to nie popełni błędu. Kazdy wybór da się uzasadnić.
    Trudno zakładać, ze Zyła jak by nie było nasz aktualny nr 2 w PŚ będzie w każdej drużynówce zawodził. Zła seria może się skończyć już jutro.

  • dervish profesor
    @jma

    Nie wiem kogo bym wystawił. Trener ma swój zamysł i trzeba to zrozumieć. Ma 5 dobrych skoczków i w zasadzie kogo by nie wybrał do drużyny nie ma możliwości popełnienia dużego błędu. zis Q nie było a na treningach nikt z zelaznej 5 specjalnie nie odstawał poziomem od numeru 4. Hula niby za kazdym razem był w top 4 ale konia z rzedem temu kto powie kogo mialby wymienić w druzynie: Kota czy Żyłę i czy ktos dalby głowę za to, ze ten inny skład wypadłby lepiej.Biorąc pod uwagę kolejność w ramach naszej żelaznej 5:

    Wisła
    Q: Stoch, Hula, Kot ,Kubacki , do druzyny wystawiono Zyłę i Piotr wypadł kiepsko
    D:KUBACKI,STOCH,KOT,ZYŁA
    K: Stoch,Hula,Żyła Kubacki,KOT
    Ruka
    Q:Stoch,Kubacki,Hula,Żyła - do druzyny zamiast Huli wszedł Kot i był najlepszym z Polaków.
    D:KOT,STOCH,KUBACKI,ŻYŁA
    K: Kubacki,Żyła,Kot,Stoch,HULA
    A jakby tego było malo:
    Tagił: Q1 Stoch,Kubacki,Kot,Żyła,HULA
    konkurs: Żyła,Kubacki,Stoch,Kot,HULA
    Tagił Q2: Stoch,Kubacki,Żyła,Kot,HULA
    konkurs: Stoch,Kot,Żyła,Kubacki ,HULA

    Na koniec ranking PŚ:
    6. STOCH Kamil Polska 143
    10. ŻYŁA Piotr Polska 101
    12. KUBACKI Dawid Polska 94
    15. KOT Maciej Polska 70
    20. HULA Stefan Polska 50
    Jak widać trudno trenerowi cokolwiek zarzucić, a już na pewno nie można mu zarzucić złej woli.
    Kieruje sie swoja wiedzą. Owszem mógłby kierować się wynikami Q albo rankingiem PŚ ale czy z góry można powiedzieć, ze te inne zasady dałyby lepsze wyniki?
    Na pewno nie. Uwalam, ze mamy solidna piątkę i kogo by trener z tej 5 nie wybrał to nie poprłni błędu. Kazdy wybór da się uzasadnić.
    Trudno zakładać, ze Zyła jak by nie było nasz aktualny nr 2 w PŚ będzie w każdej drużynówce zawodził. Zła seria może się skończyć już jutro.

  • Snickers profesor

    Może sobie Dawid przez to przypomni lato

  • jma profesor
    @dervish @dervish

    Zatem czy lepiej wystawić Stefana, który odda solidny lecz nie błyskotliwy skok? Na tę chwilę Stefan może wskoczyć do drużynówki tylko w sytuacji drastycznego spadku formy kogoś z drużyny. Ewentualnie jak będzie 3-4x z rzędu w ścisłej czołówce. Oba warianty są tak prawdopodobne jak złoty medal Korniłowa na IO... Nie no sorry, żart niskich - nomen omen - lotów. To może jak zwycięstwo Korniłowa w zawodach PŚ, które przewiduje nasz wieszcz Babiarz.

  • SpecOdSkokow weteran
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    Będą skakać w czarnych. Nowy sprzęt ma wejść na TCS, albo MŚwL i potem do końca na nowych się trzymać mają.
    I dobrze wtedy zobaczymy jak wszyscy mają równy sprzęt,kto w jakiej formie jest.
    Zostajemy tutaj. Już za weekend będzie znaczna poprawa, a na TCS trafią z formą i do końca będą jej trzymać.

  • dervish profesor
    @dervish

    Raz skok raz roztargnienie. Nie wiadomo czego się spodziewać za kolejnym razem. Cykająca bomba. Wypali albo i nie wypali. ;)

  • dervish profesor
    @dervish @fanstocha

    A czy ja napisałem, ze zawalił tylko skokami?

  • anonim
    @dervish @dervish

    Nie rozumiem Ciebie jak na razie Żyła zawalił tylko swoimi skokami (podkreślam swoim skokami) w Wiśle lecz w Ruce nie zawalił swoim skokiem lecz niedopatrzeniem przecież gdy skakał w drugiej serii to moim zdaniem oddał solidny skok..Jeśli miałbym wskazać u kogoś z naszych zwyżkę formy to właśnie byłby to Piotrek.

  • kibicsportu profesor
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    Brakuje mi malinowych i czerwonych kombinezonów.

  • SebaSzczesny profesor

    Ciekawe w ktorych kombinezonach beda skakać, w czarnych czy zlotych

  • dervish profesor

    Trener wystawiając drużynę zawsze ma dwa wyjścia: oddać część kompetencji podopiecznym i pozwolić aby sporni zawodnicy (najczęściej dotyczy to jednego -dwóch miejsc) rozstrzygnęli sprawę w bezpośredniej rywalizacji na skoczni albo wziąć pełną odpowiedzialność za skład i zestawić drużynę wedle własnego widzimisię. To drugie podejście wymaga większej odwagi bo w razie pomyłki trener nie ma alibi i ryzykuje krytykę od tych co takiego autorskiego wyboru nie rozumieją.

    Dla mnie najważniejsze są IO. Trener ma wolna reke, niech przygotuje drużynę w sposób optymalny. Póki co, nie da sie powiedzieć, że trener nie kierując sie wynikami Q popełnił jakies większe błędy. A nawet jeżeli składy nie były w danej chwili optymalne to i tak pan Sztefan trafiał nie gorzej niż jego koledzy po fachu. Ewentualne błędy są usprawiedliwione olimpijską "podgatowką".

    Jeśli miałbym tu pokusić się o jakiś komentarz to napiszę tylko iż najbardziej obawiam się o skoki Piotra Żyły.
    Na razie jest jak cykająca bomba, w tym sezonie regularnie zawala drużynówki.

  • SebaSzczesny profesor

    Lepiej jak bedzie wialo w plecy, przynajmniej latawce nie bedą mieli przewagi

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @kibicsportu @kibicsportu

    Konkursy skoków z wiatrem w plecy są naturalną karykaturą tej dyscypliny. Moim zdaniem jej piękno polega na współpracy skoczka z ruchem powietrza, a kiedy wieje z tyłu zamiast współpracy mamy do czynienia z walką.

  • kibicsportu profesor
    -

    Szczerze ja tam wole naszą żelazną czwórke. Jakoś pewniej się czuje jak oni skaczą.

  • anonim

    Jeśli będzie wiatr w plecy to możemy jutro pożałować, że nie będzie Stefka. Niewystawienie go na Wisłę i na Rukę wbrew wynikom treningów było najprawdopodobniej strzałem w dziesiątkę pomimo wyniku treningów - bo w obu tych przypadkach w piątek wiał wiatr w plecy, a w sobotę już pod narty.

  • Cejot stały bywalec

    Mimo wszystko jestem zaskoczony składem. Liczyłem na zmiany.

  • kibicsportu profesor
    -

    Według prognoz kierunek wiatru ma być w plecy. Co dla nas jest myślę idealnie. Ale zobaczymy jak to bedzie wyglądało. oby nie wiało tak mocno jak zapowiadają to prognozy.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl