Andrzej Kozak: Chcemy dotrzymać terminu...

  • 2004-05-22 08:04
Turyści, a jednocześnie fani skoków narciarskich, którzy przyjeżdżali w ostatnich tygodniach do Zakopanego, z troską spoglądali na Wielką Krokiew. Na skoczni właśnie trwa wielka modernizacja. Wszyscy zadają sobie jedno pytanie - czy pracownicy układający igelit na skoczni zdążą go położyć do połowy czerwca? Czasu do wyznaczonego terminu pozostało niewiele, pracy jest jeszcze mnóstwo, mówi się nawet o opóźnieniach...

Na ten temat wypowiedział się Andrzej Kozak - dyrektor COS w Zakopanem:
- Nie wiem, skąd są takie informacje. Termin prac jest dotrzymywany. Pamiętajmy, nic nas nie goni. Oficjalnie skocznia ma być gotowa na dwa konkursy Letniego Grand Prix w Zakopanem 4 i 5 września. Ale my chcemy oddać, do treningu, tak jak obiecywaliśmy, około połowy czerwca. Jak wiadomo, pośpiech jest dobry, ale przy łapaniu pcheł. Prace na Wielkiej Krokwi wymagają dużej precyzji, nie wolno na siłę niczego przyspieszać. Teraz kończy się układanie drewnianej szachownicy na skoczni, do której mocowany będzie sprowadzony z Finlandii igelit. To wymaga wręcz zegarmistrzowskiej precyzji. Nie można sobie pozwolić na żadną fuszerkę, bo wtedy okaże się, że bula jest na przykład wybrzuszona o 2 metry. Na skoczni jest specjalne urządzenie elektroniczne, które kontroluje przebieg prac. Jeszcze raz powtarzam: chcemy dotrzymać terminu i kadra powinna zacząć treningi ma Wielkiej Krokwi po 15 czerwca.

Dodatkowo, jeszcze w tym roku, zostaną zbudowane, po prawej stronie skoczni, małe domki dla zawodników. Na poczatek stanie ich 20., na wiecej nie ma po prostu funduszy.

Od dopływu gotówki uzależnione są także dalsze prace przy skoczni: przebudowa pawilonu, która wymaga specjalnego dofinansowania z budżetu państwa, stąd COS czeka na decyzję posłów, dotyczącą przeznaczenia środków finansowych w roku 2005 na rozbudowę przestarzałej budowli, która w obecnym stanie jest wątpliwą ozdobą piękniejącego i nowoczesnego obiektu.

Gospodarze Wielkiej Krokwi z troską patrzą również na trybuny, które są przestarzałe, a w zimie niebezpieczne dla widzów.

- Chcemy zbudować trybuny w kształcie tarasów. W pierwszej kolejności zaczęlibyśmy od trybun po prawej stronie skoczni, chcielibyśmy te prace zakończyć w tym roku. Trybuny po lewej stronie byłyby przebudowywane w roku następnym. Także i te prace uzależnione są od tego, czy otrzymamy na te cele środki finansowe - powiedział Andrzej Kozak.

Konkursy o o Puchar Prezesa TZN są zaplanowane w dniach 19 - 20 czerwca. Fani skoków narciarskich, którzy w tych dniach przybęda do Zakopanego bedą mieli możliwość obejrzenia Wielkiej Krokwi w stroju letnim.


Jaala, źródło: Dziennik Polski
oglądalność: (8697) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Artur stały bywalec

    Bądźmy optymistami!! Na pewno zdąrzą położyć igielit do połowy czerwca .Mam nadzieję że tak się stanie.

  • ajo początkujący
    zdaza

    zdążą,co by mieli jnie zdążyć!

  • xxx doświadczony

    "pośpiech jest dobry, ale przy łapaniu pcheł"

  • anonim

    a co ze skoczną w Malince? slyszalam ze jeszcze gorsze przekety :]

  • pawel bywalec
    malinka

    Ha dobre pytanie, skocznia w Malince stoji tak jak i stała nic się nie ruszyło w kierunku modernizacji, nadal stoi stary zawalający się rozbieg a skocznia wygląda coraz gorzej a pieniędzy na budowę skoczni pomimo obietnic dalej nie widać

  • anonim

    słyszałam pod krokwią jak stali niemieccy turyści i zastanawiali się czy to aby nie przytułek dla bezdomnych ludzie rozbierzcie ten pawilon on wygląda jak dom kloszardów wstyd

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl