Adam Małysz o konkursie w Innsbrucku: Freitag popełnił błąd

  • 2018-01-04 20:07

Jedynym dotąd Polakiem, który do konkursu w Bischofshofen przystępował w roli lidera Turnieju Czterech Skoczni był Adam Małysz. Triumfatora 49. edycji tego wydarzenia poprosiliśmy o podsumowanie zmagań na obiekcie Bergisel w Innsbrucku.

- Śmiało można powiedzieć, że Kamil zdeklasował rywali. Nerwy miały wpływ na to, jak skoczył dziś Richard Freitag. To był daleki lot, ale my wiedzieliśmy, że Kamila puścimy z krótszego najazdu, aby bezpiecznie wylądował. Lepiej skoczyć dwa-trzy metry bliżej i dostać lepsze oceny sędziowskie niż przeskoczyć obiekt i przewrócić się, jak Freitag - mówi dyrektor-koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim.

Niemiec popełnił błąd? - Po pierwsze, trener mógł obniżyć mu belkę, a po drugie, jury trochę zawaliło. Od samego początku, za bardzo pozwalano na dalekie skoki. Tym bardziej przy takich warunkach, kiedy od 120. metra robiła się taka "dziura", bo niemal wszyscy tam lądowali, a od 130. było bardzo twardo. Kamil i Richard jeszcze przed konkursem mówili, że tam jest twardo, narty biją i się rozjeżdżają. Oczywiście, Freitag popełnił błąd, bo był za bardzo przechylony do przodu przy lądowaniu. Narta została z tyłu i zawinęło mu ją, ale te wszystkie rzeczy nałożyły się na siebie. Nie możemy cieszyć się z czyjegoś upadku, ale cała sytuacja jest, dla nas, bardzo dobra. Kamil oddał normalne skoki i, przed Bischofshofen, inni mają więcej nerwów niż my.

- W pierwszej serii, kiedy Kamilowi podbiło nartę, serce zadrżało, bo pamiętamy wydarzenia sprzed roku, kiedy to Kamil upadł w serii próbnej. Między innymi przez to, że zeskok był źle przygotowany, ale nie można o tym myśleć. Zawodnik musi takie rzeczy wyrzucić z głowy. Koncentracja Kamila była skupiona na dwóch dobrych skokach. Stres zawsze jest na górze skoczni, ale ogromne doświadczenie Kamila daje o sobie znać. Potrafi skoncentrować się na dobrych skokach i to jego przewaga, a do tego jest w bardzo dobrej formie. Wtedy wszystko dzieje się automatycznie - dodaje Polak.

Adam Małysz zna uczucie podróżowania do Bischofshofen w roli lidera TCS. Jak w takim momencie skoczek może odciąć się od ciążącej na nim presji? - Odciąganie dziennikarzy od Kamila jest naszą robotą, aby możliwie odciąć go od całej otoczki Turnieju Czterech Skoczni. Jeśli chodzi o presję ciążącą na skoczku, każdy jest inny i każdy inaczej to odbiera. Każdy ma własne sposoby na przygotowanie się na to. Będą te nerwy, ale Kamil to doświadczony człowiek, który współpracował z psychologami, a do tego, ma wokół siebie osoby, które stale go wspierają. To powoduje, że łatwiej jest sobie z tym wszystkim poradzić. Największy stres jest już na rozbiegu, kiedy czeka się na skok. Ja sobie powtarzałem, że w danym momencie jestem najlepszy. Trzeba być zdystansowanym do tysięcy kibiców. Kluczowa jest koncentracja na luźnym wykonaniu dobrego skoku.

Wyrównanie rekordu Svena Hannawalda jest możliwe? - Musimy poczekać. Nie chcę niczego zapewniać, bo nie jestem cudotwórcą i jasnowidzem. Jest na dobrej drodze ku temu, ma na to największe szanse i rozumiem media, ale nie ma człowieka, który może dać taką deklarację. Jeśli powiedziałby to Kamil, to bym mu uwierzył, ale nikomu innemu, bo pozostali tylko mogą gdybać.

Korespondencja w Innsbrucku, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (20666) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • erytrocyt_ka profesor
    @marsik

    Na TVP również była cisza jak makiem zasial. ;) Gdybym nie siedziała przed TV z telefonem i relacja FIS w ręce, to musiałabym rozkminiac skąd się wzięła taka przewaga 8 punktów po pierwszej serii.

  • MarSik doświadczony

    O kurczę dopiero po wywiadzie Adama i jego dość specyficznym określeniu "jechania z niższa" (nie bardzo wiem jak to zapisać) sprawdziłem że Kamil faktycznie na prośbę Stefana jechał z 6 belki. Komentatorzy na Euro milczeli o tym w 15 językach...

  • haze23 doświadczony

    Adam, dobry Duch!

  • Bongiorno doświadczony
    Pół żartem pół serio, czyli krótka historia o tym co się stało.

    Moim zdaniem było tak.
    Siedzi sobie Rysiek na belce i myśli: "No nie... Ten Stoch w treningach i kwalifikacjach ciągle jest minimalnie ode mnie lepszy. W dodatku ma przewagę prawie 12-u punktów nade mną, Jak nie oddam super skoku to pewnie jeszcze powiększy i w Bischofshofen nie zdołam już tego odrobić".
    Leci Rysiek i myśli: "Dobre wyjście z progu, będzie daleki skok. Super! Ale czy wystarczy? Może jeszcze kilka metrów się uda. No jeszcze ze dwa, chociaż jeden!".
    Upadł Rysiek i myśli: " Ehh... Chyba jednak przesadziłem. Mogłem skoczyć swoje i wylądować w ładnym stylu, a nie na siłę szukać dodatkowych metrów".

    Teraz już trochę poważniej.

    Richard niestety turniej przegrał w głowie, chociaż i sportowo myślę, że byłoby mu ciężko z będącym w takiej formie Kamilem. On to wiedział i postawił wszystko na jedną kartę. Owszem.. W najgorszym wypadku byłby drugi i to też jest sukces, ale który z kibiców pamięta po latach o tych co zajęli drugie miejsca? Chyba tylko tacy fanatycy jak my tutaj. Richardowi oczywiście życzę szybkiego powrotu na skocznię i walki o KK w sportowej rywalizacji. Trzymając jednocześnie mocno kciuki za zwycięstwo Kamila w tejże klasyfikacji.

  • papa_s weteran
    @matx @matx

    Raczej po ważeniu i mierzeniu jak będzie wszystko w porządalu.

  • Ad1K weteran

    Emocje będą ogromne. Swoją drogą. Oberstdorf, Ga-Pa i Innsbruck to były skocznie, na których Kamil odniósł te swoje pierwsze zwycięstwa. Natomiast Bischofschofen jest skocznią gdzie Kamil zwycięstwo już odniósł i, na którym wygrał poprzedni TCS. Może to trochę takie przesądne. Bischofschofen dało nam rok temu wielki sukces. Natomiast teraz nie chcę powiedzieć, że zabierze tryumf Kamilowi, ale wyrównanie wyczynu Hannawalda może się nie udać... To takie głupie przesądy, chciałem jednak tylko zwrócić uwagę na tą zależność.

  • dervish profesor

    Za ten błąd Niemcy powinni napiętnować Ryśka Piątka na jakimś portalu społecznościowym a po sezonie usunąć z kadry. ;)

  • matx bywalec

    Dobrze Adam odpowiedział na to ostatnie pytanie. Prawda jest taka, że dowiemy się dopiero po ostatnim skoku w tej edycji turnieju.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl