PŚ Pań w Sapporo: Lundby górą

  • 2018-01-13 10:49

Siódmym w karierze, a trzecim w tym sezonie zwycięstwem Maren Lundby zakończyły się sobotnie zawody z cyklu Pucharu Świata Pań w Sapporo. Skład podium na Miyanomori uzupełniły Katharina Althaus oraz Sara Takanashi.

Pierwszy konkurs japońskiej wyprawy najlepszych skoczkiń świata przyniósł rozstrzygnięcia w postaci triumfu Maren Lundby. Norweżka prowadzenie w konkursie objęła już po pierwszym skoku, w którym z 11. belki uzyskała 95,5 metra. Druga była Katharina Althaus, która wylądowała dwa metry bliżej, a do Norweżki traciła sześć punktów. W finale obie panie oddawały swoje próby z 10. belki. Zaatakowała Niemka, która poszybowała na 96. metr, jednak 93,5 metra Lundby wystarczyło jej do utrzymania miejsca na czele stawki. Różnica punktowa między tą dwójką wyniosła 4,3 pkt.

Na trzecim miejscu uplasowała się Sara Takanashi, która stoczyła zacięty bój o miejsce na podium ze swoją rodaczką - Yuki Ito. Na półmetku wyżej znajdowała się dwukrotna wicemistrzyni świata. Lot mierzący 93,5 metra dawał jej 2,2 pkt zapasu nad czterokrotną zdobywczynią Kryształowej Kuli (93 metry). Takanashi powtórzyła rezultat z pierwszej odsłony, co przy słabszym występie Ito (91,5 metra), dało jej najniższy stopień podium. Japonki ostatecznie rozdzieliła różnica wynosząca 0,9 pkt.

W czołowej szóstce zameldowały się jeszcze Irina Awwakumowa z Rosji (94,5 oraz 91,5 metra) i Ursa Bogataj ze Słowenii (92 i 88 metrów). Warto wspomnieć o Xinyue Chang (91,5 oraz 85 metrów). 23-letnia Chinka zamknęła pierwszą dziesiątkę, co jest najbardziej wartościowym wynikiem w historii jej startów na arenie międzynarodowej.

Do drugiej rundy nie awansowały tak znane skoczkinie jak Spela Rogelj czy Elena Runggaldier, a za nieprawidłowy kombinezony zdyskwalifikowane zostały Kaori Iwabuchi, Claudia Purker i Natasha Bodnarchuk.

Drugi konkurs w Sapporo już w nocy z soboty na niedzielę. Początek kwalifikacji o 2:00 czasu polskiego. Start zawodów wyznaczono na 3:00. W klasyfikacji generalnej prowadzi Lundby (460 punktów) przed Althaus (440 punktów) i Takanashi (280 punktów).

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>

Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Świata Pań >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Narodów Pań >>


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4434) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • adamek9608 początkujący

    Chinki bardzo dobrze, swoją sprawą ciekawe jak tam idzie tym wybrańcom chińskim, którzy mieli jechać do Norwegii i trenować przed IO w Pekinie, może w przyszłym sezonie zaczną się gdzieś pokazywać.

  • pawel96 profesor

    Chyba już wolę dominację Takanashi, niż przeplatankę Lundby/Althaus.

    Wielkie brawa dla Chinki!

  • Stinger profesor

    I bardzo ładnie Norweżka Maaren Lundby ale tuż za nią jest Niemka Althaus. Swoją drogą czyżby jakaś przynajmniej jedno sezonowa zmiana warty?
    Czy w tym sezonie to Lundby i Althaus powalczą o KK, a Japonka Ito i w szczególności będą się bić "tylko" o 3 miejsce?
    Na razie na to wygląda ale jednak poczekam - Sara to jest zbyt klasowa zawodniczka żeby skreślać ją na takim etapie sezonu i to w sezonie olimpijskim gdzie jednak to IO są najważniejsze szczególnie dla niej bo jako dominatorka PŚ nie ma jeszcze żadnego indywidualnego złota imprezy mistrzowskiej, a Carina Vogt ma już 3 takie złota (2 MŚ, 1 IO).

  • Roxor profesor
    @sosik333 @mc150193

    Musi też się zmienić nastawienie dziewczyn, bo czasami mam wrażenie, że nie traktują tego sportu poważnie. Ale może to tylko moje wrażenie.

    Szkoda, że Sara obniżyła trochę loty w tym sezonie, o obronę KK będzie bardzo ciężko.

  • Xander1 profesor

    Chang na razie bardzo pozytywnie zaskakuje w tym sezonie. Regularnie punktuje, a teraz też wskoczyła do pierwszej dziesiątki. No wielkie brawa. Warto też zaznaczyć że po raz pierwszy w historii w jednym konkursie punktowały dwie Chinki, bo jeszcze Li byla 25.

    Kto by pomyślał że Chinki będą poziom wyżej niż Polki, które o punktach w PŚ mogą pomarzyć.

  • mc150193 weteran
    @sosik333 @sosik333

    Także życzę Polkom takiej wytrwałości. Ale musi się koniecznie zmienić zarząd pzn i trener. Bo bez tego wyników w tej kategorii nie będzie.

  • FighterWF doświadczony
    @sosik333

    Tak, poprawiła życiówkę i to aż o trzynaście lokat.

  • wyjadacz początkujący
    @sosik333 @sosik333

    Tak, to jej najlepsze miejsce i warto zaznaczyć, że jest to jej pierwszy sezon, w którym zaczęła punktować, a w PŚ startuje już od sezonu 2012/13.

  • sosik333 doświadczony

    10. miejsce Xinyue Chang to jej najlepsze w karierze?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl