Stefan Horngacher: Postaramy się o napisanie kolejnego rozdziału historii

  • 2018-01-20 22:45

Aż czterech Biało-Czerwonych znalazło się w "pierwszej 20" klasyfikacji generalnej w lotach narciarskich! Historycznego wyczynu dokonał Kamil Stoch, który przywiezie do domu medal z cenniejszego kruszcu niż którykolwiek z Polaków w historii. Jak ten dzień podsumowuje trener naszej kadry narodowej?

To pierwszy polski medal na Mistrzostwach Świata w lotach od 1979 roku, kiedy to Piotr Fijas zdobył brąz podczas zawodów w Planicy. - Wydaje mi się, że Kamilowi o wiele lepiej skacze się na obiekcie im. Heiniego Klopfera. Kulm jest w porównaniu do tej trudniejsza. Zdobycie drugiego miejsca to na pewno ważne wydarzenie, tworzenie nowej historii, co będziemy starali się zrobić również jutro.

Zapytany o to, dlaczego Norwedzy wykazują tak dobrą dyspozycję w lotach, odpowiada: - Osiągają bardzo wysokie prędkości na progu. Do tego dochodzi dobra pozycja w czasie lotu i to "czucie" w powietrzu, które jest potrzebne do solidnych, dalekich skoków. Mają to we krwi. Ale zobaczymy jak to będzie jutro. Oczywiście będziemy walczyć, nie zamierzamy się poddać.

Jeśli chodzi o rywalizację na międzynarodowym poziomie, które w opinii trenera polskiej kadry narodowej są najtrudniejsze do wygrania? - Nie wiem. Wydaje mi się, że złoto olimpijskie jest najwyższym osiągnięciem dla atlety. Natomiast bardzo trudno zhierarchizować pozostałe wyzwania. Podchodzimy do tego z myśleniem, że każde starcie z rywalami jest ważne, nieistotne jakiej rangi. Wszystkie są trudne do wygrania, chociaż według mnie, najbardziej wymagający jest Turniej Czterech Skoczni. Potem ustawił bym Mistrzostwa Świata wraz z Mistrzostwami Świata w lotach ex aequo.

W Pucharze Świata najważniejsza jest konsekwencja w wynikach i dobra forma przez 20, czasami 30 konkursów. Czy przez to nie jest on trudniejszy i bardziej wymagający od Turnieju Czterech Skoczni, podczas którego zakres czasowy jest bardziej ograniczony? - Tak, Puchar Świata jest na pewno niełatwy do wygrania, ale czasami triumf bardziej opiera się na tym, jak skaczą inni. Forma przeciwników odgrywa dużą rolę - czasami jest ciężej, czasami łatwiej, a czasami trzeba mieć po prostu szczęście. Możemy to zaobserwować chociażby na przykładzie Kamila. Przez sporą część ostatniego sezonu był na pozycji lidera klasyfikacji generalnej, ale nie zdołał zdobyć Kryształowej Kuli. Wszystkie zmagania są trudne, ale my próbujemy wygrać wszystko.

- Jutro pierwszym skaczącym jest Piotrek, powinno mu się udać dobrze otworzyć start naszej drużyny. Dzisiaj poradził sobie o wiele lepiej niż wczoraj. Stefan i Dawid także wykonali dzisiaj dobrą pracę. Będziemy dalej szukać tego, co możemy ulepszyć i doszlifować na jutro, żeby powalczyć o medal także w konkursie drużynowym - powiedział Stefan Horngacher na temat jutrzejszych zmagań.

Korespondencja z Oberstdorfu, Marcin Hetnał


Agnieszka Musiał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10043) komentarze: (22)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kolos profesor
    @BJJ @BJJ

    Dlatego uważam że najbardziej wymierne byłoby branie pod uwagę wyłącznie samej dlugości skoku bez żadnych dodatkowych not za styl, wiatr czy belkę.

  • Hanavald07 początkujący
    @SebaSzczesny @jma

    szkoda Maćka chciałbym by na igrzyska skakał chociaż na top 10 ale będzie bardzo trudno on sie spina kombinuje nie jest cierpliwy :(

  • BJJ doświadczony
    @BJJ @kolos

    Jasne, choćby Freund i Prevc. Ale to właśnie wskazuje, jak trudne jest zdobycie KK. To samo zresztą można powiedzieć o zdobyciu medalu np IO. Noriaki Kasai na dużej skoczni okazał się gorszy od Kamila o 1,3 pkt. Czy jako zdobywca złotego medalu tylko o 1,3 pkt Kamil naprawdę skakał lepiej od zdobywcy 2 miejsca? Nie wspominając już Morgiego, który wygrał złoto o 0,1 pkt. Jasne, ze skakał lepiej, bo to on jednak zdobył złoto. A skoro Freund wygrał KK większą iloscią zwycięstw w sezonie, to oznacza, że to on jednak skakał lepiej niż Prevc. Zawsze musi być jakiś punkt odniesienia. A co oznacza pilnowanie przewagi? Oznacza utrzymywanie się w czołówce, zajmowanie niekoniecznie zawsze pierwszych, ale drugich, trzecich, czwartych miejsc. Niewypadanie poza top 10, a nawet top 5. Czyli dobre i bardzo dobre skakanie (czy bieganie, czy cokolwiek innego) przez cały albo prawie cały sezon. Zgadzam się, że zdarzyli się w historii zdobywcy KK, którzy wcale nie skakali bardzo równo przez cały sezon. Tak samo, jak byli zdobywcy TCS, którzy nie wygrali ani jednego konkursu, tak samo, jak byli złoci medaliści IO czy MŚ, którzy wygrali "o włos", niejednokrotnie tylko punktami, skacząc w sumie krócej niż rywale.
    Uważam, że po prostu w takich imprezach jak IO czy MŚ więcej jest miejsca na przypadkowość i zdobycie najwyższych trofeów przez zawodnika z nagłym, jednorazowym wystrzałem formy.
    Choć w sumie jest to dyskusja o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy. Ja wolę Boże Narodzenie, choć "ważniejsza" jest Wielkanoc. Inny odwrotnie. Dlatego ja "wolę" KK, a kto inny IO - i oboje mamy swoje racje.

  • Kolos profesor
    @BJJ @grzmiwuj

    Z tym to bym nie przesadzał. Wielu było zdobywców KK mających bardzo nierówne sezony, najczęściej w pierwszej części dzielili i rządzili a potem już tylko pilnowali przewagi. Bywali też tacy co zdobywali KK rzutem na taśmie w ostatnim czy przedostanim konkursie sezonu. Czy taki zwycięsca skakał również od zdobywcy 2 miejsca?? Raczej nie.

  • grzmiwuj doświadczony
    @BJJ @zimowy_komentator

    Nie zgadzam się. Trzeba skakać najrówniej od listopada do marca, czyli de facto być najlepszym zawodnikiem na świecie w sezonie. Nie da się tego porównać z przygotowaniem nawet najlepszej formy na igrzyska czy mistrzostwa. Dlatego choć jestem pod wielkim wrażeniem Kamila i uważam go za wybitnego skoczka, to jednak najbardziej cenię cztery Kryształowe Kule Małysza. Tego nie dokonał nikt inny.

  • dzika_swinia weteran
    @BJJ @zimowy_komentator

    A IO lub MŚ wymaga formę przez cały sezon? :D

  • zimowy_komentator profesor
    @BJJ @grzmiwuj

    Puchar Świata najtrudniejszy ? Nie sądzę... Zdobycie go nie wymaga ani formy przez cały sezon ani specjalnej kondycji mentalnej. Nie trzeba mieć mocnej głowy, aby wygrać PŚ, bo jest najbardziej rozciągnięty w czasie. Każdy skoczek, który będzie miał formę na TOP5 może w danym sezonie sięgnąć po KK.

  • grzmiwuj doświadczony
    @BJJ @BJJ

    Tak jest. Igrzyska prestiżowe, mistrzostwa świata też, Turniej ciekawy i z wielką tradycją, ale dla mnie też nie ma niczego ważniejszego i bardziej satysfakcjonującego od Pucharu Świata. To najlepsze potwierdzenie formy i najtrudniejsza rzecz do zdobycia.

  • skijumpingexpert profesor
    @erytrocyt_ka @erytrocyt_ka

    Co do Maćka dorzucił bym jeszcze Dawida i myślę że za sezon lub dwa po dobrej pracy z tym samym trenerem Horngacherem mogą być mega mocni a w Kamilu widzę że jak mu nic nie przeszkodzi to może i mieć jeszcze gdzieś mały kryzys ale do 33-35 roku życia może być w szerokiej czołówce na świecie widzę i niego dobre podejście radość ze skoków i mimo tego że już prawie wszystko osiągnął to dalej on sam uważa że w pewien sposób może się rozwijać i skakać coraz lepiej to zaprocentuje tym że jeszcze za 3 lata będzie w stanie stawać na podium zawodów nie raz a jak by się wszystko złożyło do kupy to za sezon lub dwa możemy mieć dominację 2-3 Polskich skoczków w pś . No ale są też inni i stosunkowo młodzi tacy jak Kraft , Wellinger , Freitag, Tande , Prevc no i młodzi

  • Ad1K weteran

    Trener na razie wszystkie docelowe imprezy trafia w punkt. Ja mu wierzę, że i tak samo będzie na IO, jeżeli nie to trudno, nie zmienię do niego nigdy swojego nastawienia. Chciałbym tylko, aby poskładał jeszcze Maćka, choć to trudny przypadek m.in. ze względu na swój charakter.

  • BJJ doświadczony

    Pewnie się nie znam, ale według mnie jednak najtrudniejszym zadaniem jest zdobycie KK. Ze słowami Pana Trenera, z całym szacunkiem, ale się nie zgadzam. Każda wygrana zależy bowiem także od dyspozycji i formy przeciwników. W TCS też. Nie wygrałby pewnie Kamil w zeszłym roku TCS, gdyby główny rywal nie zepsuł fatalnie skoku, a Kraft się nie rozchorował. A może by i wygrał, ale gorsza dyspozycja rywali na pewno pomogła. Uważam, że właśnie w przypadku KK najmniejszą rolę odgrywa forma rywali, trzeba być bowiem samemu bardzo mocnym przez cały sezon. Tu nie ma miejsca na przypadki, jakie zdarzają się podczas MŚ, IO, a nawet TCS (vide Diethart). Nie wystarczy nagły, któtkotrwały wybuch formy - jak w przypadku Ammanna w 2002r. Potem przecież wcale nie było juz tak różowo - w tamtym sezonie wygrał jeszcze tylko raz bodajże.
    Każdy sukces cieszy, i to bardzo, ale mnie KK zawsze najbardziej :).

  • erytrocyt_ka profesor
    @jma

    Kamil poniekąd też jest taki, że nie cieszy się długo i bez umiaru, często radość ze zwycięstw okazuje w sposób stonowany, podkreśla, że te dane zawody to już historia i trzeba się skupiać na przyszłości, a nie zajmować się z tym co było. Mam nadzieję, że może Maciek jeszcze trochę dojrzeje do wielkich rzeczy i będzie powodem wielu naszych radości i uniesień, zawsze jakoś tak w nim widziałam 'trzeciego Małysza' i drugiego Stocha'.

  • dervish profesor
    Gratulacje

    Dla trenera Horngachera, Kamila Stocha i jego kolegów. MŚL zaliczone w bardzo dobrym stylu. Widać, ze trener kontroluje sytuację (mozna to poznac na przykład po tym, że jego zapowiedzi i diagnozy są trafione w punkt (100% sprawdzalność)). Wszystko wskazuje na to że operacja PingPong przebiega bez zakłoceń. :)


    P.S.
    Napisałem o tym w głównym wątku ale właściwe miejsce na podziękowania jest tutaj.

  • jma profesor
    @SebaSzczesny @Hanavald07 @Seba

    Chyba przesadzacie. Każdy człowiek jest inny, a Maciek Kot nie cieszy się nawet jak wygrywa, bo ciągle o czymś myśli. Taki już jest. Ja mu dobrze życzę. Bardzo chciałbym aby do IO znalazł formę i życzę mu złota na k90, choć to prawie mission impossible.

    W ogóle nie rozumiem tej złości jak komuś nie idzie. Były hejty na Dawida "Worek Ziemniaków" Kubackiego, były hejty na Stefana Hulę-Bulę. Po co te negatywne fluidy od adresem Kota? To przecież nasz wspaniały skoczek, któremu teraz trochę słabiej idzie. Opanujcie się i napawajcie się srebrem Kamila oraz tą jutrzejszą niesamowitą szansą na medal drużynowy w lotach.

  • Hanavald07 początkujący
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    szczera prawda narcyz i filozof

  • SebaSzczesny profesor

    Dobrze że Kot nie skacze w drużynówce bo to jest egoista, nawet gdy kolega z drużyny wygrywa to on i tak się nie cieszy.. ile to już razy było gdy Stoch wygrywał a on miał mine jak Ahonen

  • Adm początkujący

    "Sytuacja po lotach na Kulm była dla nas trudna, ale Kamil spisywał się tu bardzo dobrze. Dziś awansował o jedno miejsce i szkoda, że nie udało się przeprowadzić ostatniej serii, ponieważ moim zdaniem mógłby pokonać Tande."
    Redaktor nie raczył był przytoczyć tej ciekawej opinii Sztefana :)

  • Nowyskoczek5 profesor
    Patrząc na wyniki konkursu indywidualnego to :

    Mamy szansę na drugie miejsce bo Norwegowie spokojnie wygrają .

  • Złoty Orzeł profesor
    @erytrocyt_ka @erytrocyt_ka

    Tande gdyby nie odwołanie serii, podarował by medal Kartoflowi

  • Krzych stały bywalec
    Trenerze

    - wiem, że do końca sezonu jeszcze daleko,
    - nie wiem co jutro ani na igrzyskach się wydarzy,
    - nie wiem jak skończy się sezon,
    - nie wiem czy podpiszesz umowę na kolejne sezony z polską kadrą,
    - nie wiem co masz jeszcze w planach,
    .
    ale wiem jedno, że już teraz w swoim imieniu dziękuję ci za wszystko co zrobiłeś dla polskich zawodników, sztabu i kibiców.

    Poprzednim trenerom również mocno dziękuję.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl