Gregor Schlierenzauer: Odrobiłem pracę domową. Czekam na Zakopane!

  • 2018-01-25 11:22

Austriacki Związek Narciarski opublikował składy zespołów, które w najbliższy weekend, w Zakopanem i Ljubnie, powalczą w zawodach najwyższej rangi. Szeregi obu drużyn zasilą mistrzowie świata z 2011 roku - Gregor Schlierenzauer oraz Daniela Iraschko-Stolz.

Dla Schlierenzauera, po kilkunastodniowej przerwie, jest to powrót do występów na arenie międzynarodowej. Po 66. Turnieju Czterech Skoczni, który członek klubu SV Innsbruck Bergisel zakończył na 26. pozycji, dwukrotny triumfator tej imprezy pokazał się jeszcze w Bad Mitterndorf, gdzie zajął 38. lokatę. Następnie, wobec słabej dyspozycji, podjęto decyzję o wycofaniu go z Mistrzostw Świata w lotach narciarskich w Oberstdorfie. Ten czas rekordzista Pucharu Świata w liczbie indywidualnych zwycięstw spędził na szlifowaniu formy na obiektach w Planicy. Przypomnijmy, że 28-latek starty w sezonie olimpijskim rozpoczął dopiero od grudniowych zmagań w Titisee-Neustadt. Powodem takiego stanu rzeczy była kontuzja kolana, której Austriak nabawił się podczas listopadowego zgrupowania w Ramsau.

Do ekipy Heinza Kuttina wraca też inny z zawodników powołanych na XXIII Zimowe Igrzyska Olimpijskie - Manuel Fettner. 32-latek pauzował przy okazji dwóch weekendów z lotami narciarskimi. Ostatnią edycję TCS ukończył na 31. miejscu.

- Z niecierpliwością czekam na Zakopane! Mam wiele cudownych wspomnień z tego miejsca. Wraz z Manuelem Fettnerem intensywnie przygotowywaliśmy się do kolejnych wyzwań, które niosą występy w Pucharze Świata. W ostatnim tygodniu oddaliśmy sporo dobrych skoków, co potęguje chęć pokazania się szerszej publiczności. Odrobiłem pracę domową. Zobaczymy, co przyniesie Zakopane - jest cytowany Schlierenzauer w komunikacie prasowym swojej federacji. Dodajmy, że w przeszłości aż pięciokrotnie wygrywał on konkursy w zimowej stolicy Polski.

Obok Schlierenzauer i Fettnera, w piątkowych kwalifikacjach na Wielkiej Krokwi zobaczymy też Stefana Krafta, Michaela Hayboecka, Clemensa Aignera, Manuela Poppingera oraz Ulricha Wohlgenannta.

Drugim powrotem, długo wyczekiwanym przez Austriaków, jest postać Danieli Iraschko-Stolz. 34-latka, która po raz ostatni w elicie pokazała się na Mistrzostwach Świata w narciarstwie klasycznym w Lahti, przed tygodniem, testowo sprawdziła się w drugoligowych konkursach w Planicy. Próba ta wyszła wyśmienicie, gdyż najlepsza skoczkini sezonu 2014/2015 dwukrotnie nie miała sobie równych.

- Ciekawi mnie, jak Daniela, po dwóch artroskopiach kolana, poradzi sobie podczas pierwszego starcia z najlepszymi zawodniczkami. Od wielu miesięcy nie miała okazji porównać się ze światową czołówką. Nawet dwa zwycięstwa w Pucharze Kontynentalnym nie są odpowiednim wymiernikiem jej dyspozycji - mówi trener Austriaczek, Andreas Felder.

O punkty PŚ Pań w Słowenii powalczą też Jacqueline Seifriedsberger, Eva Pinkelnig oraz Chiara Hoelzl. Szkoleniowiec szczególnie liczy na ostatnią, która w Zao stanęła na podium.

- Chiara, po raz pierwszy tej zimy, w Azji wskoczyła na pucharowe podium. Teraz musi tylko ustabilizować coraz lepsze skoki, które pokazuje w ostatnim czasie. Liczę na to, że pozostała dwójka też udowodni zwyżkującą formę

Skład Austrii na PŚ w Zakopanem (HS140):

- Stefan Kraft (5. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Michael Hayboeck (21. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Manuel Fettner (23. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Clemens Aigner (28. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Manuel Poppinger (34. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Gregor Schlierenzauer (36. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Ulrich Wohlgenannt.

Program PŚ w Zakopanem (HS140):

Piątek, 26.01.2018

11:00 - Odprawa techniczna

16:00 - Oficjalny trening

18:00 - Kwalifikacje

Sobota, 27.01.2018

15:00 - Seria próbna

16:00 - Pierwsza seria konkursu drużynowego

Niedziela, 28.01.2018

15:00 - Seria próbna

16:00 - Pierwsza seria konkursu indywidualnego

Skład Austrii na PŚ Pań w Ljubnie (HS94):

- Chiara Hoelzl (6. miejsce w PŚ Pań 2017/2018);

- Jacqueline Seifriedsberger (15. miejsce w PŚ Pań 2017/2018);

- Daniela Iraschko-Stolz;

- Eva Pinkelnig.

Program PŚ Pań w Ljubnie (HS94):

Piątek, 26.01.2018

9:00 - Odprawa techniczna

12:00 - Oficjalny trening

14:00 - Kwalifikacje

Sobota, 27.01.2018

12:45 - Seria próbna

14:00 - Pierwsza seria konkursowa

Niedziela, 28.01.2018

12:45 - Kwalifikacje

14:00 - Pierwsza seria konkursowa


Dominik Formela, źródło: Komunikat prasowy ÖSV
oglądalność: (12402) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • skijumpingexpert profesor
    @jmc

    Co ty tak z tą liczbą 4 ? Od 2004 do 2007 są 3 lata a od czwartku do niedzieli 3 dni .

  • skijumpingexpert profesor
    Gregor Schlierenzauer

    Gregor wracaj do wielkiego skakania bo fajnie by było zobaczyć rywalizacje o zwycięstwa na lini Stoch-Schlierenzauer czyli 2 największych legendarnych skoczków w stawce.

  • kkkk doświadczony

    Gregorowi moim zdaniem wyraźnie ta kontuzja przeszkodziła. Złota na IO nie będzie. A do tego po raz 1 w historii swoich startów żadnego medalu raczej nie będzie. No cóż, Schlierenzauer znów bije rekordy, tyle tylko, że najgorszych występów. Ciekawe czy pobije swoje najgorsze miejsce w zawodach PŚ (w tym sezonie pobił - 46. w Engelbergu).

  • tomek20 weteran
    @jmc @jmc

    Małysz, aż takiego zjazdu formy nie miał. Może nie wygrywał seryjnie, ale cały czas kręcił się w okolicach czołówki.

  • Iceman0787 początkujący
    Kadra Austrii

    Zgadzam się z przedmówcą, że na ten moment Heinz Kuttin ma bardzo ograniczony potencjał jeżeli chodzi o zawodników. Obniżka formy Michaela Hayboecka w stosunku do poprzednich sezonów jest bardzo widoczna, aczkolwiek być może ze względu na kontuzję przed sezonem po prostu dłużej w niego wchodzi. Manuel Fettner doświadczony, solidny zawodnik, raz lepiej raz gorzej, ale na ten moment trudno wyobrazić sobie kadrę Austrii bez Niego. Z kolei jeżeli chodzi o Gregora Schlierenzauera to jego umiejętności i talent są nie do podważenia. Kwestia tylko czy Schlieri potrafi jeszcze raz wznieść się na wyżyny i walczyć o najwyższe cele. Od takich zawodników jak Clemens Aigner czy Manuel Poppinger cudów się nie wymaga. Ich zadaniem jest przede wszystkim zdobywanie punktów i regularne meldowanie się w ,,30". Co do Stefana Krafta, jego sytuacja w tym sezonie przypomina mi troszkę sytuację Adama Małysza z sezonu 2002/2003. Do czasu Mistrzostw Świata w Val Di Fiemme Adam cały czas znajdował się w czołówce zawodów PŚ, ale nie wygrał ani jednego konkursu przed mistrzostwami. Jak to się skończyło doskonale pamiętamy - dwoma złotymi medalami. Podobnie Stefan Kraft w tym sezonie. Znajduje się w czołówce, ale konkursu nie wygrał. Więc kto wie może wystrzeli formą na Igrzyska.

  • adamek9608 początkujący
    @Nobody @Nobody

    W prognozy nie ma zbytnio co patrzeć bo ja jak sprawdzałem to w niedziele niby ma najmocniej wiać...

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    Nareszcie wystąpi Wohlgenant . Chłopak wywalczyl dodatkowe miejsce a nie byl brany ale dobrze ze do Zakopanego jedzie . Może jakieś drobne punkciki zdobędzie.

  • Nobody stały bywalec
    @Nobody @jmc

    Z najnowszych prognoz, ze stacji meteorologicznej w Zakopanem wynika że jutro ma być najgorzej, w sobote troche lepiej, a w niedziele się uspokoi. W sumie bym się cieszył jak już ma być ten wiater, to niech go nie bedzie w ndz, bo najbardziej licze na konkurs idywidualny i Mazurka pod dyktando Kamila :)

  • HAZARD weteran

    Wszyscy bardzo krytykują Kuttina, ale zapominacie o jednym. Materiał ma na prawdę przeciętny jak na Austriaków, winić go w tym sezonie można tak na prawdę tylko za mocno dołującą postawę Haybocka (chociaż trzeba mimo wszystko brać pod uwagę jego kontuzję, która może mieć wpływ na jego obecną formę), jednak pozytywów też jest sporo.
    Kraft nie dominuje jak w ubiegłym sezonie, ale nadal jest w najściślejszej czołówce, także jego skoki są na plus, bo nikt nie wygrywa wszystkiego i w każdym sezonie. Fettner miał niezłą pierwszą część sezonu, stać go na więcej, ale pamiętajmy, że młodszy już nie będzie. Schlieri i Poppinger są po ciężkich kontuzjach, więc nie wiem jaka jest wina Heinza w tym jak obecnie skaczą, a przeciętniak Poppinger i tak jest w stanie regularnie punktować. Z beztalencia Aignera i kolejnego beztalencia Hubera wycisnął chyba maxa, czyli zrobił zawodników na top 30.
    Nie chcę bronić Kuttina, ale zapominacie, że potencjał jego grupy jest najmniejszy od wielu, wielu lat. Na pewno Austriacy daliby teraz wiele za takiego Nagillera, Mullera, Thurnbichlera czy Innauera...
    Zaplecze natomiast skacze bardzo bardzo solidnie, nikt jednak w tym sezonie nie wszedł na poziom upoważniający do walki o punkty, chociaż Wohlgennant, Altenburger, Aschenwald czy Leitner są blisko takiego poziomu.

  • tlen doświadczony

    Sapporo 41 skoczkow w konkursie. Ale obsada silna. Punkty byc powinny, ale raczej nie spodziewam sie podium naszych skoczków.

  • jmc stały bywalec
    @Nobody @Nobody

    Miejmy nadzieję, że się nie sprawdzi. Prognozy na cztery dni do przodu rzadko się sprawdzają. Jutro będziemy wiedzieć więcej.

  • jmc stały bywalec

    Gregor Schlierenzauer przypomina trochę Adama Małysza z utratą formy i szukaniem jej z powrotem po spektakularnych wyczynach. Adamowi zajęło to 4 lata od 2004 do 2007 kiedy znów po raz czwarty zdobył kryształową kulę. Jeśli Gregor ma wrócić na szczyt formy w przyszłym roku podobnie jak Adam Małysz w sezonie 2006/2007 to już po koniec tego sezonu powinien zanotować jakiś wyraźny wzrost formy, oczywiście zakładając, że będzie się z nim działo podobnie jak z Małyszem.

  • Nobody stały bywalec
    Wiatr

    Ehh ta niedziela wygląda bardzo nie ciekawie pod względem wiatru, oby się nie sprawdziło :)

  • Mc15011 doświadczony

    Jeżeli Gregor Schlierenzauer i Manuel Fettner nie wrócą do dobrej dyspozycji na igrzyska, a Michael Hayboeck będzie skakał fatalnie; czyli nie zdobędą medalu w drużynie - bo sam Kraft im nie pomoże - to 25 marca podczas finału PŚ w Planicy kibice austriaccy przygotują Kuttinowi taczkę. Niestety ale kibice austriaccy mają dość tej kompromitacji skoczków oraz braku transparentności i co gorsza system szkolenia w skokach w Austrii poszedł radykalnie w dół - kto to przewidywał 15 lat wcześniej, że będą austriackie skoki upadać. Już nawet trybuny się nie zapełniły na austriackie konkursy TCS oraz podczas PŚ w Kulm - tak słabo się prezentują Austriacy na skoczni. Dobrze, może to pokolenie austriackich skoków nie jest super ale to nie znaczy, że można osiągać takie wyniki. Oczywiście już pomijam fakt, że sprzęt odgrywa ważną rolę. Prawda jest jednak taka, że sam sprzęt nie skacze tylko zawodnik.

  • Ad1K weteran

    Wydaje mi się, że Schlierenzauer i Fettner to ostatnia deska ratunku dla Kuttina, jak oni nie wrócą w formie na TOP15 o medalu w konkursie drużynowym mogą zapomnieć.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl