Kamil Stoch: Pomaga mi obecność żony

  • 2018-02-08 18:49

Kamil Stoch czwartkowe kwalifikacje do olimpijskiego konkursu indywidualnego na obiekcie normalnym zakończył na drugiej pozycji. Obrońca tytułu sprzed czterech lat na skoczni HS109 w Pjongczangu poszybował na 104. metr.

Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński

- Cieszę się, że nawet w Korei Południowej mamy takich wspaniałych kibiców. Ja staram się skakać tutaj na tyle, na ile potrafię. Wiem, że w dalszym ciągu mogę coś poprawić. To nie są możliwie najlepsze próby, które mogę oddawać, ale czerpię radość z możliwości bycia tutaj. Jestem dobrze przygotowany i mogę robić to, co lubię.

- Oba moje czwartkowe skoki były na dobrym poziomie, ale mogłyby być lepsze. Ciągle mam problem z wyczuciem momentu odbicia. Poprawie podlega też pozycja najazdowa. Zamierzam dalej sobie pracować i dawać z siebie wszystko.

- Sobota nadejdzie, ale najpierw czeka nas dzień odpoczynku. W piątek możemy popracować nad treningiem motorycznym, a następnie robić to, co potrafimy najlepiej. Rozłożenie zawodów w czasie nie sprawia, że czas w Pjongczangu nam się dłuży. Mamy swoje zajęcia, więc nudy nie ma. Ja zabrałem m.in. książki.

- Wioska olimpijska bardzo mi się podoba. Warunki są dobre, jest smaczne jedzenie, więc jest pozytywnie. Gdybym mógł, nie wiem czy chciałbym wziąć udział w ceremonii otwarcia igrzysk. Słyszałem różne opinie. Jedni twierdzą, że jest super, a inni wspominali o kilkugodzinnym oczekiwaniu i niewielkiej widoczności wydarzeń na stadionie. Sam nigdy nie byłem, więc nie mam wyrobionej własnej opinii.

- Staram się skupić na sobie i na wykonaniu swojego zadania na skoczni. Nie myślę o otoczce tego wydarzenia. Świetnie, że cała drużyna skacze na wysokim poziomie. Cieszę się, że treningi chłopaków owocują.

- Moja żona, Ewa, nie przyjechała tutaj jako reporterka telewizyjna. Jest w Korei w innej roli. Jej obecność mi pomaga i zawsze miło jest spotkać najbliższą sobie osobę i, choć przez chwilę, z nią pobyć.

Korespondencja z Pjongczangu, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (19850) komentarze: (106)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Major_Kuprich profesor
    @Major_Kuprich @OjciecMarek

    Dziękuje

    Czyli jeszcze jeden przypadek kiedy lider PŚ nie zdobył żadnego medalu indywidualnie.

    Trochę mi to przypomina Richarda Freitaga, którego wielu skreślało po pierwszych treningach.

    Tymczasem od czwartku Niemiec zaczął skakać regularnie na top6 i będzie liczył się w walce o medale.

  • OjciecMarek profesor
    @Major_Kuprich @Major_Kuprich

    Liderem PŚ przed Albertville nie był Nieminen, który zajmował wtedy trzecie miejsce w generalce, tylko Werner Rathmayr. Austriak nie załapał się do składu na żaden konkurs olimpijski.

  • kibicsportu profesor
    @Major_Kuprich @Major_Kuprich

    Chciałbym powtórek z Vancouver, Calgary i Soczi :)

  • Major_Kuprich profesor
    Pora chyba to wkleić

    Jak radzili sobie liderzy PŚ podczas konkursów IO ?

    2014 Sochi - Kamil Stoch 2x złoty medal
    2010 Vancouver - Simon Ammann 2x złoty medal
    2006 Pragelato - Jakub Janda 13 i 10
    2002 Salt Lake City - Adam Małysz brązowy i srebrny medal
    1998 Hakuba - Kazuyoshi Funaki srebrny i złoty medal
    1994 Lillehammer - Espen Bredesen srebrny i złoty medal
    1992 Albertville - Toni Nieminen brązowy i złoty medal
    1988 Calgary - Matti Nykanen 2x złoty medal
    1984 Sarajewo - Jens Weissflog złoty i srebrny medal
    1980 Lake Placid - Hubert Neuper 6 i srebrny medal

    Wyjąwszy Jakuba Jande lider PŚ zawsze wywoził z IO przynajmniej jeden medal indywidualny.
    Jedynym przypadkiem kiedy lider zdobył tylko 1 medal był Hubert Neuper prawie 40 lat temu.

  • eve744 weteran

    Obawiam się, że jeśli Kamil nie zdobędzie jutro złota to będę rozczarowana. niby nie musi, niby już ma 2, ale jakoś tak człowiek żywi nadzieję, że znowu się to uda.

  • erytrocyt_ka profesor
    @Arewicz @GOTS

    A ja mam też takie życzenie aby Kamil miał jutro dobre czucie na progu, wtedy to już w ogóle będzie można być spokojnym :))

  • Damiansport1 stały bywalec

    Ciekawe jak z se-xem przed konkursem u nich :)

  • GOTS weteran
    @Arewicz @erytrocyt_ka

    Właśnie, w 2011 roku chyba nikt nie przypuszczał, że przeżyjemy jeszcze chwile takich wielkich radości na najważniejszych imprezach, że pojawią się wreszcie medale w drużynie, że zdobędziemy w sumie w latach 2013-2017 siedem medali na najważniejszych imprezach a Kamil wygrał jeszcze PŚ 2014 roku a drużyna sezon temu. Ja szczerze przyznaje, że w marcu 2011 szczerze myślałem, że w skokach już nigdy nie doznam takich emocji, a w 2 lata później przeżywałem znowu to samo co chociażby w Sapporo w 2007 roku. To jest właśnie, to co kochamy w tym sporcie najbardziej, i co najważniejsze, że to nie KONIEC, a mam nadzieję, że to jeszcze nie jest nawet początek końca naszych sukcesów w skokach.
    Mam wielką prośbę do matki natury, niech ześle jutro do Pjongczang słabiutki, wiaterek z tyłu skoczni, o resztę jestem wtedy spokojny !

  • Arewicz bywalec

    Nikt specjalnie nie nakłada na Kamila dodatkowej presji. Ale myślę, że sam zawodnik ma świadomość szansy jaka przed nim staje. To prawdopodobnie ostatnie jego Igrzyska, na których jest w topowej formie (a może ostatnie w ogóle). Jeśli wszystko dobrze się ułoży, Kamil ma szansę wspiąć się na sam szczyt, Mount Everest, najwybitniejszych skoczków w historii. Denerwuje fakt, że niefortunny wiatr może to uniemożliwić, jakiś mały błąd lub po prostu tego dnia ktoś okaże się odrobinę lepszy. Stąd te nerwy.

  • erytrocyt_ka profesor
    @Arewicz @Arewicz

    Jeszcze taka dygresja z mojej strony - wydawałoby się czym tu się denerwować przed jutrzejszym konkursem, przecież Kamil ma już dwa złote medale, przed Bischofschofen też było wiadomo, że Kamil w sumie na 99% wygra TCS, ale my nadal pokładamy nadzieję - teraz, że sięgnie po kolejne złoto, a wtedy - że wyrówna wyczyn Hannawalda i wygra też ten czwarty konkurs. Chodzi mi o to, że tak trochę niedowierzam, iż mamy tak naprawdę szczęście mogąc mieć takie oczekiwania. Kto by o czymś takim pomyślał, gdy Adam kończył karierę...sport jest piękny.

  • dervish profesor
    @dervish @madrek

    Jak sie uwzglednia PŚL to i KOP wypadałoby. Poza tym KOP to 3 kategoria, wpływ na wynik ostateczny niewielki, w praktyce żaden (taki jak 1 zwyciestwo w konkursie PŚ).

  • madrek doświadczony
    @dervish @dervish

    Muszę przyznać, że w kwestii wartościowania trofeów skoczkowych mam wrażenie, że czytasz w moich myślach. Jedyne, z czym się nie zgadzałem w twoich komentarzach o tej tematyce, to uwzględnianie Pucharu KOP w rankingu skoczków wszech czasów.

  • Arewicz bywalec

    Też chyba długo nie zasnę :/ Chyba nawet przed czwartym konkursem T4S były mniejsze nerwy.

  • yyy profesor
    @dervish @erytrocyt_ka

    Wątpię ze niuanse będą mieć znaczenie skoro ma być wietrznie.

  • erytrocyt_ka profesor
    @dervish @dervish

    Tak sobie myślę że to z mojej strony może głupie podejście, ale ja tez ;)

    Obawiam się ze jutro nawet najmniejsze niuanse będą miały znaczenie, ale bardzo w Kamila wierzę, wierzę że jest w stanie to złoto zdobyć.

  • dervish profesor
    a ja nie biorę w ciemno niczego co nie zakłada

    złotego medalu dla Kamila.
    Mówię poważnie.

  • yyy profesor
    @bardzostarysceptyk @Nobody

    Skoro nie masz nic ciekawego do powiedzenia. Brak argumentów zabolał

  • GOTS weteran
    @bardzostarysceptyk @Nobody

    No cóż, ja też zostanę przy swoim zdaniu, a liczę, że i Ty kiedyś zmienisz swoje, a jeśli nie to trudno, nie można się zgadzać we wszystkim i myśleć tak samo.
    Również raz jeszcze pozdrawiam.
    Na koniec sentencja Woltera, która powinna wszystkim ludziom, którzy biorą udział w dyskusji, wymianach argumentów: "Nie zgadzam się z tym co mówisz, ale oddam życie byś miał prawo to mówić".

  • SebaSzczesny profesor

    2 i 3 miejsce wziąłbym w ciemno. Wiadomo że to nie złoto ale to są skoki i wszystko może się stać, może sie skończyć bez Polaka na podium bo Kubacki nie wiadomo czy wytrzyma w końcu to mistrz treningów a Stoch żeby wygrać też musiałby walnąć skoki bez błędów. W Lahti mieliśmy tylko 1 medal i to brązowy.
    Każdy kraj wziąłby 2 i 3 miejsce w ciemno, chyba że Niemców zawodoli tylko złoto po 27 latach czekania ale z drugiej strony my czekaliśmy 42 lata to oni też niech jeszcze troche poczekają.

  • SebaSzczesny profesor
    @Stoszek @Stoszek

    Synu nie lękaj się. Śpij spokojnie bo to nie od Ciebie zależy co się jutro stanie. To skoczkowie skaczą a mimo to muszą zasnąć a do tego mają pare godzin do przodu

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl