Wypowiedzi Kota i Żyły po środowym treningu

  • 2018-02-14 19:11

Środowy trening przybliżył Stefana Horngachera do momentu wyboru składu na kwalifikacje na skoczni dużej. Wszystko wskazuje na to, że bliżej miejsca w zespole jest Maciej Kot, który na obiekcie HS142 prezentował się znacznie lepiej od Piotra Żyły.

Piotr ŻyłaPiotr Żyła
fot. Tadeusz Mieczyński

Piotr Żyła:

- Skoki były dziś dobre, ale za krótkie... Trochę chwiało mną na rozbiegu. Dawno nie skakało i miałem problemy z wyczuciem odpowiedniego balansu. Trzeba złapać dobre czucie. Wszystko jest do poprawienia na szybko, ale teraz nie ma za dużo czasu. Czy się uda? Zobaczymy.

- Głównie problem tkwi we wspomnianym balansie na najeździe. Jeśli lepiej złożę sobie narty w torach, wówczas wygląda to znacznie lepiej. Czemu miałbym być niezadowolony z tego dnia? Pogoda była fajna, udało się poskakać, więc nie ma nad czym płakać.

- W czwartek dalsza walka. Trzeba robić swoje i tyle.

Maciej Kot:

- Nikt nie narzekałby na warunki, gdyby powtórzyły się w sobotę. W wiosce olimpijskiej wiało bardzo mocno, podobnie na górze rozbiegu, natomiast faza lotu jest wyjątkowo spokojna. Siatki skutecznie zatrzymują wiatr i ta niecka jest spokojna.

- Wrażenia z tego treningu wynoszę pozytywne, bo zrealizowałem większość założeń. Miałem delikatne problemy ze znalezieniem odpowiedniej pozycji najazdowej, bo jest tu nieco inny rozbieg oraz inaczej ruszało się z belki. Na szczęście, już po pierwszej próbie udało się to wszystko poukładać. Skakało się nieźle, jednak to nie są skoki, których oczekuję.

- Nie powiem, żebym czuł się bliższy miejsca w drużynie na kwalifikacje, bo jeszcze jutro jest dzień. Liczę na to, że warunki pozwolą na przeprowadzenie treningu i pokazanie swoich możliwości. Koncentruję się na swoich skokach. Chcę z próby na próbę się poprawiać. Ja i Piotrek mamy oddzielne plany i to Stefan Horngacher wybierze czwartego zawodnika. Ja mogę dawać z siebie wyłącznie 100% na treningu.

Korespondencja z Pjongczangu, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8934) komentarze: (18)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • acka weteran

    " Nikt nie narzekałby na warunki, gdyby powtórzyły się w sobotę. W wiosce olimpijskiej wiało bardzo mocno, podobnie na górze rozbiegu, natomiast faza lotu jest wyjątkowo spokojna. Siatki skutecznie zatrzymują wiatr i ta niecka jest spokojna."

    Ta sama niecka, te same siatki, od początku Igrzysk. Tylko wiaterek jakby jeszcze mocniejszy...

    No i wyszła Szydło z rządu. I na co było to całe "austryjackie gadanie" po konkursie?...

  • acka weteran

    A zresztą! Chciałem, żeby np. Hula stał się chociaż drugim Bystoelem, a przecież wystarczy, by był drugim Fortuną. Co Pan Wojciech wygrał przed Okurayamą? Co zrobił potem ze sobą i swoją karierą, jak " pomagali" mu ludzie z urzędu odpowiedzialni za polski sport - to inna para kaloszy. Ale tego złota jemu i nam, miejsca w historii już mu nikt nie zabierze.

    Teraz przyjechaliśmy bogatsi o tamte doświadczenia i z formą pozwalającą nie tylko na jeden strzał, ale na oddanie dwóch bardzo długich, równych skoków.

    Problem w tym że Ząb widać znów tylko na tablicy przy szosie z Poronina przez Cipki na Nowe Bystre. A w dodatku z boku zagląda Nędzówka.... Może dlatego tak trudno być Shaunem Białym (Kłem).?

  • acka weteran

    Kruczek był pracowitym, ambitnym samoukiem, ale to Horngacher przywiózł ze sobą "know-how" pozwalające zbudować nowoczesną "fabrykę skoczków". To, że Stoch wrócił z doła, że Kubacki i Kot po raz pierwszy w życiu dotknęli podium, a Hula nie zrobił tego tylko dlatego, ze zbyt nieśmiało wyciągał rękę - o czymś świadczy. Dziwię się, że Ziobro nie wykorzystał takiej szansy...

    Niemniej "niemieckie laboratorium naukowo-badawczo-produkcyjne" Horngachera stało się jednocześnie zwierciadłem, w którym przejrzeli się wszyscy nasi skoczkowie. Każdy na początku, po zastosowaniu nowych tuszy, kredek i technik wizażu, ujrzał piękną księżniczkę, co podziałało naturalnie motywująco. Być może jednak pomyśleli, że zawsze będzie tak pięknie i nie ma sensu codziennie się przeglądać. A tymczasem i uroda to rzecz przemijająca i na bieżąco trzeba ją starannie pielęgnować....

    Nie na darmo bowiem mówi się, że skacze głowa... Trener może podsunąć najlepsze kosmetyki, pokazać najskuteczniejsze techniki makijażu. ale w przeciwieństwie do prawdziwego wizażu, tu skoczek musi sam piękny makijaż sobie nałożyć. I nie problem w tym, że któryś zrobi to gorzej, tylko, gdy wszyscy nagle przychodzą na pret-a-porter mniej efektownie umalowani... A potem wszystko idzie na nie takie jednak pomadki, złe oświetlenie garderoby i na to, że ktoś uparcie trzymał na wybiegu włączoną klimatyzację, w dodatku nawiewową....

    A Shaun White z byle jak zapudrowanymi bliznami już stoi z boku i denerwująco rechocze....

  • Ad1K weteran

    Piotrek jest nieprzewidywalny i może się poprawić. Z drugiej strony nie widzę analogii z Willingen. Nie widzę przesłanek by miało być dobrze. Z drugiej strony Kot nie ma najmniejszych szans na medal.

  • zimowy_komentator profesor
    @dervish @dervish

    Piotrek jest bez formy i od z dnia na dzień dobrych skoków nie wyczaruje. Choć to Piotrek po nim wszystkiego można się spodziewać... Ale akurat nie tego. Podium w Willingen to jednak była inna bajka - teraz są Igrzyska tutaj takie cuda się nie zdarzają. A nawet jeśli to wystąpić powinien jednak Maciek - od początku skacze lepiej od Piotrka i powinien dostać szansę, choćby pamiętając o jego fenomenalnym występie podczas próby olimpijskiej rok temu.

  • dervish profesor
    @dervish @Major_Kuprich

    Myślę, ze trener dokona wyboru zgodnie z własnym sumieniem i najlepsza wiedza. I jeżeli miałby to być wybór juz na pierwszy rzut oka nieoczywisty to życzę mu aby się obronił.

    Odpowiadając na pytanie:
    Jezeli w kolejnej sesji Piotrek odpali 2 bomby na top 10 i jeden skok zepsuje, a Maciek pozostanie przy swojej solidnej regularności na poziomie drugiej dziesiątki to dlaczego trener miałby nie dać szansy w indywidualnym konkursie Piotrowi? Nic nie ryzykuje bo w indywidualnym zepsuty skok skutkuje tylko utrata szans przez zawodnika a umówmy się w tym konkursie liczymy przede wszystkim na Kamila. Dawid i Stefek to kandydaci z drugiego szeregu medal w ich wykonaniu byłby olbrzymia niespodzianką, a medal Kota lub Zyły mega sensacją.
    Gdyby, Żyła dał trenerowi jakiekolwiek przesłanki, ze jest zdolny do sprawienia mega sensacji to dlaczego trener nie miałby nie dac mu szansy w indywidualnym?

    Natomiast jeżeli chodzi o drużynę to na tę chwile Maciek wydaje się dużo lepszym wyborem. Jest regularny i przewidywalny. Piotr by liczyć na cokolwiek musiałby najpierw wywalczyć miejsce w indywidualnym a podczas konkursu oddać dwa dobre skoki, takie na minimum top 15.

    Trener na pewno nie zaryzykuje utraty pewnego jak się wydaje medalu w drużynie więc prędzej wystawi tego który da większą pewność, ze nie zepsuje niż tego który miałby szansę nie tylko pozytywnie zaskoczyć ale również zepsuć. Moim zdaniem, jezeli Żyła zacznie oddawac bardzo dobre skoki to jego udział w druzynie zalezałbedzie od tego jak trener oceni ryzyko zepsucia przez niego skoku. W przypadku Macka ryzyko takie jest bardzo male.

  • Krzych stały bywalec
    Niemcy skaczą trochę w kratkę

    a w konkursie pewnie znowu będą bardzo mocni bo inaczej to bym się zdziwił

  • dawe19 doświadczony
    @dawe19 @Krajsny

    Jasne, że inni też popełniają błędy ale to są pojedyncze przypadki i np raz ktoś spóźni raz źle się ułoży itp.
    Natomiast szukanie pozycji dojazdowej na Igrzyskach chyba nie powinno mieć miejsca?

  • Krajsny stały bywalec
    @dawe19 @dawe19

    Gadanie. Jestem niemal pewny, że w innych drużynach też są pojedyncze problemy u zawodników. To jeden popełnia błąd przy wyjściu z progu (patrz. eisenbichler), to inny spóźnia (na prawdę uważasz że w całej stawce tylko Stoch to robi?).

  • dawe19 doświadczony
    Olimpiada

    Jeden spóźnia, drugi szuka pozycji, trzeciemu zamarza kombinezon itp... czy serio to jest olimpijska forma? Czas na robienie formy był przez ostatnie 4 lata a nie dzień przed konkursem... Nie wiem czemu ale mi się wydaje, że nasza kadra nie jest super dobrze przygotowana do Igrzysk. Utrzymują jakiś poziom ale chyba niższy niż podczas konkursów PŚ. Chwila prawdy podczas kwalifikacji o ile będą dobre warunki. Szkoda, że Igrzyska nie były rok temu bo nasi (jako zespół) byli w wyższej dyspozycji (poza Stefkiem, który ten sezon ma dobry aczkolwiek dziś coś się podziało i wrócił do przeciętnego)

  • acka weteran

    Jednak Shaun White to jest gość. Jeszcze niedawno buzka jak po bliskim kontakcie 3 stopnia z gąsienicą ratraka ciągnącego glebogryzarkę. No i na desce trzeba się trochę nawywijać na ten medal, a wiatr to dopiero przeszkadza, bo jeszcze może "prasnąć" o glebę z wysokości 5 metrów, a nie tylko zanieść na 88 metr po Dobrej Pracy na progu... I 3 złoto w 4 Igrzyskach, po ukochanym 4 miejscu w Soczi... A przecież mógłby się skupić na PŚ, bo to bardziej miarodajne....Tyle komentarza co do Żyłowania w sportach śnieżnych. I nie tylko śnieżnych...

  • Major_Kuprich profesor
    @dervish @dervish

    Myślisz, że jest jakaś szansa dla Żyły na występ w drużynowym konkursie w poniedziałek ?

    Przypuśćmy, że w niedzielnym treningu Piotrek dostaje olśnienia i wygrywa wszystkie serie ( wiem, że tak się nie stanie ale jednak załóżmy ).

    Czy Horngacher byłby w stanie wystawić go następnego dnia ?

  • dervish profesor

    Kot Maciek:
    "- Nie powiem, żebym czuł się bliższy miejsca w drużynie na kwalifikacje, bo jeszcze jutro jest dzień."

    Kurtuazja czy asekuranctwo? Raczej to pierwsze. :)

    Piotruś Żyła
    "Czemu miałbym być niezadowolony z tego dnia? Pogoda była fajna, udało się poskakać, więc nie ma nad czym płakać."

    Znowu pajacuje. Przesadza z tym humorem czy to tylko sposób na odpędzenie stresu? Stawiam na to drugie. Życzę bardzo dobrych skoków w dniu jutrzejszym bo tylko dobre mogą już nie wystarczyć by pokonać Maćka i przekonać trenera.

  • Major_Kuprich profesor
    Wycieczka udana ?

    "Czemu miałbym być niezadowolony z tego dnia? Pogoda była fajna, udało się poskakać, więc nie ma nad czym płakać."

    Bardzo dobra postawa - zamiast narzekać trzeba się cieszyć.
    Jestem na igrzyskach olimpijskich, nic mi nie zrobicie, na treningach sobie poskacze.
    Formy nie mam, w żadnych konkursach nie wystąpię ale zdjęcie z maskotką kopiącą mnie po tyłku zrobione - zawsze to jakaś pamiątka.

    Maciek cel na PjongCzang chyba też zrealizował.
    Wszakże wizyta u fryzjera zaliczona - wczoraj pokazywali na TVP Sport, polecam obejrzeć.
    Ale jego się aż tak czepiał nie będę - dziś skakał najlepiej z naszych na tle formy w całym sezonie.

    Coś mi się wydaje, że nasi zawodnicy traktują ten sport zbyt luźno.
    Tu trzeba charować jak wół, męczyć się ile wlezie, żyłować ile się da.
    Tak robią Norwegowie i Niemcy, chory Tande zamiast leżeć w łóżku walczył w konkursie na normalnej skoczni i prawie przeskoczył naszych liderów. To niestety nie najlepiej o naszych świadczy.

  • skajler doświadczony
    @Nowyskoczek5 @Diamentowy

    myślę, że żadna drużyna z nami walcząca o brąz również nie wykona 8 dobrych równych skoków, młodzi Słoweńcy są nie równi, a Japoncom i Austriakow brakuje skladu

  • wikidajlo doświadczony
    Dawaj Piotrek

    to dobry tytul. Chcialbym by ustabilizowal pozycje i pokazal jutro, ze to on jest czwarty.

  • diamentowy początkujący
    @Nowyskoczek5 @Nowyskoczek5

    Oby nie Piotrek ma strasznie nie równe skoki a w drużynówce musi byc 8 dobrych skokow

  • Nowyskoczek5 profesor
    Dawaj Piotrek !

    Chcę ciebie zobaczyć w konkursie indywidualnym i drużynowym !

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl