Polacy trenują w Hinzenbach, co z inauguracją w Wiśle?

  • 2018-11-06 13:31

Kiedy w Wiśle-Malince trwają gorączkowe przygotowania do inauguracji 40. sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich, polskie kadry narodowe rozpoczęły ostatnie przedsezonowe zgrupowanie. Zespoły prowadzone przez Stefana Horngachera, Macieja Maciusiaka i Wojciecha Topora udały się do Górnej Austrii, gdzie dokonują ostatnich szlifów przed nadchodzącymi występami na arenie międzynarodowej.

Śnieg na skoczni w WiśleŚnieg na skoczni w Wiśle
fot. Jan Winkiel/PZN
Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński

Nie na Wielkiej Krokwi w Zakopanem, jak pierwotnie planowano, a na obiekcie HS90 w Hinzenbach odbywa się ostatni obóz szkoleniowy Biało-Czerwonych przed startem rywalizacji na śniegu. W Górnej Austrii, gdzie pod koniec września rozgrywano zawody rangi Letniego Grand Prix, ćwiczą wszystkie męskie kadry utworzone przez Polski Związek Narciarski na sezon 2018/2019.

Nasi rodacy w powiecie Eferding mają dostęp do lodowego rozbiegu, a więc tego typu, na jakim toczy się walka na większości skoczni w kalendarzu Pucharu Świata. Wcześniej Polacy z takiego rodzaju najazdu korzystali przy okazji jesiennych zgrupowań w Innsbrucku, Garmisch-Partenkirchen i Zakopanem.

- Coś ma w sobie ta skocznia. Jest to bardzo trudny, techniczny i wymagający obiekt. Najmniejsze błędy robią duże różnice, ale jednocześnie jest to bardzo dobra skocznia do treningów - zachwalał skocznię w Hinzenbach Kamil Stoch w czerwcu tego roku, po zgrupowaniu Polaków poprzedzającym starty w Letnim Grand Prix.

Początkowy scenariusz zakładał, iż nasi zawodnicy o tej porze mieli już testować obiekt im. Adama Małysza w Wiśle. Plany pokrzyżowały jednak wysokie temperatury panujące na południu naszego kraju, a także awaria jednej z maszyn produkujących śnieg.

- Nie planujemy szukać za wszelką cenę skoków na śniegu przed startem rywalizacji. Nie wydaje mi się, abyśmy tego potrzebowali. W końcu celem zawodników jest pozostawanie w powietrzu jak najdłużej, a śniegu "dotykać" tylko na chwilę, przy lądowaniu - powiedział naszej redakcji trener Horngacher, tuż po Letnich Mistrzostwach Polski w Zakopanem.

Jak zapewnia Prezes Polskiego Związku Narciarskich, Apoloniusz Tajner, w rozmowie z Tomaszem Kalembą z serwisu sport.onet.pl, pierwszy weekend Pucharu Świata 2018/2019 jest niezagrożony. Słowa potwierdza sekretarz generalny PZN, Jan Winkiel, który mówi o dwóch scenariuszach przygotowań wiślańskiej skoczni. Pierwszy opiera się wyłącznie na śniegu wytwarzanym od kilku tygodni przez firmę Supersnow, a opcją rezerwową jest ściągnięcie białego puchu ze Szczyrku, gdzie jest on przygotowany na potrzeby Ośrodku Narciarskiego Beskid Sport Arena.

Przygotowania skoczni w Wiśle możecie śledzić >>>TUTAJ<<<.

Dodajmy, że zbliżająca się inauguracja będzie najwcześniej przeprowadzoną w 40-letnich dziejach PŚ w skokach narciarskich. Pierwszy konkurs zaplanowano na 17 listopada, a więc dzień wcześniej, niż miało to miejsce przy okazji poprzedniego "rekordu". Ten także należał do Wisły, a został ustanowiony przed rokiem, gdy nasz kraj po raz pierwszy w historii gościł premierę najważniejszego cyklu w kalendarzu FIS.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Adam Małysz (@adammalyszofficial)Lis 5, 2018 o 2:12 PST

Wyświetl ten post na Instagramie.

Dawajcie te memy! Ja ma dwa 😂 1. W skokach najważniejsze to przyjąć odpowiednią pozycję 😜 2. Kiedy pytają mnie czy chce zostać modelem @kamiland.pl 😁🤪🤠 Mina @stefek.hula też wyjątkowo "memogenna" 😃 #trening #skijumping #goodmood

Post udostępniony przez Kamil Stoch (@kamilstochofficial) Lis 5, 2018 o 11:48 PST

Wyświetl ten post na Instagramie.

Relax 😼 #hinzenbach #trening #relax #takeiteasy #przerwa #kocur

Post udostępniony przez Maciej Kot (@maciejkot) Lis 5, 2018 o 6:07 PST


Dominik Formela, źródło: inf. własna + sport.onet.pl
oglądalność: (13304) komentarze: (59)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • eLman stały bywalec
    @Pavel @pavel

    Ja chyba nie poznałem... A kto to jest?

  • skokowy123 profesor
    Zmiany Japońskie

    U Japonii niespodziewanie zgłoszono 7 zawodników aż do Engelbergu i do listy dołącza Yukia Sato.
    A skład na COC:Tochimoto, Iwasa, Kenshiro Ito.
    Wygrały kryteria startów w LGP

  • Pavel profesor
    @pawelf1

    Do tego sam sobie odpisuje :) Z początku nie wyłapałem, że to kolejne multikonto tego osobnika, ignore i problem z głowy :)

  • pawelf1 profesor
    @Pavel @pavel_jas

    Inwencji w wymyślaniu nowy nicków to ty nie masz za grosz . Zresztą "charakter" bajkopisania pozostaje:) . Ułatwiasz mi robotę , leci ignor:)

  • Becouse_Life bywalec
    @Pavel @pavel_jas

    Taka sugestia/rada, żeby nie wdawać się w polemikę z tutejszymi wszelkiej maści "profesorami" (ranga pod nickiem) i innymi docentami, bo oni zawsze są we wszystkim najmądrzejsi. Wiedzą, co jadł Stoch na śniadanie 4 stycznia 2009r. podczas TCS-u, ale w D byli i G widzieli, bo wszystko komentują z poziomu - jak sam piszesz - kanapy. Sami ani grosza na bilet nie wydali, ale najwięcej maja do powiedzenia o cenie biletów. Taki paradoks - jak ponownie sam piszesz - forumowych mędrków.

  • Pavel profesor
    @pavel_jas

    Skoro kupiłeś to cena była prawidłowo ustalona :) I jak jeszcze więcej "pawłów_jaśków" bilety kupiło, to tym bardziej organizator cenę ustalił prawidłowo :) Dopóki się sprzedaje problemu nie ma, a że sobie popłaczesz przed kompem to już nie zmartwienie organizatora bo kasę wydałeś.

    Jakbyś biletu nie kupił i reszta "pawłów_jaśków" postąpiła podobnie to organizator straciłby wizerunku i marketingowo i za rok bilety miałbyś tańsze. Sam sobie winny jesteś, płać i płacz :)

  • pavel_jas początkujący
    @Pavel @pavel

    A powiedz mi czy ty wezmiesz udzail w tej imprezie czy jestes typowym forumowym medrkiem?? Bo ja na ten przyklad bilety kupilem a ide o zaklad ze ty jestes kanapowy specjalista od wszystkiego. I mam pelne prawo wypowiadac sie na temat ceny biletow, bo sa delikatnie piszac mega zawyzone i wiekszosc kibicow ktora kupila bilety powie ci to samo. Ale zawsze najwiecej do powiedzenia ma ktos kto nawet w Wisle nie byl o zawodach nie wspominajac.... daruj sobie.....

  • monia866 doświadczony
    Podnieśli ceny biletów,

    bo wiedzą,że ludzie i tak przyjdą.Chociaż prawie tysiąc zł.za ten karnet rodzinny to już lekka przesada;(
    Rozumiem można podnieść cenę o 50,nawet 100 zł,a nie tyle...a żeby czasem nie musieli oddawać, "zabezpieczyli" się,układając ten śmieszny regulamin. Chyba wiadomo,ze każdy przyjeżdża na skoki,a nie podziwiać jakieś zespoły regionalne, o których nawet nikt nie słyszał (bo "Mazowsze" to nie jest;).
    Z regulaminu wychodzi na odwrót,że to właśnie jest "gwóźdź programu",a skoki to tak przy okazji...;)

  • Pavel profesor
    @pavel_jas

    Cenę weryfikuje rynek, a nie "pavel_jas" z forum o skokach i w momencie gdy zostanie sprzedany komplet biletów założona kwota okaże się prawidłowa. Nie ma tu miejsca na filozofowanie o "nieadekwatnym produkcie", "produkt jest tyle wart ile ktoś jest gotów za niego zapłacić". Jeżeli organizator przekroczy punkt równowagi rynku, to zostanie z pustymi krzesełkami i poniesie starty wizerunkowe i finansowe i w tym momencie dopiero okaże się, że cena za bilet była za wysoka.

  • pavel_jas początkujący
    @Domin10 @Domin10

    Myla ci się pojecia.. Porownujesz zagadnienia ekonomii ze sprzedazy masowej produktow na calym swiecie z wystepujacym raz w roku jednostkowym konkursem skokow. Takich rzeczy ekonomia nie obejmuje. Jasnym jest ze organizator moze sobie ustawiac ceny jakie chce i jesli sa ludzie ktorzy chca tyle zaplacic to jego zysk. Natomiast te ceny sa nieadekwatne do samego produktu i twoje twierdzenie i paru osob ktore przeczytalem nizej przypominaja mi ludzi, ktorym ktos pluje w twarz a oni sie ciesza ze deszcz pada....

  • Domin10 weteran
    Co do wysokich cen biletów

    Jesli ktoś narzeka na wysokie ceny biletów to powinien sie douczyć podstaw ekonomii. Prawo popytu i podaży sie kłania. Jesli któryś z was bylby szefem firmy produkujacej czekolade czekolade w kraju w ktorym jest ona bardzo ceniona i jest masowo wykupowywania, tak że ciezko ją dostać to normalną reakcją bylaby podwyzka cen tej czekolady. Jesli zaś w tym kraju malo kto lubilby czekolade to ceny bylyby niskie by zachecic kogos do kupna.

  • Becouse_Life bywalec
    @mareko @mareko

    Jeśli odwołają zawody np. dzień wcześniej, to muszą zwrócić za bilety, bo konkurs nie odbędzie się z ich winy (nieprzygotowanie obiektu). Przynajmniej w teorii, bo znając organizatorów w Wiśle, to będą kombinować, że to przez warunki pogodowe (za ciepło) i ich winy w tym nie ma. Natomiast jeśli ludzie się już zejdą, to jest taki zabawny punkt ich regulaminu:

    "2.4 W ramach imprezy Organizator zorganizuje oprawę artystyczną połączoną z konkursami, grami i zabawami tanecznymi prowadzonymi przez wykwalifikowanych DJ-ów, sprzedaż produktów regionalnych, zaplecze sanitarne, ponadto jako atrakcją dodatkową będzie przeprowadzony konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich, który nie jest objęty głównym programem imprezy. Uczestnikowi nie przysługuje prawo zwrotu pieniędzy za zakupiony bilet w przypadku nie odbycia się, któregokolwiek z elementów dodatkowych nie objętych głównym planem imprezy z przyczyn wskazanych w punkcie 2.3"

    Więc jeśli ktoś ma wątpliwości, to wyjaśniam, że w Wiśle nie kupuje się biletów na konkursy skoków narciarskich, tylko na zabawę taneczną z dj Mietkiem z Mszany Dolnej, oprawę artystyczną połączoną z konkursami i na zaplecze sanitarne. Skoki to tylko "dodatkowa atrakcja".

  • Becouse_Life bywalec
    @Pavel @mareko

    Biały igelit już od dawna funkcjonuje, tyle że w skokach nigdy (co dziwne) go nie zastosowano. Tu jest przykład całorocznego stoku narciarskiego z białym igelitem:

    www.youtube.com/watch?v=9UkbPL1F7-M

  • mareko bywalec
    Ciekawe czy organizatorzy zwrócą pieniądze za bilety

    Jeśli zawody nie dojdą do skutku bo skocznia będzie nieprzygotowania to powinni. Nie będą mogli zwalić na warunki wietrzne i pogodę w dniu zawodów, czyli czynniki, na które nie mają wpływu, bo nieprzygotowana skocznia to ewidentna wina organizatorów. Co prawda skocznia może nie być gotowa właśnie z powodu warunków atmosferycznych ale organizatorzy, wiedząc jakie o tej porze roku mogą panować warunki podjęli ryzyko organizacji zawodów PS.

  • mareko bywalec
    @Pavel @pavel

    Prędzej czy później dojdzie do dopuszczenia do lądowania na igelicie zimą. Może jak Hofer odejdzie. Zmiany klimatyczne wymuszą takie rozwiązanie. Nie byłoby to złe, koszty organizacji dużo niższe, otwarcie możliwości organizacji zawodów nawet w cieplejszych krajach. Można by co najwyżej wyprodukować igelit w białym kolorze.

  • Pavel profesor
    @madrek

    Wiesz to taki typowy dla PZNu przerost formy nad treścią, splendor z organizacji startu PŚ itd. Co z tego, że są miejsca gdzie zima przychodzi wcześniej, a co więcej skocznie są odpowiednie do rozgrywania PŚ, trzeba na siłę organizować start w środkowej Europie. W Kuusamo już teraz jest około zera, a z każdym kolejnym dnie będzie chłodniej, Niżny Tagił to już w ogóle zimowy, dzisiaj co prawda na leciutkim plusie, ale kolejne dni to od -5 w dzień do -20 w nocy w Czajkowskim też zimowo.

    Szkoda, że nikt nie rozważa startu na igielicie i torach lodowych, nawierzchnia do lądowania nie ma znaczenia, a koszta dużo mniejsze.

  • madrek doświadczony
    ogląda skoki w Wiśle za darmo [ZOBACZ JAK]

    Widzę tu kłótnie o ceny biletów, a tymczasem najlepsze miejsce do oglądania skoków w Wiśle jest dostępne całkowicie za darmo. Wystarczy stanąć za płotem z boku skoczni. Mamy świetny widok na lecących zawodników, a na dodatek jest więcej luzu i spokoju niż wśród tłumu pod skocznią.

  • madrek doświadczony

    Ja generalnie nic nie mam do Wisły, nie należę do tych, którzy twierdzą, że ta skocznia jest brzydka, natomiast jest jeden bardzo poważny argument przeciwko inauguracji tam PŚ. Niemal nigdy nie będzie tam naturalnego śniegu pod koniec listopada. A śnieg sztuczny jest dużo mniej przyjazny dla skoczków, jeśli chodzi o lądowanie. Ale to jeszcze nie byłby taki wielki problem, wszakże poza skandynawią to samo można by powiedzieć o każdej skoczni w Europie. Niestety skocznia w Wiśle ma coś, czego nie mają inne skocznie, czyli przeciwstok. A przeciwstok to dodatkowe utrudnienie po wylądowaniu. Mieszając te 2 niekorzystne czynniki: sztuczny śnieg i przeciwstok, otrzymujemy mieszankę wybuchową. Jest pewne, że znowu w Wiśle zobaczymy parę upadków i całe mnóstwo sytuacji, gdzie skoczkowie będą bali się lądować telemarkiem. A ucierpi na tym widowisko, ponieważ jury w trosce o zdrowie zawodników obniży belkę tak, aby skoczkowie nie przekraczali 130 metra.

  • Becouse_Life bywalec
    @Becouse_Life @atomek81

    Za 650 to są te śmieszne dostawiane trybuny przenośne. Normalne najtańsze bilety są po 960 zł. A podałem przykład Włoch, bo skoro Włosi mogą, to najwyraźniej się da.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Pan Prezes za kilka dni

    "W tym sezonie mamy aż 12 czarnych koni. Każdy z nich ma potencjał na stawanie na podium PŚ. Jestem dobrej myśli. Szczególnie dobrze na skoczni wygląda Bartosz Czyż który nieustannie robi progres. Wysoce możliwe jest, że w 10 będzie co konkurs 8-12 polaków."

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl