Lindvik i Stjernen wystąpią w Engelbergu

  • 2018-12-11 13:35

Trener Alexander Stoeckl ogłosił skład na najbliższe zawody Pucharu Świata, które odbędą się w szwajcarskim Engelbergu (HS140). Szansę rywalizacji w światowej elicie dostanie Marius Lindvik, który zastąpi słabo spisującego się ostatnio Daniela-Andre Tandego. Do Szwajcarii, po absencji w ostatnich zawodach w Niżnym Tagile, uda się również Andreas Stjernen.

Andreas StjernenAndreas Stjernen
fot. Tadeusz Mieczyński

Podczas, gdy norweska kadra B startowała na skoczni Lysgaardsbakken w ramach inauguracji Pucharu Kontynentalnego, podopieczni trenera Stoeckla szlifowali formę w Vikersund. Jak przyznał szkoleniowiec, Daniel-Andre Tande walczy o to, by powrócić do dobrej dyspozycji, którą prezentował ubiegłej zimy.

- Daniel podczas treningów pokazał parę skoków na najwyższym poziomie, jednak jego forma nie jest jeszcze ustabilizowana. Sam przyznał, że otrzymał kilka odpowiedzi podczas zgrupowania w Vikersund, lecz wciąż ma mnóstwo pytań. Myślę, że spokojny trening pozwoli mu powrócić do odpowiedniej dyspozycji – stwierdził Austriak.

Powołanie Mariusa Lindvika do składu Norwegów na najbliższy weekend w Engelbergu jest sporą niespodzianką. Pierwotne plany zakładały jego powrót do elity dopiero po zawodach Pucharu Kontynentalnego w Ruce (15-16 grudnia), kończących trzeci period sezonu 2018/19, o czym sam zainteresowany wspominał w rozmowie z naszym portalem TUTAJ. Norweg zwyciężył dwukrotnie podczas inauguracji PK w Lillehammer, która miała miejsce w minionym tygodniu. Pomimo absencji w zawodach na obiekcie Rukatunturi, jest bardzo bliski wywalczenia dodatkowego miejsca w PŚ na Turniej Czterech Skoczni.

- Marius Lindvik spisał się bardzo dobrze w Lillehammer. Odniósł dwa zwycięstwa, dlatego dostanie szansę w Engelbergu. Istnieje ryzyko, że nie powiększymy kwoty startowej w PŚ, ale uważam, że podjęliśmy właściwą decyzję – przyznał trener Norwegów.

Do Pucharu Świata powraca również Andreas Stjernen, którego nie zobaczyliśmy w Niżnym Tagile.

- Forma Andreasa istotnie wzrosła. Pozostanie w domu kosztem zawodów w Rosji było dla niego dobrym wyjściem. Poprawił błędy techniczne, teraz jego skoki wyglądają dużo lepiej – powiedział Stoeckl.

Skład Norwegii na PŚ w Engelbergu (HS140):

- Johann Andre Forfang (4. miejsce w PŚ 2018/2019);

- Robert Johansson (9. miejsce w PŚ 2018/2019);

- Anders Fannemel (17. miejsce w PŚ 2018/2019);

- Halvor Egner Granerud (25. miejsce w PŚ 2018/2019);

- Marius Lindvik;

- Andreas Stjernen.

Program PŚ w Engelbergu (HS140):

Piątek, 14.12.2018

10:30 - Odprawa techniczna

16:00 - Oficjalny trening

18:00 - Kwalifikacje

Sobota, 15.12.2018

15:00 - Seria próbna

16:00 - Pierwsza seria konkursowa

Niedziela, 16.12.2018

12:45 - Seria próbna

14:15 - Pierwsza seria konkursowa


Piotr Bąk, źródło: skiforbundet.no
oglądalność: (6661) komentarze: (27)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Bernat__Sola profesor
    @zimowy_komentator @zimowy_komentator

    To samo mówili zapewne Szwedzi 30 lat temu. Gdy KK zdobywał Jan Boklöv.

  • Bernat__Sola profesor
    @Hagen @Hagen

    Villumstad najprawdopodobniej zakończył karierę.

  • zwyklykibic bywalec
    @zimowy_komentator @zimowy_komentator

    oj teraz są też nieobecni jakby nie patrzeć ;). oczywiście nie licząc Żyły czy Stocha

  • zimowy_komentator profesor
    @zimowy_komentator @zwyklykibic

    Nasi zawsze będą, ale niekoniecznie w dobrej formie :)

  • zwyklykibic bywalec
    @zimowy_komentator @zimowy_komentator

    NIE NO WIESZ, JAK MAŁYSZOWI NIE SZŁO TO TEZ OGLĄDAŁEM, CZY JAK NASZYCH NIE BYŁO. ALE TROCHĘ SMUTNE TO BĘDZIE JAKBY NASZYCH NIE BYŁO ;)

  • zimowy_komentator profesor
    @zimowy_komentator @zwyklykibic

    Co będzie to będzie. Najwyżej będziemy skoki oglądać w Eurosporcie i czekać na jakiś wyskok, tak jak np. Rosjanie czy Szwajcarzy. To też ma swój urok... Ja tam oglądam skoki dla skoków a nie tylko dla naszych.

    Ale nie martwcie się, skoki to wielki biznes dla PZN i TVP, więc oni już tak zrobią, że będzie wszystko cacy.

  • zwyklykibic bywalec
    @zimowy_komentator @zimowy_komentator

    JA SIĘ BOJE O NASZYCH. Co będzie jak zabraknie Stocha, Żyły, wtedy przyjdzie nowy trener. Ile obecny trener będzie trenował naszych skoczków ?

  • zimowy_komentator profesor
    Ja bym radził na niego uważać

    Według mnie ma potencjał na ścisłe TOP10, więc niestety polskim skoczkom tzw. aspirującym do szerokiej czołówki (Kubacki, Hula, Kot, Wolny) dochodzi jeszcze jeden groźny rywal i to w dodatku z Norwegii.

  • AlanWake stały bywalec

    Ja mu daję maksimum TOP20, zobaczymy czy chociaż tyle da radę.

  • AlanWake stały bywalec
    @Hagen @dejw

    Ale chyba każdy ciekaw tego Lindvika w PŚ.

  • Ad1K weteran

    Nie tak dawno temu pisałem, że możliwe jest, że Tande pójdzie w odstawkę, bo w tym sezonie w PŚ nie odegra znaczącej roli, więc poszuka swoich szans w T4S czy MŚ, to skomentowano mój post, że Stjernen - ok Stjernen faktycznie skakał fatalnie, natomiast po PK pisałem właśnie o tym rozwiązaniu z tym, że za Stjernena Ringen, co prawda to się nie stało, bo Stjernen jedzie (może jakiś cudowny powrót formy?), ale jednak u Tande stało się to co mówiłem - wg mnie ten zawodnik ma braki w treningu.

  • Janek145 weteran

    Dla widowiska sportowego obecność Lindvika podczas PŚ w Engelbergu na pewno jest dobrą informacją. Marius ma potencjał i myślę, że jeżeli nie straci nagle formy, to być może będzie walczył o TOP 10 w ten weekend. Skakać potrafi, co udowodnił chociażby podczas PŚ w Zakopanem w ubiegłym sezonie. Zobaczymy w jakiej dyspozycji jest Stjernen, ale jak ogarnął technikę, to pewnie wróci do solidnego poziomu na miejscach 10-15. Norwegowie powinni się powoli budzić.

  • dejw profesor
    @Hagen @Hagen

    Norwegowie już podali także skład na Rukę, który w sumie po przeniesieniu Lindvika do PŚ był dość oczywisty. A do Notodden wysłali właściwie wszystkich tych których powinni, z taką ekipą, to powinni bez żadnych problemów podtrzymać swoją serię z dwóch ostatnich sezonów i wprowadzić do 30ki minimum 10 zawodników. Z juniorów największą uwagę skierowałbym na Eriksena i Fystro.
    Odnośnie Villumstada to nie widziałem żadnej informacji o kontuzji, za to ominął wszystkie zawody letnie, nie było go też na liście startowej mistrzostw kraju, i już zimą zabrakło go i w Falun i w Vikersund, więc raczej wszystko wskazuje na to, że skończył ze skokami.
    Co do Norwegów, to jeszcze taka mała ciekawostka. W tym tygodniu w zawodach FISowskich pojawi się ich aż 32, a mimo to brakuje wśród nich innego kadrowicza B: Myhrena, który niemal dokładnie rok temu, w Ruce zanotował swój PB, zajmując w pierwszym konkursie miejsce 10 - był wtedy najlepszym z Norwegów, pokonał wtedy Hilde, Hauera i.. Lindvika. No ale trudno się dziwić, skoro on w Vikersund w elicie był w jednym konkursie ostatni z ponad 20 punktową stratą do przedostatniego.

  • skokowy123 profesor
    Mamy powrót

    Dwóch postaci. Mocnych postaci. Prevc-Lindvik.
    No to teraz w PŚ będzie coś można wspomnieć.
    Sezon 13/14- Walka Stocha z Prevcem i Freundem.
    Sezon 14/15-Walka Freunda z Prevcem i czasem ze Stochem.

    Lindvika stać na czołową 15.
    Ciekawe jeszcze jak Stjernen.
    Śmiało Można zakładać że już będzie na dobrym poziomie i zapunktuje.

  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk @pawelf1

    Wzruszyłeś mnie, może sobie ryknę.

  • pawelf1 profesor
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Skoki to nie tylko statystyka , kwoty czy ilości punktujących . To także a może przede wszystkim ludzie ,którzy za tym stoją , dla których to nierzadko sens życia . To także Zniszczoł i jego szansa na walkę o lepsze jutro i cięższą kieszeń , to Grupa Azoty , z loga na jego kasku która może coś do tej kieszeni włożyć .....a im ten limit nie wydaje się niepotrzebny.

  • bardzostarysceptyk profesor
    Dla kogo dodatkowe miejsce w PŚ ?

    Ano dla nikogo, bo one są w obecnej chwili nikomu koniecznie nie potrzebne. Owszem, przydać się przydadzą,
    ale żeby się o to zabijać, o co to, to nie.
    Właściwie dodatkowe miejsce może się przydać tylko Niemcom, w 5 dotychczasowych konkursach indywidualnych cztery razy punktowali w sześciu. A Norwedzy i Polacy ani razu. A więc po co im dodatkowy
    zawodnik ? To jest taki przysłowiowy kwiatek do kożucha.

  • mc150193 weteran

    Obecność Lindvika w Engelbergu to jest nasza korzyść... i niekorzyść. Już powiedziałem, że w takiej sytuacji, w jakiej mamy zaplecze to owszem jest lepiej niż rok czy 2 lata temu ale w pierwszej kolejności trzeba w naszej reprezentacji poprawić limit na CoC do 6 zawodników. I to jest główny cel nadrzędny. Bo wywalczenie limitu 7 zawodników na PŚ byłoby świetne gdyby nasi zawodnicy regularnie punktowali. No ale niestety jak na razie jest nam ono zupełnie niepotrzebne. Przez Maćka Kota który jak na razie jest zupełnie bez formy. No chyba, że Maciek naprawdę odpali bombę na nielubianej przez siebie skoczni jaką jest Gross-Titlis Schanze w Engelbergu. Wtedy mogę powiedzieć, że jest nam potrzebny 7 zawodnik na kolejny period PŚ czyli na TCS.

    Co do Norwegów to tam jest podobna sytuacja jaka jest w Słowenii. Czyli mają skoczków i zaplecze ale niemalże wszyscy prezentują słabą dyspozycję, poza jednym czy dwoma zawodnikami. Natomiast jeżeli Zniszczoł, Schmid czy Schiffner lub Hofer prześcigną Lindvika (i to byłby najczarniejszy scenariusz) po zawodach w Ruce, Norwegowie tracą dodatkowy limit i w ten sposób sami kopią sobie grób w PN. Bo wówczas Niemcy i Austriacy na swoje konkursy TCS wystawiają po 13 zawodników (na razie Austria wystawia 12 zawodników, chyba, że wspomniani Schiffner lub Hofer prześcigną Lindvika). Aż taka liczba wynika z grupy krajowej.

  • Hagen bywalec
    gh

    Norwegowie podali też 20 - osobowy skład na Fis Cup w Notodden, bardzo mocna obsada bo z takimi zawodnikami jak Bjerkeengen, Aune, Soeberg, Westerheim czy Hauer. Zobaczymy jak się spisze wracający Haukedal, który już nieźle wyglądał podczas KM Norges Cup w Vikersund, a także obiecujący juniorzy jak Sundal i Eriksen, do składu załapał się też coraz lepiej skaczący były kombinator Christian Ingebrigsten. Kilka innych zawodników też będzie warto poobserwować. Ciekawe co się dzieje z Fredrikiem Villumstadem, jakaś kontuzja czy co, no bo w kadrach przecież jest, a to obiecujący junior. Tym samym można już ustalić jaka szóstka uda się do Ruki/Kuusamo, będzie to Bjoereng, Pedersen, Markeng, Buskum, Ringen a także nieźle się spisujący ostatnio Haare.

  • gosposia weteran
    parę skoków czyli dwa:)

    Bo gdyby tych skoków pokazał Tande więcej, to by pewnie pojechał do Engelbergu.
    Musi Stjernen się od czasu Kuusamo mocno poprawił, bo inaczej też by do Szwajcarii nie pojechał.
    Wyniki i forma Lindvika w Lille musiały zrobić na Stoecklu wrażenie, bo jego absencja w Kuusamo może nawet, przy złym obrocie spraw (np. Zniszczoł i Schiffner zdobywają po ponad 100 pkt, a Schmid wystarczy, że jest dwa raz siódmy), kosztować Wikingów miejsce w następnym periodzie. A jednak się się pan trener na to zdecydował.
    Widocznie, po pierwsze, Lindvik jest rzeczywiście w gazie i, po drugie, wiara Stoeckla w jednoczesne zdobycie tak dużej ilości punktów przez Polaka i Austriaka, jest bardzo mała.
    Jest jeszcze jedna możliwość, że taka, a nie inna decyzja Stoeckla zapadła.
    Uznał, że jak punkty Lindvika nie wystarczą, to na pewno miejsce wywalczy Pedersen.
    Na mój gosposi gust Stoeckl dobrze zrobił. Osobiście też nie wierzę w Schiffnera.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl