Program Konkursu Świątecznego w Zakopanem

  • 2018-12-11 19:54

Tradycyjnie już w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia rozegrane zostaną Mistrzostwa Polski Seniorów w skokach narciarskich. Tej zimy Konkurs Świąteczny odbędzie się na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Tytułu mistrza Polski bronić będzie Stefan Hula z klubu Eve-nement Zakopane, który przed rokiem w pięknym stylu wygrał Konkurs Świąteczny w Wiśle. Wicemistrzem Polski został wówczas Piotr Żyła z WSS Wisła. Natomiast brązowy medal wywalczył Kamil Stoch, który również reprezentuje barwy klubu Eve-nement Zakopane.

26 grudnia 2018 roku wszystkich fanów skoków narciarskich zapraszamy do Zakopanego na Mistrzostwa Polski Seniorów. Tego dnia na Wielkiej Krokwi do walki o medale krajowego czempionatu przystąpią najlepsi polscy skoczkowie. Bilety w cenie 25 zł będzie można nabyć w dniu zawodów w wyznaczonym punkcie, przed bramą wejściową na skocznię.

Kolejną, bardzo dobrą informacją dla kibiców jest to, że Mistrzostwa Polski w Zakopanem będzie można obejrzeć również w Telewizji Polskiej. Konkurs Świąteczny transmitowany będzie w trzech kanałach: TVP1, TVP SPORT oraz na SPORT.TVP.PL.

Program Mistrzostw Polski Seniorów - Konkurs Świąteczny:

- 11:00 - trening wolny (jedna seria)

- 12:15 - weryfikacja zgłoszeń

- 12:30 - odprawa techniczna kierowników drużyn (pawilon przy skoczni)

- 13:45 - seria próbna

- 14:45 - pierwsza seria konkursowa

seria finałowa

dekoracja zwycięzców


Anna Karczewska, źródło: Komunikat prasowy PZN
oglądalność: (9617) komentarze: (68)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Bernat__Sola profesor
    @gosposia @kolos

    "Na moim obiekcie" - Freudowska pomyłka? :D

  • Bernat__Sola profesor
    @MarcinBB @kolos

    Nie jest to lot na Marsa, ale Tobie chodzi o wyjazd do Szwajcarii na dzień przed zawodami, co skutkowałoby zmęczeniem i niskimi lokatami.

  • Bernat__Sola profesor
    @gosposia @gosposia

    W Zakopanem musiałaby być totalna loteria, żeby taki Zniszczoł, Murańka, czy Wąsek zdobyli medal.

  • Bernat__Sola profesor
    @Pavel @zimowy_komentator

    W sensie punktujący w PŚ? W takim razie fajny pomysł.

  • Bernat__Sola profesor
    @gosposia @kolos

    Tych 6 skoczków w porównaniu z juniorami nie odegrałoby roli statystów.

  • Bernat__Sola profesor
    @dervish @jma

    Bo w Norwegii ludzie są bogatsi niż w Polsce. Po prostu.

  • Bernat__Sola profesor
    @pawelf1 @pawelf1

    W każdej wypowiedzi kogoś wyśmiewasz. Ciekawy sposób na dojście do tytułu profesora. Piszący nie są przecież w większości z rejonów skokowych, poza tym co, mamy być zadowoleni, że na MP mało skoczków?

  • Bernat__Sola profesor
    @GdzieOnWyladuje @GdzieOnWyladuje

    Na letnich mistrzostwach było zgłoszonych 39 zawodników (wystartowało 37).

  • EmiI profesor
    @gosposia @kolos

    A czy organizacja pół roku wcześniej sprawi że linie lotnicze zmienią swoje plany, autobus będzie szybciej jechał, i sprawi ze opłacalny stanie się transport z Zakopanego do Krakowa helikopterem? Oczywiscie transportowanie sie 1200 km w 24 h jest proste, ale trzeba uwzglednić takie rzeczy jak: dobrej jakości sen, czas na rozgrzewkę, przygotowanie sprzętu, transport z lotniska do hotelu, i z hotelu na skocznie.

  • Kolos profesor
    @gosposia @EmiI

    Nie mówiłem że to proste do ogarnięcia logistycznie ale że jest to możliwe. A to dwie różne sprawy. Po coś publikują te kalendarze dobre pół roku wcześniej. Na ostatnią chwilę faktycznie cięźko byłoby to zorganizować.

  • Kolos profesor
    @gosposia @gosposia

    Na moim świątecznym obiekcie będzie rodzina którą widuję pewnie 365 razy w roku jeśli nie więcej bo moi dziadkowie mieszkają 200 metrów odemnie, :)

    Już pomijając fakt że świąteczny posiłek z rodziną to się odbywa w wigilię oraz w Boże Narodzenie, drugi dzień świąt to już odwiedziny conajwyżej niecodalszych krewnych i znajomych.

    Zresztą wspólne oglądanie skoków z krewnymi nie byłoby przedkładaniem skoków na święta. A wręcz porządną integracją.

  • EmiI profesor
    @gosposia @kolos

    Już pomijając kwestie finansowe. Konkurs pewnie się skończy jakoś przed 17. Dojazd na lotnisko w Krakowie, kiedy pewnie będzie duży ruch, to minimum 2 godziny. Potem dwie opcje. Albo szukanie samolotu i bujanie się po nocy po Europie. Albo nocleg w Krakowie co też wygeneruje dodatkowe koszta, i szukanie połączeń wcześnie rano, licząc że uda się wyrobić co wcale nie musi być pewne. No i jazda całą noc do Szwajcarii zostaje autobusem, i skakanie na zmęczeniu podróżą.

  • gosposia weteran
    @gosposia @kolos

    To nie jest żadna niechęć. Nikomu nie bronię tego oglądać.
    Stwierdzam tylko, że każdy inny termin rozgrywania zimowych MP, i to nie tylko ze względu na to, że to się rozgrywa w święta, ale również dlatego, że koliduje z zawodami wyższej rangi, byłby lepszy.
    Myślę zresztą, że dobrym rozwiązaniem tego problemu byłoby wyznaczenie w kalendarzu jednego wolnego weekendu, który pozwoliłby poszczególnym związkom rozgrywać wtedy krajowe mistrzostwa w spokoju. Siłą rzeczy nadano by tytułowi mistrza kraju odpowiednią rangę.
    I jeszcze jedno. Gardłujesz za tym, że 22.XII. to zły, znacznie gorszy od 26.XII., termin rozgrywania MP.
    Ale jak na 22-go czy 21-go wypada PŚ w Engelbergu to siedzisz z nosem 5 cm od telewizyjnego ekranu.
    Jak to się nazywa? Pomieszanie z poplątaniem?
    Proponuję zawnioskować do FIS, żeby jak wyjdzie w kalendarzu, że Engelberg ma być 21-go i 22-go, to żeby to przenieść na święta. Argument, że ludzie są wtedy mniej zabiegani Hofer na pewno przyjmie ze zrozumieniem. Podpowiadam. Najmniej zabiegani są w pierwsze święto. Więc może Engelberg, co roku już od teraz, organizować własnie wtedy? A kwalifikacje w Wigilię. Wszyscy "prawdziwi kibice" będą je oglądać podczas wigilijnej kolacji.

  • gosposia weteran
    @gosposia @kolos

    "Prawdziwy kibic skoków". Czyli kto? Ten, kto przedkłada jakiś trzeciorzędny konkurs nad świąteczny obiad z rodziną, z którą widuje się trzy czy pięć razy w roku? To jedna z cech "prawdziwego kibica"?
    W takim razie ja nim na pewno nie jestem.
    I jeszcze oczywista oczywistość. Można uważać się za kibica i różne rzeczy wartościować. Jedną z podstawowych cech inteligentnego człowieka jest, wyobraź sobie, wartościowanie. Dzięki może dokonywac wyborów.

  • Kolos profesor
    @gosposia @gosposia

    Nie wiem czy zauważyłaś ale twoja niechęć do Konkursu świątecznego też nie jest reprezentatywne dla ogó) u kibiców. :)

    Po za tym dostępność Eurosportu ciągle jest dość niska, mimo iż z roku na rok wzrasta

  • Kolos profesor
    @gosposia @pawelf1

    To nie są duże różnice dla takiego związku jak PZN.

    No i znowu twierdzisz takie mądrości jak to że wyjazd kadry A do Japonii jest tańszy od wyjazdu kadry B do tejże Japonii. Polscy skoczkowie jeżdżą na PK do Japonii, Turcji i Kazachstanu widać nie jest to bezsensowna rozrzutność.

    Szwajcaria to nie lot na Marsa.

  • gosposia weteran
    @gosposia @firefly

    Tez jestem za.
    Jakby nie pojechali oni i jeszcze ze dwie ważne nacje, to może by ten cały FIS w końcu podjął decyzję, żeby przesunąć termin tego nieszczęśliwego konkursu.
    Co do oglądania skoków w święta to Ty się mylisz. PŚ można w tej chwili oglądać kilka dni w tygodniu, bo EUROSPORT codziennie po weekendzie, aż do środy chyba, robi retransmisję. Po drugie. Widać, że w tym nie siedzisz, skoro jednakową miarę przykładasz do kadłubowych MP i zawodów PŚ. po trzecie. Twój ojciec nie jest tu zdecydowanie próbką reprezentatywną, więc to Ty, bardziej niż ja, oceniasz swoją subiektywną miarą.
    Ale mimo to pozdrawiam.

  • pawelf1 profesor
    @gosposia @kolos

    A ty łapiesz te niuanse?:)
    Np. Na czym polega różnica między wyjazdem do południowej europy a Japoni , różnica między kosztami samochodu a samolotu , nieuzasadnioną rozrzutnością a zdrowym rozsądkiem i wreście między kadrą A a kadrą B.
    Chyba nie bardzo:)

  • Kolos profesor
    @gosposia @pawelf1

    A to 27 grudnia skoczkowie pojadą na PK za darmo? Bo tak wynika z twojego rozumowania. Że tylko wyjazd 26 grudnia i to tylko do Szwajcarii kosztuje majątek a wszędzie indziej już nie.

    Ty myślisz że na PK do Japonii, Turcji czy Kazachstanu to jeżdżą rowerami?

    Po za tym, ile by nie kosztował ten transport to mówimy o zawodowym sporcie i o dość majętnym w gruncie rzeczy związku sportowym a nie amatorskim uprawianiu sportu i startowaniu za pieniądze z własnej kieszeni.

    Mam nadzieje że łapiesz te niuanse.

  • pawelf1 profesor
    @gosposia @kolos

    Dwadzieścia tys , może więcej , samloty , bilety itd .... z drugiej strony z tysiąc na paliwo i dwa busy . Hmmm.. Co zrobi PZN ?

    Wiesz co Piotruś . Wyprowadż się wreście od mamy i dorośnij:)

  • Kolos profesor
    @gosposia @gosposia

    Nie mówimy o konkursie w wigilię tylko w drugi dzień świąt. Przerwa w skokach w tym czasie jest dość długa.

    Prawdziwy kibic skoków powinien wykorzystywać każdą okazję do oglądania skoków skoro jeśli je transmitują.

    Nie rozumiem jak ktoś może uważać się za kibica i wartościować zawody te ważne, te mniej a te wcale i w efekcie interesować się wynikami i oglądać co 10-ty konkurs.

    Ja tam bardzo lubię te konkursy świąteczne. Co rok na niego czekam tak jak na PŚ. Święta + skoki to jest to!

  • Kolos profesor
    @MarcinBB @MarcinBB

    Przecież i taki ci zawodnicy muszą dojechać/dolecieć na ten PK do Engelbergu nie ważne czy wyjadą 26,27 czy 20 grudnia. W tym momencie w PK możemy wystawić 5 skoczków do tego trener, asystent, serwismenów. Nawet jeśli kogoś jeszcze trzeba dodać to jest to maksymalnie 10 osób. Więc nie przesadzajmy ile to kosztuje. W końcu wysyłamy zawodników na PK do Japonii co jest raczej drogie więc nie przesadzajmy że wyjazd do Szwajcarii to lot na Marsa. To nie XIX wiek.

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @gosposia @firefly

    Przepada wówczas szansa na wywalczenie dodatkowego miejsca z puli PK, na prawie cały styczeń.

  • firefly profesor
    @gosposia @gosposia

    To niech nie jadą na PK, coś się stanie jak odpuszczą jedne zawody? (autentyczne pytanie, bo nie siedzę w tym tak bardzo i nie wiem).

    A z tym oglądaniem skoków w święta to się mylisz. Np. mój ojciec zawsze odpala w święta MP, bo większości zawodów PŚ nie może oglądać (pracuje w szkole weekendowej i zazwyczaj ma wtedy zajęcia). Więc nie oceniaj wszystkich swoją miarą, bo są różni ludzie z różnymi sytuacjami życiowymi.
    I zgadzam się, że więcej ludzi obejrzy MP 26.12, kiedy wszyscy mają wolne i nic konkretnego nie muszą robić, niż 22.12, kiedy biegają w ferworze ostatnich zakupów albo stoją nad kuchnią przygotowując Wigilię.

  • gosposia weteran
    @gosposia @kolos

    Nie wiem co ty robisz w Święta, ale ja sportu nie oglądam w ogóle. Na sport jest czas w pozostałe 360 dni w roku.
    Jeść bożonarodzeniowy obiad ze skokami? Taki obiad je się z rodziną.
    Jeśli ja nie oglądam, a nie mogę się na pewno uważać za kogoś, kogo skoki interesują tylko od święta, to co dopiero "niezdeklarowani". A już szczególnie kiedy połowa z tuzina najlepszych skoczków jest nieobecna.
    No i jeszcze raz wspomnę o prestiżu mistrza Polski. Co to za prestiż jeśli nie wygrał z wszystkimi aktualnie najlepszymi? I nieważne, że nie są to ci czterej z pierwszego szeregu.
    10-15 lat temu to przynajmniej można to było zrozumieć. przynajmniej z punktu widzenia wysokich urzędników narciarskiej centrali. PZN pozbywał się z MP kilku skoczków po to, żeby synowie prominentnych działaczy łapali się do czołówki MP (do 10-tki, powiedzmy, czasem może nawet lepiej), bo za to były frukty. Ale teraz tych synów już nie ma. A kadrę B rok w rok pozbawia się szansy powalczenia o miejsce w piątce czy nawet, przy jakimś szczęśliwym zbiegu okoliczności, na podium. Już nie pisząc o tym, że za wysokie miejsca na MP sponsorzy chyba jednak szczodrze wynagradzają. W każdym razie szczodrzej niż za szóste miejsce w PK.
    Na mój gosposiny gust przynajmniej, bo przecież nikt nie będzie reklamował sponsora za 100 SFR.

  • MarcinBB redaktor
    @kolos

    "Bez przesady, bilet na samolot w dzisiejszych czasach to żaden koszt,"
    Pod warunkiem, lecisz tanią linią lotniczą, rezerwujesz bilet z ośmiotygodniowym wyprzedzeniem lub trafiasz na promocję, jesteś elastyczny co do daty i masz trochę szczęścia. Inaczej nawet w Ryanairze możesz zapłacić za bilet w jedną stronę nawet ponad tysiąc złotych.
    Ale Ryanair nie lata do żadnego szwajcarskiego miasta, ani z Krakowa, ani z Katowic.
    Więc, zakładajac nawet, że znajdą się w miarę sensowne połączenia (nie zawsze są bezpośrednie) przemnóż sobie cenę biletu przez ilość osób w drużynie (razem ze sztabem) i dodaj do tego całe wyposażenie, zaczynając od nart (bagaż ponadwymiarowy, za który jest specjalna opłata).
    Podchodzisz do tematu z nierealistyczną dozą optymizmu.

  • Kolos profesor
    @gosposia @EmiI

    Pewnie że nie co godzinę latają ale... kalendarz PK, PŚ a nawet PZN jest znany conajmniej pół roku wcześniej więc jest dość czasu na zaplanowanie wyjazdów. Czyż nie,?

  • EmiI profesor
    @gosposia @kolos

    A myślisz że samoloty do Zurichu czy do Berna latają z Krakowa co godzinę? Naprawdę to nie jest takie proste znaleźć zadowalające połączenie lotnicze, kiedy masz 24 H między zawodami, a w międzyczasie musisz się do nich przyszykować. Chyba że to drużyna z Ligi Mistrzów czy NBA, wtedy sobie wyczarterują i spokój a jazda autobusem kilkanaście godzin przed samymi zawodami i skoki na zmęczeniu podróżą to średni pomysł.

  • Kolos profesor
    @gosposia @gosposia

    Nie wiem czy tylko. 26 grudnia wielu chętnie obejrzy skoki przy obiedzie nawet niezdeklarowany kibic. A 22 grudnia zawody mógłby przegapić nawet kibic zdeklarowany.

  • Kolos profesor
    @gosposia @gosposia

    Bez przesady, bilet na samolot w dzisiejszych czasach to żaden koszt, tym bardziej bilet na pociąg, autobus. Tym bardziej dla dość majętnego związku sportowego jakim jest PZN.

  • gosposia weteran
    @gosposia @jma

    Czy to będzie 22-go czy 26-go, to i tak oglądać to będą tylko zdeklarowani kibice skoków. Innych widzów mogą interesować MŚ albo PŚ w skokach, a nie jakiś konkurs w krajowym składzie.
    Odnośnie Dawida. gdyby nie podniósł swojego poziomu i nie zmienił stylu, nazywanie go workiem ziemniaków nie byłoby dlań w żaden sposób krzywdzące. przecież tak w powietrzu wyglądał.
    Na szczęście już tak się nie dzieje. Choć w sobotnim konkursie w Rosji mogło wyglądać na to, że sytuacja klarowna pod tym względem do końca nie jest.

  • gosposia weteran
    @gosposia @kolos

    "Czy w XXI wieku takim problemem jest przemieścić się w ciągu 24 h miedzy Polską a Szwajcarią?".

    To nie widzisz, że jest? Wiele lat nie potrafią sobie z tym poradzić. Druga rzecz, zenie każdy ma tyle kasy co Real Madryt albo Bayern Monachium.

  • Kolos profesor
    @gosposia @pawelf1

    Miałem na myśli samolot. To jest raptem 2 godziny lotu. Jakby trzeba bylo to nie problem.

    Sprawdzian w PK przed TCS równie dobrze mógłby się odbyć miedzy 20 a 23 grudnia. Jedyny sens takiego terminun zawodów to... tradycja.

  • AlanWake stały bywalec
    @gosposia @gosposia

    Dla Ciebie jest wszystko trudne, czego idiotko nie rozumiesz. :)

  • zimowy_komentator profesor
    @Pavel @pavel

    Dlatego wziąłem to słowo w cudzysłów. A tak ogólnie to zakiełkował mi w głowie pomysł jak finansować młodszych zawodników. Z tego co mi wiadomo premie dla skoczków wypłacane przez FIS nie w każdym kraju zasilają w 100% kieszenie skoczków. W Polsce każdy punktujący skoczek mógłby oddawać 20% dochodów z premii, które szłyby na wypłaty dla wszystkich skoczków objętych kadrami. Oczywiście skoczek np. Kot który w danym sezonie ma słabszy okres i nie punktuje także otrzymywałby pieniądze, Kamil tak samo. PZN powinien stworzyć taką samo napędzającą się machinę, czyli kasa z premii ->> kolejny dobry skoczek ->> kolejna kasa z premii. Bo teraz to Stoch zgarnia miliony a inni kelnerują albo jeżdżą busami po Europie, a w konsekwencji nie ma zaplecza. Czy tak powinno być ? Chyba nie.

  • Pavel profesor
    @zimowy_komentator

    Koło domu to co najwyżej możesz sobie pobiegać rekreacyjnie na nartach i to pod warunkiem, że akurat uświadczysz śniegu w danym roku. Do treningu potrzebna jest przygotowana trasa, najlepiej sztucznie naśnieżana o Biathlonie nawet nie wspomnę bo tu bez strzelnicy się nie obejdzie. Tak swoją droga w Biathlonie jest ciekawy sposób finansowania zawodników bo spory procent to wojskowi, policjanci itd.

  • zimowy_komentator profesor
    @Pavel @Ad1K

    To prawda, ale biegi czy biathlon mogę sobie "trenować" koło domu, natomiast skoczyć już nie mogę :)

    Ja tam czekam na porządne klepanie buli, przez skoczków będących przyszłością polskich skoków narciarskich, czyli rówieśników Domena i Timiego. "Mają jeszcze czas" rzeknie wesoło Apoloniusz Tajner w studio, po czym wszyscy rozejdą się do domów, czekając na TCS.

  • pawelf1 profesor
    @gosposia @kolos

    Zakopane - Engelberg ponad 1200km ...samochodem kilkanaście godzin , no chyba że samolotem , ale dla kadry B nikt na to nie pójdzie . Czasami warto się zastanowić trochę .
    Po za tym termin PK w Engelbergu nie jest przypadkowy . Po prostu chcą się zmieścić po świętach a przed eliminacjami do 1 konkursu TCS , tak by niektóre, mające wątpliwości co od obsadzenia pojedyńczych miejsc, kadry mogły sobie urządzić wenętrzne eliminacje w warunkach 2-ów konkursów w przyzwoitej obsadzie .
    Za czasów Kruczka skorzystaliśmy z tego imy .

  • Kolos profesor
    @gosposia @gosposia

    Po za tym żaden kolizji terminu nie ma. Czy w XXI wieku takim problemem jest przemiescić się w ciągu 24 h miedzy Polską a Szwajcarią?

  • Kolos profesor
    @gosposia @gosposia

    To nie żaden "kadłub" tylko normalne zawody. Czy to tak duża strata że 6 skoczków którzy i tak odegraliby rolę statystów nie pojawi się na starcie? Ostatecznie to wina PZN-u że robi z Konkursu Światecznego MP i to jeszcze na rok na przód (zawody rozgrywanie 26 grudnia 2018 będą MP na 2019 rok, od kilku lat tak jest).

    A to że czasem Konkurs Świąteczny jest odwoływany z powodu pogody nie ma znaczenia. Tak się zdarza. Tradycja od tego nie ginie, Tego typu zawody rozgrywano jeszcse przed II wojną światową w Polsce.



    A zawody w Szwajcarii też mają a raczej miały pewną tradycję, otóż jeszcze do 2007 roku rozgrywano PK w Saint Moritz właśnie 26 grudnia. Nie przeszkadzało to jednocześnie rozgrywaniu konkursu świątecznego w Polsce.

    Teraz ostatały się tylko zawody w Engelbergu w zbliżonym terminie, tyle że rozgrywanie tego w tym czasie traci sens.

  • gosposia weteran
    @gosposia @kolos

    Tradycja to jest taka, ze ten konkurs niekoniecznie zawsze się odbywa, ale zawsze, z tytułu daty jego rozgrywania, jest kadłubowy.
    A że termin PK w Engelbergu jest bez sensu to się zgadzam. Ale póki się nie zmieni, to MP nie powinny z nim kolidować.

  • Kolos profesor
    @gosposia @kolos

    Czy nawet czwartek-piątek czyli 20-21 grudnia. W koncu zawody w Engelbergu i tak są zaplanowane na środek tygodnia.

  • Kolos profesor
    @gosposia @gosposia

    A czy ty rozumiesz takie słowo jak tradycja? Zawody w drugi dzień świąt bożego narodzenia to tradycja. Tylko na siłę robi się z nich Mistrzostwa Polski. Co to za konkurs świateczny przed świętami?

    To kalendarz PK jeet bez sensu. Niemwiem po co zawody w Engelbergu robi się w środku tygodnia tj. 27 i 28 grudnia, skoro są wolne takie terminy weekendów jak 22/23 grudnia oraz 29/30? Nawet dla szwajcarów lepsze byloby PK tydzień po PŚ niż dwa tygodnie przerwy i utrzymywanie w tym czasie skoczni ciągle w stanie używalności.

    Jeśli 23 grudnia to zły termin bo święta to zawsze można zrobić zawody piatek-sobota tj. 21-22 grudnia.

  • jma profesor
    @gosposia @gosposia

    Oprócz względów sportowych są jeszcze względy marketingowe, a konkretnie tzw "oglądalność". Ile osób obejrzy w tv MP w gonitwie przedświątecznej, a ile po świątecznym obżarstwie kiedy człowiekowi nie chce się ruszyć z kanapy? Pytanie retoryczne, cbdo.

    Ale żarcik z Bukowskim choć niezły, to jednak lubię szydery z zawodników. Gdyby ciężko trenujący Kubacki w końcu nie wszedł na swój poziom to na zawsze zostałby workiem ziemniaków, a to bardzo krzywdzące.

  • Ad1K weteran
    @Pavel @zimowy_komentator

    Ale taka sytuacja jest w większości sportów - biegi narciarskie, biathlon, to samo. No a co do frekwencji to zapewne będzie niska, jedynym pozytywem prawdopodobnie będzie to, że pooglądamy sobie parę dobrych skoków w święta i nie będziemy musieli znowu tak długo czekać na T4S.

  • AlanWake stały bywalec
    @gosposia @FunFact

    Seri lietrówek nie rozumiesz? Lat 8...?

    @gosposia... litości...

    @admin Lecz się, obowiązuje SWOBOWDA wypowiedzi. Masz ptoblem, to zgłoszę RODO, którego nie przestrzegasz w kilkuset przypadków, żenujący Sherclocku. Zobaczymy, kto kogo wywali z pracy, jak wam przywalą karę kilkasetk tys. eur.
    '

  • gosposia weteran
    @gosposia @AlanWake

    Wiem, że mój tekst był dla ciebie za trudny. tyle, że nie był do takich ty.
    Do ciebie trzeba krótko i prosto.
    Not to proszę.
    Dostajesz bana, chamie.

  • FunFact weteran
    @gosposia @AlanWake

    To jest PMS jak już (czekam na odpowiedź, w której wytłumaczysz dlaczego to w rzeczywistości jest "PreSyndromMenstrual" ;))

  • AlanWake stały bywalec
    @gosposia @gosposia


    Ty serio masz cały miesiąc PSM?

    ***
    Jeśli nie przestaniesz w obraźliwy sposób zaczepiać innych użytkowników, Twoje konto zostanie zbanowane. Odsyłam do regulaminu
    [Moderowany (128) / 2018-12-12 11:11:29]

  • gosposia weteran
    i pewnie tradycyjnie...

    ...nie będzie tam skoczków walczących dzień później w PK.
    Czy naprawdę tych mistrzostw Polski nie można było zrobić w sobotę, 22-go?
    Nie psuliby skoczkom świąt, to raz. I dwa, że miałyby te zawody, w końcu, obsadę godną Mistrzostw Polski.
    Godną czyli taką, gdzie nie brakuje nikogo z najlepszych w kraju.
    A nie kolejny, coroczny, kadłub.
    Proponuję PZN-owi zrobić MP w czasie T4S. Wtedy jest szansa, że Bukowski będzie w 10-tce.

  • firefly profesor
    @Pavel @zimowy_komentator

    "że praktycznie tylko 5-6 osób z 40 mln kraju może uprawiać ten sport za kasę"

    tyle, że taka sytuacja panuje w większości sportów zimowych i innych tzw niszowych, tylko, że o nich w mediach nie jest tak głośno jak o skokach, toteż nikt się nie oburza.

  • AlanWake stały bywalec
    @Adrian36 @Adrian36

    Z czego 5-6 skoczy na poziomie, kolejnych 3-4 w normie, a reszta pobawi się z bulą mniej lub bliżej niej. Taki jest rzeczywisty obraz polskich skoków nie od dziś, ale boski Apollo umiejętnie szminkuje w TV, bo są sukcesy kadry A. Tylko one się skończą, tak samo jak kadencja tego bawidamka, a później już będzie tylko płacz i zgrzytanie zębów na poziomie - oby nie - Finlandii. I będziemy się emocjonować sukcesami w short tracku, choć bardziej debilnej dyscypliny chyba nie dało się wymyślić, z całym szacunkiem dla curlingu.

  • Marszal1408 początkujący
    Szkoda Ziobry

    Bardzo szkoda mi Janka Ziobry że już nie skacze bo naprawdę bardzo lubiłem tego gościa , a chciałbym żeby przynajmniej zaprezentował się w MP Polski ale wiem że to nie możliwe...

  • jma profesor
    @dervish @dervish

    Ja tylko powiem, że w Norwegii zawodnicy kadry B po zakończeniu wieku juniora dopłacają do bycia członkiem kadry B. Teoretycznie powinni mieć jeszcze większą przepaść między kadrami niż my. A jednak nie mają (z różnych powodów). Nie chcę mówić, że takie porównania nie mają sensu, ale jak chce się zrobić wnikliwą analizę stanu kadry B, to nie można brać tylko jednego aspektu - czy ze skoków w kadrze B można się utrzymać. Moim zdaniem nie ma sensu ładowania pieniędzy w stypendia dla B-kadrowiczów. System jest dobry (o kwalifikacjach do kadr nie będę się rozpisywał), w kadrze B powinny być zapewnione sprzęt, szkolenie i wyjazdy. I to i tak jest dużo. A reszta w rękach zawodnika.

  • dervish profesor

    Jezeli chodzi o populację uprawiających to tak jak każda dyscyplina sportu również skoki narciarskie mają a w każdym razie powinny mieć strukturę piramidy. Na szczycie tejże piramidy profesjonaliści z kadry na PŚ, poniżej półprofi lub kandydaci na profich z kadry kontynentalnej i ten szczebel zgodnie ze struktura piramidy w zdrowo rozwijającej się kadrze powinien być wyraźnie liczniejszy od szczebla przynależnego profesjonalistom. Dalsze szczeble to amatorzy i kandydaci na pól profesjonalistów czyli najcześciej wybijający się juniorzy i seniorzy którzy mają wystarczająco wysokie umiejętności by łapać się do walki o starty w PK.
    Dalej będzie szczebel krajowy który stanowią amatorzy (seniorzy którzy najczęściej uprawiają sport rekreacyjnie dla zabawy i juniorzy (najczęściej młodsi) którzy muszą zaliczyć ten szczebel w drodze do kadry juniorskiej startującej na arenach FC.

    Wszystkie wyżej wymienione poziomy powinny tworzyć piramidę. Im szersza podstawa i im bardziej zachowane proporcje wyższych poziomów tym zdrowsza sytuacja.

    Niestety ostatnimi czasy w Polsce piramida przestała być piramidą i bardziej przypomina niezdarny wieżowiec.
    Luksusowe najwyższe piętro a niżej poziomy nie spełniającego standardu piramidy. Bezpośrednie zaplecze profesjonalistów nie tylko nie trzyma poziomu właściwego dla półprofi czyli dla PK ale dodatkowo zamiast być mniej więcej dwukrotnie liczniejsze (mam na myśli nie sama przynależność do kadry B ale klasę sportową właściwą do owocnych startów w PK) praktycznie z jednym czy 2 wyjątkami składa się z amatorów którzy prezentują poziom być może odpowiedni na starty w FC a nie w PK. Niżej także nie najlepiej o czym świadczyć może kurcząca sie z sezonu na sezon obsada MP. Inna sprawa, że sama długość list startowych na MP jest wskaźnikiem dosyć trudnym do interpretacji bo ostatnimi laty termin MP mocno koliduje z terminem PK co siłą rzeczy uszczupla listy startowe o najlepszych zawodników kadry B.

  • dervish profesor



    Jezeli chodzi o populację uprawiających to tak jak każda dyscyplina sportu również skoki narciarskie mają a w każdym razie powinny mieć strukturę piramidy. Na szczycie tejże piramidy profesjonaliści z kadry na PŚ, poniżej półprofi lub kandydaci na profich z kadry kontynentalnej i ten szczebel zgodnie ze struktura piramidy w zdrowo rozwijającej się kadrze powinien być wyraźnie liczniejszy od szczebla przynależnego profesjonalistom. Dalsze szczeble to amatorzy i kandydaci na pól profesjonalistów czyli najcześciej wybijający się juniorzy i seniorzy którzy mają wystarczająco wysokie umiejętności by łapać się do walki o starty w PK.

    Dalej będzie szczebel krajowy który stanowią amatorzy (seniorzy którzy najczęściej uprawiają sport rekreacyjnie dla zabawy i juniorzy (najczęściej młodsi) którzy muszą zaliczyć ten szczebel w drodze do kadry juniorskiej startującej na arenach FC.



    Wszystkie wyżej wymienione poziomy powinny tworzyć piramidę. Im szersza podstawa i im bardziej zachowane proporcje wyższych poziomów tym zdrowsza sytuacja.



    Niestety ostatnimi czasy w Polsce piramida przestała być piramidą i bardziej przypomina niezdarny wieżowiec.

    Luksusowe najwyższe piętro a niżej poziomy nie spełniającego standardu piramidy. Bezpośrednie zaplecze profesjonalistów nie tylko nie trzyma poziomu właściwego dla półprofi czyli dla PK ale dodatkowo zamiast być mniej więcej dwukrotnie liczniejsze (mam na myśli nie sama przynależność do kadry B ale klasę sportową właściwą do owocnych startów w PK) praktycznie z jednym czy 2 wyjątkami składa się z amatorów którzy prezentują poziom być może odpowiedni na starty w FC a nie w PK. Niżej także nie najlepiej o czym świadczyć może kurcząca sie z sezonu na sezon obsada MP. Inna sprawa, że sama długość list startowych na MP jest wskaźnikiem dosyć trudnym do interpretacji bo ostatnimi laty termin MP mocno koliduje z terminem PK co siłą rzeczy uszczupla listy startowe o najlepszych zawodników kadry B.

    [Moderowany (21254) / 2018-12-11 23:51:25]

    [Moderowany (21254) / 2018-12-11 23:53:59]

  • zimowy_komentator profesor
    @Nowyskoczek5 @Nowyskoczek5

    ma status "kariera zawieszona" więc może kiedyś... ale jeśli zajął się stolarnią to pewnie już nie wróci

  • Nowyskoczek5 profesor

    Szkoda ze Janek juz nie skacze :

  • zimowy_komentator profesor
    @Pavel @pavel

    Skoki narciarskie to przedziwny sport, choć my już jesteśmy z nim na tyle oswojeni, że pewnych rzeczy nie zauważamy. Czyli tego co przytoczyłeś, że praktycznie tylko 5-6 osób z 40 mln kraju może uprawiać ten sport za kasę. No i jeszcze kilka na zapleczu, ale bez wypłaty. Poza tym tego sportu nie może nikt inny uprawiać poza profesjonalnymi zawodnikami, co też jest rzadkością. Mało tego ! Jest tylko parę obiektów z ograniczoną używalnością, gdzie można trenować ten sport. To tworzy taką niesamowitą otoczkę niedostępności i wyjątkowości skoczków. Tak jak Maciej Kot kiedyś wspominał, że oni mogą pójść pograć z siatkarzami ale siatkarze nie mogliby już skoczyć. Ma to swoje plusy, ale ma też minusy, bo tak naprawdę ciężko jest rozwijać tak ograniczoną i wymagającą m.in. warunków pogodowych dyscyplinę sportu, a przy tym także potencjalnie niebezpieczną. Skoki to chyba też jeden z niewielu sportów, który najlepiej ogląda się w TV i którego nawet zawodnicy będący na skoczni oglądają w TV. To niesamowite, że skoczek siedzący i czekający na start ogląda to samo co jego kibic ! Pokażcie drugi taki sport ! :)

  • konrad95 doświadczony
    @Pavel @pavel

    Jeżeli chodzi o seniorów to pełna zgoda. Więcej niż 12 nie trzeba.
    Za mało juniorów skacze w MP. Jeszcze 10 lat temu mieliśmy całą masę juniorów w MP i zdobywali niezłe miejsca.
    Teraz najmłodsi mają po 15-16 lat i skaczą po 70 metrów.
    Niech skaczą tyle, ale niech to będą 13-14 latkowie

  • Pawel19852007 początkujący

    Chciałbym zobaczyć zacięty bój o Mistrzostwo najlepiej całej szóstki z kadry A oraz kogoś kto namiesza z kadry B.
    Moim faworytem jest Żyła,najważniejsze jednak aby pozostali oprócz Kubackiego,Stocha i Żyły odzyskali forme.

    Witam jestem tu nowy a zarazem dobranoc.

  • Pavel profesor
    @Adrian36

    Niestety skoki to jest dyscyplina, która nie wyżywi więcej niż 12 seniorów skaczących w pełni profesjonalnie. W PŚ, jedynym poważnym źródle zarobku, masz max 7 miejsc plus ewentualne rotacje i tyle. Tę liczbę podbije +/- 20 juniorów i dzieci będących jeszcze na utrzymaniu rodziców, a resztę stanowią zawodnicy skaczący "amatorsko" dla zabawy. Nie wiem gdzie ty chcesz szukać powiększenia stawki.

  • Kuczus123 początkujący
    @Adrian36 @Adrian36

    Co to były za czasy...

  • pawelf1 profesor
    Marudom...

    ..proponuję potrenować i wziąć udział w któryś tam następnych mistrzostwach miast gnić w w fotelikach przy komputerach i wymyślać te "żarciki" . Nikt przecież nie broni.....

  • zimowy_komentator profesor
    Trening wolny

    wygra pewnie Jakub Wolny, bo kto inny ? :) Super, że po Engelbergu nie będziemy musieli czekać kolejne 2 tygodnie na skoki lecz będziemy mieli miłe czekadełko w postaci zimowych Mistrzostw Polski. A potem cóż, jeśli chodzi o porządny przegląd krajówki trzeba będzie czekać aż do lata, czyli do października :)

  • Adrian36 stały bywalec

    Oj chyba będzie znów oszałamiająca liczba skoczków czyli 30 i coś. I pomyslec ze dawniej trzeba było robic kwalifikacje do Mistrzostw Polski..

  • Toyminator profesor
    -

    To co, jako że to święta, to może te 20 skoczków będzie.

  • GdzieOnWyladuje początkujący

    Kiedy będzie dostępna lista startowa?
    Ciekawe ilu skoczków weźmie udział, ilu tak naprawdę jest w Polsce czynnych sportowców uprawiających tą dyscyplinę? 25?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl