Wypowiedzi Kota i Zniszczoła po MP w Zakopanem

  • 2018-12-26 19:35

Choć Maciej Kot i Aleksander Zniszczoł nie zmieścili się na podium tegorocznych Mistrzostw Polski w skokach narciarskich na śniegu, obaj dostrzegają pozytywy przed 67. Turniejem Czterech Skoczni. Zakopiańczyk i wiślanin zajęli kolejno 4. i 7. miejsce, a o swoich odczuciach dotyczących świątecznej rywalizacji na Wielkiej Krokwi opowiedzieli na antenie Telewizji Polskiej.

Maciej KotMaciej Kot
fot. Tadeusz Mieczyński

Maciej Kot (4. miejsce; 126,5 oraz 120,5 metra):

- Święta Bożego Narodzenia minęły mi bardzo miło, z rodziną i bliskimi. To było dla mnie najważniejsze, żeby spędzić ten czas z najważniejszymi osobami, bo za chwilę rozpoczyna się Turniej Czterech Skoczni, przez który długo mnie nie będzie w domu. Pod tym względem były to bardzo udane dni. Było też pysznie i było dużo prezentów. Mowa o drobnych rzeczach, które cieszą.

- Życzenia dotyczące sportu czy skoków były podczas wieczoru wigilijnego zawsze na drugim miejscu, bo trzeba mieć priorytety. Choć stuprocentowo się na nich koncentruję i daję całe swoje serce, żeby być w dobrej formie, skoki to nie wszystko. Liczy się zdrowie, rodzina i ludzie, którzy są wokół.

- Podczas świątecznych mistrzostw kraju czułem się bardzo dobrze. Nie było łatwo zacząć na rozgrzewce, bo te kilka dni zastoju zrobiły swoje. Czułem się jednak dobrze fizycznie, a przede wszystkim psychicznie, bo odpocząłem. Od pierwszej próby miałem fajne czucie całego ciała, co jest niezmiernie ważne. Były to być może trzy najlepsze skoki oddane przeze mnie tej zimy. To bardzo dobry prognostyk przed nadchodzącymi zawodami. Teraz zamierzam się cieszyć każdą godziną spędzą w domu, ale z tyłu głowy jest, że każda godzina przybliża mnie do Turnieju Czterech Skoczni, więc ważna będzie regeneracja i kumulowanie energii.

Aleksander Zniszczoł (7. miejsce; 118,5 oraz 125 metrów):

- Myślę, że ze skoków mogę być zadowolony. Od początku dnia były one dobre i powtarzalne. Nie chcę szukać wymówek w warunkach wietrznych, ale troszkę dzisiaj kręciło. Czuję jednak, iż stać mnie na naprawdę solidne skoki.

- Na Turniej Czterech Skoczni dostałem nowe kombinezony, więc dziś prezentowałem się w starych. Dziś korzystałem z tych, w których skaczę od początku bieżącego sezonu zimowego. W Niemczech i Austrii będzie coś innego.

- Bardzo jestem zadowolony z faktu, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Wkładam w to bardzo dużo pracy, ale i mam wiele osób wokół siebie, które mnie wspierają. M.in. jest to Jakub Bączek (trener mentalny - przyp. red.), który pojawił się dziś pod Wielką Krokwią w Zakopanem. To wszystko dodaje sił i buduje. Ciężko przepracowałem okres przygotowawczy, a teraz czekam na efekty. Na co dzień jestem człowiekiem cierpliwym, więc ta cecha mi w tym pomaga. Nominacja do składu jest fajna, po to się walczy, ale to nie jest mój cel końcowy na tę zimę. Zostało jeszcze kilka schodków do pokonania, więc trzeba kontynuować marsz w górę.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3723) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Ad1K weteran
    @Ad1K @zimowy_komentator

    Nie zgodzę się, w tym roku oprócz PŚ jeszcze zostało wszystko do wygrania - T4S, MŚ, kula w lotach narciarskich, lecz realnie patrząc to Maciek może być jedynie uzupełnieniem drużyny na MŚ, nic więcej, musiałaby nastąpić niesamowita przemiana.

  • jmc stały bywalec
    @Ad1K Sometimes when I'm going somewhere and I wait, a somewhere comes to me :)

    I właśnie taka postawa oczyszcza głowę i pozwala na nowo skakać coraz lepiej :) To jest najtrudniejsze przestać chcieć żeby to co chciałeś przyszło w najmniej oczekiwanym momencie. Zacytuję tutaj Kubusia Puchatka "Sometimes when I'm going somewhere and I wait, a somewhere comes to me"

  • zimowy_komentator profesor
    @Ad1K @Ad1K

    Maciek już o nic nie walczy - wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Jedyne co może zrobić to postarać się o jakieś drobne punkty w każdym z konkursów, ale o to też będzie ciężko.

  • zimowy_komentator profesor
    @Nowyskoczek5 @Nowyskoczek5

    No właśnie, czasem są niezłe niespodzianki. Ktoś skoczy dobrze licząc na słabszego zawodnika a może się nadziać na całkiem dobrego, który albo trenuje w kwalach albo przytrafia mu się słabszy skok.

  • mc150193 weteran

    Maciek pewnie zdaje sobie sprawę, że robi makabryczny błąd który zabiera mu metry a co za tym idzie punkty w PŚ. Natomiast Olek ze skoku na skok skacze coraz lepiej i jeżeli odpali bombę w TCS to może być ciekawie. A co do trenera mentalnego to super. Taki człowiek jest niezbędny i uważam, że każdy zawodnik w pewnym etapie kariery powinien mieć takiego trenera. A jak się jeszcze pojawi w zawodach to tym lepiej dla samego zawodnika.

  • Nowyskoczek5 profesor

    Cel dla Olka to zdobycie punktów.
    Mógłby odpalic petarde w kwalifikacjach zeby startować w konkursie w parze ze słabszym zawodnikiem .

  • Ad1K weteran

    To co mówi Maciek według mnie jest takim uspokajaniem siebie - jest źle i prawdopodobnie kolejny sezon w plecy. Olek według mnie przy dwóch dobrych skokach może być nawet obecnie czwartym z naszych, nie jest on jednak bardzo stabilny, także w T4S punkty w dwóch konkursach będą według mnie osiągnięciem.

  • Marszal1408 początkujący

    dobrze że sam wie na czym stoi

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl