Kamil Stoch komentuje drugi dzień lotów w Oberstdorfie

  • 2019-02-02 20:02

Po piątej pozycji wywalczonej w piątek, szósty dzień tygodnia przyniósł Kamilowi Stochowi szóstą pozycję. Rekordzista Polski w długości skoku narciarskiego rywalizację rozpoczął od lotu na 207. metr, a w finale poprawił się aż o 21,5 metra. Przed ostatnim dniem zmagań w Oberstdorfie zajmuje on trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński

- Trudna bestia z tego mamuta, jednak robię wszystko, co mogę, żeby utrzymać się w siodle... Nie zawsze się to udaje, ale pojedyncze skoki są już naprawdę dobre! - zauważa 31-latek.

Czy mgła, która pojawiła się pod koniec sobotniego konkursu, miała wpływ na osiągane rezultaty? - Pewnie, że tak. Mgła idzie zawsze z dołu do góry i czuć to pod nartami. Termika zmienia się momentalnie, dzięki czemu można odlatywać, zwłaszcza na samym dole.

Co jest największym pozytywem sobotniego popołudnia? - Dla mnie sukcesem jest fakt, iż w końcu lecę prosto i pewnie. Daje mi to duże powody do zadowolenia. Druga próba konkursowa była naprawdę dobra. Skoczyłem znacznie lepiej niż w pierwszej, a do tego z lepszą energią na progu, co dało mi więcej rotacji. Ja pracowałem dziś nad tym, aby wyeliminować błąd, który powodował krzywienie sylwetki w locie, szczególnie w końcówce lotu. Odbierało mi to dużo pewności siebie i... strasznie mnie wkurzało. Dziś było jednak pozytywnie!

Jak wygląda praca nad stabilizacją skoków? - Wolę lepiej kończyć niż zaczynać. Mam nadzieję, że dojdę do tego, że zacznę i skończę dobrze <śmiech>...

- Czuć już w nogach dwa dni latania. Już w piątek dało się odczuć pięć skoków, ale pocieszające jest to, że wszyscy mają tak samo. 99% zawodników ma takie same odczucia. Mam nadzieję, że w niedzielę nie zabraknie pary w nogach!

Korespondencja z Oberstdorfu, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6460) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • AK2012 bywalec
    Ten sezon

    Ten sezon jest podobny do 2012/2013. Stoch skacze dobrze, na poziom TOP 10 z przebłyskami na podium, ale do najlepszych wciąż czegoś brakuje. Mimo to, pozwala mieć nadzieje, że w końcu wygra. Ja osobiście bardzo miło wspominam tamten sezon, więc też nie mam zbytnio powodów do narzekania. Wiadomo, że po ostatnich 2 sezonach, w których Kamil wygrywał ważne imprezy teraz jest jakby niedosyt, ale i tak 3 miejsce w PŚ to świetny wynik. A coś czuje, że Kamil też powoli wraca do wysokiej formy. Podobno poradził sobie z jakimś błędem, który mu przeszkadzał - to dodaje motywacji. Do MŚ jeszcze 3 tygodnie - jest szansa, żeby wygrać przynajmniej tę imprezę - jedną z najważniejszych obok PŚ i TCS w tym sezonie. Powodzenia! Wierzę, że będzie tylko lepiej.

  • Nowyskoczek5 profesor

    Ja wierzę ze będzie coraz lepiej i na MŚ bedzie juz ta najwyzsza forma .

  • wiola4697 profesor

    Kamil, dziękuję za walkę do końca! :) jest moc ;)

  • wiola4697 profesor

    @koronex zejdź z Kamila, ok? Kamil ma za sobą bardzo ciężki, trudny, długi i obfitujący w sukcesy sezon olimpijski. A wiadomo, że im zawodnik starszy tym ciężej jest mu się regenerowac. Tak wiem, większość zawodników ma za sobą sezon olimpijski, ale nie każdy wygrał praktycznie wszystko co było do zdobycia w tamtym sezonie tak jak Kamil :) więc proszę Cię o cierpliwość, a Kamilowi daj spokój, bo to człowiek, nie maszyna.

  • Dama_Karmelowa profesor

    A mi się jak żywo przypomina sezon 12/13, wtedy też nie można było narzekać na Kamila, skakał dobrze, ale wygrać nie mógł. Do mistrzostw świata. Ale by to była piękna klamra dla tej wspaniałej kariery, gdyby złożyło się tak samo...
    Zdecydowanie Kamil nas sezon temu rozpieścił do granic możliwości, jeżeli ktoś teraz mówi o kryzysie. Jeżeli to jest kryzys to jak nazwać sezon 15/16? Cieszmy się tym, co mamy, bo może się okazać, że to jedne z ostatnich takich chwil.

  • Karol78 bywalec

    Stoch jest w genialnym nastroju. Żartuje, śmieje się... Parę tygodni temu przy podobnych wynikach było widać zniecierpliwienie. Może rzeczywiście on czuje i wie coś czego jeszcze my nie dostrzegamy?

  • firefly profesor

    Grunt, że mówi, że udało się wyeliminować ten błąd, który tak go wkurzał. I że go to cieszy. Bo nie ma nic gorszego niż frustracja i nakładanie presji na siebie samego. Jak będzie skakał na luzie to może w końcu złapie ten rytm i zacznie oddawać dwa równe skoki w konkursach.

  • erytrocyt_ka profesor

    Ciągle coś nie mogą przyjść te dwa równe skoki... Wczoraj świetny w pierwszej, gorszy w drugiej, dzisiaj gorszy w pierwszej serii, a świetny w drugiej. No to może jutro w obu będą świetne? :)

    Obawiam się, że jednak jutro może się nie udać. Osobiście bardzo liczę na Lahti, może tam powrócą wspomnienia z zeszłego roku, gdzie po raz pierwszy wygrał aż z taką przewagą nad drugim zawodnikiem. W Willingen Kamil też lubi skakać.

  • koronex1989 doświadczony

    Kamilu błagam wygraj coś w tym sezonie :(

    Nadzieja umiera ostatnia: Lahti albo Willingen. Jak tam mnie Stoch nie przekona, nie będzie non stop na podium i choćby nie wygra jednego konkursu, będzie przed MŚ nieciekawie i nikt nie będzie pewny jego formy :/

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl