Paweł Wąsek: Maciej Maciusiak to najlepszy polski trener

  • 2019-02-03 17:57

Paweł Wąsek opuści Bawarię z rekordem życiowym wynoszącym 180,5 metra. To właśnie na taką odległość poszybował w najlepszej z prób podczas debiutanckiego weekendu na skoczni do lotów narciarskich. 19-latek nie ukrywa, że brak awansu do któregokolwiek z trzech konkursów jest dla niego sporym rozczarowaniem, jednak z Oberstdorfu wywiezie kilka istotnych wniosków, z którymi powróci do drugoligowej rywalizacji. Nie zamierza tam jednak zostawać zbyt długo.

Paweł WąsekPaweł Wąsek
fot. Tadeusz Mieczyński
Paweł WąsekPaweł Wąsek
fot. Tadeusz Mieczyński
Paweł WąsekPaweł Wąsek
fot. Tadeusz Mieczyński

- Wiedziałem, że w ten weekend nie będzie łatwo, jednak liczyłem na przebrnięcie jakichś kwalifikacji, bo po to przyjechałem do Oberstdorfu. Moim celem była skuteczna walka, a nie tylko skakanie. Wnioski? Cóż, nie takie proste jest to latanie na nartach. Trochę się to różni od skakania na skoczniach dużych czy normalnych. Czeka mnie jeszcze sporo pracy… - podkreśla mieszkaniec Ustronia.

- Na dużej skoczni nie trzeba koncentrować się tak bardzo na prowadzeniu płasko nart, bo nie robi to takiej różnicy, natomiast na obiekcie do lotów jest ona znacznie większa. Opór powietrza jest tutaj bardzo potrzebny i chyba ten aspekt techniczny najbardziej zaskoczył mnie przy okazji debiutu. Nie sądziłem, że tak mały błąd może kosztować tutaj tak dużo. Kiedy jednak czuć powietrze pod narami, wrażenia są bardzo fajne, wówczas można się kłaść na nartach i próbować swoich sił - dodaje członek kadry B.

- Największy pozytyw tego weekendu? Sam fakt, że zaliczyłem pierwsze próby na skoczni mamuciej. W końcu pokazałem się na jednym z największych obiektów na świecie. Przekonałem się tez, że nie jest to aż takie straszne. Mam nadzieję, że da mi to więcej pewności na mniejszych skoczniach, na których rywalizujemy przez cały sezon.

Pod koniec stycznia Wąsek brał udział w Mistrzostwach Świata Juniorów w narciarstwie klasycznym w Lahti, gdzie wywalczył 6. pozycję. Jak z perspektywy czasu ocenia swój ostatni światowy czempionat w gronie młodzieżowców? – Nie udało się zdobyć żadnego medalu, więc jest lekki zawód. Chciałoby się mieć w swojej kolekcji medal z MŚJ, ale cieszę się, bo w zasadzie w każdej serii byłem w czołówce. Cóż, wolę zdobywać medale pośród seniorów. To nimi chciałbym się chwalić po zakończeniu kariery. Prawdziwy sport zaczyna się po skończeniu wieku juniora. Będąc dzieckiem, które zaczynało przygodę ze skokami, nigdy nie marzyłem o krążkach konkursów młodzieżowych. Celem i marzeniem są medale mistrzostw świata czy igrzysk olimpijskich. Mam nadzieję, że uda się to zrealizować.

- Teraz wracam do Pucharu Kontynentalnego, gdzie chciałbym powalczyć o powiększenie kwoty startowej na Puchar Świata, aby móc zawitać do niego jeszcze tej zimy. Jeżeli nie ja, to Aleksander Znisczoł czy ktokolwiek inny z kadry B. Chcemy dobijać się do kadry A, żeby pokazywać, iż na zapleczu jest jeszcze potencjał. Woli walki nam nie brakuje.

- Nie myślałem o możliwości powołania do kadry A w przyszłym sezonie. Będę trenował tam, gdzie zostanę przydzielony. Aktualnie ćwiczę pod okiem Macieja Maciusiaka, z którym świetnie mi się współpracuje. Oczywiście, chciałbym kiedyś trafić do kadry A, ale wiem, że z trenerem Maciusiakiem i jego sztabem również mogę wskoczyć na wysoki poziom.

Czy zdaniem Wąska jego aktualny trener ma predyspozycje, aby w przyszłości pokierować kadrą A? – Jak najbardziej! Maciej Maciusiak to najlepszy polski trener, więc myślę, że należy mu się rola głównego szkoleniowca kadry narodowej. Kto wie? Może w przyszłości przejmie tę grupę.

Korespondencja z Oberstdorfu, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8806) komentarze: (17)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Roxor profesor
    @TomekNS @tomekns

    Nie ma go w składzie na PK, więc kto wie. Też chciałby go jeszcze zobaczyć w PŚ.

  • TomekNS stały bywalec

    Mam nadzieję że w kolejnym konkursie na dużej skoczni Wąsek się pojawi. Wtedy może coś pokazać .

  • Nowyskoczek5 profesor

    Fajnie by bylo jeszcze w tym sezonie zobaczyć Pawła w PŚ .

  • Kolos profesor
    @INOFUN99 @Agent99

    Pytanie czy Wąsek jeszcze dostanie szansę polatać na mamuciej skoczni... Może i źle że jego debiut na mamucie przypadł w Oberstdorfie, w Vikersund i w Planicy o pokonanie 200 metrów byłoby mu łatwiej.

  • PGr doświadczony
    Ważne było to dzisiejsze zwycięstwo Kamila dla Pawła.

    Gdy po dekoracji miał zostać odegrany hymn, cały sztab stał w rzędzie trzymając się ramionami, pierwszy z prawej był Wąsek. Doznania sportowe związane z sukcesem idola, kolegi, są najlepszym zwieńczeniem ważnego weekendu dla młodego skoczka.

  • LIVERPOOL profesor

    Czemu mój komentarz, który był najlepszym został usunięty? Popierniczyło się komuś w głowie?

  • INOFUN99 profesor

    Paweł nie spisał się w ten weekend rewelacyjnie, ale wstydu nie przyniósł. Poznał loty, potem będzie mu łatwiej.
    Ważne, że pokonał kolejną w swojej karierze barierę. Jeżeli forma będzie stale rosnąć, jeśli dostanie kolejną szansę w PŚ w lotach narciarskich, myślę, że 200 metrów może zostać pokonane przez Pawła.

  • Domin10 weteran
    No to szykuje się

    Wielka dyskusja
    Zwolenników Kruczka i Maciusiaka.

  • Vishnu bywalec

    Wąsek -> progres
    Zniszczol -> lekki progres
    Pilch - > duzy regres
    Czyż -> regres
    Kantyka -> brak progresu
    Muranki nie licze

    Ten sezon nie jest zly dla Maciusiaka ale zadnej rewelacji..
    Gorzej wypadaja pan Topor i trenerzy klubowi

  • Tim doświadczony
    @anonim @kolos

    Tylko należy mieć nadzieję, że Sobczyk i Maciusiak uważnie podpatrują Horngachera, bo wiedza, którą zdobywają przy Austriaku będzie kluczowa dla rozwoju polskich skoków po erze Horna.

  • Kolos profesor
    @anonim @TyszaninTeper90

    A skąd mamy brać lepszych trenerów Polskich? Nazywanie Maciusiaka najlepszym polskim trenerem brzmi nieco przesadnie ale takie są fakty. Znaczy biorąc pod uwagę sukcesy to najlepszym jest Kruczek na dziś ale trenerem kadry A już był. Kiedyś czołowymimpolakimi trenerami byli Szturc i Fijas ale obaj swoje lata mają i na dziś chyba nie nadążają już za zmianami technologicznymi. Sobczyk terminuje przy Horngaherze , Maciusiak pośrednio też. Może z Topora coś będzie i jeszcze z paru trenerow mlodszego pokolenia może cos bedzie znaczyć. No ale w polskich klubach trudno by się zbytnio rozwijali, za biednie kluby są w Polsce...

  • skijumpingexpert profesor
    @anonim @TyszaninTeper90

    No wiesz Paweł Wąsek wraca na top juniorów, Stękała dużo lepszy, Zniszczoł wywalczył kwotę w pk, 11 Polaków czyli 100% awansowało do konkursu w Zakopanem czego dawno nie było. On odpowiada za kadrę B, a nie juniorów.

  • anonim
    Aj szkoda...

    To przykre że kiedy mówimy o najlepszym polskim trenerze mamy na myśli tak średniego trenera...nic do niego nie mam ale jednak nie potrafi tego zaplecza podnieść z kolan...

  • LIVERPOOL profesor
    @ZXCVBNM_9999 @zxcvbnm_9999

    Ty już się lepiej nie wymądrzaj, bo nie sprawdzają się te twoje mądrości.

  • dervish profesor

    O swoim trenerze (zwłaszcza aktualnym) nie można powiedzieć nic innego.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @ZXCVBNM_9999 @zxcvbnm_9999

    *w wyprowadzaniu z dołka.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    To prawda, że Maciusiak jest najlepszym polskim trenerem

    Ale czy jest wybitnym? To by pokazała praca z kadrą A jakiegoś państwa. Bo na razie specjalizuje się z wyprowadzania z dołka.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl