Kamila Karpiel o debiucie na MŚ: Jestem wniebowzięta!

  • 2019-02-27 21:17

Kamila Karpiel udanie rozpoczęła swoją przygodę z mistrzostwami świata w narciarstwie klasycznym. 17-letnia Polka na skoczni w Seefeld uzyskała 97,5 oraz 93,5 metra, dzięki czemu wywalczyła 23. miejsce na obiekcie HS109. Podopieczna trenera Marcina Bachledy jeszcze nigdy nie uplasowała się tak wysoko w zawodach najwyższej rangi, gdzie jej największym sukcesem była dotąd 25. pozycja w Pucharze Świata w Ljubnie. Pozytywnie zakręcona sportsmenka spod Zakopanego opowiedziała dziennikarzom o wrażeniach związanych z pierwszymi dniami w Tyrolu, a także o powodach, dla których zaczęła uprawiać skoki narciarskie.

Korespondencja z Seefeld, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9011) komentarze: (17)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arsendis doświadczony

    :))))))

  • MarcinBB redaktor
    @Baciar @Baciar

    No, już bez przesady.
    Osobiście jestem wielkim orędownikiem skoków kobiet, i krytykiem PZN w podejściu do nich, ale trzymajmy się faktów. Polki wystartowały w sumie na 4 skoczniach w 9 konkursach. Na 25 startów trzech zawodniczek (Twardosz nie pojechała do Ljubna) 9 razy udało się przebrnąć kwalifikacje a 3 razy zdobyć punkty i to tylko Ljubnie (Kamila dwa razy a Kinga raz). Jak nie jeździły na PŚ to jeździły na PK (4 starty na dwóch skoczniach na 6 możliwych). Tam zresztą Kamila zajęła drugie miejsce w generalce a i Kamila nabiła sporo punktów. Więc poziom naprawdę nie rzuca na kolana, choć oczywiście skoki Kamili bardzo cieszą, bo to jest dla niej wyraźny postęp i dowód na to, że dziewczyna ma talent i potencjał. Fajnie, że szczyt formy - przynajmniej Kamili - przypadł na Seefeld. To, dlaczego dziewczyny na razie prezentują taki poziom to temat na osobną dyskusję. Ale na pewno nie ma co formułować zarzutu pod tytułem "Dziewczyny świetnie skaczą, ale nigdzie nie jeżdżą.

  • maziar1000 stały bywalec
    @Baciar @Baciar

    Nie ma pieniędzy na wyjazdy dziewczyn. Bo wiesz, Tajner też za coś musi sobie jeździć po Pucharach Świata ze swoimi kolejnymi dziewczynami/córeczkami ...

  • Baciar stały bywalec
    -

    Bardzo super wywiad , brawo Kamila i Kinga .. Teraz czekam jako kibic na miksty .. I co tu więcej dodać - Takich dziewczyn nie brali na zawody PŚ w tym sezonie? Talent mają ale beton PZN .. Nie wiem ale chyba tylko na dwóch skoczniach narciarskich w tym sezonie skakały ... PZN - trochę mało a mogła Kamila czy Kinga być w 10 na tych MŚ ... Gratulacje dziewczyny i pora na miksta .. Pokażcie takie petardy żeby PZN troszkę jak to mówią "szczęka opadła" .. Powodzenia Kamila i powodzenia Kinia

  • anonim







    .

  • darrek11 początkujący

    Fajna pozytywnie zakręcona dziewczyna. Tylko ci dziennikarze niektóre pytania takie dosć infantylne zadawali, tak jakby oni mieli 18 lat a nie Kamila Karpiel. ALe może chłopaki się stresowali :) Powodzenia dziewczyny! Zeby przyszly sezon był jeszcze lepszy.

  • Tomek1982 stały bywalec
    Tomek

    Czemu ci psychopaci dali jej niższe noty niż zawodniczce która prawie się wywróciła na 80 metrze? Nie powinno być not za styl. To na mistrzostwach świata zawsze wychodzi analfabetyzm dziennikarzy i sędziów. Trzymajcie chłopaki razem. Jak was nie będzie, to będzie lepiej. Policjantów, polityków, i żołnierzy też nie powinno być. To tacy ludzie którzy zawsze naplują ludziom do talerza. Normalnie Karpiel była 15, a Kinga 25.To nie jest jakiś pacyfizm ale w ich nieobecność można wytłumaczyć niemal każdą książką edukacyjną.. P. S. Makijaż jest dla ludzi po śmierci. Za życia maskara, na jakąś imprezę szminka i odrobine pudru do tv to maks

  • bxi doświadczony
    Kamila

    Miło się słuchało tego wywiadu po podobnych do siebie wypowiedziach naszych panów. Dużo radości i świeżości.

    Powodzenia Kamila!

  • lukas943 stały bywalec
    BRAWO Dziewczyny

    ALE mimo to jestem zniesmaczony. Przyznam, że nie oglądam PŚ kobiet ale patrząc jak sędziowie oceniają styl to wygląda to naprawdę żenująco. W męskich skokach 15,5 dostaje się za lądowanie prawie, że na tyłku albo podparciem jedną ręką, a tu Kamila dostaje 15,5 za lądowanie na 97 metrze z próbą oszukania telemarku ale twardo na stojąco. Gdzie tu jakaś konsekwencja? Przecież w rywalizacji na małych skoczniach takie stracone punkty mają duże znaczenie.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @ZXCVBNM_9999 @kunta

    Na powtórkach z YouTube.

  • xzcvvy weteran
    @ZXCVBNM_9999 @kunta

    Przecież na eurosprcie była transmisja

  • kunta doświadczony
    @ZXCVBNM_9999 @zxcvbnm_9999

    A gdzie widziałeś te skoki?

  • anonim

    Pewien progres, tak na dobrą sprawę, był już w Lillehammer, gdy właściwie narzekaliśmy na formę dziewczyn. Każdy wie i głównie na to patrzy, że Polki do tej pory zdobyły łącznie cztery punkty w dwóch drugich seriach. Warto jednak też zauważyć, że przez całe pięć lat startów Polek w PŚ do konkursu udało im się zakwalifikować aż ... 2 razy. Gdyby kwalifikacje czterdziestu zawodniczek były już od pierwszego sezonu, ta liczba prawdopodobnie wynosiłaby obecnie około czterech (Magda i Asia w sezonie 13/14 zanotowały łącznie sześć startów w konkursach bez kwalifikacji, z czego cztery rezultaty były poniżej czterdziestego miejsca. W Lillehammer każda z trzech zawodniczek przeszła po razie do konkursu, a potem przez ostatni miesiąc Kamila z Kingą kolejne sześć razy, z trzema kolejny i punktowanymi startami. Wbrew pozorom, nasze dziewczyny zanotowały nie duży, ale ogromny progres. W jeden sezon z Kazachstanu staliśmy się Finlandią. Jak z tej strony się na to popatrzy, to może nawet specjalnie nie dziwi decyzja sprzed dwóch lat o daniu sobie spokój z klepaniem buli w Lahti (choć słynne słowa o wadze pozostaną niewybaczalne) jak i prawdopodobna decyzja o zwiększeniu nakładów na tą dyscyplinę właśnie po tym sezonie.

  • Dama_Karmelowa profesor

    Aż mi się humor poprawił po tym wywiadzie, przesympatyczna dziewczyna z Kamili. Oby nam dalej przynosiła dużo radości i sportowych sukcesów :)

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    OFICJALNE OŚWIADCZENIE

    Ja zxcvbnm_9999,
    Informuję iż twierdziłem, że polskie zawodniczki skaczą bez trenera. Wielokrotnie śmiałem się z trenera Bachledy, mając na uwadze katastrofalne sezony w kadrze B z jego udziałem.
    Myliłem się.
    Trener Bachleda poczynił progres.
    Ktoś powie, a co to jest, dopiero 23 miejsce?
    A jest. Ogromna przepaść pomiędzy nędzą poprzednich sezonów, a tym co jest teraz, czyli 2 zawodniczkami na punkty. Forma wydaje się coraz bardziej zwyżkować.
    Nie widząc skoków dziewczyn, myślałem, że niskie noty są efektem słabego wytrenowania lądowania. Jednak jak się okazało, telemarki były ładne, a noty obniżanie z nieznanej mi przyczyny.
    Przepraszam i życzę Bachledzie dalszego rozwoju swoich umiejętności trenerskich jak i skoków kobiecych w Polsce. Sam poradził sobie o wiele lepiej niż będąc asystentem Radka Żidka. Oczywiście idealnie nie jest, ale jest szansa na poprawienie wielu rzeczy.

  • ann81 weteran
    Bardzo pozytywna osoba

    Super, dziewczyno, oby tak dalej! Pracuj, rozwijaj się a za parę lat to Ty możesz stać na podium MŚ. Impossible is nothing.

  • Oczy Aignera profesor
    Marcin ''Ojciec'' Bachleda

    Szlaban na wywiady zniesiony.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl